Czy wy dalej wierzycie

[Jozek]

Chorowity ma takie samo prawo wejsc do sklepuJozku jak i Ty czy ja. A poza tym ... mozesz byc chorowity nie majac swiadomosci tego.

Wiec kto jest temu winny? Ci co chodza bez masek?
A jak by nie bylo tego wirusa, to kto bylby winny ze ktos jest chorowity?
Widze ze wiekszosc chce zaprzeczyc faktom i robic winnymi tych ktorzy nie maja z czyims zachorowaniem nic wspolnego, a tylko dlatego ze jest zdrowy i nie musi sie zabezpieczac maska. To taki sam kierunek dzialania jak i odgornym uznaniem winnym pijanego kierowcy.
Tylko ze prawo dotyczace winy pijanego kierowcy powstalo jako deterant jazdy po pijaku, a nie jako jednoznacznej winy pijanego kierowcy.
To uznanie kierowcy winnym bez dochodzenia faktycznej przyczyny to rodzaj dodatkowej kary za jazde po pijaku, a nie jako uznanie faktycznej winy spowodowania wypadku, choc czesto faktycznie jest to wina pijanego kierowcy.
Wiesz, tak szczerze mowiac to jak wezmiesz pod uwage ilu idiotow chodzi po ulicach to czesto taki pijany kierowca jest umyslowo bardziej trzezwy niz wielu przechodniow, ktorym sie wydaje ze moga na drogach robic co im sie podoba i kiedy im sie podoba. Najgorsze w tym jest to ze prawo zmienia sie wlasnie na kozysc tych pieszych idiotow, czyli prawo skreca w lewo.

[Pompieri]

Po prostu nie szukajmy winnych, tylko zacznijmy profilaktyke. Od siebie poczynajac.
Chyba ze jest grono osob ktore zawiazuje wlasna forme we wlasnym gronie - ale tylko wobec tych, ktorzy dobrowolnie przystapia do tej formy. Na zewnatrz wobec naszych blizich powinnismy wykazac sie spolegliwoscia i wykazywac zrozumienie, a takze liczyc sie z nimi i szanowac ogolne reguly.

[Dzik]

Głupota ma różne oblicza. Nieodpowiedzialność też. Choć, sądzę, że główną przyczyną jest brak wyobraźni. Brak wyobraźni pijaka za kierownica, brak wyobraźni antyszczepionkowca, brak wyobraźnie antycovidowca.
Brak umiejętności przewidywania skutków własnego postępowania plus brak odpowiedzialności to mieszanka prowadząca do destrukcji Niestety, za głupotę tychże płaci całe społeczeństwo. Płaca niewinni. Chory bezobjawowo zabija innych, nie siebie. Pijak, zwykle zabija innych, nie siebie. I to jest tragedią. Ale, na głupotę nie ma lekarstwa. I nie ma szczepionki.

Czy wy dalej wierzycie głupcom snującym teoria spiskowe?

to wytłumacz dlaczego NIKT nie ponosi odpowiedzialności za szczepionki powinien ponosić producent jak braknie pieniądzy na odszkodowania to kara śmierci a jak nie to dobrowolne szczepienia bo jeśli ci nieszczepieni zarażają się od szczepionych to szczepionki nie są skuteczne lub są mało skuteczne i należy szukać alternatywy np leku na wirusy. A co do covida jeśli by istniał to powinno zrobić się jak w Szwecji odporność sdadna a skoro jest śmiertelny dla emerytów to tylko ich ostrzec żeby uważali a reszta niech przechoruje i się uodporni a nie że ludzie z głodu i samobójstw będą umierać bo gospodarczo cofniemy się do lat 50siątych albo gorzej

[afilatelista_michal]

Maseczki i dystans zmniejszą ryzyko zachorowań ale go nie eliminują. Nasz cel to żeby każda osoba będąca nosicielem zarażała statystycznie mniej niż jedną osobę.

