Czy skończy się na Ukrainie?
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Czy skończy się na Ukrainie?
Jako punkt wyjścia potraktujmy to, nieco zapomniane, przemówienie:
Czy skończy się na Ukrainie? Jeżeli nie, to czy kolejna będzie Polska? Jeśli tak, to dlaczego Putin nie "pochłonął" całej Ukrainy?
Czy skończy się na Ukrainie? Jeżeli nie, to czy kolejna będzie Polska? Jeśli tak, to dlaczego Putin nie "pochłonął" całej Ukrainy?
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy skończy się na Ukrainie?
Słowa prorocze. Ale, mam nadzieję, nie spełnią się. Przynajmniej do czasu podpisania paktu Wang Yi - Ławrow ustalającego przyszłe strefy wpływów. O czym, być może rozmawiano w Guilin. Pakt Maas - Ławrow, w obecnej rzeczywistości wydaje mi się być niemożliwym.
Moim zdaniem wojny nie będzie. Mogą być jakieś walki. Widzę dwie możliwości. Aneksję Donbasu lub wytargowanie jakichś ustępstw od USA. Jestem niemal pewien, że Biden da cichą zgodę na rurę. Kilka krajów trochę popyskuje, a Rosja zemści się na nich ekonomicznie. I na tym się skończy. Tak czy siak, Putin wygra podwójnie. W Sowietkowie będzie bohaterem. A na arenie międzynarodowej udowodni, że może wszystko. Najbardziej na tym wygrają Niemcy. Przede wszystkim gospodarczo.
Ciekaw jestem, jakie stanowisko zajmie V kolumna w Polsce, te wszystkie partie proniemieckie. I co powie ekskról Europy.
Moim zdaniem wojny nie będzie. Mogą być jakieś walki. Widzę dwie możliwości. Aneksję Donbasu lub wytargowanie jakichś ustępstw od USA. Jestem niemal pewien, że Biden da cichą zgodę na rurę. Kilka krajów trochę popyskuje, a Rosja zemści się na nich ekonomicznie. I na tym się skończy. Tak czy siak, Putin wygra podwójnie. W Sowietkowie będzie bohaterem. A na arenie międzynarodowej udowodni, że może wszystko. Najbardziej na tym wygrają Niemcy. Przede wszystkim gospodarczo.
Ciekaw jestem, jakie stanowisko zajmie V kolumna w Polsce, te wszystkie partie proniemieckie. I co powie ekskról Europy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Czy skończy się na Ukrainie?
Oby to były "tylko walki".Andej pisze: ↑2021-04-21, 18:35 Słowa prorocze. Ale, mam nadzieję, nie spełnią się. Przynajmniej do czasu podpisania paktu Wang Yi - Ławrow ustalającego przyszłe strefy wpływów. O czym, być może rozmawiano w Guilin. Pakt Maas - Ławrow, w obecnej rzeczywistości wydaje mi się być niemożliwym.
Moim zdaniem wojny nie będzie. Mogą być jakieś walki. Widzę dwie możliwości. Aneksję Donbasu lub wytargowanie jakichś ustępstw od USA. Jestem niemal pewien, że Biden da cichą zgodę na rurę. Kilka krajów trochę popyskuje, a Rosja zemści się na nich ekonomicznie. I na tym się skończy. Tak czy siak, Putin wygra podwójnie. W Sowietkowie będzie bohaterem.A na arenie międzynarodowej udowodni, że może wszystko.Najbardziej na tym wygrają Niemcy. Przede wszystkim gospodarczo.
Ciekaw jestem, jakie stanowisko zajmie V kolumna w Polsce, te wszystkie partie proniemieckie. I co powie ekskról Europy.
tak, no ja też tylko czekam, jaki farmazon wygłosi były niekoronowany król "Ełropy".
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Czy skończy się na Ukrainie?
Nie wiadomo do czego to wszystko doprowadzi. W 2014 nie uważano, że Rosja podejmie się aneksji Krymu. Putin stąpa po lodzie w bardzo odpowiedzialny sposób. Jeżeli gdzieś zaczyna pękać, to stawia stopę gdzie indziej. Eskalowanie napięć i konfliktu na Ukrainie jest mu wielce na rękę. Sprawdza też na ile może się posuwać tzw. na ile pozwoli mu zachód wraz z USA. Jeżeli będzie jasna i twarda reakcja zachodu, to nie powinien wybuchnąć otwarty konflikt zbrojny. Natomiast jeśli mocarstwa pozostawią Ukrainę samą sobie, to wariantów jest wiele.
Ciężko jest nam spekulować, skoro nawet nie jesteśmy specjalistami w dziedzinach politologicznych i socjologicznych.
Dla nas ważne w tym wszystkim jest to, aby władza warszawska robiła co w jej mocy, by działać w jak najlepszym interesie naszego narodu.
Ciężko jest nam spekulować, skoro nawet nie jesteśmy specjalistami w dziedzinach politologicznych i socjologicznych.
Dla nas ważne w tym wszystkim jest to, aby władza warszawska robiła co w jej mocy, by działać w jak najlepszym interesie naszego narodu.
Ostatnio zmieniony 2021-04-21, 21:29 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Czy skończy się na Ukrainie?
Skąd twoje zainteresowanie w politykę itsjustmemichelle1? To chyba dosyć nietypowe w twoim wieku?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy skończy się na Ukrainie?
Tak jak za Gdańsk i za Krym, nikt nie będzie chciał umierać za Donbas.
Ale zważcie, że Putin gra na wielu frontach. Może na którymś ustąpi po to, aby na innych wygrać. Wiele z obecnych ognisk to działania pozorowane. Obliczone tylko na to, aby osiągnąć coś, co na Zachodzie nazwą kompromisem, a w Rosji zwycięstwem. Weźcie też pod uwagę, że na załatwienie sprawy ma tylko 18 dni. Musi działać szybko. Dlatego wciąż kolejne kroki.
Teraz przyszło mi do głowy, że mógłby dać Nawalnego za Donbas.
Tak zupełnie z innej beczki przypomniało mi się jak Amerykanie zaproponowali Izraelczykom zamienienie się generałami. Izrael zaproponował general Dajan, w zamian za General Motors.
Ale zważcie, że Putin gra na wielu frontach. Może na którymś ustąpi po to, aby na innych wygrać. Wiele z obecnych ognisk to działania pozorowane. Obliczone tylko na to, aby osiągnąć coś, co na Zachodzie nazwą kompromisem, a w Rosji zwycięstwem. Weźcie też pod uwagę, że na załatwienie sprawy ma tylko 18 dni. Musi działać szybko. Dlatego wciąż kolejne kroki.
Teraz przyszło mi do głowy, że mógłby dać Nawalnego za Donbas.
Tak zupełnie z innej beczki przypomniało mi się jak Amerykanie zaproponowali Izraelczykom zamienienie się generałami. Izrael zaproponował general Dajan, w zamian za General Motors.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Czy skończy się na Ukrainie?
U mnie w domu bardzo często o tym rozmawiamy, odkąd pamiętam.
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy skończy się na Ukrainie?
Chodzi o władzę i pieniądze.
Nie da się precyzyjnie oceniać gry po kartach na stole, jeśli wiele ich jest w rękawach i pod stołem. Główną rolę ogrywają te niejawne.
Ale gra pozorów pozwala domyślać się, o co toczy się gra.
Nie da się precyzyjnie oceniać gry po kartach na stole, jeśli wiele ich jest w rękawach i pod stołem. Główną rolę ogrywają te niejawne.
Ale gra pozorów pozwala domyślać się, o co toczy się gra.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.