Duchy, zjawy.

UFO, obce cywilizacje, niewyjaśnione zjawiska na Ziemi. Ciężkie dyskusje na ciężkie tematy.
Awatar użytkownika
Czernin
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 424
Rejestracja: 23 sie 2015
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Duchy, zjawy.

Post autor: Czernin » 2016-01-22, 16:40

Czy widzieliście kiedykolwiek w życiu ducha czy zjawę i czy w ogóle wierzycie w to?

Mi mama opowiadała, że gdy byłem mały, miałem może kilka tygodni, to przy moim łóżku usłyszała głos zmarłego rok wcześniej dziadka, ja wtedy zapłakałem. Mama wtedy była w drugim pokoju i gdy to usłyszała zajrzała do mnie i niczego nie widziała a ja smacznie sobie spałem.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-01-22, 19:56

To mogła być omama słuchowa - tak się zdarza, że jakieś dźwięki się na siebie nakładają dając efekt podobny do ...głosu dziadka. Dzieci wydaja niesamowicie dziwne dźwięki :!:
Ja niedawno w mojej pracy usłyszałem głos córki, która jest w mieście odległym o 300km. zadzwoniłem do niej , bo sobie pomyślałem, że może coś się dzieje, ale nic się nie działo i miała ze mnie ubaw ;-) , nawet nie myślała o mnie - zwykła omama słuchowa.
Jak ma być paranormal to.... :-P
Siedzę sobie na forum i pisze jest późna pora ciemno, u góry nikogo , ja sam , światła pogaszone.... między stuknięciami klawiszy doszły mnie jakieś delikatne odgłosy poruszania się kogoś, przestałem pisać nasłuchuję... coś delikatnie się porusza w korytarzu!, ale nikogo nie ma - zdaje mi się. Pisze dalej i zmów jakieś delikatne kroczki - wstaje wychodzę na korytarz! - pusto!
ki diabeł?
Słysze delikatne szuru-buru w pokoju córki - zapalam światło , wchodzę, a tu nasz kot podwórkowy podstępnie zakradł się do domu i buszował ;-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Angeli

Post autor: Angeli » 2016-01-22, 20:18

Dezerter pisze:To mogła być omama słuchowa - tak się zdarza, że jakieś dźwięki się na siebie nakładają dając efekt podobny do ...głosu dziadka. Dzieci wydaja niesamowicie dziwne dźwięki :!:
Ja niedawno w mojej pracy usłyszałem głos córki, która jest w mieście odległym o 300km. zadzwoniłem do niej , bo sobie pomyślałem, że może coś się dzieje, ale nic się nie działo i miała ze mnie ubaw ;-) , nawet nie myślała o mnie - zwykła omama słuchowa.
Jak ma być paranormal to.... :-P
Siedzę sobie na forum i pisze jest późna pora ciemno, u góry nikogo , ja sam , światła pogaszone.... między stuknięciami klawiszy doszły mnie jakieś delikatne odgłosy poruszania się kogoś, przestałem pisać nasłuchuję... coś delikatnie się porusza w korytarzu!, ale nikogo nie ma - zdaje mi się. Pisze dalej i zmów jakieś delikatne kroczki - wstaje wychodzę na korytarz! - pusto!
ki diabeł?
Słysze delikatne szuru-buru w pokoju córki - zapalam światło , wchodzę, a tu nasz kot podwórkowy podstępnie zakradł się do domu i buszował ;-)
Mój kierownik duchowy miał jeszcze inne doświadczenie ale nie mogę o tym mówić lub pisać bo mi zabronił

Awatar użytkownika
Czernin
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 424
Rejestracja: 23 sie 2015
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: Czernin » 2016-01-22, 21:41

To może Ty coś napisz własnego, czy też co dotyczyło rodziny.
Dezerter pisze:To mogła być omama słuchowa - tak się zdarza, że jakieś dźwięki się na siebie nakładają dając efekt podobny do ...głosu dziadka. Dzieci wydaja niesamowicie dziwne dźwięki
O tym nie pomyślałem.

