Patriotyzm

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 16:38

Hmm. Dziękujemy, Józku.

Na pracę sezonową to pewnie, że fajne rozwiązanie, ale po co zostawać na stałe?
Kiedyś to bym zrozumiał, ale teraz, gdy jest tyle możliwości?

A kto będzie pracował dla Polski - czynił ją dostatnią i bogatą, jeśli ludzie będą z niej wciąż wyjeżdżać?
Bogactwo narodu buduje się dzięki pracy jego obywateli.

W jaki sposób wyjazd na stałe miałby przyczynić się do dobra mojej ojczyzny? Przecież dzięki pracy na stałe to Francja będzie jeszcze bogatsza, a Polska o ten ułamek, ale jednak biedniejsza...

Ciekawe, kiedy doczekamy czasów, gdy ludzie wreszcie przestaną stąd wyjeżdżać, a zaczną przyjeżdżać i zostawać w Polsce, asymilować się tutaj, pracować dla niej? Kiedy będą pragnęli być Polakami?
Ostatnio zmieniony 2021-05-30, 16:40 przez Efezjan, łącznie zmieniany 1 raz.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: lambda » 2021-05-30, 18:43

Efezjan pisze: 2021-05-30, 16:38 Hmm. Dziękujemy, Józku.

Na pracę sezonową to pewnie, że fajne rozwiązanie, ale po co zostawać na stałe?
Kiedyś to bym zrozumiał, ale teraz, gdy jest tyle możliwości?

A kto będzie pracował dla Polski - czynił ją dostatnią i bogatą, jeśli ludzie będą z niej wciąż wyjeżdżać?
Bogactwo narodu buduje się dzięki pracy jego obywateli.

W jaki sposób wyjazd na stałe miałby przyczynić się do dobra mojej ojczyzny? Przecież dzięki pracy na stałe to Francja będzie jeszcze bogatsza, a Polska o ten ułamek, ale jednak biedniejsza...

Ciekawe, kiedy doczekamy czasów, gdy ludzie wreszcie przestaną stąd wyjeżdżać, a zaczną przyjeżdżać i zostawać w Polsce, asymilować się tutaj, pracować dla niej? Kiedy będą pragnęli być Polakami?
Wyjazd z kraju nie ma nic wspólnego z przestaniemy bycia Polakiem

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 18:52

lambda pisze: 2021-05-30, 18:43
Efezjan pisze: 2021-05-30, 16:38 Hmm. Dziękujemy, Józku.

Na pracę sezonową to pewnie, że fajne rozwiązanie, ale po co zostawać na stałe?
Kiedyś to bym zrozumiał, ale teraz, gdy jest tyle możliwości?

A kto będzie pracował dla Polski - czynił ją dostatnią i bogatą, jeśli ludzie będą z niej wciąż wyjeżdżać?
Bogactwo narodu buduje się dzięki pracy jego obywateli.

W jaki sposób wyjazd na stałe miałby przyczynić się do dobra mojej ojczyzny? Przecież dzięki pracy na stałe to Francja będzie jeszcze bogatsza, a Polska o ten ułamek, ale jednak biedniejsza...

Ciekawe, kiedy doczekamy czasów, gdy ludzie wreszcie przestaną stąd wyjeżdżać, a zaczną przyjeżdżać i zostawać w Polsce, asymilować się tutaj, pracować dla niej? Kiedy będą pragnęli być Polakami?
Wyjazd z kraju nie ma nic wspólnego z przestaniemy bycia Polakiem
Nie ma, tylko co to za Polak, co wyjeżdża. Jaki jest jego patriotyzm? Jaka miłość do ojczyzny?
Jak ten wyjazd przyczynia się do tego, że Polska staje się bogatsza?
Przyczynia się jakoś?

Tak się mi jeszcze nasunęło: charakterystyczne, że ten pan nie znalazł francuskiej rodziny, która mogłaby się tym zamkiem opiekować.

