odloty z epidemia

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 21:50

Magnolia pisze: 2020-04-14, 20:43 A czy mnie trzeba zaczepiać? Ja jestem otwarta na rozmowę, nie trzeba mnie zaczepiać. ;)

A ziemniaki to jadam w postaci frytek i bardzo mnie uszczęśliwiają.
Ziemniaki masz , to moze bys sobie troche spirytusu do odkazania zrobila, do ciasta tez sie przyda i przy okazji drozdzy bedzie dostatek. ;)
Pewnie po sasiedzku dostaniesz troche zaczynu. ;)
Ostatnio zmieniony 2020-04-14, 21:52 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-14, 21:57

Jak niby mam sobie zrobić spirytus z ziemniaka?! mnie takie rzeczy się nawet nie śnią, że o wyobraźni nie wspomnę...

Frytki ponad wszystko!

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 22:04

Magnolia pisze: 2020-04-14, 21:57 Jak niby mam sobie zrobić spirytus z ziemniaka?! mnie takie rzeczy się nawet nie śnią, że o wyobraźni nie wspomnę...

Frytki ponad wszystko!
Frytki nawet lesze na spirytus.. ;)
Ale przed smazeniem, wiec zaoszczedzisz sporo gazu. ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-14, 22:07

Mąż podpowiada że wystarczy piwo i cukier żebym drożdże miała... a wy mi jakieś destylacje proponujecie... czy to jest w ogóle legalne? I logiczne? pędzić spirytus żeby drożdże mieć? No to jest ODLOT!

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 22:10

Magnolia pisze: 2020-04-14, 22:07 Mąż podpowiada że wystarczy piwo i cukier żebym drożdże miała... a wy mi jakieś destylacje proponujecie... czy to jest w ogóle legalne? I logiczne? pędzić spirytus żeby drożdże mieć? No to jest ODLOT!
Na wlasne potrzeby jest jak najbardziej legalne, a tym bardziej teraz przy epidemii do dezynfekcji to pewnie i sasiadom mogla bys odstapic.
Poczekaj az napedzisz toche , to wtedy bedziesz miala odlot, razem z mezem. ;)
Masz sokownik, taki do odgotowywania soku z owocow ?
Jest niezawodny. trzeba tylko w gornym naczyniu czesciej wode zmieniac. ;)
Ostatnio zmieniony 2020-04-14, 22:14 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-14, 22:14

Dajmy juz spokój .

Ja mam zdecydowanie lepsze pomysły na odlot.

Wczoraj oglądają program o metamorfozach ogrodowych mignęło przez ekran jak mężczyzna malował obraz, no migawka miała ze 2 sekundy, może 3, ale sam obraz widziałam po prostu jak migawka. Rodzina była wymieniona z nazwiska i w jakiej miejscowości mieszkają.... Postanowiłam ich znaleźć na FB i zapytać o ten obraz. I udało się... Znalazłam, porozmawiałam, poprosiłam o wycenę obrazu i negocjuję cenę.

Kiedyś prowadziłam bloga i jeden z czytelników zaproponował mi wysłanie mi własnego obrazu w ramach wdzięczności za to co pisałam na blogu. Zaryzykowałam i podałam adres. po jakimś czasie dostałam obraz na którego widok aż się popłakałam bo to był obraz mojej duszy... ciemne chmury, niebo jakby w ciągłej gonitwie, napędzane wiatrem niewiadomo skąd. Nadal mam ten obraz w salonie.
Ale już nie jest obrazem mojej duszy, mimo to go lubię.

Ten obraz, który teraz próbuję kupić, jest takim nowym obrazem mojej duszy. I wiedziałam to od jednego spojrzenia na niego. :)
Ostatnio zmieniony 2020-04-14, 22:23 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 22:30

przypomnial mi sie humor z czasow jak wszystko bylo na kartki, lacznie z alkocholem i wtedy wlasnie handel nielegalny kwitl, a by bylo bezpieczniej poslugiwano sie szyframi.

Dwoch kolegow sie spotkalo i oczywiscie szyfrem przeczytali jedna ksiazke, ale bylo im malo to poszli do innego kolegi ktory jeszcze swojej ksiazki nie rzeczytal.
Razem ja przeczytali, ale dopiero wciagnely ich te ksiazki.
Ksiegarnia byla juz zmknieta, wiec poszli do innego kolegi ktory te ksiazki pisal.
Pierw przeczytali wszystkie ktore mial juz napisane, ale ze ciagle chcieli czytac, to ten kolega im te ksiazki pisal, tak ze co on napisal to oni zaraz przeczytali. ;)

Dodano po 6 minutach 36 sekundach:
Magnolia pisze: 2020-04-14, 22:14 Dajmy juz spokój .

