Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Fedorowicz » 2020-09-14, 17:26

Temat wydzielony nie dotyczący wiary a ogólnie o pandemii - Dezerter
Jeżeli ogłoszenie pandemii i wprowadzenie stanu wyjątkowego oraz policyjnych represji wobec katolików, wprowadzenie lockdownu nie dotyczyło wiary, to dlaczego w kościołach nie odprawiało się Mszy św. i innych nabożeństw, dlaczego liczbę wiernych na Mszy św. ograniczało się do kilkudziesięciu osób ? Dlaczego odwołano najważniejsze w roku Święta Wielkanocne ? Pierwszy raz od wieków Papież sprawował Liturgię Wielkiego Tygodnia bez udziału wiernych" - poinformował arcybiskup Wiktor Skworc, metropolita katowicki. [-x
"Zarządzam aż do odwołania celebrowanie wszystkich Mszy św. i Triduum Paschalnego bez obecności wiernych. To samo dotyczy kaplic w klasztorach i domach zakonnych. Poinformował Abp Skworc."
Nie będzie urządzania Bożego Grobu i adoracji Krzyża. Zachęcamy wiernych do adoracji Krzyża w swoich mieszkaniach" - Kościół ma być zatem.. bez wiernych. W Wielką Sobotę odwołane zostało także wspólne święcenie pokarmów w kościołach. Dla osób niewierzących na forum: Niedziela Zmartwychwstania to Niedziela Cudu, który jest pierwszym fundamentem naszej katolickiej wiary. [-x
Ostatnio zmieniony 2020-09-14, 17:27 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Jozek » 2020-09-14, 17:47

Szczegolnie w zakonach i klasztorach zakaxanie Mszy Sw. to jak zabronienie rodzinie spozywana razem obiadu w domu.
Przeciez zakonnicy zyja jak jedna duza rodzina i nie tylko Msza Sw. jest wspolna, ale posilki i wszelkie prace. Nawet mieszkaja pod jednym dachem i tym samym adresem.
Jest to dokladnie to samo co powiedziec malzonkom by wspolozycie odbywalo sie na odleglos 2m i w masce.
Dla mnie to ci ludzie ktorzy wprowadzili nie tylko sam stan pandemii, ale i ci ktorzy wprowadzili takie durne restrykcje na kosciol to po prostu chorzy ludzie ktorych powinno sie leczyc pod przymusem.
Ostatnio zmieniony 2020-09-14, 17:48 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Dezerter » 2020-09-14, 18:44

Andej pisze: 2020-09-14, 09:19
Dezerter pisze: 2020-09-13, 22:42 Andeju nie mieszajmy wątków tu bez religii
Powiedz w czym rząd aktualnie przesadza, co ci doskwiera i boli, bo moim zdaniem w niczym nie i mi w niczym nie doskwiera
Jeśli dobrze zrozumiałem, to mam zakaz poruszania tematyki związanej z religią w Kawiarence oraz tematów niezwiązanych z religią w pozostałych wątkach?
Tak zrozumiałem ostatnie pouczenia.
Wziąłem je sobie do serca i postaram się nie wykraczać poza te ramy.
Andeju - no proszę cię nic takiego nie miałem na myśli
Po pierwsze pisałem do wszystkich a nie do Ciebie
Sens mojej wypowiedzi był taki
ponieważ mamy 2 wątki o Pandemii to
- w tym nie mówmy o religii
- w drugim piszmy posty o covidzie związane tylko z religią, duchowością, itd
by zachować jakiś porządek i sens dyskusji
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Jozek » 2020-09-14, 19:16

A ja tak punkt po punkcie odniose sie do potfora wypowiedzi.

