Co tam u Was?

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2021-10-21, 09:39

CMK pisze: 2021-10-21, 05:59 :ymapplause: Szkoda, ze nie poszedles dalej - wydaje mi sie, ze zakopales swoj talent.
Bardzo mi sie podoba
nie zakopalem, ciagle w tym pracuje, tylko w nieco inny sposob.
to bylo tylko przygotowanie do tego co robie i do namalowania tego co widzialem.
jest technicznie o wiele trudniejsze bo maja to byc 3obrazy nalozone na siebie na jednym plotnie, tak jakby byly przezroczyste.
Dodano po 3 minutach 48 sekundach:
Lunka pisze: 2021-10-21, 08:44 @Jozek a czyj to portret? Rowniez mi się podoba 👍
ma na imie Zofia, nazwiska nie podam.
wyjechala, dlatego nie dokonczylem.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 09:57 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Skaza
Gaduła
Gaduła
Posty: 996
Rejestracja: 7 wrz 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 366 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Skaza » 2021-10-21, 19:18

Jozek pisze: 2021-10-21, 00:24 A mi podczas porzadkow w remontowanym mieszkaniu przypomniala sie przeszlosc jak znalazlem jeden z najstarszych portretow jakie malowalem 46lat temu jako 15latek.
Niedokonczony i juz troche zniszczony i zakurzony.Obrazek
Masz talent bracie. Zawsze marzyło mi się by malować portrety, ale byłem na to za cienki w uszach i pozostałem tylko przy łatwiejszych rysunkach ołówkiem.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2021-10-21, 20:53

malowanie to praktycznie to samo co rysowanie, dobry rysunek polega na uchwyceniu linii i cieni, a malowanie to takie cieniowanie kolorami. ;)
po prostu nie mial ci kto tego wyjasnic czy pokazac.
Syn widzac jak maluje czy rysuje tez tak chcial ale mu nie szlo.
Raz mu tylko wytlumaczylem rysujac to z czym mu nie szlo i pozniej zbieralem pochwaly od nauczycieli.
Jedna od plastyki powiedziala wprost ze nigdy by nie uwierzyla ze 9 letnie dziecko moze tak precyzyjnie i szybko rysowac gdyby sama nie widziala jak on rysuje na lekcji.
do tego potrzeba cierpliwosci, zainteresowania i nauki technik, a techniki to juz nie talent tylko wyuczona umiejetnosc techniczna.
ja w latach szkoly podstawowej uczylem sie czytajac biografie artystow, bo jest tam wiele opisow technik przygotowania i nakladania farby, oraz przygladajac sie ich obrazom.
przyjzyj sie oczom, sa tam na zrenicach 2 biale kropki.
bez tych kropek we wlasciwym miejscu oko wygladalo by jak oko mumii, a z tymi kropkami (odbicie swiatla) wyglada jak zywe. ;)
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 21:18 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Skaza
Gaduła
Gaduła
Posty: 996
Rejestracja: 7 wrz 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 366 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Skaza » 2021-10-21, 22:35

Jozek pisze: 2021-10-21, 20:53 malowanie to praktycznie to samo co rysowanie, dobry rysunek polega na uchwyceniu linii i cieni, a malowanie to takie cieniowanie kolorami. ;)
po prostu nie mial ci kto tego wyjasnic czy pokazac.
Syn widzac jak maluje czy rysuje tez tak chcial ale mu nie szlo.
Raz mu tylko wytlumaczylem rysujac to z czym mu nie szlo i pozniej zbieralem pochwaly od nauczycieli.
Jedna od plastyki powiedziala wprost ze nigdy by nie uwierzyla ze 9 letnie dziecko moze tak precyzyjnie i szybko rysowac gdyby sama nie widziala jak on rysuje na lekcji.
do tego potrzeba cierpliwosci, zainteresowania i nauki technik, a techniki to juz nie talent tylko wyuczona umiejetnosc techniczna.
ja w latach szkoly podstawowej uczylem sie czytajac biografie artystow, bo jest tam wiele opisow technik przygotowania i nakladania farby, oraz przygladajac sie ich obrazom.
przyjzyj sie oczom, sa tam na zrenicach 2 biale kropki.
bez tych kropek we wlasciwym miejscu oko wygladalo by jak oko mumii, a z tymi kropkami (odbicie swiatla) wyglada jak zywe. ;)
Może i masz rację, że nie miał kto wytłumaczyć, uczyć i dawać wskazówki. Byłem niby co prawda w szkole podstawowej na lekcjach takiej nauki plastycznej/dodatkowych zajęciach a dawali na nich tylko kartki i "porysujcie sobie". Wybrałem się może z dwa razy i odpuściłem :)
Malowanie pędzlem i farbami na płótnie jakoś zawsze wydawało mi się nieporównywalnie trudniejsze niż to ołówkiem.
Teraz już tylko rysuje od czasu do czasu dla relaksu i głównie postaci z kreskówek bo łatwo się je rysuje :)
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 22:36 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Lunka » 2021-10-21, 23:29

