Boje się że trafię do więzienia

[abigail]

Grubas, czy leczysz się jakoś? Masz wizyty u psychologa albo psychiatry? Twoje lęki są irracjonalne i utrudniają Ci normalne funkcjonowanie. Wierzysz w te lęki i nasze uspokajanie Ci nie wystarcza. Potrzebujesz pomocy lekarza.

to nie chodzi czy w nie wierzy... niewielka dawka benzo pomoglaby mu zobaczyć świat w innych proporcjach. no ale to potrzeba psychiatry

[Andej]

Boje się że trafię do więzienia.

Chyba każdy się boi. Ale strach trzeba opanować. Czy zauważyłeś, jak zachowują się psy, gdy ktoś zaczyna nagle uciekać? Zwykle zaczynają gonić.
Od życia nie da się uciec. Masz je przed sobą. Masz studia, które wymagają od Ciebie pracy. Skoncentruj się na nauce, wtedy będziesz mieć lepsze wyniki. Wtedy nie będziesz mieć czasu na kolejne problemy.
Podzielam Twoje zdanie na temat psychologów. Jednak, jeśli nie oni, to kto? 5 wizyt to mało. Potrzebna stała terapia. Ale u dobrego psychologa. Może dopiero za setnym razem trafisz na dobrego. Ale trzeba próbować. Walczyć.
Ucieczka, zamykanie się domu niewiele pomoże. A może zaszkodzić. Może ktoś z Twoich sąsiadów zacznie o coś Cię podejrzewać? Lepiej wyjść do ludzi. Po przyjacielsku i z zaufaniem. Ograniczonym, jak tego uczą na kursach jazdy. I z miłością. Ludzie są dobrzy. Ale trzeba chcieć dostrzegać w nich dobro. Media epatują złem, bo zło jest głośniejsze. Ale dobra jest więcej. Czyń dobro ludziom, a odpłacą Ci dobrem. Zdobądź się na zaufanie do ludzi.

Niestety, nasze Forum nie zastąpi Ci realnych relacji z ludźmi. Sądzę, że konieczna wizyta u psychiatry. Psychiatra zadysponuje Ci leki, które pomogą w przezwyciężaniu lęków. I, mam nadzieję, poleci jakiegoś dobrego psychologa. Nie wstydź się leczenia u psychiatry. Nie ma w tym niczego złego. Jestem przekonany, że fachowa pomoc będzie lepsza i skuteczniejsza od internetowych rad. Wydaje mi się, że większość z forumowiczów miała jakieś kontakty z psychologami i psychiatrami. I większość dobrze na tym wyszła. Zaufaj sobie. Zaufaj we własne siły. I walcz. Musisz być samodzielny. Walcz. Codziennie modlę się w Twojej intencji. Nie tylko ja. Walcz o swoją przyszłość. Wierzę, że Ci się uda.

[miłośniczka Faustyny]

Grubas, czy leczysz się jakoś? Masz wizyty u psychologa albo psychiatry? Twoje lęki są irracjonalne i utrudniają Ci normalne funkcjonowanie. Wierzysz w te lęki i nasze uspokajanie Ci nie wystarcza. Potrzebujesz pomocy lekarza.

to nie chodzi czy w nie wierzy... niewielka dawka benzo pomoglaby mu zobaczyć świat w innych proporcjach. no ale to potrzeba psychiatry

Abi, wiem, jak to działa, zgadzam się z Tobą. Pisząc to miałam na myśli, że Grubas nie umie spojrzeć krytycznie na swoje lęki, jest pewien, że one są racjonalne. A nie są, więc to oznacza, że sam nie potrafi sobie pomóc. Potrzebuje pomocy lekarskiej. Nie wiem dlaczego akurat benzo, bo jest wiele innych leków, które pomagają np. antydepresyjne albo neuroleptyki.

[ciasteczkowy_potfur]

Psychiatra i to szybko, bo czytam te wpisy i widzę, że jest coraz gorzej. Nie psycholog, tylko od razu psychiatra - mogą być potrzebne leki. A do psychologa od razu potem, zresztą, lekarz pewnie sam skieruje i do niego.

[Dominik]

Pisałeś, że Twoja mama nie chce byś o lasce chodził, a jak jest jest jej nastawienie do psychiatry?

