Kącik Roślinny ⚘
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
Właśnie w tym roku jest pozniej chyba a piwoni brak.
No ale masz rację ruchome święto nie daje gwarancji
No ale masz rację ruchome święto nie daje gwarancji
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5399
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 858 times
- Been thanked: 1412 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
mojej corce maz zrywal akacje o ile pamietam
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
Może pamiętać mój kwiat. Otóż mam wrażenie, że teraz jeszcze bardziej urósł w górę, przez co jeszcze bardziej się przewraca. I cusz... postanowiliśmy go obciąć. Możecie na mnie teraz nakrzyczeć ale już serio nie miałam pomysłu.Zebra pisze: ↑2021-05-11, 09:51 Posiadam takiego ciekawego kwiatka. Nie wiem niestety jaki to gatunek. Rośnie już u mnie chyba kilka lat i nawet nie pamiętam jak wyglądał na początku, ale był to kwiat na pewno o wiele niższy.
W pewnym momencie zaczął bardzo szybko rosnąć, a liście z łodygi po prostu odpadły. Stał się na tyle ciężki, że musi być przytrzymany przez wstążke, ponieważ po prostu mógłby się przewrócić.
Na górze rosną fioletowawe liście. Wyczytałam gdzieś, że gdy obetnie się jego głowę, zacznie rosnąć na boki. Za pierwszym razem po obcięciu głowa po prostu odrosła... Teraz kolejny raz jest obcięty. Widzę, że głowa już odrasta ale faktycznie coś wyrasta też z boku.
Na zdjęciach niestety wygląda dosyć marnie, ma też poranione liście (same się takie zrobiły). Nie wiem co z nim zrobić, jeśli nadal będzie rósł w górę to chyba się złamie....
Całą głowę z nogą włożyłam do wody a jak wyda korzenie to wsadzę go do ziemi. Ale też kawałeczek nogi zostawiłam w starej doniczce, bo tam pewnie ma jakieś korzenie.
Teraz czekam. Co zwiędnie a co przeżyję. Czy "głowa" da radę, czy może samotna noga w doniczce znów wypuści liście.
A tu macie zdjęcie samej głowy:
Dodano po 28 sekundach:
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5399
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 858 times
- Been thanked: 1412 times
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
Hehe
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
Ktoś wie co to za drzewo/krzew?
@Jozek liczę na Twoją wiedzę
@Jozek liczę na Twoją wiedzę
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
Tak też obstawiałam ale mąż twierdził, że nie
Bo to na spacerze w lesie spotkane obok jarzębin.
Bo to na spacerze w lesie spotkane obok jarzębin.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
jarzebina to na pewno nie jest.
to kalina koralowa, tylko dosc mocno oskubana z owocow.
to kalina koralowa, tylko dosc mocno oskubana z owocow.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
Wiem, że to nie jarzębina Coś kiedyś słyszałam, że coś się robi z tej kaliny ale to chyba trzeba mieć wprawę, bo jest trująca bez odpowiedniej obróbki. Ja bym nie zaryzykowała.
Ostatnio wybrałam się na poszukiwania żywokostu ale nie znalazłam
Ostatnio wybrałam się na poszukiwania żywokostu ale nie znalazłam
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
kalina to przede wszystkim dawny lek dla kobiet.
owoce sa jedynie lekko toksyczne i ponoc po przymrozkach traca ta niewielka toksycznosc.
owoce sa jedynie lekko toksyczne i ponoc po przymrozkach traca ta niewielka toksycznosc.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
Szwagier chyba kiedyś robił nalewke alb mi się coś zdaje.
Chyba u nich w rodzinie to jakiś złoty środek na odporność
Chyba u nich w rodzinie to jakiś złoty środek na odporność
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
musze dodac ze z tymi przymrozkami na wielu owocach to dosc ciekawe zjawisko, bo wtedy zachodza niemal ze drastyczne zmiany nie tylko w owocach.
wiekszosc nasion wymaga chocby 2 tygodniowego okresu w temp. +5 do kilku ponizej zera by w ogole wykielkowaly.
moj ojciec zbieral czarne winogrona dopiero po pierwszych przymrozkach i wino bylo ciemne jak atrament i aromatyczne i smaczne, a zebrany przed przymrozkami dawal wino mniej aromatyczne i o duzo jasniejszym kolorze.
niektore owoce np. czarne jagody gdy sa zebrane przed pelnym dojzeniem maja dzialanie rozwalniajace, a jak zebrane pozniej gdy juz sie marszcza, naja dzialanie kompletnie odwrotne.
stad tez duzo jest pozornie sprzecznych informacji o dzialaniu wielu jagod i owocow.
to bylo tez powodem oskarzen o czary, gdy zielarz musial czekac na odpowiedni czas zbioru jagod czy ziol, bo od pory zbioru i warunkow w tym czasie zaleza wlasciwosci zbieranych ziol i jagod, nawet pora dnia czy nocy, brak rosy, czy z rosa itp. itd.
