3:00 - godzina diabła?

UFO, obce cywilizacje, niewyjaśnione zjawiska na Ziemi. Ciężkie dyskusje na ciężkie tematy.
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Dezerter » 2017-08-23, 23:27

A ty nie wiesz, że powinno się chodzić spać przed północą, bo trak działa zegar biologiczny?!
Chcesz się nabawić bezsenności ... czy już się jej nabawiłaś?
Rozmawiałem ostatnio z jednym dojrzałym chrześcijaninem, on sam i jego syn podczas odmawiania Pompejanki mieli taki demoniczne o 3 i podczas modlitwy za kogoś, kto chciał się nawrócić. Ja temu poważnemu człowiekowi wierzę - chociaż wież co napisałem w poprzednim poście. Ten sam mój znajomy (należny do kościoła domowego) twierdzi:
"dopóki żyjesz sobie niekonfrontacyjnie i za bardzo nie walczysz ze złym - zostawia cię w spokoju, ale jak walczysz (pompejanka, modlitwa o nawrócenie kogoś) zaczyna atakować"
Takie jego doświadczenie- ja takiego nie mam.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Magdalena » 2017-08-24, 00:27

Na bezsenność nie cierpię, bo jak zasnę, to śpię jak kamień, dopóki nie zadzwoni budzik. Po prostu czasem mam ochotę posiedzieć w nocy dłużej :)

Jak wyglądają takie ataki złego? Czy przybierają formę omawianych odgłosów typu stukanie w drzwi (w co wątpię) czy wygląda to inaczej?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Andej » 2017-08-24, 12:54

Zawsze tak samo. Zawsze trafiają w nasze słabości. Zawsze podkreślają istniejące się już obawy i lęki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Dezerter » 2017-08-24, 16:45

Andej pisze:Zawsze tak samo. Zawsze trafiają w nasze słabości. Zawsze podkreślają istniejące się już obawy i lęki.
Opisywane przez mojego znajomego ataki nie były takie Andeju - to była najpierw odczuwalna duchowo obecność, odczucie zimna, aż w końcu fizyczny atak odczuwalny cieleśnie (uczucie przygniatającej ciężkości, skręcenie ciała przypominające rozległy skurcz). Po modlitwie, "zdrowaś Mario" i wezwaniu o pomoc do Jezusa atak ustępował dość szybko. Jak mówi mój doświadczony duchowo znajomy, który bardzo dobrze syna wychował i dlatego on też umiał się zachować, obronić, najważniejsze by po takim ataku nie zaprzestać modlitwy, tylko ją kontynuować i pokazać złemu, że ma się wypchać i spadać na dno piekieł! Kolejnej nocy już się atak nie powtórzył.
Wahałem się czy to pisać, bo nie warto interesować się sprawa mi złego!, nie idź w tym kierunku, to nie ma najmniejszego sensu. Skup się na Bogu i jego sprawach i działaniu.
szalom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Magdalena » 2017-08-24, 17:12

Dezerter pisze:
Andej pisze:Zawsze tak samo. Zawsze trafiają w nasze słabości. Zawsze podkreślają istniejące się już obawy i lęki.
Opisywane przez mojego znajomego ataki nie były takie Andeju - to była najpierw odczuwalna duchowo obecność, odczucie zimna, aż w końcu fizyczny atak odczuwalny cieleśnie (uczucie przygniatającej ciężkości, skręcenie ciała przypominające rozległy skurcz). Po modlitwie, "zdrowaś Mario" i wezwaniu o pomoc do Jezusa atak ustępował dość szybko. Jak mówi mój doświadczony duchowo znajomy, który bardzo dobrze syna wychował i dlatego on też u miał się zachować, obronić, najważniejsze by po takim ataku nie zaprzestać modlitwy, tylko ją kontynuować i pokazać złemu, że ma się wypchać i spadać na dno piekieł! Kolejnej nocy już się atak nie powtórzył.
Wahałem się czy to pisać, bo nie warto interesować się sprawa mi złego!, nie idź w tym kierunku, to nie ma najmniejszego sensu. Skup się na Bogu i jego sprawach i działaniu.
szalom
Mogę sobie tylko wyobrażać, jak przerażające muszą być te ataki. Słuchając takich opowieści człowiek zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna jest modlitwa.

Benjamin

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Benjamin » 2017-08-24, 20:21

Odniose sie do tematu zadziwiajaco. To znaczy, ze zadziwia mnie diabel, ktory tak pokornie czeka, az mu wybije trzecia w nocy ...
Cos mi tu nie gra ...

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Magdalena » 2017-08-24, 22:05

Benjamin pisze:Odniose sie do tematu zadziwiajaco. To znaczy, ze zadziwia mnie diabel, ktory tak pokornie czeka, az mu wybije trzecia w nocy ...
Cos mi tu nie gra ...
Czytałam, że 3:00 jest odwrotnością Godziny Miłosierdzia. Są osoby które twierdzą, że zły dlatego atakuje o tej godzinie, by zakpić z Trójcy Świętej. Na szczęście nie mogę tego potwierdzić ani zaprzeczyć.