A i jeszcze przypomniało mi się, coś takiego, że kiedyś byłem z moją mamą i bratem w kuchni i usłyszałem razem z mamą, jak dziadek idzie przez korytarz i odtwarza drzwi, nawet uchylając drzwi od kuchni zobaczyłem jak się zamykają, słyszałem nawet kroki. Drzwi były zamknięte jakby nigdy nic, dziwne, przejechałem się rowerem zobaczyć co z dziadkiem, bo skoro nie ma go w domu, to jest tam gdzie zawsze... pod sklepem, w połowie drogi wracał pijany zygzakiem i obok prowadził rower. To było dziwne.

Kolejna akcja. Mój dziadek doił krowy w oborze, wtedy w drzwi uderzyła jakaś siła, dziadek pomyślał, że to mój ojciec, była godzina 6 rano, wtedy on jeszcze spał i gdy dziadek powiedział mu o tej akcji to się zdziwił, mówił o tym w takiej powadzę. Później okazało się, że o tej samej porze, kiedy pewna siła uderzyła w drzwi obory to zmarł dziadka brat cioteczny idąc rano do kościoła.

I coś co się wydarzyło w październiku 2015 roku, ale nie pisałem tego tutaj. Skopiuje treść mojej wiadomości z innego forum:


Mianowicie przed godziną 2 w nocy tego dnia, doświadczyłem czegoś dziwnego. Położyłem się spać po ok. 1:15, leżałem, leżałem (na brzuchu), miałem wrażenie jakbym spał, czy też jakbym zasypiał albo coś takiego, w pewnym momencie poczułem, że lewa moja noga jest odrobinę cięższa od reszty ciała i zaczynam się zsuwać na podłogę, pomyślałem sobie, że coś się dziwnego dzieje, jakbym był drętwy ponieważ nie mogę nic z tym zrobić, nagle zsunąłem się całkowicie, nie poczułem upadku, było mi lekko, spokojnie, chyba jak nigdy dotąd, zacząłem wirować, kręcić się w okół pokoju, słyszałem w uszach jakiś dziwny szum, strasznie mi dokuczał, ten szum przyćmił mi ten spokój. W dalszym ciągu krążyłem, czułem, że jakbym odchodził, umierał, coś takiego. Niezbyt poznawałem to co było w pokoju, nie było strasznie ciemno, chociaż było ciemno, miałem świadomość, że za drzwiami są rodzice, jakbym chciał ich obudzić, powiadomić ich, ale to odeszło ode mnie. Było mi spokojnie, ale też ten szum mi dokuczał. Trwało to około 10 sekund może, ustało, gdy się przeżegnałem będąc pod sufitem, wtedy poczułem nagle, że jestem w łóżku, czułem głowę, ręce, nogi, swoje ciało. Przerwałem to "coś" robiąc znak Krzyża św. myśląc o Chrystusie.

Jak się później okazało po rozmowie z Dominikiem, paraliż senny.

Stan taki występuje fizjologicznie podczas snu i zapobiega wykonywaniu przypadkowych ruchów ciała. Ze zjawiskiem paraliżu przysennego mamy do czynienia wówczas, gdy mózg zaczyna wysyłać owe impulsy w niewłaściwym momencie: przy gwałtownym wybudzaniu się ze snu w fazie REM, lub podczas zasypiania, gdy nie doszło jeszcze do utraty świadomości.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-01-22, 23:11

Ja znam kilka relacji, że w chwili śmierci, czy do ok. 3 dni po śmierci osoby zmarłe "przychodzą żeby się pożegnać", lub z innych powodów zaznaczają/mają możliwość zamanifestować fizycznie swoją obecność (kroki, pukania, uderzenia w meble). Po pogrzebie nie powinny takie zdarzenia mieć miejsca!, myślę tu o "fizycznych" manifestacjach

