Offtop finansowo psychologiczny od koronawirusa

[Jozek]

Dokładne dane zamieściłem tu http://analizy.biz/marek1962/finanse.pdf

Wszystko ok. Ale nie znalazlem rubryki ile ksieza-Kosciol daja na cele charytatywne?
Pewnie sie czepiam, ale chcialbym miec jakies pojecie jak to wyglada, bo chyba z tacy cos powinno isc na takie cele, a i kaplani tez powinni dokladac sie do celow charytatywnych. Mam nadzieje ze nie jest to koper i mieta, jak w ST.

[Praktyk]

To chcesz, żeby księża przebranżowili się na powiedzmy taksówkarzy ? Wtedy zarobią na życie, tylko kto będzie o Bogu opowiadał...

Niczego nie chcę.
Kocham kościół mimo że nie jest taki jaki chciałbym by był.
Biorę go ze wszystkim, z jego grzechami i oczekuję tego samego.
To wszystko.

No dobrze, ale nie chcesz płacić księdzu. To z czego on ma żyć? Ma być księdzem po godzinach?
Ja uważam, że oddanie części moich zarobków na kościół jest Ok, bo jest dla mnie ważne by o Jezusie było mówione. A by było mówione skutecznie, to ktoś się tej robocie musi poświęcić w 100%.

[sądzony]

To chcesz, żeby księża przebranżowili się na powiedzmy taksówkarzy ? Wtedy zarobią na życie, tylko kto będzie o Bogu opowiadał...

Niczego nie chcę.
Kocham kościół mimo że nie jest taki jaki chciałbym by był.
Biorę go ze wszystkim, z jego grzechami i oczekuję tego samego.
To wszystko.

No dobrze, ale nie chcesz płacić księdzu. To z czego on ma żyć? Ma być księdzem po godzinach?
Ja uważam, że oddanie części moich zarobków na kościół jest Ok, bo jest dla mnie ważne by o Jezusie było mówione. A by było mówione skutecznie, to ktoś się tej robocie musi poświęcić w 100%.

Chyba się nie rozumiemy.
Nie jestem katolikiem a jednak:
z podatków daję jakieś 100 zł
na wizytę duszpasterską jakieś 110 zł
z wizyt kościelnych może 20 zł
w sumie to jakieś 230 zł rocznie - to mało?

Oddaje to religii w która nie wierzę, ale szanuję.
to mało?

[Praktyk]

To chcesz, żeby księża przebranżowili się na powiedzmy taksówkarzy ? Wtedy zarobią na życie, tylko kto będzie o Bogu opowiadał...

Niczego nie chcę.
Kocham kościół mimo że nie jest taki jaki chciałbym by był.
Biorę go ze wszystkim, z jego grzechami i oczekuję tego samego.
To wszystko.

No dobrze, ale nie chcesz płacić księdzu. To z czego on ma żyć? Ma być księdzem po godzinach?
Ja uważam, że oddanie części moich zarobków na kościół jest Ok, bo jest dla mnie ważne by o Jezusie było mówione. A by było mówione skutecznie, to ktoś się tej robocie musi poświęcić w 100%.

Chyba się nie rozumiemy.
Nie jestem katolikiem a jednak:
z podatków daję jakieś 100 zł
na wizytę duszpasterską jakieś 110 zł
z wizyt kościelnych może 20 zł
w sumie to jakieś 230 zł rocznie - to mało?

Oddaje to religii w która nie wierzę, ale szanuję.
to mało?

Wcześniej napisałeś, że nie płacisz, teraz coś innego. Tak zgubiłem się.

Zgubiłem się też w tym, że tu piszesz, że nie jesteś katolikiem, nie wierzysz w religię katolicką, a w innym wątku:

Biblia tak jak i kościół instytucjonalny jest częścią tego w co wierzę. A wierzę w Boga, a co za nim idzie:
w człowieka, sakramenty, Słowo Boże, Jezusa Chrystusa, księży (nie ważne jacy są), w jedność chrześcijan, w papieża ...
wiara pozwala mi "łykać" nawet niedoskonałość tego czym się prezentuję.

Kochać idealną żonę to banał.

Mój poziom niezrozumienia ciebie jest teraz bardzo wydatny

[sądzony]

To mi schlebia

[Praktyk]

To mi schlebia

Może załóż wątek „moja wiara”, będziemy cię zgłębiać

[Biserica Dumnezeu]

Moze to rozdwojenie jazni?

[sądzony]

Przestań.
Jeśli masz mi coś do zarzucenia to pisz.
Mogę popełniać błędy. To oczywiste,
Mogą się mylić.
Sam nie wiem.

[Praktyk]

Moze to rozdwojenie jazni?

Bis... ty i ten twój urok osobisty...

Należą się przeprosiny.

[sądzony]

Moze to rozdwojenie jazni?

a co to?

[Praktyk]

Przestań.
Jeśli masz mi coś do zarzucenia to pisz.
Mogę popełniać błędy. To oczywiste,
Mogą się mylić.
Sam nie wiem.

Najważniejsza jest miłość do ludzi, wiara w Jezusa... nad ułożeniem sobie reszty można spokojnie pracować. Może i całe życie...

[sądzony]

Przestań.
Jeśli masz mi coś do zarzucenia to pisz.
Mogę popełniać błędy. To oczywiste,
Mogą się mylić.
Sam nie wiem.

Najważniejsza jest miłość do ludzi, wiara w Jezusa... nad ułożeniem sobie reszty można spokojnie pracować. Może i całe życie...

Wierzę w to samo.

[Praktyk]

Przestań.
Jeśli masz mi coś do zarzucenia to pisz.
Mogę popełniać błędy. To oczywiste,
Mogą się mylić.
Sam nie wiem.

Najważniejsza jest miłość do ludzi, wiara w Jezusa... nad ułożeniem sobie reszty można spokojnie pracować. Może i całe życie...

Wierzę w to samo.

Pokój bracie

[sądzony]

Pokój. Kocham Cię.

[Marek_Piotrowski]

Dokładne dane zamieściłem tu http://analizy.biz/marek1962/finanse.pdf

Wszystko ok. Ale nie znalazlem rubryki ile ksieza-Kosciol daja na cele charytatywne?
Pewnie sie czepiam, ale chcialbym miec jakies pojecie jak to wyglada, bo chyba z tacy cos powinno isc na takie cele, a i kaplani tez powinni dokladac sie do celow charytatywnych. Mam nadzieje ze nie jest to koper i mieta, jak w ST.

Dane sa w tekscie.