odloty z epidemia

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: sądzony » 2020-04-13, 23:34

polityka
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-13, 23:43

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-04-13, 22:14 Tacy madrzy jestescie? To wezmijcie sie za organizowanie polityki ( czyli zarzadazania spolecznoscia ).
Tu akurat podales jeden przyklad dlaczego wybory demokratyczne nie maja nic wspolnego z demokracja.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: odloty z epidemia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-13, 23:56

Jozek pisze: 2020-04-13, 23:43
Biserica Dumnezeu pisze: 2020-04-13, 22:14 Tacy madrzy jestescie? To wezmijcie sie za organizowanie polityki ( czyli zarzadazania spolecznoscia ).
Tu akurat podales jeden przyklad dlaczego wybory demokratyczne nie maja nic wspolnego z demokracja.
Nie rozumiem Twojego rozumowania?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 00:13

Chodzi mi o ograniczenia kto moze byc wybrany.
Jedyny chyba przypadek to Walesa.
W wyborach demokratycznych nie powinno byc zadnych ograniczen czy to wyksztalcenia czy innych.
Sam fakt ze decyzja samych wyborcow jest jakiekolwiek ograniczenie, sprawia ze demokratyczne wybory nie sa demokratyczne.
To znowu wplywa na ograniczanie kandydatow do potencjalnych stanowisk rzadowych, choc jest to decyzja wyborcow, ktora pozornie jest demokratyczna.
To nie jest tak ze ja sobie cos wymyslilem, tylko to sam w sobie system jest w tym wzgledzie niespojny, wrecz wewnetrznie sprzeczny.
Mysle ze wlasnie ta wewnetrzna sprzecznosc doprowadzila do blednego rozumienia wolnosci i tych poprawnosci politycznych, a wkrotce doprowadzi do samodestrukcji systemu, jak waz pozerajacy wlasny ogon.
No ale to temat do przemyslen na dlugie zimowe wieczory. :)
Ostatnio zmieniony 2020-04-14, 00:40 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: odloty z epidemia

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-04-14, 07:26

Jozku - a co Ty realnego zaproponujesz?
Ps: juz od tysiecy lat wiadomo, ze demokracja to pierwsza prostytutka wsrod prostytutek - pojdzie tam, gdzie bedzie wiecej.
Dla odmiany to wiadomo, ze kazda monarchia to rosyjska ruletka - kazde pociagniecie za spust moze konczyc sie kula w glowie.
kto ma jeszcze jakies pomysly?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Andej » 2020-04-14, 07:50

Jozek pisze: 2020-04-14, 00:13 ... Sam fakt ze decyzja samych wyborcow jest jakiekolwiek ograniczenie, sprawia ze demokratyczne wybory nie sa demokratyczne. ...
Nie wiem, czy nie mylisz demokracji z ochlokracją. Pomysłem dla mnie kuriozalnym jest, aby nie było kryteriów wstępnych. Osobiście nie zgadzam się na to, aby mógłby wybierany menel, którego codziennie widuję zawianego. Nie chcę aby można było wybrać dwumiesięczna córkę siostrzenicy. Nie zgadzam się, aby wybierani takich sklerotyków jak ja.
Nie wiedzę też organizacyjnej możliwości aby na karcie do głosowania było blisko 37 milionów nazwisk.

No i ostatnie. Co to jest demokracja? Czy możesz zdefiniować? Albo podać choć jeden przykłada prawdziwej demokracji, który zaistniał w jakimś państwie, choćby na krótki czas.

============================
Mam i ja wiele zastrzeżeń, do obecnej władzy. Zgadzam się też ze zdaniem, że wybieram mniejsze zło. Ale to wynika z tego, że chciałoby się mieć ideał. A nie ma ideałów. Każdy ma jakieś przywary. Ten, kto ma ich najmniej jest najmniejszym złem. Ale równocześnie wybieram największe dobro. Tego, kto ma najwięcej zalet.

Mam ochotę na wytykanie władzy błędów. Ale stoję przed dylematem, gdyż nie chcę pogorszenia sytuacji. Gdy wielkie partie medialne, jak tefałen czy giewu koncentrują się na destrukcji, nie mogę przykładać do tego ręki. Nie mogę dorzucać swojej krytyki. Przynajmniej publicznie. W gronie osób, którym zależy na Polsce, na Kościele, na Bogu i dobru nas wszystkich, krytykuję i wytykam błędy rządzących. Natomiast tam, gdzie ludzie ogłupienie telewizyjną propagandą powtarzają liberosocjalistyczne slogany, tam tylko bronię rządu. A tam, gdzie są również ludzie o niewyrobionych poglądach, boję się wpłynąć negatywnie na nich.
==============
W czasach epidemii najśmieszniejsze i najtragiczniejsze jest to, że ci, którzy negują narzucane ograniczenia równocześnie domagają się stanu wyjątkowego. Po to, aby restrykcje były ostrzejsze. I po to, aby natychmiast po ogłoszeniu takiego stanu zacząć protestować przeciwko reżimowi, zamordyzmowi, zniewoleniu itd. Najlepiej na forum międzynarodowym. Gotowi zniszczyć Polskę, aby tylko zniszczyć przeciwników politycznych.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: odloty z epidemia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-14, 08:21