Lockdown ogranicza liczbę kontaktów więc też przyczynia się do tegi.

Ciekawe jest dlaczego za powikłania poszczepienne nikt nie poniesie odpowiedzialności. Producent powinien podnieść pełną odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne szczepionki a jeśli braknie pieniędzy na odszkodowania to kara śmierci w długich torturach dla producenta i rządu który wprowadzi to jako obowiązkowe a tym bardziej przymusowe.

Nie sądzę by faktycznie ktoś się zdecydował wprowadzić obowiązkowo niesprawdzoną szczepionkę.

I zostaje jeszcze kwestia moralna sami odpowiedzcie sobie na pytanie czy zmiana DNA człowieka jest zgodne z wiarą bo to Bóg ustalił nasze DNA i czy osoba z zmienionym DNA może liczyć na zbawienie no według mnie nie wy też sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. A jak sami powiedzieli ta szczepionka ma polegać nie na podaniu martwego lub osłabionego wirusa a ma zmieniać DNA

To jest bzdura, a którą aż ciężko dyskutować. Chcielibyśmy umieć zmieniać ludzkie DNA i pracujemy nad tym żeby leczyć choroby genetyczne, ale jeszcze nie umiemy.
Szczepionki DNA nie modyfikują ludzkiego DNA. Polega to na wstrzyknięciu DNA wirusa żeby wykształcić odporność. Myślę że dlatego tego typu szczepionką jest proponowana, bo tradycyjne szczepionki oparte na osłabionych patogenach trzeba dokładniej przebadać żeby nie zarazić przez szczepionkę. Samo DNA prawdopodobnie będzie mniej skuteczne, ale bezpieczniejsze.

i rzekomo uodpornić na koronawirusa z oficjalnych źródeł a z teorii spiskowych na promieniowanie 5G. Wielu naukowców wypowiadało się zresztą że te anteny powinniśmy zdjąć i zapomnieć o tym bo to takie samo promieniowanie jak w mikrofalówce blokuje hemoglobine i wymiane pęcherzykową powietrza nie wymieni tlenu. Już za czasów Stalina były prowadzone tego typu badania w ZSRR które jasno stwierdziły że na to promieniowanie jest odporne tylko 7% społeczeństwa a reszta wcześniej czy później odczuje tego skutki

Im dalej wlas tym więcej bredni. Do ma szczepionką do 5G?

Rozporządzenie nie ma mocy prawnej brak ustawy sprzeczność z Konstytucją jako obywatele mamy OBOWIĄZEK sprzeciwiać się takim działanią i ten sprzeciw jest przejawem miłości do bliźniego bo walczymy o wolny kraj dla siebie i dla innych. Polska nie odzyskała niepodległości na wieki musimy o to dbać teraz właśnie tworzy się władza totalitarna która może robić wszystko czego tylko zechce

Tak. Rozporządzenie nie ma mocy bo rządzą nami partacze. Ale to nie zmienia faktu, że restrykcje są konieczne.

[Jozek]

Po prostu nie szukajmy winnych, tylko zacznijmy profilaktyke. Od siebie poczynajac.
Chyba ze jest grono osob ktore zawiazuje wlasna forme we wlasnym gronie - ale tylko wobec tych, ktorzy dobrowolnie przystapia do tej formy. Na zewnatrz wobec naszych blizich powinnismy wykazac sie spolegliwoscia i wykazywac zrozumienie, a takze liczyc sie z nimi i szanowac ogolne reguly.

No wlasnie. Jesli gdzies ide i inni nie nosza masek, to jesli ja nie zaloze, to w jaki sposob moge byc winny tego ze ktos z nich zlapal wirusa.
Jesli widze maskowca, to obchodze go z daleka i nie pcham sie tam gdzie obowiazuja maski, chyba ze musze z jakiegos powodu tam wejsc, ale wtedy zakladam maske.