Wyjazd z kraju może być dobry, ale na przykład do jakiejś prestiżowej pracy - gdzieś jako profesor na uniwersytecie, jako kompozytor, znany muzyk - to akceptuję, bo to co prawda wyjazd, ale jednak przyczynia się do rozsławiania Polski w świecie.

A jak będzie rozsławiał Polskę w świecie taki posługacz /z całym szacunkiem dla posługaczy!/?
Też chyba w końcu już czas mieć też w sobie trochę jakiejś dumy i przestać wyjeżdżać do najgorszych prac.

Słyszał kto o Czechach hydraulikach, o Słowakach, Węgrach /którzy jakoś specjalnie i dużo bogatsi od nas nie są/?
Nie? Ciekawe.

A o Polakach słyszał... Nie o profesorach, muzykach, kompozytorach, śpiewakach... O hydraulikach!

W Polsce potrzebujemy hydraulików... Bo co jak rura pęknie, a ich nie będzie...?
Ostatnio zmieniony 2021-05-30, 19:07 przez Efezjan, łącznie zmieniany 1 raz.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

szungit

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: szungit » 2021-05-30, 19:03

Efezjan pisze: 2021-05-30, 18:52
lambda pisze: 2021-05-30, 18:43
Efezjan pisze: 2021-05-30, 16:38 Hmm. Dziękujemy, Józku.

Na pracę sezonową to pewnie, że fajne rozwiązanie, ale po co zostawać na stałe?
Kiedyś to bym zrozumiał, ale teraz, gdy jest tyle możliwości?

A kto będzie pracował dla Polski - czynił ją dostatnią i bogatą, jeśli ludzie będą z niej wciąż wyjeżdżać?
Bogactwo narodu buduje się dzięki pracy jego obywateli.

W jaki sposób wyjazd na stałe miałby przyczynić się do dobra mojej ojczyzny? Przecież dzięki pracy na stałe to Francja będzie jeszcze bogatsza, a Polska o ten ułamek, ale jednak biedniejsza...

Ciekawe, kiedy doczekamy czasów, gdy ludzie wreszcie przestaną stąd wyjeżdżać, a zaczną przyjeżdżać i zostawać w Polsce, asymilować się tutaj, pracować dla niej? Kiedy będą pragnęli być Polakami?
Wyjazd z kraju nie ma nic wspólnego z przestaniemy bycia Polakiem
Nie ma, tylko co to za Polak, co wyjeżdża. Jaki jest jego patriotyzm? Jaka miłość do ojczyzny?
Jak ten wyjazd przyczynia się do tego, że Polska staje się bogatsza?
Przyczynia się jakoś?
wiesz ile pieniedzy poplynelo do Polski przez ostanie 30 lat? strumienie... gdyby nie to zylibysmy jak na ukrainie

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 19:13

szungit pisze: 2021-05-30, 19:03
Efezjan pisze: 2021-05-30, 18:52
lambda pisze: 2021-05-30, 18:43
Efezjan pisze: 2021-05-30, 16:38 Hmm. Dziękujemy, Józku.

Na pracę sezonową to pewnie, że fajne rozwiązanie, ale po co zostawać na stałe?
Kiedyś to bym zrozumiał, ale teraz, gdy jest tyle możliwości?

A kto będzie pracował dla Polski - czynił ją dostatnią i bogatą, jeśli ludzie będą z niej wciąż wyjeżdżać?
Bogactwo narodu buduje się dzięki pracy jego obywateli.

W jaki sposób wyjazd na stałe miałby przyczynić się do dobra mojej ojczyzny? Przecież dzięki pracy na stałe to Francja będzie jeszcze bogatsza, a Polska o ten ułamek, ale jednak biedniejsza...