@Skaza nic jeszcze straconego. Młodyś jeszcze 👍
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2021-10-22, 00:52

Skaza, jak chcesz to na PW moge udzieli ci wskazowek i wyjasnic przynajmniej poodstawowe technik, ktore w sumie nie sa trudne.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Skaza
Gaduła
Gaduła
Posty: 996
Rejestracja: 7 wrz 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 366 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Skaza » 2021-10-22, 09:49

Jozek pisze: 2021-10-22, 00:52 Skaza, jak chcesz to na PW moge udzieli ci wskazowek i wyjasnic przynajmniej poodstawowe technik, ktore w sumie nie sa trudne.
Dziękuję za chęć pomocy @Jozek , ale nie mam obecnie do tego głowy. Musze najpierw załagodzić kilka kłopotów i wszystko sobie poukładać by móc poświęcić choć kilka chwil na hobby i pasję. Dam Ci znać na pw jakby co. Pozdrawiam serdecznie.

orzeszku

Re: Co tam u Was?

Post autor: orzeszku » 2021-10-22, 19:04

Nie wiem jak u Was, ale u mnie od wczoraj bardzo silny wiatr. Przez to nie byłam na spacerze z małym już drugi dzień. Od razu pogarsza mi się samopoczucie bez spaceru. A mały spokoju mi dziś nie dawał, spacery go wyciszają, a tak to szalał bez umiaru :P

Awatar użytkownika
Skaza
Gaduła
Gaduła
Posty: 996
Rejestracja: 7 wrz 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 366 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Skaza » 2021-10-22, 19:51

orzeszku pisze: 2021-10-22, 19:04 Nie wiem jak u Was, ale u mnie od wczoraj bardzo silny wiatr. Przez to nie byłam na spacerze z małym już drugi dzień. Od razu pogarsza mi się samopoczucie bez spaceru. A mały spokoju mi dziś nie dawał, spacery go wyciszają, a tak to szalał bez umiaru :P
U mnie też wczoraj cały dzień mocno wiało i dzisiaj w nocy ma być niestety podobnie.
Może jutro będzie spokojniejsza aura i będziesz mogła z młodym nadrobić zaległości.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Lunka » 2021-10-22, 20:17

orzeszku pisze: 2021-10-22, 19:04 Nie wiem jak u Was, ale u mnie od wczoraj bardzo silny wiatr. Przez to nie byłam na spacerze z małym już drugi dzień. Od razu pogarsza mi się samopoczucie bez spaceru. A mały spokoju mi dziś nie dawał, spacery go wyciszają, a tak to szalał bez umiaru :P
To samo niestety. Ale dzisiaj u rodziców byłam to mały wybawił się z dziadkiem za wszystkie czasy. Nawet i bez podwórka. ;)
2 razy mi spał w dzień co jest cudem i juz zasnął sobie 😁
Dziadek pilnował a ja sobie poszłam do fryzjera. No niestety moja fryzjerka była w szoku ile włosów mi wypadlo po ciąży 😔

Byłam tez na cmentarzu i niestety przez ten wiatr strasznie tam się dzieje. Wszędzie rozbite szkło i kwiaty porozrzucane 🥺🙆
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Andej » 2021-10-22, 20:45

A u mnie cisza. Cisza po wietrze. I cisza przed wiatrem. Ale zaraz znów będzie. Niestety, jak wieje, to zwiewa z linii napowietrznych elektrony, i prąd przestaje dopływać. Wczoraj tak było. Przy świeczkach. A świeczki prądu nie chciały dawać.
Teraz przez chwilę też zwiało. Ale po krótkim czasie znów popłynął. Czy zdążę wysłać niniejszy post, przed kolejnym brakiem dostawy?
Najgorsze jednak to, że bez prądu nie da się spać i nie ma wody. Kompresor nie działa, hydrofor też. Co gorsza mogą ulec uszkodzeniu z powodu przerw w dostawie. Na wiosnę miałem jeszcze gorzej. Bo na wejściu miałem 240, 130 i 90. Musiałem wszystko powyłączać. A trwało to kilkadziesiąt godzin.
A mając małe dziecko bez prądu w XXI wieku, to nie lada wyznawanie. Ale nie ma u mnie żadnego maluszka i tracę nadzieję, czy kiedykolwiek będzie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Skaza
Gaduła
Gaduła
Posty: 996
Rejestracja: 7 wrz 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 366 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Skaza » 2021-10-22, 21:11