[Pompieri]

Nie wykrecaj kota ogonem, bo on moze nie kat a tygrys i mozesz sie przejechac.
Stosuj sie do ogolnych zalecen ktore tycza sie stosunku do ogolu spolecznosci.
Pozdrawiam.

[Andej]

to wytłumacz dlaczego NIKT nie ponosi odpowiedzialności

Ponosi, choć nie tak zbrodnicze, jakbyś chciał.
Nawet jeśli nie w postaci wyroków skazujących, to przynajmniej jako potężne wydatki na papugi i PR.

[afilatelista_michal]

No wlasnie. Jesli gdzies ide i inni nie nosza masek, to jesli ja nie zaloze, to w jaki sposob moge byc winny tego ze ktos z nich zlapal wirusa.

W taki sposób że masz wtedy większą szansę zarazić się od niezamaskowanych, a potem zarazić kogoś kto nosi maseczkę.
Maseczki nie mają 100% skuteczności, ale pewną mają. I to jest wystarczający powód żeby je nosić.


Tu masz to dobrze wyjaśnione.

[Jozek]

Ale problem w tym ze nie zarazilem sie od nikogo, choc nie nosilem maski tam gdzie inni nie nosza. Na dodatek test na covida przed operacja jako obowiazkowy mialem negatywny, przy praktycznie zadnych zabezpieczeniach i podrozach po kilku krajach europy i dlugotrwalym przebywaniu bez masek z osob ami ktore takze pochodza z innych krai niz te w ktorych bylem. w sumie to 8 narodowosci od poczatku pandemii.

Dodano po 8 minutach 51 sekundach:
@ Dzik, "Ciekawe jest dlaczego za powikłania poszczepienne nikt nie poniesie odpowiedzialności. Producent powinien podnieść pełną odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne szczepionki a jeśli braknie pieniędzy na odszkodowania to kara śmierci w długich torturach dla producenta i rządu który wprowadzi to jako obowiązkowe a tym bardziej przymusowe."
Dziwie sie ze nikt na to nie zwraca uwagi, bo wiadomym jest od dawna ze wirusy sa uzywane w badaniach genetycznych i tzw. GMO do wprowadzania nowych sekwencji do DNA jakiegos organizmu.

[Andej]

Ale problem w tym ze nie zarazilem sie od nikogo,

A może zaraziłeś, ino o tym nie wiesz? Jaką masz pewność, że żadna z przypadkowo spotkanych osób nie zaraziła się przez Ciebie? Może masz wyższą od innych odporność i tylko przetransportowałeś wirusa?
Nie chcę podważać Twojego oświadczenia, bo jeśli masz zestawienie kiedy i z kim się stykałeś, w pracy, sklepie, w czasie wypoczynku itd. i żadna z tych osób nie miała objawów, ani osoby z którymi te osoby się stykały, to istnieje pewność, że żadna z tych osób nie przechodziła w sposób ciężki zarażenia. A jeśli Ty oraz te wszystkie osoby robiły zawsze po tygodniu od spotkania badania, to przyznaję rację, że nikogo nie zaraziłeś.
Kiedyś pracowałem w firmie w której pracował notoryczny pijak - kierowca. Nikogo nie zabił. Dlaczego nie miałby dalej pić?

[Morkej]

Wie ktoś coś może na temat książki pt. "Fałszywa pandemia krytyka naukowców i lekarzy"? Może ją przeczytał i podzieli się swoim wrażeniem. W wielu miastach (moim też) pojawiły się banery tejże książki, a nawet swoiste czołgo-reklamy. Warta kupna i przeczytania?