Ciekawe, kiedy doczekamy czasów, gdy ludzie wreszcie przestaną stąd wyjeżdżać, a zaczną przyjeżdżać i zostawać w Polsce, asymilować się tutaj, pracować dla niej? Kiedy będą pragnęli być Polakami?
Wyjazd z kraju nie ma nic wspólnego z przestaniemy bycia Polakiem
Nie ma, tylko co to za Polak, co wyjeżdża. Jaki jest jego patriotyzm? Jaka miłość do ojczyzny?
Jak ten wyjazd przyczynia się do tego, że Polska staje się bogatsza?
Przyczynia się jakoś?
wiesz ile pieniedzy poplynelo do Polski przez ostanie 30 lat? strumienie... gdyby nie to zylibysmy jak na ukrainie
Bez przesady, nie żylibyśmy jak na Ukrainie.

Czy wysyłanie pieniędzy wystarczy?

Ciekawe, że ci co parę lat temu wyjechali do Wielkiej Brytfanny za PO /było wtedy tragicznie z pracą to fakt!/ na to PO za granicą głosowali. To dopiero kuriozum!
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

orzeszku

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: orzeszku » 2021-05-30, 19:21

@Efezjan A po co komu miłość do ojczyzny? To sztuczny konstrukt. Ani "ojczyzna" ani "rodacy" nie mają ze mną nic wspólnego poza przypadkowością dzielenia wspólnego języka i kultury. Jedyny dobry podział to na ludzi dobrych i złych, a tych znajdziemy wszędzie. A w tym grajdole kolesiostwo, cwaniactwo, interesowność to norma. Doi nas państwo odgórnie i może powiesz, że "władza to jedno a ludzie to drugie", ale zwykli ludzie też są w większości dla siebie wzajemnie podli. Teraz jest i tak chamstwo i brak kultury osobistej nawet w drobiazgach. Nawet kiedy byłam po wypadku z szyną na nodze i potrzebowałam miejsca siedzącego w autobusie to ANI JEDEN młody polski cham rozparty wygodnie na siedzeniu mi nie ustąpił...

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Patriotyzm

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 19:28

Ten post Józka o pracy sezonowej we Francji mnie skłonił do założenia tego tematu.

Czym jest patriotyzm?

Dla mnie miłością ojczyzny, która przejawia się tym, że nawet gdy ojczyzna przeżywa trudne chwile, nie zostawiam jej, nawet gdy jest mi trudno kocham ją i staram się by była jak najbogatsza i jak najpotężniejsza przez:

- kupowanie produktów polskich marek /za dużo ich nie mamy, bo nasi 'mądrzy' politycy wyprzedali prawie wszystko obcemu kapitałowi/ - przykład 4F, to marka odzieżowa, a ilu ludzi widzę noszących buty, bluzy, kurtki tej marki? Dość sporo, ale niestety więcej liczebnie tych, co w markę Adidas odziani; i to młodzi ludzie...! Nie ma w nich świadomości, że kupując produkt marki Adidas, wspierają gospodarkę niemiecką? Chyba nie ma, bo nikt ich tego nie uczy, wychodzi na to.

- staram się uświadamiać innym, że zdrowy patriotyzm, to nie 'hurra z szabelką' do beznadziejnego powstania, ale model czeski: cicho jak mysz pod miotłą robić swoje, nie rzucać się z motyką na słońce, nie pleść o jakichś honorach /vide Beck/, o tym, że się guzika nie odda itd., a potem jak frajer przegrywa się wszystko,

- nie walczyć za wolność innych - za naszą jakoś nikt nigdy nie chciał - bo to znowu frajerstwo,

- świętowanie zwycięstw, a nie porażek /to dopiero chore, by nie było w Warszawie łuku tryumfalnego z okazji zwycięstwa w roku 1920. Sto lat minęło!
A muzeum bezsensownego, by nie napisać durnego, powstania warszawskiego jest. Aberracja? Rodzaj narodowej choroby psychicznej, bo zdrowy naród świętuje zwycięstwa.