Jakie, Józku, konkretne ograniczenia wyboru masz na mysli?
Ostatnio zmieniony 2020-04-14, 08:21 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Wiesława
Bywalec
Bywalec
Posty: 182
Rejestracja: 1 maja 2018
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 29 times
Been thanked: 13 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Wiesława » 2020-04-14, 09:01

Marek_Piotrowski pisze: 2020-04-13, 22:29
Wszyscy dotąd nami rządzący są siebie warci i grają w tej samej drużynie. Przez 30 lat jedynie nazwy partii i stołki się zmieniały.
To trochę zbyt "łatwa" i wg mnie powierzchowna opinia. Nie jestem zadowolony z żadnego dotychczasowego rządu, ale daleko mi do poglądu, że wszystkie są równie złe. Z całą pewnością nie.
A ja myślałam, że bardzo oględnie i grzecznie się wypowiedziałam ;) :))
Zapewniam cię, że nie chcesz usłyszeć więcej, ale zwróć uwagę, co jest grane od początku (jako "początek" biorę Okrągły Stół). Układy, umowy, sprzedali nas, ustawka od samego początku. Wiele świadczy o tym, jest też sporo publikacji z dowodami, dokumentami...na pewno wiesz.
Również dowód pośredni mamy w tym, że absolutnie nie rozliczono właściwie nikogo, czy to z dawnych rządów, czy to z działalności przestępczej osób z rządów po 89 roku. A jest co i kogo rozliczać. Każdy kryje się za immunitetem, potem sprawa się rozmywa, wszystko umorzone...Afera goni aferę, w każdym rządzie. I co? Jakieś działania kosmetyczne i pozorowane. Kolesiostwo. A zmieniają się szyldy i nazwy. Jak ci się chce, to prześledź sobie kto na jakich stanowiskach był i jakie zajmował stołki, kogo po drodze wkręcał na intratne stanowiska w kluczowych zarządach naszej gospodarki. Po aferach jakie fundacje i prezesostwa, dyrektorstwa otrzymywały osoby skompromitowane...W najgorszym razie zasiadali w wielkich posiadłościach z ogromnymi odprawami i wynagrodzeniami luksusowymi...
Ciągle te same twarze od 30 lat. Przecież nie trzeba być orłem z polityki, ale kazdy przeciętny człowiek pamiętający tamte czasy i żyjący do dziś ma to, jak na dłoni.
:( Naród nie reagując zdecydowanie nigdy tej sytuacji nie zmieni, bo daje przyzwolenie na takie działania idąc, jak bydło do urn, bo tylko tam jednorazowo jesteśmy potrzebni.

Dodano po 14 minutach 44 sekundach:
Jozek pisze: 2020-04-14, 00:13 Chodzi mi o ograniczenia kto moze byc wybrany.
Jedyny chyba przypadek to Walesa.
W wyborach demokratycznych nie powinno byc zadnych ograniczen czy to wyksztalcenia czy innych.
Sam fakt ze decyzja samych wyborcow jest jakiekolwiek ograniczenie, sprawia ze demokratyczne wybory nie sa demokratyczne.
To znowu wplywa na ograniczanie kandydatow do potencjalnych stanowisk rzadowych, choc jest to decyzja wyborcow, ktora pozornie jest demokratyczna.
To nie jest tak ze ja sobie cos wymyslilem, tylko to sam w sobie system jest w tym wzgledzie niespojny, wrecz wewnetrznie sprzeczny.
Mysle ze wlasnie ta wewnetrzna sprzecznosc doprowadzila do blednego rozumienia wolnosci i tych poprawnosci politycznych, a wkrotce doprowadzi do samodestrukcji systemu, jak waz pozerajacy wlasny ogon.
No ale to temat do przemyslen na dlugie zimowe wieczory. :)
Wałęsa też był w układzie. Nie chcę się wypowiadać.
To, co jest u nas to nie jest demokracja. To jest dziwoląg. Nie tylko u nas. Wybory w takiej formie, jak mamy, to śmiech na sali. Masz rację.