Ja mam zdecydowanie lepsze pomysły na odlot.

Wczoraj oglądają program o metamorfozach ogrodowych mignęło przez ekran jak mężczyzna malował obraz, no migawka miała ze 2 sekundy, może 3, ale sam obraz widziałam po prostu jak migawka. Rodzina była wymieniona z nazwiska i w jakiej miejscowości mieszkają.... Postanowiłam ich znaleźć na FB i zapytać o ten obraz. I udało się... Znalazłam, porozmawiałam, poprosiłam o wycenę obrazu i negocjuję cenę.

Kiedyś prowadziłam bloga i jeden z czytelników zaproponował mi wysłanie mi własnego obrazu w ramach wdzięczności za to co pisałam na blogu. Zaryzykowałam i podałam adres. po jakimś czasie dostałam obraz na którego widok aż się popłakałam bo to był obraz mojej duszy... ciemne chmury, niebo jakby w ciągłej gonitwie, napędzane wiatrem niewiadomo skąd. Nadal mam ten obraz w salonie.
Ale już nie jest obrazem mojej duszy, mimo to go lubię.

Ten obraz, który teraz próbuję kupić, jest takim nowym obrazem mojej duszy. I wiedziałam to od jednego spojrzenia na niego. :)
A nie wpadniesz przypadkiem w samouwielbienie? ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-14, 22:33

Z jakiego powodu miałabym wpaść?

Napisałam o czymś, co mnie cieszy i tyle.
Ostatnio zmieniony 2020-04-14, 22:33 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-14, 22:37

Wiem o co ci chodzilo, ale mi przeszla nieco inna mysl o ktorej napisalem.
Ten pierwsz zadzialal pozytywnie, a ten drugi moze zadzialac negatywnie.
Chyba ze bedziesz szukala jeszcze piekniejszego obrazu. ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-14, 22:48

Nie napisałam że jaki jest ten drugi obraz, to Twoje założenie że jest piękny.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Jozek » 2020-04-15, 00:21

Zawsze mozna znalesc cos piekniejszego, od tego co uwazamy za piekne.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-15, 05:41

Najpiękniejszy jest Bóg!

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: sądzony » 2020-04-15, 20:24

Jutro akcja maski. Jesteśta gotowi?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: odloty z epidemia

Post autor: Magnolia » 2020-04-15, 20:47

Byłam dziś w aptece, zamaskowana i nawet były maski do kupienia. Sporo ludzi już nosiło u mnie maski (obrzeża miasta), albo starsi nosili szaliki wysoki. Pan przede mną kupił jedna maseczkę... zapewne nie bedzie jej zmieniał, może nie wiedział że to jednorazowe jest, albo nie stać Go na więcej, miał z 80 lat.
Podobno najtańsze maski są w Żabkach.
Maski sa w sumie w miarę dostępne, bo abo samemu mozna uszyć albo już sa dostępne, Ale ceny w necie rękawiczek jednorazowych to prawdziwe zdzierstwo...
Całe szczęście ze wiele firm przestawia produkcję na maski, wiele wyprodukowano już żeli antybakteryjnych i juz się pojawiają w sprzedaży. Ale ze 3 tyg temu było naprawde z tym krucho.

Jak założyłam maska, to sobie nawet fotkę chciałam strzelić i na forum dać do wątku :jak wyglądamy? Bo nadal zachowałabym anonimowość...
W sumie naprawdę nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, żeby masowo ludzie w maskach chodzili po ulicach...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: odloty z epidemia

Post autor: Andej » 2020-04-15, 20:57

Najpierw pomyślałem o masce Darth'a Vadera, ale to dość odrażający typ. Potem Anonymous ale to oklepane. Następnie pomyślałem o maskach greckich. Niestety, zbyt wyraziste. Weneckie do mnie nie pasują. Chyba zdecyduję się na spawalniczą. Ale tylko w dni słoneczne. Na pochmurne muszę jeszcze coś wymyślić.
A Żabkach po 1,60 albo 1,30. Na poczcie 9,99, ale znoszą co najmniej 50 cykli prania i prasowania. A rękawiczki, takie foliowe, dostępne za darmo w sklepach i na stacjach benzynowych. Całkowicie wystarczą. Ale trzeba mieć gumki recepturki, aby się z rąk nie zsuwały.
Czy na spacerze, też je trzeba nosić?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