Co tam u Was?

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Co tam u Was?

Post autor: Dezerter » 2021-11-25, 23:48

Pisząc w wątku o grzechu pierworodnym doszedłem do tego, że Benedykt też nie wie czym i kiedy był ale wie jedno
Zło, cierpienie i skażenie natury jest faktem łatwo zauważalnym i niezaprzeczalnym.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Abstract » 2021-11-26, 00:09

Dezerter pisze: 2021-11-25, 23:48 Pisząc w wątku o grzechu pierworodnym doszedłem do tego, że Benedykt też nie wie czym i kiedy był ale wie jedno
Zło, cierpienie i skażenie natury jest faktem łatwo zauważalnym i niezaprzeczalnym.
I tutaj jest paradoks. Ponieważ dla mnie to niedparte poczucie, że ten świat nie jest dla mnie, nie jestem go w stanie w żadnym wypadku zaakceptować w tym wydaniu jest jedną z przesłanek do wiary w życie wieczne. W coś co jest wewnętrznie spójne z moim wewnętrznym pragnieniem sprawiedliwości.
A dla innych to powód do niewiary i czasami do odejścia od Boga w żalu że nic z tym nie robi tu i teraz.

Niestety większość z nas dochodzi do takich rozważań dopiero gdy cierpienie dotyka ich bezpośrednio lub wystąpi w bliskim otoczeniu.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: adampiotr » 2021-11-26, 07:46

A tak w ogole. Piszecie o cierpieniu. A ludzie generalnie nie doceniają swojego zdrowia np popijaąc alkohol, biorąc narkotyki, paląc papierosy. Rozumiem ,ze ktoś moze cierpiec jak sąsiadka. Ale nigdy nie zrozumiem jak ktos sobie szuka młodej dziewczyny i zostawia sobie starszą w czasie małżeństwa. Los daje szczęście a sami sobie odbierają to szczęśćie i zadają cierpienie. Albo słyszę ktoś zdrowy popełnia samobójstwo jakiś 20 latek bo cos tam dziewczyna ee dziwne.
Ostatnio zmieniony 2021-11-26, 07:50 przez adampiotr, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: lambda » 2021-11-26, 08:35

Dezerter pisze: 2021-11-25, 22:52 Lambda wszystko ładnie pięknie ale ...
jest jedno ale
On jest Bogiem i mógłby to wszystko zmienić ...
błogosławić, by było pięknie zdrowo i radośnie
to też potrafisz ładnie wytłumaczyć ?
W moim rozumieniu. Nie może tego zmienić bo niedoskonały świat jest konsekwencją wyboru człowieka, zatem zmiana oznaczała by zabranie wolnej woli człowiekowi i niemożliwości wybrania zła.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Abstract » 2021-11-26, 09:38

adampiotr pisze: 2021-11-26, 07:46 A tak w ogole. Piszecie o cierpieniu. A ludzie generalnie nie doceniają swojego zdrowia np popijaąc alkohol, biorąc narkotyki, paląc papierosy. Rozumiem ,ze ktoś moze cierpiec jak sąsiadka. Ale nigdy nie zrozumiem jak ktos sobie szuka młodej dziewczyny i zostawia sobie starszą w czasie małżeństwa. Los daje szczęście a sami sobie odbierają to szczęśćie i zadają cierpienie. Albo słyszę ktoś zdrowy popełnia samobójstwo jakiś 20 latek bo cos tam dziewczyna ee dziwne.
Cierpienie bierze się ze skażenia. Jego pochodzenie wynika z działań ludzi jak i samej przyrody. Pochodzenie od danego człowieka może być skierowane na jego samego również. Uzależnienia, choroby psychiczne, obciążenia genetyczne itd, to wszystko jest źródłem cierpienia.
adampiotr jesteś w takiej samej sytuacji jak każdy z nas, nie szukaj u innych ambasadorów cierpienia, adwokatów jego istnienia. Wiemy jedno, że Chrystus nie wyjaśnił klarownie jego sensu, ale przyjął je na siebie, bał się, ale sam zmartwychwstając przyniósł nadzieje i pocieszenie.
Każdy z nas cierpi i będzie cierpiał, nie rozumiemy tej niewspółmierności, nawet jeśli cieszyłbyś się nieskazitelnym zdrowiem, nie doświadczył żadnych wypadków, ataku osób trzecich, jeśli są ludzie na których ci zależy, to każdy z nich jest potencjalnym źródłem twojego cierpienia, ze względu na współcierpienie. Cierpienie jest wpisane w nasze życie.
Ostatnio zmieniony 2021-11-26, 09:42 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: adampiotr » 2021-11-26, 11:48

Oczywiscie ,ze jestem w takiej sytuacji jak kazdy inny. Kazdy cierpi na swój sposób tylko jedni mniej drudzy wiecej.Czy cierpienie jest wpisane w nasze życie no troszkę bym po dyskutował ale zostawie juz ten temat. A co z krzywdzicielami hmm ?
Ostatnio zmieniony 2021-11-26, 11:48 przez adampiotr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Co tam u Was?

