3:00 - godzina diabła?
Re: 3:00 - godzina diabła?
Ja kiedys bedac jeszcze nastolatkiem, mialem takie zdarzenia przez dosc dlugi okres czasu, praktycznie codziennie. :-)
Budzilem sie pozno w nocy slyszac wyrazne czlapanie po pokoju, chwila cisz i znow czlapanie w roznych kierunkach. :-)
Skonczylo sie to dopiero wtedy jak z jakichs nieznanych mi powodow, sowa uszata zdechla. Znalazlem w lesie pod scietym drzewem na ktorym bylo gniazdo z kilkom zabitymi sowami gdy drzewo runelo na ziemie. widzac takie zniszczenia sadzilem ze jedyne wyjscie to zabrac ja do domu.
Sowka ta swoim nocnym zwyczajem wylazila z pudelka na spacer po pokoju-podlodze z tzw. linoleum na ktorym jej czlapanie (sowy maja inny chod niz wiekszosc ptakow) bylo bardzo glosne i wyrazne.
Pierwszej nocy gdy to sie zdarzylo nie pamietalem o niej i malo zawalu nie dostalem slyszac jak zbliza sie do lozka.
Pozniej wstawalem i dawalem jej kawalek jakiegos miesnego ochlapa i mialem cisze przez reszte nocy
Budzilem sie pozno w nocy slyszac wyrazne czlapanie po pokoju, chwila cisz i znow czlapanie w roznych kierunkach. :-)
Skonczylo sie to dopiero wtedy jak z jakichs nieznanych mi powodow, sowa uszata zdechla. Znalazlem w lesie pod scietym drzewem na ktorym bylo gniazdo z kilkom zabitymi sowami gdy drzewo runelo na ziemie. widzac takie zniszczenia sadzilem ze jedyne wyjscie to zabrac ja do domu.
Sowka ta swoim nocnym zwyczajem wylazila z pudelka na spacer po pokoju-podlodze z tzw. linoleum na ktorym jej czlapanie (sowy maja inny chod niz wiekszosc ptakow) bylo bardzo glosne i wyrazne.
Pierwszej nocy gdy to sie zdarzylo nie pamietalem o niej i malo zawalu nie dostalem slyszac jak zbliza sie do lozka.
Pozniej wstawalem i dawalem jej kawalek jakiegos miesnego ochlapa i mialem cisze przez reszte nocy
Re: 3:00 - godzina diabła?
Przede wszystkim trzeba się modlić, bo modlitwa chroni nas przed złem. Gdy modlimy się wieczorem to tak jakbyśmy stawiali mur przed złem mówiąc mu jasno:"ZAKAZ WSTĘPU" Jeśli dopuszczamy zło do siebie, jeśli też są w naszych domach jakieś znaki, figury lub inne elementy, które mogą się wiązać ze złem to trzeba je wywalić bo to ściąga zło.
Czasami będąc u różnych ludzi widzę różne obrazy na ścianach: jakieś malowidła, widoczki, trochę zdjęć rodzinnych i gdzieś tam mały obrazek Jezusa Miłosiernego lub inny religijny. A może zamienić ten widok tych obrazów na inny: idziemy i kupujemy duży obraz Miłosierdzia Bożego a reszta obrazów znika, względnie ląduje gdzieś w mniej znaczących pomieszczeniach lub w piwnicy, na klatce schodowej, tak aby to Jezus Miłosierny lub inny Jego obraz królował w naszym domu i modlitwa. Wtedy powinno być spokojnie i bez problemu będzie można spać z tą wiarą, że Jezus czuwa nade mną, nad moją rodziną.
Ja będąc w Łagiewnikach kupiłem dwa obrazy Miłosierdzia - jeden dla nas i jeden dla moich rodziców. Tak się wtedy zastanawiałem czy kupić jakieś mniejsze, bo czekała nas podróż pociągiem czy większe, ale byłyby problemy z bagażami. Postawiłem na duże, aby głębiej wyrażały naszą wiarę, znaczenie Jezusa w naszym życiu, w naszym domu.