Zapraszam do dyskusji!
Ostatnio zmieniony 2021-05-30, 19:29 przez Efezjan, łącznie zmieniany 2 razy.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 19:42

orzeszku pisze: 2021-05-30, 19:21 @Efezjan A po co komu miłość do ojczyzny? To sztuczny konstrukt. Ani "ojczyzna" ani "rodacy" nie mają ze mną nic wspólnego poza przypadkowością dzielenia wspólnego języka i kultury. Jedyny dobry podział to na ludzi dobrych i złych, a tych znajdziemy wszędzie. A w tym grajdole kolesiostwo, cwaniactwo, interesowność to norma. Doi nas państwo odgórnie i może powiesz, że "władza to jedno a ludzie to drugie", ale zwykli ludzie też są w większości dla siebie wzajemnie podli. Teraz jest i tak chamstwo i brak kultury osobistej nawet w drobiazgach. Nawet kiedy byłam po wypadku z szyną na nodze i potrzebowałam miejsca siedzącego w autobusie to ANI JEDEN młody polski cham rozparty wygodnie na siedzeniu mi nie ustąpił...
Aha... I receptą na to są wyjazdy? =))

Przecież trzeba edukować społeczeństwo, tak by to kolesiostwo, interesowność itd. normą nie było... Ktoś to musi zrobić! Zrobi to ten, co wyjedzie, bo poza czubkiem własnego nosa nikt i nic go nie interesuje? Wolne żarty!

Te złe cechy, o jakich piszesz, to drzemiące wciąż jeszcze w nas Polactwo /polecam książkę pod tym tytułem Ziemkiewicza/, hodowane i hołubione przez komunistów w komunizmie gdzie cwaniactwo, interesowność to norma.

Doi nas państwo... A przepraszam. Tych ludzi do władzy wybiera kto? Krasnoludki?!
To też przykład niezłego sfiksowania: wybieramy kolesiów, kombinatorów itd. do władzy, a potem się dziwimy, że takie indywidua nami rządzą. Jak pisze Ziemkiewicz w ww. książce: 'Po prostu mamy takich polityków, jacy sami jesteśmy'. I to jest sedno.

Musimy zatem wykształcić w końcu znowu elity na miarę tych z dwudziestolecia międzywojennego. Ale żeby to zrobić, musimy zmądrzeć i przestać szafować krwią swoich obywateli, bo upuszczanie krwi nie wzmacnia organizmu, ale go osłabia. A zatem:

- żadnych durnych powstań,
- rzucania się z motyką na słońce,
- plecenia o jakichś honorach itd.

Tylko praca, praca i jeszcze raz praca: nie uczyć w szkole nieprzydatnych pierdół, które się zapomni, ale choćby zdrowego patriotyzmu - założyłem o tym wątek, tam jest o tym, czym ten patriotyzm jest. I to zadanie szkoły, tych pseudoelit, jakie mamy, bo może w końcu z tych pseudoelit wyłoni się prawdziwa elita, która będzie dbać o dobro i interes Polski.
Ostatnio zmieniony 2021-05-30, 19:43 przez Efezjan, łącznie zmieniany 1 raz.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

orzeszku

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: orzeszku » 2021-05-30, 19:50

Aha... I receptą na to są wyjazdy? =))
Dokładnie tak.
Ja tam nigdzie nie wyjeżdżam, ale w pełni rozumiem ludzi, którzy nie chcą marnować swojego krótkiego życia na to bagienko i szukają szczęścia gdzie indziej. W ten sposób, że tak to ujmę, głosują nogami - opuszczają bagno a zasilają kraje, gdzie szanuje się człowieka.
Doi nas państwo... A przepraszam. Tych ludzi do władzy wybiera kto? Krasnoludki?!
Toteż o tym samym mówię - to polski motłoch. A pojedyncze co bardziej świadome jednostki nie zmienią tej masy! Kijem Wisły nie zawrócisz... Ale za to mogą zrobić coś bardzo skutecznego - "GŁOSOWAĆ NOGAMI".