Dla sredniowiecznych ludzi taka wiedza to byla czarna magia.
wiekszosc nasion wymaga chocby 2 tygodniowego okresu w temp. +5 do kilku ponizej zera by w ogole wykielkowaly.
moj ojciec zbieral czarne winogrona dopiero po pierwszych przymrozkach i wino bylo ciemne jak atrament i aromatyczne i smaczne, a zebrany przed przymrozkami dawal wino mniej aromatyczne i o duzo jasniejszym kolorze.
niektore owoce np. czarne jagody gdy sa zebrane przed pelnym dojzeniem maja dzialanie rozwalniajace, a jak zebrane pozniej gdy juz sie marszcza, naja dzialanie kompletnie odwrotne.
stad tez duzo jest pozornie sprzecznych informacji o dzialaniu wielu jagod i owocow.
to bylo tez powodem oskarzen o czary, gdy zielarz musial czekac na odpowiedni czas zbioru jagod czy ziol, bo od pory zbioru i warunkow w tym czasie zaleza wlasciwosci zbieranych ziol i jagod, nawet pora dnia czy nocy, brak rosy, czy z rosa itp. itd.
Dla sredniowiecznych ludzi taka wiedza to byla czarna magia.
Ostatnio zmieniony 2021-08-30, 11:09 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
nie miałam pojęcia o takich zależnościach @Jozek
Co do jagód muszę zapamiętać ta zależność. A winiarzem jakimś nie jestem, mąż kiedyś cos próbował robić i tata ale to z wiśni i chyba takie wino najpyszniejsze
Co do jagód muszę zapamiętać ta zależność. A winiarzem jakimś nie jestem, mąż kiedyś cos próbował robić i tata ale to z wiśni i chyba takie wino najpyszniejsze
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Kącik Roślinny ⚘
w sumie to trzeba wiedziec co i do czego chce sie uzyc i zebrac dane owoce-ziola w odpowiednim czasie i warunkach. Pozniej trzeba to zaznaczyc na etykietach by np. nie uzyc jagod przeczyszczajacych gdy mamy rozwolnienie, albo odwrotnie jagod zatwardzajacych gdy mamy zatwardzenie.
te warunki zbioru po prostu powoduja pewne przemiany zwiazkow organicznych w owocach, nasionach czy calej roslinie i np. w przymrozonych nasionach skrobia przeksztalca sie w cukier potrzebny kielkowi do wzrostu.
w owocach mroz powoduje rozerwanie komorek tkanki skorki ktora uwalnia z siebie witaminy i naturalne ubstancje konserwujace. wszystko zalezy od rosliny czy owocu i nasienia jakie zmiany i kiedy zachodza.
Nawet rosa ma na to wplyw, bo rozne sa stezenia niektorych skladnikow gdy roslina jest lekko przywiednieta upalem dnia, a inne gdy rankiem jest na nich rosa ktora powoduje tzw. stan turgoru, czyli pelnego nasycenia tkanek woda.
to tez odzwierciedla sie w tzw. markietowych owocach ktore zbierane-zrywane sa duzo wczesniej zanim beda w pelni dojzale co powoduje ze nie tylko nie maja wlasciwego smaku, ale i ich wlasciwosci sa inne, a w wielu po prodtu przeczyszczajace, dlatego sporo ludzi ma problemy zoladkowo jelitowe, bo jedzenie takich warzyw i owocow to jak ciagla-notoryczna biegunka, do ktorej dodajemy ciagle kolejne owoce i warzywa o wlasciwosciach rozwalniajacych.
wiekszosc ludzi nawet nie wie jak powinien wygladac dojzaly pomidor.
u mnie to jest czesc doswiadczenia zawodowego i po samym kolorze poznam czy pomidor jest dojzaly.
kiedys pracujac w Dover pojechalem z mezem klientki Polki do Callais na zakupy.
kupilismy rozne towary ale miedzy innymi pomidory.
obaj bralismy pomidory z tej samej skrzynki w tym samym sklepie o nazwie "mamut".
po powrocie okazalo sie ze moje pomidory sa dojzale i lekko slodkawe o przyjemnym smaku, a jego po prostu twarde i kwasne.
jesli chodzi o pomidory to kolor niby czerwony wiekszosc ludzi dzis uwaza za kolor dojrzalego pomidora, a im ciemniejszy tym lepiej.
otoz obok glownego koloru owocow i jagod bo pomidor to owoc i jagoda. to posiadaja w kolorze jeszcze cos co z angielskiego nazywa sie tintage, czyli delikatne podbarwienie innym kolorem.
u pomidora jest to tintage od bordo, do lekkiego fioletu.
patrzac na pomidory w skrzynce wszystkie wydaja sie byc podobne i wtedy trzeba w naturalnym swietle poszukac tych ktore wlasnie takim tintage roznia sie od innych.
w wielu sklepach dopuszczaja sie oszustw ktore polegaja na oswietleniu ktore nadaje wszystkim owocom taki tintage dojzalyvh owocow.
nalezy wtefy ogladac je poza tak oswietlona polka.
moja zona znow ma doswiadczenie w segregacji klas kwiatow i mi moze sie wydawac ze kupilem 1 klasy sort, a ona z daleka widzi ze to 3 ci.
dlayego rzadko dostaje kwiaty, ale ciagle w kuchni mamy ciete lilie ktore na zmiane kupujemy.