I jak tutaj się zabrać z tymi dwoma dużymi obrazami. I nawet o to Bóg się zatroszczył - wychodząc z sanktuarium natknęliśmy sie na naszego wspólnotowego prezbitera. Zabrał obrazy do siebie na plebanię, poświęcił je i zabraliśmy je po naszym wspólnotowym spotkaniu.
Albo dbamy aby w domu panował Duch Chrystusa albo ten zły duch, który będzie nas dręczył. Sami wybierzmy.
Spokojny sen z Chrystusem czy koszmary z demonami?
Czasami będąc u różnych ludzi widzę różne obrazy na ścianach: jakieś malowidła, widoczki, trochę zdjęć rodzinnych i gdzieś tam mały obrazek Jezusa Miłosiernego lub inny religijny. A może zamienić ten widok tych obrazów na inny: idziemy i kupujemy duży obraz Miłosierdzia Bożego a reszta obrazów znika, względnie ląduje gdzieś w mniej znaczących pomieszczeniach lub w piwnicy, na klatce schodowej, tak aby to Jezus Miłosierny lub inny Jego obraz królował w naszym domu i modlitwa. Wtedy powinno być spokojnie i bez problemu będzie można spać z tą wiarą, że Jezus czuwa nade mną, nad moją rodziną.
Ja będąc w Łagiewnikach kupiłem dwa obrazy Miłosierdzia - jeden dla nas i jeden dla moich rodziców. Tak się wtedy zastanawiałem czy kupić jakieś mniejsze, bo czekała nas podróż pociągiem czy większe, ale byłyby problemy z bagażami. Postawiłem na duże, aby głębiej wyrażały naszą wiarę, znaczenie Jezusa w naszym życiu, w naszym domu.
I jak tutaj się zabrać z tymi dwoma dużymi obrazami. I nawet o to Bóg się zatroszczył - wychodząc z sanktuarium natknęliśmy sie na naszego wspólnotowego prezbitera. Zabrał obrazy do siebie na plebanię, poświęcił je i zabraliśmy je po naszym wspólnotowym spotkaniu.
Albo dbamy aby w domu panował Duch Chrystusa albo ten zły duch, który będzie nas dręczył. Sami wybierzmy.
Spokojny sen z Chrystusem czy koszmary z demonami?
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: 3:00 - godzina diabła?
Godzina 3 w nocy to po prostu odwrotność godziny miłosierdzia.
Satanizm bardzo często, jeśli nie zawsze, bez żadnego sensu bo prostu odwraca to, co jest uważane za dobre i mówi "teraz to złe". Może z braku ciekawszych pomysłów.
Chociażby odwrócony pentagram. Pentagram biały (jeden wierzchołek do góry) jest uważany za symbol ochronny (przed czarną magią, złymi mocami), ale również jako symbol 5 ran Chrystusa (co było najprawdopodobniej rozbieżności adaptacją funkcjonującego symbolu na potrzeby wiary, ale pomińmy). Ten cały kozioł jest naciągany. Tak jak 3 w nocy, urosła do takiej rangi przez filmy, a ludzie którzy chcą widzieć, widzą.
Satanizm bardzo często, jeśli nie zawsze, bez żadnego sensu bo prostu odwraca to, co jest uważane za dobre i mówi "teraz to złe". Może z braku ciekawszych pomysłów.
Chociażby odwrócony pentagram. Pentagram biały (jeden wierzchołek do góry) jest uważany za symbol ochronny (przed czarną magią, złymi mocami), ale również jako symbol 5 ran Chrystusa (co było najprawdopodobniej rozbieżności adaptacją funkcjonującego symbolu na potrzeby wiary, ale pomińmy). Ten cały kozioł jest naciągany. Tak jak 3 w nocy, urosła do takiej rangi przez filmy, a ludzie którzy chcą widzieć, widzą.
Re: 3:00 - godzina diabła?
Najciekawsze jest to ze w takich zabobonach obserwatorzy nie zauwazaja ze w dzisiejszych czasach czas zegarowy nie jest faktycznym czasem solarnym danego miejsca, tylko tylko czasem umownym z uwagi na strefy czasowe.