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 19:59

orzeszku pisze: 2021-05-30, 19:50
Aha... I receptą na to są wyjazdy? =))
Dokładnie tak.
Ja tam nigdzie nie wyjeżdżam, ale w pełni rozumiem ludzi, którzy nie chcą marnować swojego krótkiego życia na to bagienko i szukają szczęścia gdzie indziej. W ten sposób, że tak to ujmę, głosują nogami - opuszczają bagno a zasilają kraje, gdzie szanuje się człowieka.
Doi nas państwo... A przepraszam. Tych ludzi do władzy wybiera kto? Krasnoludki?!
Toteż o tym samym mówię - to polski motłoch. A pojedyncze co bardziej świadome jednostki nie zmienią tej masy! Kijem Wisły nie zawrócisz... Ale za to mogą zrobić coś bardzo skutecznego - "GŁOSOWAĆ NOGAMI".
Chodzi o to, jak to zmienić, a nie jak nie zmieniać.

Bo to, co oni robią, niczego nie zmieni przecież.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

orzeszku

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: orzeszku » 2021-05-30, 20:12

Ależ zmieni. Tylko nie ten kraik. Zasilanie tego bagna tylko podtrzymuje je. Tutejsze pasożyty dalej będą miały żer, a jest to truchło zbyt rozwalone, by dało się je wskrzesić. Pakowanie energii w ten zapadły kraj to marnowanie jej. Można spożytkować ją konstruktywnie gdzie indziej.

Dodano po 56 sekundach:
To może poprosić moderację, by wydzieliła wątek? Np. "patriotyzm za i przeciw" lub coś w tym stylu :P

Awatar użytkownika
itsjustmemichelle1
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 795
Rejestracja: 17 sty 2021
Lokalizacja: Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 164 times
Been thanked: 140 times

Re: Patriotyzm

Post autor: itsjustmemichelle1 » 2021-05-30, 20:37

Co do ostatniego akapitu- nie zgadzam się- zdrowy naród oprócz zwycięstw świętuje również porażki. Pytaniem jest, czy Powstanie można nazwać porażką... według mnie, w gruncie rzeczy nie. Z resztą absolutnie się zgadzam :)
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Re: Praca na cale lato we Francji.

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 20:44

orzeszku pisze: 2021-05-30, 20:12 Ależ zmieni. Tylko nie ten kraik. Zasilanie tego bagna tylko podtrzymuje je. Tutejsze pasożyty dalej będą miały żer, a jest to truchło zbyt rozwalone, by dało się je wskrzesić. Pakowanie energii w ten zapadły kraj to marnowanie jej. Można spożytkować ją konstruktywnie gdzie indziej.

Dodano po 56 sekundach:
To może poprosić moderację, by wydzieliła wątek? Np. "patriotyzm za i przeciw" lub coś w tym stylu :P
Zapadły? Może za dużo TVN? To znaczy wrogiej propagandy?

Spożytkować gdzie indziej jako posługacz? Pewnie można - tylko po co.

I wcale nie uważam, że poświęcanie energii to marnowanie jej. Wręcz przeciwnie. Nie mam postawy niewolniczej.
Pasożyty nie będą miały żeru, jeśli nauczymy je, że się to po prostu nikomu nie opłaca.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

orzeszku

Re: Patriotyzm

Post autor: orzeszku » 2021-05-30, 20:53

Żałosne. Twój komentarz z TVN-em pokazuje, że masz zero szacunku dla osób o przeciwnych poglądach, nie dopuszczasz do siebie, że ktoś może mieć takie zdanie na podstawie własnych DOŚWIADCZEŃ i przemyśleń. Ja nie twierdzę, że sam miałeś sprany mózg na bycie posłusnym niewolnikiem tego kraju itd. Ale skoro sam nie masz szacunku do kogoś, kto myśli inaczej niż ty, to cóż.