Jordan
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 610
Rejestracja: 25 wrz 2016
Has thanked: 2 times
Been thanked: 37 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Jordan » 2017-08-25, 07:09

A czy strefy czasowe mają tu jakieś znaczenie?... Godz. 15 czy 3 ciągle gdzieś na Ziemi nadchodzi... Czy szatan (godz. 3) oraz Bóg (godz. 15) reagują na coś wg ziemskiego zegara? (ale wg której strefy czasowej??).
"Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie!" (Mt 25,40)
ZOSTAŃ POMAGACZEM - kliknij ...i zrób coś dla Jezusa! :-bd

Benjamin

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Benjamin » 2017-08-25, 19:46

Tak samo rzecz ma sie z niedziela ( nowym sabatem Nowego Przymierza) albo i z sobota ... w kazdej strefie czasowej zaczyna sie i konczy o innej godzinie ( a na antypodach gdzies jest, a gdzies wcale sie nawet nie zaczal) ... dlatego nie jest to problem dla Boga - On jest Panem wszystkiego, czasu rowniez.
To my mamy z tym problem.
Magdalena podala logiczne uzasadnienie. Przekonuje mnie ono.

Milego Wochenende zycze. (*)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Andej » 2017-08-27, 09:48

Weźmy jednak pod uwagę, że "odwrotność" jest ludzkim wymysłem. A Szatan jedynie wykorzystuje tę słabość. Tę i wiele innych. Diabelskie działanie polega na wyszukiwaniu słabości. Począwszy od Ewy i Adama w Raju. Zadziałał dyplomatycznie. Ładny owoc => smaczny => zdrowy => udoskonalający => Ewa => Adam => i tak do teraz. Każdy ma jakieś słabości, lęki, marzenia. Zły je wykorzystuje, bo tak łatwiej.

Atakować może każdego, czego dowodem kuszenie świętych, a nawet Jezusa.

A co jest celem diabelskiego działania? Napędzenie komuś strachu? To wyjątkowo głupie. To może być jedynie pierwszym krokiem do wiary w zabobony, zagłębienia się w magię, aż wreszcie utraty wiary.

Jaki jest cel tego straszenia? Jaki może być cel?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Magdalena » 2017-08-27, 13:12

Andej pisze:Weźmy jednak pod uwagę, że "odwrotność" jest ludzkim wymysłem. A Szatan jedynie wykorzystuje tę słabość. Tę i wiele innych. Diabelskie działanie polega na wyszukiwaniu słabości. Począwszy od Ewy i Adama w Raju. Zadziałał dyplomatycznie. Ładny owoc => smaczny => zdrowy => udoskonalający => Ewa => Adam => i tak do teraz. Każdy ma jakieś słabości, lęki, marzenia. Zły je wykorzystuje, bo tak łatwiej.

Atakować może każdego, czego dowodem kuszenie świętych, a nawet Jezusa.

A co jest celem diabelskiego działania? Napędzenie komuś strachu? To wyjątkowo głupie. To może być jedynie pierwszym krokiem do wiary w zabobony, zagłębienia się w magię, aż wreszcie utraty wiary.

Jaki jest cel tego straszenia? Jaki może być cel?
A może jest właśnie tak, jak piszesz, Andeju. Może zły przez te ataki chce zabić w ludziach wiarę?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Andej » 2017-08-27, 23:01

Jezu, ufam Tobie!
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Magdalena » 2017-08-27, 23:59

Andej pisze:Jezu, ufam Tobie!
Z takim przyjacielem nic nam nie grozi :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Andej » 2017-08-29, 11:35

W niedzielę uderzyły mnie słowa: Jezu, Ty się tym zajmij! W blogu troszkę błądzących myśli wokół tego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Magdalena
Bywalec
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: 3:00 - godzina diabła?

Post autor: Magdalena » 2017-08-30, 00:37

Andej pisze:W niedzielę uderzyły mnie słowa: Jezu, Ty się tym zajmij! W blogu troszkę błądzących myśli wokół tego.
Andeju, post przeczytany. Powiem tak... Ciężko zaufać bezgranicznie - nie jesteś osamotniony w tym stanie. Ludzie mają tendencję do narzucania Bogu swoich scenariuszy i pomysłów na życie. Np. "Panie Jezu, w zasadzie rób jak uważasz, ALE chcę to, to... O! I to też! Wolę, byś kierował moim życiem na moich regułach. W końcu kto lepiej wie co dla mnie najlepsze ode mnie?"
Ciężko powierzyć w stu procentach życie swoje i naszych bliskich. Nawet Jezusowi. Cała sztuka polega na tym, by się tego nauczyć. Mądrze napisałeś, że Jezus przy rozwiązywaniu naszych problemów może posłużyć się... Nami samymi. Ważne, by pamiętać, że po wyjściu z ciężkiej sytuacji należy uklęknąć i powiedzieć "Jezu, dziękuję Ci. Ufam Tobie!"
Pomodlę się w Twojej intencji, gdy będę odmawiać Koronkę Do Miłosierdzia Bożego (jedna z moich ulubionych modlitw).
Siły, Andeju!

ODPOWIEDZ