W wiekszosci miejsc na ziemi czas zegarowy jest przesuniety w czasie od 0 do nawet 2 godzin, wiec tam gdzie ktos mowi o takiej jak w temacie godzinie 3.00 moze byc godzina 2.00, albo nawet 5.00 zaleznie od tego o ile i w ktora strone czas zegarowy jest przesuniety wzgledem solarnego w danym rejonie.
Aby bylo smieszniej mozna by do tego dodac linie zmiany daty, by nie bylo wiadomo czy to byla 3.00 wczoraj, czy dzisiaj.
W wiekszosci miejsc na ziemi czas zegarowy jest przesuniety w czasie od 0 do nawet 2 godzin, wiec tam gdzie ktos mowi o takiej jak w temacie godzinie 3.00 moze byc godzina 2.00, albo nawet 5.00 zaleznie od tego o ile i w ktora strone czas zegarowy jest przesuniety wzgledem solarnego w danym rejonie.
Aby bylo smieszniej mozna by do tego dodac linie zmiany daty, by nie bylo wiadomo czy to byla 3.00 wczoraj, czy dzisiaj.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1598
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 633 times
- Kontakt:
Re: 3:00 - godzina diabła?
@Jaśmina serio? Są jakieś badania naukowe / statystyczne na ten temat?
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: 3:00 - godzina diabła?
To jest godzina w ktorej organizm jest po prostu przemeczony i jesli ktos o tej porze nie spi, to bardzo prawdopodobne ze bedzie mial majaki, zwidy, itp. efekty zmeczenia.
To sa normalne reakcje organizmu i w takich godzinach czujnosc jest totalnie zdezelowana, co ujete jest nawet w strategiach wojskowych.
To sa normalne reakcje organizmu i w takich godzinach czujnosc jest totalnie zdezelowana, co ujete jest nawet w strategiach wojskowych.
Ostatnio zmieniony 2020-03-20, 11:11 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: 3:00 - godzina diabła?
Tak piszą ale ja, osobiście też budzę się w tych godzinach między 3 a 4 rano. Tylko ja znam powód. Dziadek mi w tych godzinach umarł i od tamtej pory tak się budzę
Ostatnio zmieniony 2020-03-20, 12:44 przez Jaśmina, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: 3:00 - godzina diabła?
To pomodl sie za dziadka.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: 3:00 - godzina diabła?
Trochę, się dziwnie porobiło. Ma przeze mnie zamówione Msze Wieczyste od 2016 roku tylko wtedy nie wiedziałam, że nie jest katolikiem. Msze te trwają nadal u Franciszkanów. Teraz nie bardzo wiem jak to z tym jest. Jest wyznania prawosławnego. Babcia przeszła na katolicyzm, a on nie. Porobiło się
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: 3:00 - godzina diabła?
Podobno najgorsza jest godzina 3, gdy księżyc w pełni. A jeśli jeszcze usłyszy się głos sowy, to już przerąbane.
A każda godzina jest darem Boga dla człowieka. I należy ją jak najlepiej wypełnić. Niezależnie od tego, co pokazuje zegar.
Ale, ale. Czy ta 3:00 dotyczy czasu letniego czy zimowego?
-------------------------------------
A dziadek może daje o sobie znać, bo te msze, to za mało. Prosi, aby ofiarować w jego intencji przyjmowanie Jezusa w Eucharystii.
A każda godzina jest darem Boga dla człowieka. I należy ją jak najlepiej wypełnić. Niezależnie od tego, co pokazuje zegar.
Ale, ale. Czy ta 3:00 dotyczy czasu letniego czy zimowego?
-------------------------------------
Czy te modlitwy są skierowane do innego Boga? Czy dziadek mógł trafić do innego nieba? Czy intencją mszy św. nie jest zbawienie?
A dziadek może daje o sobie znać, bo te msze, to za mało. Prosi, aby ofiarować w jego intencji przyjmowanie Jezusa w Eucharystii.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: 3:00 - godzina diabła?
