Dyskusja o bzdurach

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18941
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Dyskusja o bzdurach

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-09-30, 12:33

Przyznam, że jestem sfrustrowany.
Od pewnego czasu na forach (nie tylko na chrystusem.pl) niemal brak aktywności w wątkach, w których byłaby sensowna dyskusja o wierze. Zamiast tego, rozmowa toczy się wokół bzdur: a to zaprzeczaniu ewolucji, a to rewelacji kogoś, komu się wydaje, że została mu objawiona wyższa prawda, a to różnych antycovidowych czy nawet antyszczepionkowych szkodliwych idiotyzmów.
Nie zrozumcie mnie źle: nie nawołuję w stylu "nie kłóćmy się, nie spierajmy, blablabla". Po prostu wychodzą mi uszami dyskusje o andronach.
Na zchrystusem.pl jest jeszcze o tyle dobrze, że nie mamy pseudotradycjonalistów opowiadających tradi-baśnie i lżących Kościół i papieża (nasi tradycjonaliści są prawdziwi i porządni). No i dobrze, że Dez zabrolokował bzdury z iluminatami :)

Czemu przypisać taki wylew bzdur, teorii spiskowych itd? Czy ludzie psychicznie nie wytrzymują epidemii, ograniczeń itd?

chemiczka

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: chemiczka » 2021-09-30, 12:53

Żegnaj, epoko myślenia, witaj, epoko smartfona :) Nie myślą, to i nie pytają. Nie czytają, to nie odpowiadają.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: Lunka » 2021-09-30, 12:57

Marku radzę omijać te wątki, tak jak robię to ja. Szkoda Twojego czasu i wiedzy, która mógłbyś poświęcić na inne ważniejsze sprawy.Twoje zdanie i wiedza, którą posiadasz tutaj dla nas są bardzo cenne.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-09-30, 13:54

Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-30, 12:33 niemal brak aktywności w wątkach, w których byłaby sensowna dyskusja o wierze.
Rozwiązanie tego problemu nie jest chyba trudne: po prostu pisz w takich wątkach, może wtedy rozwinie się w nich ciekawa dyskusja.
Ostatnio zmieniony 2021-09-30, 13:55 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: lambda » 2021-09-30, 14:08

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-09-30, 13:54
Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-30, 12:33 niemal brak aktywności w wątkach, w których byłaby sensowna dyskusja o wierze.
Rozwiązanie tego problemu nie jest chyba trudne: po prostu pisz w takich wątkach, może wtedy rozwinie się w nich ciekawa dyskusja.
Ale żeby była dyskusja to ktoś musi się z czymś nie zgadzać mieć inny pogląd inaczej się nie da

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-09-30, 14:09

lambda pisze: 2021-09-30, 14:08 Ale żeby była dyskusja to ktoś musi się z czymś nie zgadzać mieć inny pogląd inaczej się nie da
O to bym się nie martwiła. Zawsze się ktoś taki znajdzie.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: Jozek » 2021-09-30, 15:41

mysle Marku ze w znacznym stopniu sam jestes wspolwinny.
chodzi o to ze sporo twoich wpisow jest nieodpowiednio pisana i w ten sposob niemaj ze terroryzujesz wiele dyskusji.
wiekszosc z zarejestrowanych forumowiczow po prostu boi sie o cokolwiek pytac, czy zalozyc jakis temat by nie byc zjechanym jak wiekszosc ktora choc nieudolnie probuje cos pisac i dyskutowac.
rozumiem ze jest frustrujace powtarzanie sie tych samych pytan i roznych teorii, ale nie mozna ludzi tak traktowac odsylajac do szkoly, czy twierdzic ze bzdury pisza nie rozumiejac jeszcze o co im chodzi.
staraj sie traktowac kazdego indywidualnie i probuj zrozumiec o co im chodzi zaniast doszukiwac sie w wypowiedziach jakichs bledow.
najczescie bledy wynikaja glownie ze slownictwa, bo sprawy wiary trudno wyrazic slowami, a tym bardziej znalesc odpowiednie slowa i sformulowanie pytan czy odpowiedzi.
wypytuj zamiast sugerowac, starajac sie zrozumiec.
jak zauwazylem brak ci cierpliwosci do ludzi i pozniej wychodzi tak jak widzisz, boja sie o cokolwiek pytac, a to nie jest dobre dla wiary.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

chemiczka

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: chemiczka » 2021-09-30, 18:13

@Jozek, ale nie ma nic złego w stawianiu pytań, tylko w tym, że ludzie są leniwi i pytają ciągle o to samo, zamiast szukać. Inna sprawa, że dużo postów to prowokacje.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: sądzony » 2021-09-30, 18:28