"Spożytkować gdzie indziej jako posługacz? Pewnie można - tylko po co."


Jeśli miałbyś tylko takie perspektywy, to współczuję - ale nie mierz innych swoją miarką :)

Dodano po 2 minutach 20 sekundach:
A wracając do ogólnych refleksji o patriotyzmie. Czytając dowolny podręcznik do historii można bardzo łatwo zauważyć, że powstanie państw narodowych nie jest niczym innym niż obecnie globalizacja, tylko w mniejszej skali. Wcześniej też były drobniejsze organizmy - plemienne, które nie miały ze sobą często wzajemnie wiele wspólnego. I ich integrowanie też odbywało się z mniejszym lub większym przymusem. Dlaczego więc patrioci uważają, że wspólnota narodowa, która powstała z tego procesu jest czymś naturalnym, a już integracja np. europejska - już nie? To jest wszystko to samo, tylko na inną skalę.

A i katolik raczej wierzy w jedną rodzinę ludzką w Chrystusie. Nie ma już Żyda ani poganina, a ojczyznę mamy w niebie. Więc patriotyzm nie wydaje mi się jakiś szczególnie obowiązkowy dla katolika, choć zwykle to się łączy - poglądy patriotyczne i religijne.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1161
Rejestracja: 15 kwie 2017
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 66 times
Been thanked: 243 times

Re: Patriotyzm

Post autor: Efezjan » 2021-05-30, 21:00

orzeszku pisze: 2021-05-30, 20:50 Żałosne. Twój komentarz z TVN-em pokazuje, że masz zero szacunku dla osób o przeciwnych poglądach, nie dopuszczasz do siebie, że ktoś może mieć takie zdanie na podstawie własnych DOŚWIADCZEŃ i przemyśleń. Ja nie twierdzę, że sam miałeś sprany mózg na bycie posłusnym niewolnikiem tego kraju itd. Ale skoro sam nie masz szacunku do kogoś, kto myśli inaczej niż ty, to cóż.


"Spożytkować gdzie indziej jako posługacz? Pewnie można - tylko po co."


Jeśli miałbyś tylko takie perspektywy, to współczuję - ale nie mierz innych swoją miarką :)
Może nie tyle nie dopuszczam, co po prostu nie rozumiem, jak można nie chcieć zmiany na lepsze i mówić, że ta zmiana jest niemożliwa... Tak myśli niewolnik. Wolny człowiek działa.

Niemożliwe to jest trzaśnięcie obrotowymi drzwiami, a resztę da się zrobić, orzeszku. Posłusznym niewolnikiem? Lepiej być rebeliantem i działać wbrew własnemu krajowi? Nie rozumiem tej postawy. Polska powstała po 123 latach zaborów - to było możliwe.

Znowu możemy być wielcy, ale do tego trzeba edukować społeczeństwo, ucząc je zdrowego patriotyzmu: w domu, w Kościele i kościele, w rodzinach.
Na razie jest mało świadomych, ale gdy będzie ich więcej...

Zamiast tego społeczeństwo jest ogłupiane propagandą antypolską - jakimiś bredniami o 'polskich obozach koncentracyjnych', że mamy się wstydzić jako Polacy, że byliśmy be dla Żydów itd. A ja się właśnie tego nie wstydzę, bo nie ja tu jestem winny. Po drugie inne kraje mają o wiele więcej za uszami, ale nikt się ich o to nie czepia.

Właśnie ja mam szersze perspektywy, ale po co miałbym je pożytkować gdzie indziej, jeśli wolę tutaj, moją skromną pracą, nierzucaniem się w oczy. Co mi po wyjeździe, gdy nie będzie tam mojego kochanego Chorzowa, Katowic, Częstochowy, Bydgoszczy itd.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."

Deolinda, Parva que eu sou

ODPOWIEDZ