1) jak to nie jest grypa z Wucham, przeciez to z tamtad sie zaczelo.
Pozniej byl Singapur i jakies jeszcze miasto ale nie pamietam.
Pierwsza sprawa to wirusy tego tego typu nie rozwijaja sie w roznych miejscach jednoczesnie, wiec te 3 pierwsze zrodla by wystapily jednoczesnie, bo chodzi o 3 rozne wirusy to jak glowna wygrana w totka 3razy pod rzad.
Najprawdopodobniej byl to wyciek z jakiegos laboratorium, mozliwe ze kradziez probek i to spowodowalo tak drastyczne zaosyrzenia i wprowadzenie pandemii, by jak najszybciej opanowac wyciek.
2) piszesz ze nie lezy sie w szpitalu tylko na covid, ale przeciez wiekszosc szpitali zostala zamknieta i nie przyjmowano innych pacjentow niz z covid. Wsyrzymano wiekszosc zabiegow chirurgicznych, ktore byly zaplanowane.
Poza tym sluzba zdrowia prowadzona jest zwyczajnie jako biznes ktory ma dawac profit, jesli nie daje to zamyka sie odpowiednie placowki.
Stad powstaly feficyty srodkow ochrony i sprzetu, ktore to dopiero zostaly zauwazone, a przeciez szpitale powinny miec zapasy chocby na rok do przodu. No ale to nie bylo by ekonomiczne dla biznesu szpitalnego i sluzny zdrowia.
Teraz niektorzy pacjenci placa za to zyciem, a obwinia sie tych co nie zalozyli maseczki w parku.

3) jesli nie ma maseczek nawet chirurgicznych ktore sa w stanie zatrzymac wirusa to jaki jest sens och noszemia? No chyba ze chodzi o spowodowanie wiekszej ilosci innych chorob pluc i problemow z ukladem oddechowym.
Co da pranie maseczki jesli na niej wirus sie nie zatrzyma? Przy swobodnym wydechu bez maseczki jest o wiele mbiejsze cisnienie wiec odleglosc na jaka dociera jest duzo mniejsza. Poza tym przy madeczkach to cisnienie jest duzo wieksze i wirusy sa wtecz przeciskane sila przez i tak zbyt duze jak na wirusa oczka maski.
Przy tym nie wiadomo tak naprawde w ktorym kierunku jest skierowany ten wydech i najczesciej wychodzi na boki poza maska ktora stawia opory dla powietrza a nie stawia zadnych dla wirusa.
Kazdy spodziewal by sie ze wydech ifzie na wprost i wystarczylo by unikac przebywania na wprost osoby przy kontaktach, ale jal wydech idzie wszedzie na boki to w zasadzie zakazal by kazdego dookola oprocz tych ktorzy sa na wprost.
4) sama piszesz ze noszenie maski powoduje rozne dolegliwosci lacznie z chorobami ukladu oddechowego, wiec co maja zrobic osoby ktore maja problemy z oddychaciem? Przestac oddychac?
Nawet lekarz w naseczce chirurgicznej moze cie zakazic jakimkolwiek wirusem bo one nie zabezpieczaja przed wirusami.
Ciagle te same bezsensowne argumenty o tych maseczkach. To tak jakbys pojechala do Charnobyla z parasolka by oslonic sie pd promieniowania.
Przed wirusami moga zabezpieczyc szczelne kombinezony na cale cialo i zasilanie powietrzem ze zrodla nieskazonego.
5) tyle mamy w tym szczescia ze to glownie zalecenia, bo gdyby staly sie konkretnymi zapisami w prawie to bylby juz demokratyczny totalitaryzm. Czyli demokratycznie uchwalona rzady totalitarne.
6) to nie tylko niektore zalecenia sa glupie a co najmniej 90%. Patrz wyzej.
7) te madeczki po prostu nikogo przed niczym nie uchronia, nie tyljo przed wirusem, ale tez i przed glypota, ktora jest bardziej zarazliwa niz grypa
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2020-09-14, 19:39

1. Wielkie nieba! No nie "grypa z Wuhan"! Owszem, Wuhan się zgadza, tylko wirus grypy i "ten" (oraz każdy inny) koronawirus to kompletnie różne drobnoustroje. A to, czy to był "wyciek z laboratorium", czy kompletnie zwyczajna mutacja nie ma znaczenia.