Wypowiedź egzorcysty (o. Bogdan Kocańda) o godzinie zła:
Godzina zła
Doświadczenie wielu egzorcystów potwierdza istnienie w ciągu nocy takiej pory, w której działanie złych duchów się nasila. Najczęściej zdarza się to od godziny trzeciej i trwa, w zależności od przypadku, przez pełną godzinę lub w jej granicach. Można ten czas nazwać godziną panowania zła. Wielokrotnie udowodniono, że wyznawcy szatana, naśladując czas liturgiczny Kościoła katolickiego, przeciwstawiają pewnym chrześcijańskim praktykom swoje własne, służące w ciągu dnia, miesiąca lub roku do hołdowania kultowi demonów. Należy zatem mieć w świadomości to, iż jak w Kościele katolickim godzina 15.00 zyskała miano godziny miłosierdzia, tak dla satanistów 3.00 w nocy jest godziną diabła, w której objawia się w sposób szczególny jego niszcząca moc. W tej godzinie istnieje duże prawdopodobieństwo interwencji demonicznej skierowanej na osobę opętaną lub na kogoś z jej otoczenia. Z tego powodu towarzyszący winni w tych właśnie chwilach wzmóc swoją aktywność, szczególnie na płaszczyźnie duchowej, trwając na modlitwie (odmawiając różaniec, koronkę do Bożego miłosierdzia, bądź litanię do Krwi Chrystusa) i czuwaniu. Jest to trudny moment związany ze zmęczeniem fizycznym (środek nocy), ale również z natężeniem oddziaływania zła, które za wszelką cenę chce podkreślić swoją władzę nad daną osobą i całym światem. Należy wówczas z całą gorliwością przy-wołać Jezusa Chrystusa, Pana wszechświata i Jego zastępy aniołów z Michałem Archaniołem na czele i podjąć modlitwę o uwolnienie, a gdy jest obecny egzorcysta to egzorcyzm uroczysty.
Zaczerpnięte z:
https://egzorcyzmy.katolik.pl/4-towarzy ... -opetanej/
Godzina zła
Doświadczenie wielu egzorcystów potwierdza istnienie w ciągu nocy takiej pory, w której działanie złych duchów się nasila. Najczęściej zdarza się to od godziny trzeciej i trwa, w zależności od przypadku, przez pełną godzinę lub w jej granicach. Można ten czas nazwać godziną panowania zła. Wielokrotnie udowodniono, że wyznawcy szatana, naśladując czas liturgiczny Kościoła katolickiego, przeciwstawiają pewnym chrześcijańskim praktykom swoje własne, służące w ciągu dnia, miesiąca lub roku do hołdowania kultowi demonów. Należy zatem mieć w świadomości to, iż jak w Kościele katolickim godzina 15.00 zyskała miano godziny miłosierdzia, tak dla satanistów 3.00 w nocy jest godziną diabła, w której objawia się w sposób szczególny jego niszcząca moc. W tej godzinie istnieje duże prawdopodobieństwo interwencji demonicznej skierowanej na osobę opętaną lub na kogoś z jej otoczenia. Z tego powodu towarzyszący winni w tych właśnie chwilach wzmóc swoją aktywność, szczególnie na płaszczyźnie duchowej, trwając na modlitwie (odmawiając różaniec, koronkę do Bożego miłosierdzia, bądź litanię do Krwi Chrystusa) i czuwaniu. Jest to trudny moment związany ze zmęczeniem fizycznym (środek nocy), ale również z natężeniem oddziaływania zła, które za wszelką cenę chce podkreślić swoją władzę nad daną osobą i całym światem. Należy wówczas z całą gorliwością przy-wołać Jezusa Chrystusa, Pana wszechświata i Jego zastępy aniołów z Michałem Archaniołem na czele i podjąć modlitwę o uwolnienie, a gdy jest obecny egzorcysta to egzorcyzm uroczysty.
Zaczerpnięte z:
https://egzorcyzmy.katolik.pl/4-towarzy ... -opetanej/
"Szczęśliwe rodziny ryją mi łeb, patrzę głodny na malowany chleb" - Quebo