@chemiczka skąd masz taki symbol? czy on symbolizuje atom?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

chemiczka

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: chemiczka » 2021-09-30, 18:40

sądzony pisze: 2021-09-30, 18:28 @chemiczka skąd masz taki symbol? czy on symbolizuje atom?
Tak, to obrazek na darmowej licencji i symbolizuje atom :)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: sądzony » 2021-09-30, 18:46

chemiczka pisze: 2021-09-30, 18:40
sądzony pisze: 2021-09-30, 18:28 @chemiczka skąd masz taki symbol? czy on symbolizuje atom?
Tak, to obrazek na darmowej licencji i symbolizuje atom :)
Ładny i przyciągający uwagę.
Choć z punktu widzenia fizyko-chemicznego chyba nieco oszukany (w sensie pusta orbita, 4 elektrony na jednej orbicie) ...
... choć ja tam się za bardzo nie znam.

W każdym racie przyciąga no i koreluje z nickiem więc się sprawdza.
Jesteś chemikiem?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: Dezerter » 2021-09-30, 19:10

Marek ma rację też to zauważyłem dlatego publicznie pochwalę @Zebra za wątek moje wątpliwości i pytania z Biblii czy jakoś tak .
A spawa jest poważna bo nie możemy zatracić naszego religijnego harakteru na rzecz towarzyskiego forum, choć nie ma nic złego w takich wątkach
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: Jozek » 2021-09-30, 19:32

chemiczka pisze: 2021-09-30, 18:13 @Jozek, ale nie ma nic złego w stawianiu pytań, tylko w tym, że ludzie są leniwi i pytają ciągle o to samo, zamiast szukać. Inna sprawa, że dużo postów to prowokacje.
skoro ludzie pytaja o to samo, to znaczy ze wielu czegos nie rozumie z danego tematu.

a prowokacje dosc latwo rozpoznac, a ja zwykle juz po trzech zapytaniach do autora postu wiem czy to prowokacja czy autentyczny klopot ze zrozumieniem czegos.
wtedy trzeba dokladniej wypytac by zrozumiec na czym polega ten klopot ze zrozumieniem czegos.
nie da sie ewangelizowac kogokolwiek nie rozumiejac w czym jest problem.
z drugiej strony to z psychologicznego punktu widzenia to wiekszosc problemow ludzie maja glownie dlatego ze inni nie chca, albo nie sa w stanie ich zrozumiec. Najczesciej sa to blache problemy, ktore przez brak woli zrozumienia urastaja do poziomu problemu nierozwiazywalnego i coraz bardziej zagmatwanego.
A w rezultacie nawet chorob, czy odejscia od wiary.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

chemiczka

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: chemiczka » 2021-09-30, 19:40

Jozek pisze: 2021-09-30, 19:32 z drugiej strony to z psychologicznego punktu widzenia to wiekszosc problemow ludzie maja glownie dlatego ze inni nie chca, albo nie sa w stanie ich zrozumiec. Najczesciej sa to blache problemy, ktore przez brak woli zrozumienia urastaja do poziomu problemu nierozwiazywalnego i coraz bardziej zagmatwanego.
Popieram całym sercem!!! :ymapplause: Wszystkie problemy ludzkie biorą się z bycia niewysłuchanym i niezrozumianym, a potem jeszcze inni mają pretensje, że się człowiek czuje niewysłuchany i nierozumiany. Nawet prowokacje mają drugie dno, ludzie są nieszczęśliwi.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Dyskusja o bzdurach

Post autor: Andej » 2021-09-30, 19:51

Coraz częściej czuję się zniesmaczony swoimi postami w tematach, w których wszystko zostało powiedziane. Kusi wzięcie "urlopu".
Ale jakiś imperatyw nakazuje odpowiadać. Bezsensownie, ale to czynie. Zwykle. Nie zawsze. Czasem udaje się powstrzymać.

Z drugiej strony, jeśli na poważnie potraktujemy dyskusje, to Forum uwiędnie. Wystarczy przejrzeć wszystkie nowe wątki zalotne we wrześniu. Ile z nich dotyczy spraw ważkich? W ilu z nich wiara odgrywa zasadniczą rolę.
Zatem, skoro tak dużo jest bzdurnych tematów, to znaczy, że są one ważne. Że ważne jest blablanie dla samego blablania. Dla utrzymywania kontaktu.

No i ostatnie. To co dla jednej osoby bzdurą jest, dla kogoś innego sprawą zasadniczą być może. I tym chyba możemy tłumaczyć zacietrzewienie. Obsesyjne powtarzanie swoich tez. I przekonywanie na siłę innych do swoich racji.

Na zakończenie. Jestem gaduła i pisułą. Lubię to dla samego pisania. To odpręża. Uspokaja. Jest formą relaksu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