[Jozek]

Kochany Andeju, jesli ktos ma odpornosc, to dany wiruus nie moze sie po prostu rozmnozyc w takim organizmie.
Moze poczytaj troche na temat mechanizmow reprodukcji wirusa w organizmach, to zrozumiesz ze odpornosc na wirusa, to brak mozliwosci jego rozmnazania sie-reprodukcji w danym organizmie.
Chodzi caly czas o DNA organizm, ktorego normalne funkcjonowanie wykozystywane jest przez wirusa do replikacji samego siebie.
Jesli mechanizmy naprawcze DNA organizmu sa i dzialaja prawidlowo to nie dopuszczaja do bledow w podzialach wewnatrz komorkowych, a tym samym likwiduja DNA wirusa, ktory sie do DNA organizmu przyczepia. Wirus nie dziala tak jak bakterie i chyba niewiedza w tym wzgledzie powoduje coraz wieksza panike i wymyslanie czarnych scenariuszy przez nienoszenie masek.
Utrzymuje staly kontakt z osobami z ktorymi przebywalem przez okres pandemii i nikt z nich nie zachorowal.

[Andej]

Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje.
Z daleka omijam to, co szeroko reklamowane. Choć czasem się zainteresuję, wtedy dokładniej przyglądam się i porównuję. Z reguły mogę dostać znacznie tańszy odpowiednik. Często lepszy.

Kochany Andeju, jesli ktos ma odpornosc, to dany wiruus nie moze sie po prostu rozmnozyc w takim organizmie.
Moze poczytaj troche na temat mechanizmow reprodukcji wirusa w organizmach, to zrozumiesz ze odpornosc na wirusa, to brak mozliwosci jego rozmnazania sie-reprodukcji w danym organizmie.

Z tego wynika, że bez lawinowego rozmnażanie przeniesienie nie jest możliwe? To znaczy, że jeśli łykniesz covida, to Twoja ślina natychmiast go unicestwi i w ten sposób zapobiegnie epidemii? I możesz sobie kichać, dmuchać do woli, bo rozsiewasz tylko antycovida.

Trudno mi polemizować, bo widzę, że studiowałeś medycynę. Ja jako ignorant myślałem, że najpierw musi się rozmnożyć, aby pobudzić produkcję przeciwciał. Nie wiedziałem, że powstają one same z siebie, tak na wszelki wypadek.

[Jozek]

Po prostu poczytaj jakich mechanizmow organizmu uzywa wirus by sie reprodukowac, a dokladnie to organizm go produkuje po zainfekowaniu chocby jednym pojedynczym wirusem. Jesli organizm jest w stanie na bierzaco i bezblednie poprawiac kopiowanie DNA np. w bialkach itp, to zaden wirus nie bedzie w stanie sie replikowac, a to jego DNA zostanie usuniete z organizmu, a nie jakies antycovidy. Odpornosc na virusy to nie antyciala, tylko zdolnosc do poprawiania bledow podzialow w komorkach.
Jak wpadnie ci do nosa kilka wirusow, to ze sluzem organizm je wydali, jednorazowo, a nie ze ciagle i przez dlugi czas.
Przedmuchasz i wytrzesz nos i po wirusach.

[afilatelista_michal]

Po prostu poczytaj jakich mechanizmow organizmu uzywa wirus by sie reprodukowac, a dokladnie to organizm go produkuje po zainfekowaniu chocby jednym pojedynczym wirusem. Jesli organizm jest w stanie na bierzaco i bezblednie poprawiac kopiowanie DNA np. w bialkach itp, to zaden wirus nie bedzie w stanie sie replikowac, a to jego DNA zostanie usuniete z organizmu, a nie jakies antycovidy. Odpornosc na virusy to nie antyciala, tylko zdolnosc do poprawiania bledow podzialow w komorkach.
Jak wpadnie ci do nosa kilka wirusow, to ze sluzem organizm je wydali, jednorazowo, a nie ze ciagle i przez dlugi czas.
Przedmuchasz i wytrzesz nos i po wirusach.

To że do tej pory się nie zaraziłaś nie znaczy że jesteś odporny. Do tej pory chorych było niewielu, ale teraz zarazić się będzie znacznie łatwiej.