Offtop finansowo psychologiczny od koronawirusa

[sądzony]

Forwarduję, bo ważne:

"Żaden ksiądz napisać o tym nie może, bo by na moment zawieszono #zostańwdomu i pod jego oknami zebrałby się wpieniony tłum z widłami i pochodniami, a Gazety Wyborcze, Newsweeki i inne Tygodniki grzałyby aferę, że strach.

Weźmy się więc za to my - świeccy.

Wygląda na to, że do naszych parafii idzie chudzina, a każdy katolik pośród wielu pobożnych obowiązków ma również ten, który nazywa się troską o sprawy materialne wspólnoty.

Dlatego proponuję, aby to czego nie dało rady wrzucić dziś na tacę, przelać na konto bankowe swojej parafii (numer konta w 99 proc. przypadków znajdziecie na stronie parafii). Niech księża wiedzą, że dzieła i koszty parafialne - a tych jest cała masa - będą choć po części zaopatrzone, co pozwoli skupić im się w stu procentach na posłudze duszpasterskiej."

Jak łatwo policzyć każdy kto płaci w Polsce podatki, zasilając z nich budżet oddaje jakieś 8,3 PLN/miesiąc (100 rocznie) na kościół katolicki.
Nie ważne czy jest katolikiem.

Ko kiedyś powiedział: "nie sztuką jest dawać temu, który prosi, a temu, który naprawdę tego potrzebuje".

[Praktyk]

Jak łatwo policzyć każdy kto płaci w Polsce podatki, zasilając z nich budżet oddaje jakieś 8,3 PLN/miesiąc (100 rocznie) na kościół katolicki.
Nie ważne czy jest katolikiem.

Ko kiedyś powiedział: "nie sztuką jest dawać temu, który prosi, a temu, który naprawdę tego potrzebuje".

Jak to policzyłeś ?

Fundusz kościelny to coś w okolicach 180mln. ( 2018 )
Podatników w Polsce jest coś koło 20mln. ( trochę więcej ale przyjmijmy, że tyle )
Więc jedno przez drugie daje 9zł ROCZNIE na głowę.

z 70% z tego idzie na opłacenie księżom zusu, reszta na działania oświatowe, charytatywne itd.
Jeść nie ma z czego.

[sądzony]

Jak łatwo policzyć każdy kto płaci w Polsce podatki, zasilając z nich budżet oddaje jakieś 8,3 PLN/miesiąc (100 rocznie) na kościół katolicki.
Nie ważne czy jest katolikiem.

Ko kiedyś powiedział: "nie sztuką jest dawać temu, który prosi, a temu, który naprawdę tego potrzebuje".

Jak to policzyłeś ?

Fundusz kościelny to coś w okolicach 180mln. ( 2018 )
Podatników w Polsce jest coś koło 20mln. ( trochę więcej ale przyjmijmy, że tyle )
Więc jedno przez drugie daje 9zł ROCZNIE na głowę.

z 70% z tego idzie na opłacenie księżom zusu, reszta na działania oświatowe, charytatywne itd.
Jeść nie ma z czego.

Ja mam dane 1,6 miliarda (może błędne, z sieci). I może błędnie wziąłem pracowników (16,7mln).

[Praktyk]

Ja mam dane 1,6 miliarda (może błędne, z sieci). I może błędnie wziąłem pracowników (16,7mln).

Podaj jakieś linki, to sprawdzimy. Podejrzewam, że możesz mieć dane połączone z pensjami katechetów itp.

Zgadzało by się :

"praca 21,7 tys. nauczycieli religii w 2018 roku kosztowała budżet 1 482 mln"
https://oko.press/men-nauczanie-religii ... o-4960-zl/

[sądzony]

Ja mam dane 1,6 miliarda (może błędne, z sieci). I może błędnie wziąłem pracowników (16,7mln).

Podaj jakieś linki, to sprawdzimy. Podejrzewam, że możesz mieć dane połączone z pensjami katechetów itp.

Zgadzało by się :

"praca 21,7 tys. nauczycieli religii w 2018 roku kosztowała budżet 1 482 mln"
https://oko.press/men-nauczanie-religii ... o-4960-zl/

https://www.money.pl/gospodarka/raporty ... 36710.html

[Praktyk]

https://www.money.pl/gospodarka/raporty ... 36710.html

No to się zgadza, jest tam taka grafika:


Biorąc pod uwagę, że na szkoły poszło 1,4mld to na księży zostało około 200mln. Czyli fundusz kościelny.