Post autor: Dezerter » 2021-11-26, 16:45

lambda pisze: 2021-11-26, 08:35
Dezerter pisze: 2021-11-25, 22:52 Lambda wszystko ładnie pięknie ale ...
jest jedno ale
On jest Bogiem i mógłby to wszystko zmienić ...
błogosławić, by było pięknie zdrowo i radośnie
to też potrafisz ładnie wytłumaczyć ?
W moim rozumieniu. Nie może tego zmienić bo niedoskonały świat jest konsekwencją wyboru człowieka, zatem zmiana oznaczała by zabranie wolnej woli człowiekowi i niemożliwości wybrania zła.
No chyba nie :-? :-\
czy modlisz się czasem o coś dla siebie i bliskich (tych pijących, palących, otyłych, chodzących spać po północy) np zdrowie?
Po co?!? skoro Bóg nie może tego zmienić bo niedoskonały świat jest konsekwencją wyboru człowieka, zatem zmiana oznaczała by zabranie wolnej woli człowiekowi i niemożliwości wybrania zła
Ostatnio zmieniony 2021-11-26, 16:51 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: lambda » 2021-11-26, 18:43

Dezerter pisze: 2021-11-26, 16:45
lambda pisze: 2021-11-26, 08:35
Dezerter pisze: 2021-11-25, 22:52 Lambda wszystko ładnie pięknie ale ...
jest jedno ale
On jest Bogiem i mógłby to wszystko zmienić ...
błogosławić, by było pięknie zdrowo i radośnie
to też potrafisz ładnie wytłumaczyć ?
W moim rozumieniu. Nie może tego zmienić bo niedoskonały świat jest konsekwencją wyboru człowieka, zatem zmiana oznaczała by zabranie wolnej woli człowiekowi i niemożliwości wybrania zła.
No chyba nie :-? :-\
czy modlisz się czasem o coś dla siebie i bliskich (tych pijących, palących, otyłych, chodzących spać po północy) np zdrowie?
Po co?!? skoro Bóg nie może tego zmienić bo niedoskonały świat jest konsekwencją wyboru człowieka, zatem zmiana oznaczała by zabranie wolnej woli człowiekowi i niemożliwości wybrania zła
To kompletnie dwie różne sprawy.
Dodatkowo dochodzi coś takiego jak to że Bóg jest poza czasem.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Co tam u Was?

Post autor: Dezerter » 2021-11-26, 18:51

lambda pisze: 2021-11-25, 21:55 https://wiez.pl/2017/12/02/ks-kaczkowsk ... inic-boga/

"Skoro więc Bóg jest tak niewyobrażalnie blisko człowieka, absurdem jest obwinianie Go za zło, które spotyka nas czy świat. Radykalizm tej bliskości Boga w stosunku do każdego z nas polega na tym, że to nie my mamy łączyć własne cierpienie z cierpieniem konającego na krzyżu Chrystusa – to On przez tę właśnie bliskość uczestniczy w naszym cierpieniu. Kiedy więc dowiaduję się, że jestem śmiertelnie chory, to On we mnie i ze mną przeżywa lęk i rozpacz – niejako sam Chrystus choruje ze mną. I jest w tej sytuacji równie bezbronny, jak ja. Kiedy tracę pracę, Chrystus we mnie współodczuwa i współcierpi – i ze mną traci tę pracę. Ilekroć Boga wyrzucimy poza tę czasoprzestrzeń bliskości i współodczuwania z nami, zawsze będziemy mieli pokusę oskarżenia Go o wszelkie nieszczęścia ludzi i świata."
To kompletnie dwie różne sprawy.
skoro tak twierdzisz, to zabrakło mi logicznych argumentów [-(
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2021-11-26, 19:29

A ja sobie dzis poszalalem z AK47 na strzelnicy.
Po szczypawce ramie niezbyt pewne ale skupienie pociskow na tarczy z wolnej reki na stojaco mimo wieku i po 40 latach, mam jeszcze dosc dobre.Obrazek
Ostatnio zmieniony 2021-11-26, 19:36 przez Jozek, łącznie zmieniany 4 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Co tam u Was?

