Patelnia

[sądzony]

No nie zorientuje, się bo dziś zmiana sprzedawcy energii nie jest rzadkością:)
Ogólnie raczej nie stosuje się samoprzedluzjacych się ofert nie dobra praktyka rynkowa. Pozatym przy rosnących cenach energii była by to strata dla firmy.
A nawet gdy ceny były w miarę stałe, to cena ofertowa była z reguły sporo niższa. A opłata handlowa na taryfie dla przedsiębiorstw jest już od dawna.
Dla gospodarstw domowych opłata handlowa dla stałej ceny jest też norma od dawna. Pozatym ta cena stała też jest pozorna. A o ile wiem to Innogy ma opłatę handlowa dla odbiorców na zwykłej taryfie, przynajmniej kiedyś miała jak czytałam ich taryfę.

Nigdy nie zmieniałem sprzedawcy. Opisałem jeno historię. Tak jak to było.

[lambda]

No nie zorientuje, się bo dziś zmiana sprzedawcy energii nie jest rzadkością:)
Ogólnie raczej nie stosuje się samoprzedluzjacych się ofert nie dobra praktyka rynkowa. Pozatym przy rosnących cenach energii była by to strata dla firmy.
A nawet gdy ceny były w miarę stałe, to cena ofertowa była z reguły sporo niższa. A opłata handlowa na taryfie dla przedsiębiorstw jest już od dawna.
Dla gospodarstw domowych opłata handlowa dla stałej ceny jest też norma od dawna. Pozatym ta cena stała też jest pozorna. A o ile wiem to Innogy ma opłatę handlowa dla odbiorców na zwykłej taryfie, przynajmniej kiedyś miała jak czytałam ich taryfę.

Nigdy nie zmieniałem sprzedawcy. Opisałem jeno historię. Tak jak to było.

Ok czyli wiadomo że Chodzi o Enea

Dodano po 4 minutach 8 sekundach:

Już w sumie wiem. Mam budżet mojego młodego, bo podostawał pieniążków, większość przeznaczyłam na szczepienia a w sumie mogę z nich wziąć na tą patelnie. W końcu ma być dla niego. Może jeszcze jakaś gofrownice i porządny blender? I tak to kiedyś będę musiala kupić. Macie jakieś dobre?

Wydaje mi się że zakup gofrownicy czy blendera chyba nie powinien iść z pieniędzy dziecka bo to zakup dla rodziny.

[sądzony]

Ok czyli wiadomo że Chodzi o Enea

W sumie to mogłaś się pomylić. W każdym razie też na "E".

[Lunka]

Wydaje mi się że zakup gofrownicy czy blendera chyba nie powinien iść z pieniędzy dziecka bo to zakup dla rodziny.

@lambda , a bobas to nie członek tej rodziny?

[lambda]

Wydaje mi się że zakup gofrownicy czy blendera chyba nie powinien iść z pieniędzy dziecka bo to zakup dla rodziny.

@lambda , a bobas to nie członek tej rodziny?

Ja tam nie cieprilam jak mama zabierała mi pieniądze z mojej "świnki" i coś kupowała.

[Lunka]

Miałaś już świadomość tego, że to Twoje więc to oczywiste. A młodemu narazie to wazne aby dobrze i zdrowo zjeść oraz żeby mieć rodziców obok także, myślę że nie protestowałby

[Lunka]

Zamówiłam @lambda ta co polecalas. Czyli tamta idzie sobie papa. Mam nadzieję, że ta się sprawdzi ,

@Andej myślałam nawet o lidlomixie ale tak w sumie jak poczytalismy z mężem komentarze to narazie się wstrzymamy. Ale dzięki za pomysł bo ciągle rozważam. Aczkolwiek ja lubię sama gotować i wymyślać i jakoś wolę, żeby garnki bulgotaly czy patelnia syczała w pełni

[lambda]

Zamówiłam @lambda ta co polecalas. Czyli tamta idzie sobie papa. Mam nadzieję, że ta się sprawdzi ,

@Andej myślałam nawet o lidlomixie ale tak w sumie jak poczytalismy z mężem komentarze to narazie się wstrzymamy. Ale dzięki za pomysł bo ciągle rozważam. Aczkolwiek ja lubię sama gotować i wymyślać i jakoś wolę, żeby garnki bulgotaly czy patelnia syczała w pełni

Jak umiesz gotować to Lidlomix nie będzie Ci mega pomocny. Bo wszystko możesz gotować na parze w zwykłym parowarze, a różne sosy można przygotować w garnku zwykłym.
Plus lidlomixa jest tkwi że jak miesza, gotuje, przypieka to nie musisz tego pilnować tylko możesz sobie odejść i robić coś innego.
Mi głównie pomaga bo ja jestem beztalenciem kulinarnym