Dodano po 38 minutach :
jesli robimy zakupy czesto to lepiej nie kupowac takich owocow co do ktorych mamy watpliwosci czy sa dojzale.
lepiej poczekac az trafimy na rzeczywiscie dojzale, bo poleza dluzej i maja o niebo lepszy smak.
te niedojrzale zwykle dosc szybko plesnieja i gnija bo nie wytworzyly jeszcze wystarczajaco duzo witamin i roznych zwiazkow organicznych ktore je konserwuja i zapobiegaja przedwczesnemu rozpadowi i patogenom.
te warunki zbioru po prostu powoduja pewne przemiany zwiazkow organicznych w owocach, nasionach czy calej roslinie i np. w przymrozonych nasionach skrobia przeksztalca sie w cukier potrzebny kielkowi do wzrostu.
w owocach mroz powoduje rozerwanie komorek tkanki skorki ktora uwalnia z siebie witaminy i naturalne ubstancje konserwujace. wszystko zalezy od rosliny czy owocu i nasienia jakie zmiany i kiedy zachodza.
Nawet rosa ma na to wplyw, bo rozne sa stezenia niektorych skladnikow gdy roslina jest lekko przywiednieta upalem dnia, a inne gdy rankiem jest na nich rosa ktora powoduje tzw. stan turgoru, czyli pelnego nasycenia tkanek woda.
to tez odzwierciedla sie w tzw. markietowych owocach ktore zbierane-zrywane sa duzo wczesniej zanim beda w pelni dojzale co powoduje ze nie tylko nie maja wlasciwego smaku, ale i ich wlasciwosci sa inne, a w wielu po prodtu przeczyszczajace, dlatego sporo ludzi ma problemy zoladkowo jelitowe, bo jedzenie takich warzyw i owocow to jak ciagla-notoryczna biegunka, do ktorej dodajemy ciagle kolejne owoce i warzywa o wlasciwosciach rozwalniajacych.
wiekszosc ludzi nawet nie wie jak powinien wygladac dojzaly pomidor.
u mnie to jest czesc doswiadczenia zawodowego i po samym kolorze poznam czy pomidor jest dojzaly.
kiedys pracujac w Dover pojechalem z mezem klientki Polki do Callais na zakupy.
kupilismy rozne towary ale miedzy innymi pomidory.
obaj bralismy pomidory z tej samej skrzynki w tym samym sklepie o nazwie "mamut".
po powrocie okazalo sie ze moje pomidory sa dojzale i lekko slodkawe o przyjemnym smaku, a jego po prostu twarde i kwasne.
jesli chodzi o pomidory to kolor niby czerwony wiekszosc ludzi dzis uwaza za kolor dojrzalego pomidora, a im ciemniejszy tym lepiej.
otoz obok glownego koloru owocow i jagod bo pomidor to owoc i jagoda. to posiadaja w kolorze jeszcze cos co z angielskiego nazywa sie tintage, czyli delikatne podbarwienie innym kolorem.
u pomidora jest to tintage od bordo, do lekkiego fioletu.
patrzac na pomidory w skrzynce wszystkie wydaja sie byc podobne i wtedy trzeba w naturalnym swietle poszukac tych ktore wlasnie takim tintage roznia sie od innych.
w wielu sklepach dopuszczaja sie oszustw ktore polegaja na oswietleniu ktore nadaje wszystkim owocom taki tintage dojzalyvh owocow.
nalezy wtefy ogladac je poza tak oswietlona polka.
moja zona znow ma doswiadczenie w segregacji klas kwiatow i mi moze sie wydawac ze kupilem 1 klasy sort, a ona z daleka widzi ze to 3 ci.
dlayego rzadko dostaje kwiaty, ale ciagle w kuchni mamy ciete lilie ktore na zmiane kupujemy.
Dodano po 38 minutach :
jesli robimy zakupy czesto to lepiej nie kupowac takich owocow co do ktorych mamy watpliwosci czy sa dojzale.
lepiej poczekac az trafimy na rzeczywiscie dojzale, bo poleza dluzej i maja o niebo lepszy smak.
te niedojrzale zwykle dosc szybko plesnieja i gnija bo nie wytworzyly jeszcze wystarczajaco duzo witamin i roznych zwiazkow organicznych ktore je konserwuja i zapobiegaja przedwczesnemu rozpadowi i patogenom.
Ostatnio zmieniony 2021-08-30, 18:32 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.