[abigail]

faustynkowa, polecilam mu to co mam sprawdzone na sobie po prostu

[Piootr]

Już się z tym pogodziłem.

[Dominik]

Grubas Prowadzę stronę z modlitwami, i na taką modlitwę przed chwilą natrafiłem, zobacz
http://dolinamodlitwy.pl/o-zycie-w-prawdzie/

[Andej]

Już się z tym pogodziłem.

Teraz jeszcze musisz się pogodzić z trzema osobami, abyś mógł pogodzić się z Bogiem.

[Albertus]

Boje się że trafię do więzienia. Nie popełniłem żadnego przestępstwa i nie zamierzam, ale boje się że mogą mnie wrobić w jakąś aferę, tak jak w filmie "symetria", albo w przypadku Tomasza Komendy. Co robić, aby uniknąć czegoś takiego? Staram się jak najmniej wychodzić z domu żeby nie być na miejscu jakiegoś przestępstwa. Bardzo się boję. Wiem że w więzieniu mogę być bity i gwałcony, a dodatkowo okropnie bym cierpiał bez mamy i moich zwierzaków. Boje się do tego stopnia, że mam spakowany plecak z ubraniami w razie gdyby mnie zaaresztowano. Noszę go wszędzie ze sobą. Proszę o pomoc.

Myślę że brakuje ci osobistych relacji z innymi ludźmi, szczególnie wierzącymi. Z braku tych relacji nadmiernie skupiasz się na sobie i swoich problemach.

Moja rada - spróbuj znaleźć sobie jakąś chrześcijańską wspólnotę, albo zacznij nawiązywać jakieś relacje z innymi wierzącymi.

Dla mnie wejście do wspólnoty było wielką łaską pod tym względem - wcześniej wydawało mi się że moje problemy życiowe są ogromne ale jak poznałem historie życia niektórych braci i sióstr to nagle wszystko ujrzałem w innym świetle. Moje problemy zmalały a ja mogłem się skupić bardziej na innych i na tym w jaki sposób im pomóc albo na tym aby się za nich modlić.

[Piootr]

Witam
Mój problem pojawia się i znika. Są takie chwile, że o tym nie myślę, ale są i takie gdzie nie mogę po prostu wytrzymać tak mnie to męczy. Moja mama mówiła, że od niedawna zacząłem płakać przez sen. W przypływie lęku zrobiłem coś okropnego - wyciąłem wszystkie zamki z mojej ulubionej bluzy, bo bałem się, że jak trafię do więzienia to mi ją zabiorą, bo powiedzą że zamkiem od bluzy można zrobić krzywdę.
Proszę ponownie o pomoc, uspokójcie mnie i powiedzcie co mam robić aby uniknąć pomówienia, bo przestępstwa jako takiego nigdy nie popełnię.

[Andej]

Jak psycholog nie pomaga, to znaczy, że konieczna farmakoterapia. A może leczenie stacjonarne?

[miłośniczka Faustyny]

Masz prawdopodobnie urojenia albo zaburzenia lękowe. Umów się do psychiatry na wizytę online i powiedz mu to wszystko, co pisałeś nam na tym forum. Pewnie wypisze Ci elektroniczną receptę, a potem pójdziesz do apteki i będziesz brał leki według zaleceń lekarza. Powie Ci jaką brać dawkę i o jakiej porze dnia. Możliwe, że będzie na pierwszej wizycie zadawać Ci różne pytania o objawy, odpowiadaj na nie szczerze. Powiedz też o wszelkich chorobach jakie masz np. problemy z poruszaniem się, cukrzyca (jeśli masz) czy np. z sercem. Nie wiem na co chorujesz, ale pisałeś, że masz problemy ze zdrowiem, trzeba o tym też poinformować lekarza. Problemy z psychiką często wymagają leczenia farmakologicznego, bez tego może być Ci bardzo trudno. Możliwe, że po lekach szybko poczujesz się lepiej i będziesz mógł dobrze funkcjonować.

[Claudiax]

Kiedys miałam podobnie, lęk ze mogłabym niesłusznie pójść do wiezienia,ale ja mam rózne zaburzenia lękowe.

[Magnolia]

Kiedys miałam podobnie, lęk ze mogłabym niesłusznie pójść do wiezienia,ale ja mam rózne zaburzenia lękowe.

Jak sobie z tym poradziłaś?