Pomysł na zmiany. Mam, ale raczej sama głową muru nie przebiję.
Przede wszystkim do wyborów (niekoniecznie mam tu na myśli akurat najbliższe, prezydenckie, bo te w ogóle mnie nie obchodzą) nie powinien iść żaden człowiek. Frekwencja 0,0...kandydaci i małżonkowie. To byłby sygnał, że chcemy zmian.
Kandydatów powinny wybierać oddolnie poszczególne społeczności lokalne i nie tak, jak to jest teraz, że ktoś zasiedziały z układami i kasą bywa jedynym kandydatem lub ma jakiegoś pionka bez szans za kontrkandydata. Z tych oddolnie, proponowanych i autentycznie zasłużonych ludzi dla lokalnych społeczności wybierać następny szczebel.
W konsekwencji ci, którzy obejmą stanowiska rządowe czy na szczeblach wojewódzkich powinni mieć świadomość, że są ZATRUDNIENI przez naród, któremu mają służyć. Zatrudnienie byłoby np. na rok, a wynagrodzenie za dokonaną pracę, za efekty, za zrealizowane obietnice. I żadnych immunitetów. Jak pracownik się nie sprawdzi to się go po prostu zwalnia, bez milionowych odpraw za porażki.
Podobny model ma Szwajcaria, w poszczególnych kantonach są tak wybierani ludzie i są rozliczani ze swojej pracy, a nie obietnic przedwyborczych.,

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 09:20

Marek_Piotrowski pisze: 2020-04-14, 08:21 Jakie, Józku, konkretne ograniczenia wyboru masz na mysli?
Jest ich wiele, jedne pochodza juz z samych ustaw, a inne sami wprowadzamy decydujac na kogo zaglosujemy.
Zwroc uwage na to ze glosujac na kogos w swoim miescie do np. rady miejskiej jest juz troche innaczej, znasz kandydatow, ktorych czesto sami mieszkancy namawiaja by podali swoja kandydature, choc nie maja wyksztalcenia, ani w zarzadzaniu, ani w polityce. Wyborcy wybieraja ich nie ze wzgledu na wyksztalcenie, tylko znaja charakter osoby i chca miec takiego wlasnie reprezentanta.
Natomiast na urzad Prezydenta, wybory odbywaja sie juz innaczej. Praktycznie niewielu wyborcow ich zna co to za typki, a wszelkie medialne podania jacy to ludzie, odbywa sie na zasadzie obsmarowywania jeden drugiego. To juz nie wybory tylko sumo w blocie.
Ogolnie, uwazam ze sam charakter osoby powinien byc brany pod uwage, a nie wyksztalcenie czy znajomosci, albo kozysci materialne.
Tu chyba wszystko jest najbardziej zagmatwane i jest wykozystywane przez tzw. elity by nie dopuszczac nikogo z motlochu do wladzy, a jak cos takiego sie zdarzy to musza go zgnoic by na przyszlosc motloch nie wybral nikogo z posrod siebie.
Zwroc tez uwage na same zagrywki przedwyborcze, ktore z demokracja maja tyle wspolnego co ubikacja z salonem.
Inna sprawa jest tez rozdzielenie wyborow do sejmu od wyborow na prezydenta, bo demokratycznie juz wybrani sa i wystarczy sposrod nich wylonic 1 osobe ktora bedzie miala decydujace slowo.
Jesli tak nie jest, to demokracja oznacza rzady wszystkich, a wszyscy nie moga rzadzic, bo wtedy nic nie osiagna dobrego, jak jeden bedzie robil cos a drugi mu w tym rzeszkadzal.
Kiedys o komunizmie wypowiadalem sie ze ten system nadaje sie jedynie do zastosowania w hodowli zwierzat futerkowych, a dzis widze ze demokracja niewiele sie rozni pod tym wzgledem. Wszyscy chca sie pozagryzac.
W zasdzie to wiekszosc politykow to manipulatorzy, a np. ja nigdy nie zaglosuje na zadnego manipulatora, to samo z partiami.
Jesli jakas partia nie wywiaze sie ze wszystkich zobowiazan przedwyborczych powinna byc automatycznie odsunieta od udzialu w kolejnych wyborach, ale by moglo to byc zastosowane, musiala by miec mozliwosc dzialania samodzielnie bez ingerencji innych partii. jesli wejdzie w koalicje, to cala koalicja powinna byc odsunieta od kolejnych wyborow, ale znow tylko wtedy jesli dzialania rzadu beda wylacznym dzialaniem tej koalicji.
W obecnej demokracji jest to po prostu niemozliwe. Marnujemy mase energii na zakladanie samym sobie kaftanow bezpieczenstwa.
Nie umiem dokladnie przekazac swoich mysli wiec pewnie duzo bedzie w tym niescislosci.
Ostatnio zmieniony 2020-04-14, 09:44 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: odloty z epidemia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-14, 10:52

Nie gniewaj się, ale wypowiedziałeś się krytycznie (z czym generalnie się zgadzam) odnośnie demokratycznych wyborów; ale o ograniczeniach nie napisałeś.