Z wpływów od wiernych 1,2mld.
Przy liczbie księży około 30tys to gdyby wszystko z tacy szło na ich uposażenie to mieliby średnio pensję na poziomie 3tys. Czyli kokosów nie ma.
A teraz to znika....

[sądzony]

Z wpływów od wiernych 1,2mld.
Przy liczbie księży około 30tys to gdyby wszystko z tacy szło na ich uposażenie to mieliby średnio pensję na poziomie 3tys. Czyli kokosów nie ma.
A teraz to znika....

Rozumiem to. Nie jestem katolikiem, a po kolęndzie zawsze daję 100 + 10 dla chłopaków.
Kwestia tego, że każdy (nie tylko katolik) ich sponsoruje.

Myślę także, że ksiądz ma mniej wydatków niż głowa rodziny (chyba, że się mylę).
Zresztą każda gałąź gospodarki dostanie kijem po plecach (no może prawie każda).

[Praktyk]

Rozumiem to. Nie jestem katolikiem, a po kolęndzie zawsze daję 100 + 10 dla chłopaków.
Kwestia tego, że każdy (nie tylko katolik) ich sponsoruje.

Myślę także, że ksiądz ma mniej wydatków niż głowa rodziny (chyba, że się mylę).
Zresztą każda gałąź gospodarki dostanie kijem po plecach (no może prawie każda).

Mamy na stole cyferki, mamy też na stole twoje i moje zdanie. Myślę, że każdy może sobie dalej zdecydować, czy odda trochę swojej pracy na obiad kapłanów.

[sądzony]

Rozumiem to. Nie jestem katolikiem, a po kolęndzie zawsze daję 100 + 10 dla chłopaków.
Kwestia tego, że każdy (nie tylko katolik) ich sponsoruje.

Myślę także, że ksiądz ma mniej wydatków niż głowa rodziny (chyba, że się mylę).
Zresztą każda gałąź gospodarki dostanie kijem po plecach (no może prawie każda).

Mamy na stole cyferki, mamy też na stole twoje i moje zdanie. Myślę, że każdy może sobie dalej zdecydować, czy odda trochę swojej pracy na obiad kapłanów.

Oczywiście. To decyzja każdego z nas.
Ja prędzej oddam na dzieci w afryce, jak co miesiąc.
Ale szanuje inne wybory.

[Marek_Piotrowski]

Dokładne dane zamieściłem tu http://analizy.biz/marek1962/finanse.pdf

[sądzony]

Dokładne dane zamieściłem tu http://analizy.biz/marek1962/finanse.pdf

Mam tylko takie małe pytanie:
Są dokładne bo Ty je zamieściłeś?
Czy tak jakoś w ogóle są dokładne?
pozdrawiam

[Praktyk]

Oczywiście. To decyzja każdego z nas.
Ja prędzej oddam na dzieci w afryce, jak co miesiąc.
Ale szanuje inne wybory.

I też bardzo dobrze, sam czasem przelewam coś na orlą straż.

Inna myśl mi przyszła do głowy, może niesprawiedliwa ale przyszła... Znalazłeś już Boga, Jezusa, uczą cię miłości do ludzi. Wyczuwam jednak mocną niechęć do księży. Kiedy planujesz objąć miłością i ich? W końcu też ludzie...

[sądzony]

Oczywiście. To decyzja każdego z nas.
Ja prędzej oddam na dzieci w afryce, jak co miesiąc.
Ale szanuje inne wybory.

I też bardzo dobrze, sam czasem przelewam coś na orlą straż.

Inna myśl mi przyszła do głowy, może niesprawiedliwa ale przyszła... Znalazłeś już Boga, Jezusa, uczą cię miłości do ludzi. Wyczuwam jednak mocną niechęć do księży. Kiedy planujesz objąć miłością i ich? W końcu też ludzie...

Generalnie odkąd się nawróciłem spotykam samych super księży.
Aż jestem zadziwiony.
Nie widzę jednak powodów dlaczego mam im płacić. Oni mi nie płacą.

[Praktyk]

To chcesz, żeby księża przebranżowili się na powiedzmy taksówkarzy ? Wtedy zarobią na życie, tylko kto będzie o Bogu opowiadał...

[sądzony]

To chcesz, żeby księża przebranżowili się na powiedzmy taksówkarzy ? Wtedy zarobią na życie, tylko kto będzie o Bogu opowiadał...

Niczego nie chcę.
Kocham kościół mimo że nie jest taki jaki chciałbym by był.
Biorę go ze wszystkim, z jego grzechami i oczekuję tego samego.
To wszystko.