Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

[Morkej]

Myślę, że powrownywanie niepewnej szczepionki, przez którą można mieć okropne skutki uboczne, do maseczki która w ogóle ci nie zagraża, nie jest do ko coś trafne.

Nie staram się porównać tych dwóch rzeczy do siebie pod kątem bezpieczeństwa. Za brak maseczki ludzi traktowano w bardzo różny sposób, za brak szczepionki zapewne będzie podobnie, a nawet gorzej. Takie budowanie agresywnej narracji przeciwko tym osobom.

[abigail]

zapewne bedzie podobne
ale poki co nie ma szczepionki a ty juz narzekasz

[szymon05]

Ten wirus to jakaś masakra - od marca trzeba nosić te maseczki, to właśnie przez koronawirusa siedzę od miesiąca w domu na zdalnym nauczaniu, od 8-9 do 13-16 na lekcjach online. Jest duże zagrożenie, a niektórzy nic sobie z tego nie robią. Już nie mogę patrzeć jak w programach telewizyjnych goście zamiast w studio są na kamerkach. Nie mogę oddać książki do biblioteki szkolnej, bo szkoła zamknięta. Oczywiście popieram wszelkie obostrzenia, a nawet sądzę, że powinny być ostrzejsze, ale mam już dość. Szacunkowe dane wskazują, że pandemia może trwać nawet najbliższe dwa lata. Dramat.

[Dezerter]

Wielu ma dość, ale jak ma się zakończyć pandemia jak dzisiaj zajeżdżam do klienta a on do mnie rękę cześć na powitanie i pożegnanie

[Jozek]

Dez, wlasnie tak powinna sie zakonczyc pandemia. Wrocic do normalnosi i tyle.
Wszystkich nie beda mogli ukarac mandatami.
Jesli to bedzie dluzej trwalo to po prostu ludzie wyjda na ulice i wtedy bedzie naprawde zle.

[Jednax]

Jesli to bedzie dluzej trwalo to po prostu ludzie wyjda na ulice i wtedy bedzie naprawde zle.

Jusz wyszły. Jes źle. Bo inters polityczny i gospodarczy wazniejszy. Niemce i sorose chco destabilacji Polski. Obalenia władzy. Majo w tym inetes, to podburzajo baby, anty szczepinkowych, antycovidowych i kogo sie da.

[Jozek]

Bo nie da sie utrzymac milionow ludzi bez chocby podstawowych produktow i ktos musi isc do pracy by one byly wyprodukowane i rozprowadzone.
Ci co sie nie boja i nie wierza w pandemie utrzymuja tych wszystkich ktorzy sie boja i wierza w pandemie. Ale ci co wierza w pandemie, narzekaja na tych co ich utrzymuja przy zyciu, ze stwarzaja zagrozenie dla ich zycia i zdrowia.
To jest istny cyrk i totalna paranoja.
Gospodarke latwo zniszczyc, bo wystarczy ja sprowadzic do pewnego poziomu, w ktorym sama sie zalamie, a wtedy bedzie glod i ludzie z wiekszych miast po prostu pouciekaja.

[abigail]

Dez, wlasnie tak powinna sie zakonczyc pandemia. Wrocic do normalnosi i tyle.

to jest wyjście
wrócić do normalności, kilkanaście milionów trupów, najsilniejsi przeżyją i po epidemii
selekcja naturalna

[Jozek]

Jesli ten wirus jest taki mocny, to predzej czy pozniej ci nieodporni i tak odejda, a pandemia zniszczy wiecej istnien ktore mogly by zyc.
Caly czas pandemia jest podtrzymywana sztucznie, poprzez dodawanie kazdego zgonu do sumy zgonow na wirusa, ktore praktycznie sa ofiarami samej pandemii, a nie wirusa.
Poza tym uwazam ze ta odpornosc nie polega na przeciwcialach tylko na psychice, ktora wlasnie ta pandemia niszczy u wielu osob.
Wczoraj rozmawialem z jednym z pracownikow z Rumunii, ktoremu polecilem kiedys moje lekarstwo. Matka jego zachorowala na korone, bo miala testy pozytywne. Zadzwonil do kuzyna by zdobyl skladniki i jej dal. wyzdrowiala szybko, a teraz robila ponownie test i wyszedl negatywny.

[Morkej]

to jest wyjście
wrócić do normalności, kilkanaście milionów trupów, najsilniejsi przeżyją i po epidemii
selekcja naturalna

Na początku też straszono, że wirus jest baaardzo groźny, że trupy na ulicach będą leżeć przez tego wirusa. A fakt jest taki, że wielu ludzi która umiera, nie ma możliwości udać się do szpitala na leczenie, bo przekształcono jedyny w mieście szpital na covidowy i umierają tzw. na stojąco, w poczekalni.
To jest dramat i to, że doprowadziło się do takiego stanu służbę zdrowia.

[abigail]

" odpornosc nie polega na przeciwcialach tylko na psychice"
z tym sie nie zgodze. nie wiem dokladnie czy na samych przeciwcialach, czy na czymś co sie określa "silny organizm" czyli dobre parametry medyczne, ale psychika moze najwyżej pomoc w lżejszym znoszeniu cierpień po zakażeniu. pokorniejszym. spokojniejszym

[Jozek]

" odpornosc nie polega na przeciwcialach tylko na psychice"
z tym sie nie zgodze. nie wiem dokladnie czy na samych przeciwcialach, czy na czymś co sie określa "silny organizm" czyli dobre parametry medyczne, ale psychika moze najwyżej pomoc w lżejszym znoszeniu cierpień po zakażeniu. pokorniejszym. spokojniejszym

I moze prowadzic do wyzdrowienia, zamiast smierci spowodowanej oslabieniem organizmu przez panike.
Panika rozstraja caly organizm.
Do tego stopnia ze niektorzy dostaja rozwolnienia, choc nic im nie jest i niczego niedobrego nie zjedli.
W szkolach czesto spotykane sa zachorowania tuz przed egzaminami i waznymi testami. To wszystko powoduje panika i strach.

[abigail]

nie ma możliwości udać się do szpitala na leczenie, bo przekształcono jedyny w mieście szpital na covidowy i umierają tzw. na stojąco, w poczekalni.
To jest dramat i to, że doprowadziło się do takiego stanu służbę zdrowia.

no straszne. ze sie doprowadziło. a na oddziałach covidowych lekarze pizzę jedzą

"Mój ostatni 24-godzinny dyżur odmierzała śmierć: zgon, zgon... pizza (zdążyłem zjeść połowę, bo mnie wezwali), zgon, zgon... Półtorej godziny snu i znów wezwanie. 'Leć, bo się pacjent załamał'. Biegnę. Nie dobiegłem na czas. Taki dyżur to standard - opowiada lekarz."

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... ign=chrome

[Jozek]

Jak opisujesz, widac jak panika szybko wykancza ludzi. Ci ktorzy udali sie do szpitala to nie tylko najciezej chorzy, ale takze najbardziej spanikowani, bo spokojniejsi pozostaja w domach.

[abigail]

oj nie gadaj mi ze umarli z paniki bo przestane cie lubiec cholera!