Post autor: Dezerter » 2021-11-26, 19:44

No Jozku - jako Dezerter jestem pod wrażeniem
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2021-11-26, 19:53

sam bylem pod wrazeniem. ;)
Zdziwily mni te 8sztuk ktore w calosci sa na polu 6.
W tym ksztalcie ktory ulozyl sie w litere L jest 7 sztuk. Wszystkich jest 20. Nigdy wczesniej nie zdarzylo mi sie by pociski niemal nakladaly sie jeden na drugi.
Gdyby to byla moja wlasna bron to przestawil bym przyrzady celownicze to nastepne strzelanie dalo by polozenie pociskow wyzej na srodku.
To tak wszystko w zwiazku z zalatwianiem papierow do emerytury, bo to zalatwianie wyglada jak szczegolowy przeglad zyciorysu i przypominanie sobie gdzie, kiedy i co sie robilo. Jak rachunek sumienia. ;)
Stad tez przypomnienie sobie o sluzbie wojskowej i po prostu chcialem sobie przypomniec obsluge broni palnej.
Ostatnio zmieniony 2021-11-26, 20:33 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Kasia

Re: Co tam u Was?

Post autor: Kasia » 2021-11-27, 10:47

Wczorajszy wieczór był koszmarny... Może to przesadne określenie, może powinnam być wdzięczna Panu Bogu mimo wszystko, ale...

Spadł mokry śnieg, coraz więcej śniegu. Z tego się cieszę, bo nie lubię tych zimowych miesięcy z powodu ciemności, a śnieg tak pięknie rozjaśnia świat. Miałam jechać na uwielbienie. Ta trasa jest ostatnio mocno skomplikowana, bo w dwóch miejsca znajdują się światła kierujące ruchem (nie wiem, jak to wytłumaczyć, nie mam prawa jazdy – nie zwyczajna sygnalizacja, tylko gdy np. jest czerwone światło, samochody czekają). Jedna połowa drogi jest remontowana (jeden pas ruchu). Jedną połowę naprawią, robią drugą, ale na poziomie długości trasy remont trwa bardzo długo. O ile wiem, ma potrwać w sumie ponad pół roku. W ten sposób trasę, która ma jakieś 8km pokonujemy niekiedy dwadzieścia minut, zdarza się, że pół godziny.

Ale wczoraj to był rekord. Dopiero zaczynali odśnieżać. Padał mokry śnieg. Wszędzie pięknie biało i jasno, to mnie lekko uspokajało, ale tylko lekko. Sznur samochodów... Dlaczego? Dopiero potem się dowiedziałam... W pewnym momencie zauważyłam samochód w dziurze na remontowanej drodze, za nami jechała na sygnale policja do tego samochodu. Nie wiem, czy miał stłuczkę, czy po prostu wpadł do dziury sam z siebie.

A potem zobaczyłam... mnóstwo wyjeżdżających z supermarketu samochodów i zrozumiałam. Black Friday. Ludziom miesza się w głowach... Pojechali na promocje, zakupy... Szaleństwo. Przecież to wszystko jest wymysł marketingowy...

Jechałam przez godzinę. Do kościoła weszłam spóźniona o pół godziny.

Co się dzieje z tym światem? Nie spodziewałam się, że w Polsce ludzie uwierzą w te promocje.

Dodano po 54 sekundach:
No, dobrze, co najmniej jedna dobra rzecz w tym wszystkim: nic nam się nie stało, szczęśliwe trasy we wszystkie strony.
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 10:50 przez Kasia, łącznie zmieniany 1 raz.

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: adampiotr » 2021-11-27, 13:20

Odpowiadając na pytanie co słychać odpowiedziałbym tak. Porażki, niepowodzenia :). No cóż pewnie jeszcze mam dziękować za te porażki :).

Pytasz co się dzieje z tym światem ? A no jest pandemia, zaraz będą świeta :).
Ostatnio zmieniony 2021-11-27, 13:21 przez adampiotr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13759
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2196 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: sądzony » 2021-11-27, 13:33

adampiotr pisze: 2021-11-27, 13:20 Porażki, niepowodzenia :).
Choruję od 2 tygodni. Nadal mam kaszel, katar, nadmierną "zmęczliwość" i słyszę jedynie pół świata (w sensie straciłem słuch w prawym uchu).
Papierosy i kawa smakują ohydnie, ale nałóg jest tak silny, że nie potrafię się powstrzymać.
Żona wciąż pyta jak się czuję, co mnie strasznie irytuje.
Nie pozwala mi zbliżać się do córki dzięki czemu nie mogę się z w nieskrępowany sposób pobawić.
Nie przytulałem jej 2 tygodnie.
Jestem na zdalnym więc pracuje, a praca mnie męczy.
Jest coraz zimniej, a ja nie znoszę zimy.
adampiotr pisze: 2021-11-27, 13:20 No cóż pewnie jeszcze mam dziękować za te porażki :).
Panie Boże dziękuję Ci za to wszystko, pomóż mi odnaleźć w tym dobro, poddać się Twej woli, dostrzec rodzącą się miłość i wskaż jak ją pielęgnować, i przekazywać.
adampiotr pisze: 2021-11-27, 13:20 Pytasz co się dzieje z tym światem ? A no jest pandemia, zaraz będą świeta :).
Ze światem dzieje się tyle co ze mną.
Choruje, ale wierzy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