2. Nie zostały zamknięte. Część przerobiono na zakaźne, niemal wyłącznie na rzecz Covid-19, ale jeśli ktoś musiał trafić do szpitala to tam teraz jest. Jeśli nie musiał, to nie trafiał. W normalnej sytuacji lepiej by było, gdyby był w szpitalu, w sytuacji epidemicznej jednak to się odwróciło - jeśli pacjent nie wymaga opieki lekarza niemal 24h to wtedy bezpieczniej dla niego, żeby został w domu.
Zabiegi odwołano między innymi dlatego, że organizm osłabiony operacją zwyczajnie by nie wytrzymał Covidu. Plus chory ba Covid pacjent, to chora załoga. Robi się operacje i zabiegi niezbędne, a przed nimi testy.

Niestety, ale ci bez maseczek są współodpowiedzialni. Gdyby siedzieli w domu, gdy im kazano i nie latali po imprezach itp., a potem nosili maski to epidemia wygasłaby do dzisiaj.

3. Maseczki nie zatrzymują 100% wirusów, ale znacznie ograniczają jego rozprzestrzenianie. Zamiast zarazić, powiedzmy cztery ze spotkanych 10 osób zarazisz góra dwie. Albo wcale.
Środki do dezynfekcji też nie zabijają 100% drobnoustrojów, a jednak chyba wolałbyś, żeby Twój chirurg odkaził ręce przed operacją, prawda?

Maseczka nie ma za zadanie wyłapać wirusa samego w sobie, tylko ślinę. To tak, jakbyś zatrzymywał samochody z przestępcami, owszem, czasem zdążą uciec, czasem przejadą, ale większość złapiesz, albo spowolnisz i oni nie zdążą na napad.

4. Słucham? Gdzie tak napisałam? Napisałam, że mam trudności w oddychaniu. Od ponad 20 lat. Jak jeszcze o Covid nikt nie pomyślał. Spowodowane btakiem leczenia, nie maseczkami! x_x Owszem, maseczki są niewygodne, jest w nich trudniej oddychać, jak ktoś i bez nich ma problemy będzie mu trudniej - no ale są przyłbice, które mają lepszy przepływ powietrza, albo ostatecznie te miniprzyłbice na sam nos i usta.
Nie pozbędziemy się wirusa, ale możemy go spowolnić i ograniczyć do czasu ogarnięcia leczenia i szczepionki.

5. Jeśli społeczeństwo jest zwykłą bandą egoistów to czasem nie na innego wyjścia. A wystarczy minimum empatii.

6. Nie, nie 90%. Część owszem, ale tak to bywa.

7. Wybacz, ale raczej będę wierzyć specjalistom epidemiologom niż uparciuchom z internetilu i szarlatanom leczącym raka wlewami z witaminy c.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Jozek » 2020-09-14, 19:57

Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek w zyciu probowal leczyc raka jakimis wlewami witaminy C.
:-o

A tak w ogole to zbyt wiele uogolniasz bo ci ktorzy nie siedzieli w domu wcale nie musza byc tymi co teraz bez maseczek chodza.

Z tym wirusem jest tak ze kogo ma zabic to zabije i zadna szczepionka i lekarstwo nie pomoze. To tylko kwestia czasu, a nie noszenia maseczek.
Tak czy innaczej bedzie to i tak mniej niz inne grypy.
Znam od wielu lat sporo ludzi ktorzy nie wyjda z domu bez najnowszej szczepionki.
Myslisz ze dzieki temu nabieraja odpornosci.
Czy moze raczej przyzwyczajaja organizm do szczepionek?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: kundelek » 2020-09-14, 20:31

Tak naprawde to nic naprawde nie wiemy, czy ten covid to jakies wycieki, czy sterowany balon.
NIC NIE WIEMY:

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Fedorowicz » 2020-09-15, 04:32

kundelek pisze: 2020-09-14, 20:31 Tak naprawde to nic naprawde nie wiemy, czy ten covid to jakies wycieki, czy sterowany balon.
NIC NIE WIEMY:
Jak będziecie dalej cenzurować ten temat, to na forum się tego nie dowiecie. ;)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Andej » 2020-09-15, 07:43

Dezerter pisze: 2020-09-14, 18:44 ponieważ mamy 2 wątki o Pandemii to
- w tym nie mówmy o religii
- w drugim piszmy posty o covidzie związane tylko z religią, duchowością, itd
by zachować jakiś porządek i sens dyskusji
Ponieważ mamy dwa wątki, to będę starać się ich unikać. Dzielenie, zwłaszcza nagłe, wprowadza mnie w dezorientację. Tym bardziej, że strona medyczna, statystyczne i religijne przeplatają się wzajem. Dla mnie są nierozłączne. Bo każdy z tych aspektów ma odniesienie do Boga. Czuję się zagubiony. To tak, jakbym na mapie wyszukał prostą drogę i nagle zobaczył przed sobą rozwidlenie. A na drogowskazie dwa identyczne wskazania. Do tego samego miejsca i w tej samej odległości. Aby nie popaść zw rozdwojenie, muszę zmienić cel na jakiś jednoznaczny. Ale ogarnia strach, że znów trafię na rozwidlenie. A z nawigacji, niestety, nie nauczyłem się korzystać.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Ino poszukać trza. Zatrzymać się gdzieś na popas.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
abigail
Gaduła
Gaduła
Posty: 876
Rejestracja: 18 lip 2020
Has thanked: 201 times
Been thanked: 221 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: abigail » 2020-09-15, 14:40

mi sie podoba określenie minimum empatii
to wszystko streszcza
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Fedorowicz » 2020-09-15, 16:41

"Kto chce być sługą, niech idzie, niech żyje, niech sobie pasek założy na szyję. Najpierw głaskany, a potem zdradzony niechaj na progach wybija pokłony. Niech własną wolę na wieki okiełza.
Pan niedaleko, — niech do niego pełza
Tam głaskany, a potem wzgardzony.
Niechaj na progach wybija pokłony,
Niech jak pies głodny czołga się bez końca
Za pańską nogą, która nim potrąca."
To zniewolenie ducha nagina szyję do łańcucha !
[-x
Ostatnio zmieniony 2020-09-15, 16:42 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Dezerter » 2020-09-15, 18:05

Fedorowicz pisze: 2020-09-15, 04:32
kundelek pisze: 2020-09-14, 20:31 Tak naprawde to nic naprawde nie wiemy, czy ten covid to jakies wycieki, czy sterowany balon.
NIC NIE WIEMY:
Jak będziecie dalej cenzurować ten temat, to na forum się tego nie dowiecie. ;)
@Fedorowicz Wskaż konkretne przykłady cenzurowania (cytat, data i czas), albo przeproś :-w
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Fedorowicz » 2020-09-15, 18:19

@Fedorowicz Wskaż konkretne przykłady cenzurowania (cytat, data i czas), albo przeproś :-w
Kłamczuchu, nie mogę zdania jednego napisać na top czacie. Jak ja cię przeproszę, to lepiej uciekaj !

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Dezerter » 2020-09-15, 18:56

Fedorowicz pisze: 2020-09-15, 18:19
@Fedorowicz Wskaż konkretne przykłady cenzurowania (cytat, data i czas), albo przeproś :-w
Kłamczuchu, nie mogę zdania jednego napisać na top czacie. Jak ja cię przeproszę, to lepiej uciekaj !
Ktoś wie o czym Fedorowicz pisze, bo ja nie :?: :-o :-\
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2020-09-15, 19:07

@Dezerter Fedorowicz to już odpłynął, szczególnie na czacie. I pomyśleć, że ja się tak kiedyś wobec Was zachowywałam, teraz mi wstyd i głupio, i przepraszam... :(

ODPOWIEDZ