Lunka pisze: 2021-10-22, 20:17
orzeszku pisze: 2021-10-22, 19:04 Nie wiem jak u Was, ale u mnie od wczoraj bardzo silny wiatr. Przez to nie byłam na spacerze z małym już drugi dzień. Od razu pogarsza mi się samopoczucie bez spaceru. A mały spokoju mi dziś nie dawał, spacery go wyciszają, a tak to szalał bez umiaru :P
To samo niestety. Ale dzisiaj u rodziców byłam to mały wybawił się z dziadkiem za wszystkie czasy. Nawet i bez podwórka. ;)
2 razy mi spał w dzień co jest cudem i juz zasnął sobie 😁
Dziadek pilnował a ja sobie poszłam do fryzjera. No niestety moja fryzjerka była w szoku ile włosów mi wypadlo po ciąży 😔

Byłam tez na cmentarzu i niestety przez ten wiatr strasznie tam się dzieje. Wszędzie rozbite szkło i kwiaty porozrzucane 🥺🙆
Nie martw się Lunko, to pewnie od wielu stresów i nowych wyzwań związanych z potomkiem. Z czasem organizm wróci do normy, dużo jedz i może jakieś witaminy i się poprawi zobaczysz. Fakt na cmentarzach będzie niezły bałagan po tych wichurach ehh, oby nie było dużych szkód.

Dodano po 2 minutach 12 sekundach:
Andej pisze: 2021-10-22, 20:45 A u mnie cisza. Cisza po wietrze. I cisza przed wiatrem. Ale zaraz znów będzie. Niestety, jak wieje, to zwiewa z linii napowietrznych elektrony, i prąd przestaje dopływać. Wczoraj tak było. Przy świeczkach. A świeczki prądu nie chciały dawać.
Teraz przez chwilę też zwiało. Ale po krótkim czasie znów popłynął. Czy zdążę wysłać niniejszy post, przed kolejnym brakiem dostawy?
Najgorsze jednak to, że bez prądu nie da się spać i nie ma wody. Kompresor nie działa, hydrofor też. Co gorsza mogą ulec uszkodzeniu z powodu przerw w dostawie. Na wiosnę miałem jeszcze gorzej. Bo na wejściu miałem 240, 130 i 90. Musiałem wszystko powyłączać. A trwało to kilkadziesiąt godzin.
A mając małe dziecko bez prądu w XXI wieku, to nie lada wyznawanie. Ale nie ma u mnie żadnego maluszka i tracę nadzieję, czy kiedykolwiek będzie.
Nigdy nie wolno tracić nadziei, może jeszcze życie i w tym temacie Cię zaskoczy pozytywnie Andeju :)
A z tym wiatrem i awariami to racja przykra i bardzo uciążliwa sprawa. Może będzie dzisiejszej nocy trochę spokojniej pomimo prognoz. Trzymam kciuki.

orzeszku

Re: Co tam u Was?

Post autor: orzeszku » 2021-10-22, 21:16

Lunka pisze: 2021-10-22, 20:17 Dziadek pilnował a ja sobie poszłam do fryzjera. No niestety moja fryzjerka była w szoku ile włosów mi wypadlo po ciąży 😔
Mi niestety też... Już myślałam, że mnie to ominie, ale ostatnio się nasiliło wypadanie :((

Dodano po 1 minucie 10 sekundach:
Andej pisze: 2021-10-22, 20:45 Ale nie ma u mnie żadnego maluszka i tracę nadzieję, czy kiedykolwiek będzie.
Nie trać nadziei, moi rodzice też już stracili nadzieję, a okazało się inaczej.

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2488
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1046 times
Been thanked: 936 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Susanna » 2021-10-23, 09:47

Dzień dobry. Dzień rozpoczęłam spowiedzią św i Mszą. ❤️😊
Mało spalam bo tylko 3 godzinki. Tata już w domu. Czytałam wypis ze szpitala. Miał ostry zawał tydzień temu co go wzięło pogotowie.
Czytam że na trzustce jest naciek na okoliczne tkanki, guz ma 5 cm a do tego woreczek żółciowy powiększony do 50mm i ślad płynu w jamie otrzewnowej.

Tak więc teraz zrozumiałe czemu boją się to w ogóle ruszać. Ehhh..
---------
Błogosławionego dnia wszytkim❤️❤️
Ostatnio zmieniony 2021-10-23, 09:51 przez Susanna, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: lambda » 2021-10-23, 09:53

Dayy pisze: 2021-10-23, 09:47 Dzień dobry. Dzień rozpoczęłam spowiedzią św i Mszą. ❤️😊
Mało spalam bo tylko 3 godzinki. Tata już w domu. Czytałam wypis ze szpitala. Miał ostry zawał tydzień temu co go wzięło pogotowie.
Czytam że na trzustce jest naciek na okoliczne tkanki, guz ma 5 cm a do tego woreczek żółciowy powiększony do 50mm i ślad płynu w jamie otrzewnowej.

Tak więc teraz zrozumiałe czemu boją się to w ogóle ruszać. Ehhh..
---------
Błogosławionego dnia wszytkim❤️❤️
Trzustka niestety słabo rokuje...

ODPOWIEDZ