Sny to już inna bajka i tu "wizyty" zmarłych są dużo dłuższe wiele tat po śmierci

dawno nie pisałem na takie "młodzieńcze tematy" ;-) - to forum mnie odmładza 8-)

Ps
ale nam się dostanie od Angeli :-P
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

od konika

Post autor: konik » 2016-01-23, 08:49

Bardzo niskie czestotliwosci ( infradzwieki, wibracje, pole elektromagnetyczne impulsowe ) powoduja rowniez omamy. Te zjawiska fizyczne oddzialuja na nasz organizm - ponad 60% w nas to woda, a woda jest bardzo podatna na zmiany falowe i cisnieniowe.
Pozdrawiam w postaci elektronicznego ducha poswiaty z ekranu 8-)

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2016-03-06, 06:26

Czy widzieliście kiedykolwiek w życiu ducha czy zjawę i czy w ogóle wierzycie w to?
Nie widzialem i nie wierze.A "duchy" wywolywalem i .... nic :-(

dominikbartlomi
Początkujący
Początkujący
Posty: 68
Rejestracja: 25 paź 2015
Lokalizacja: Polska
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: dominikbartlomi » 2016-03-17, 21:03

Pinchas pisze:
Czy widzieliście kiedykolwiek w życiu ducha czy zjawę i czy w ogóle wierzycie w to?
Nie widzialem i nie wierze.A "duchy" wywolywalem i .... nic :-(
Tragedia, bez komentarza.
na 'dzień dobry' polecam www.egzorcyzmy.katolik.pl zrobić sobie małe rozeznanie.
Szczęść Boże! Polecam odwiedzić stronę z modlitwami - www.jezuschrystus.com.pl

Dominik

Post autor: Dominik » 2016-03-19, 22:02

Czernin, co do Twego snu. To może był sen kontrolowany. Coś jak w filmie Incepcja. Jest to zabawa w Boga. Takie sny można wyćwiczyć. Sny takie są realne, można w nich robić co się chce, naginać prawa fizyki, świadomie kontrolować co ma się śnić, jak ma wyglądać dziewczyna z którą jesteśmy, czy samochód którym jedziemy. Wtedy odczuwamy więcej pod czas snu.

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2016-03-21, 01:15

dominikbartlomi pisze:
Pinchas pisze:
Czy widzieliście kiedykolwiek w życiu ducha czy zjawę i czy w ogóle wierzycie w to?
Nie widzialem i nie wierze.A "duchy" wywolywalem i .... nic :-(
Tragedia, bez komentarza.
na 'dzień dobry' polecam www.egzorcyzmy.katolik.pl zrobić sobie małe rozeznanie.
Potrzebuje egzorcyzmow ? :-D

Maksymilian

Post autor: Maksymilian » 2016-03-22, 08:10

Miałem,doświadczałem i nadal doświadczam.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2016-03-22, 19:20

Maksymilian pisze:Miałem,doświadczałem i nadal doświadczam.
Ale czego ? - Duchów i zjaw?
czy egzorcyzmów?
... i sam nie wiem co gorsze :-? :oops:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Maksymilian

Post autor: Maksymilian » 2016-03-26, 11:11

Nie dociekaj. :lol:

Awatar użytkownika
Czernin
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 424
Rejestracja: 23 sie 2015
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: Czernin » 2016-03-26, 16:55

Pinchas pisze:.A "duchy" wywolywalem i .... nic
Człowiek biblijny działa niebiblijnie, i to jeszcze kto...

Dominik, właśnie ja nawet czegoś takiego nie próbowałem. Teraz już wiem, że był to paraliż senny. Ale dzięki za te informacje.

Maksymilian, piszesz, a nie ma to sensu, bo dajesz pretekst do rozmowy i później ją ucinasz. Może jednak napiszesz, ciekawy jestem.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)

Maksymilian

Post autor: Maksymilian » 2016-03-27, 16:31

Dla jednych ma sens dla innych nie ma.Jednemu jest dane innemu nie. ;-)

ODPOWIEDZ