Dodano po 1 minucie 45 sekundach:
Wiesława pisze: 2020-04-14, 09:01
Marek_Piotrowski pisze: 2020-04-13, 22:29
Wszyscy dotąd nami rządzący są siebie warci i grają w tej samej drużynie. Przez 30 lat jedynie nazwy partii i stołki się zmieniały.
To trochę zbyt "łatwa" i wg mnie powierzchowna opinia. Nie jestem zadowolony z żadnego dotychczasowego rządu, ale daleko mi do poglądu, że wszystkie są równie złe. Z całą pewnością nie.
A ja myślałam, że bardzo oględnie i grzecznie się wypowiedziałam ;) :))
Zapewniam cię, że nie chcesz usłyszeć więcej, ale zwróć uwagę, co jest grane od początku (jako "początek" biorę Okrągły Stół). Układy, umowy, sprzedali nas, ustawka od samego początku. Wiele świadczy o tym, jest też sporo publikacji z dowodami, dokumentami...na pewno wiesz.
Również dowód pośredni mamy w tym, że absolutnie nie rozliczono właściwie nikogo, czy to z dawnych rządów, czy to z działalności przestępczej osób z rządów po 89 roku. A jest co i kogo rozliczać. Każdy kryje się za immunitetem, potem sprawa się rozmywa, wszystko umorzone...Afera goni aferę, w każdym rządzie. I co? Jakieś działania kosmetyczne i pozorowane. Kolesiostwo. A zmieniają się szyldy i nazwy. Jak ci się chce, to prześledź sobie kto na jakich stanowiskach był i jakie zajmował stołki, kogo po drodze wkręcał na intratne stanowiska w kluczowych zarządach naszej gospodarki. Po aferach jakie fundacje i prezesostwa, dyrektorstwa otrzymywały osoby skompromitowane...W najgorszym razie zasiadali w wielkich posiadłościach z ogromnymi odprawami i wynagrodzeniami luksusowymi...
Ciągle te same twarze od 30 lat. Przecież nie trzeba być orłem z polityki, ale kazdy przeciętny człowiek pamiętający tamte czasy i żyjący do dziś ma to, jak na dłoni.
:( Naród nie reagując zdecydowanie nigdy tej sytuacji nie zmieni, bo daje przyzwolenie na takie działania idąc, jak bydło do urn, bo tylko tam jednorazowo jesteśmy potrzebni.
To wszystko prawda, ale nadal nie usprawiedliwia twierdzenia jakoby wszyscy byli tacy sami.
To jest odmiana lansowanej w latach 80-tych przez komunę idei "panświnizmu" ("my jesteśmy świnie, ale wszyscy się uświnili").
Otóż nie wszyscy.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 14:55

Marek, juz sami swoimi kryteriami stawiamy ograniczenia, np. jesli uwazasz ze ktos bez odpowiedniego wyksztalcenia nie jest zdolny rzadzic, to juz jest ograniczenie.
Po prostu chodzi mi o to ze glowna idea demokracji sama w sobie jest sprzeczna, chocby dlatego ze daje mozliwosc ograniczen.
Zreszta, to jest tylko idea, czy ideologia, nic poza tym i jak wiekszosc ideologii, najczesciej sa sprzeczne same w sobie, a szczegoly tak ulozone by nie bylo tego widac. Zwyczajne pranie mozgu, jak kazda dotychczasowa ideologia.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: odloty z epidemia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-14, 15:43

Magnolia pisze: 2020-04-11, 14:02 Ja mam pełen odlot!
W środę udało mi się znaleźć na FB dostawcę warzyw i pieczywa na sobotę (dziś), bo wielkie markety mają terminy na maj.
I dziś mi właśnie dostarczono piękny chleb i banany i cytryny - żyć i nie umierać na pełnym odlocie, ze nie musiałam stać w kolejkach po te rzeczy!
Mam odlot i się nie wstydzę!
A nie łaska upiec? ;)
Chętnie się podzielę przepisem na pyszny chleb, którego nie trzeba wyrabiać - czyste rączki!

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-14, 15:46

Marku nie mam zakwasu żeby piec, a drożdże to u nas towar unikatowy.
Ja traktuje obostrzenia poważnie i siedzę na tym, co mnie już bardzo boli...
Bo i zagrożenie w okolicy większe niż u was.
Czyli wycieczki po okolicy w poszukiwaniu jednego produktu, żeby sobie w domu upiec chleb są... mało produktywne/sensowne

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: odloty z epidemia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-14, 20:11

Drożdże można łatwo zrobić z ziemniaków albo piwa.
Ale spokojnie, to była tylko taka zaczepka ;)

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-14, 20:43

A czy mnie trzeba zaczepiać? Ja jestem otwarta na rozmowę, nie trzeba mnie zaczepiać. ;)

A ziemniaki to jadam w postaci frytek i bardzo mnie uszczęśliwiają.

ODPOWIEDZ