Jak tutaj trafiliście?
Re: Jak tutaj trafiliście?
...Oj, chyba złe pytanie postawiono w tytule wątku? To "tutaj" trafiło tu na mnie. Byłem i jestem, a to "tutaj" się nagle znalazło, gdy kliknąłem tylko w jedno hiperłącze. Nic nie szukałem, tylko to "tutaj" od razu "przyleciało" i jest, no i ja jestem tu gdzie byłem cały czas.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Jak tutaj trafiliście?
Jakie i gdzie to hiperłącze było? - podaj proszę źródło. I jeśli możesz - wymień, albo opisz co Cię przekonało by zostać z nami
Ostatnio zmieniony 2019-04-12, 20:57 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak tutaj trafiliście?
Hiperłącze było zawieszone nad nieboskłonem, w którym to kierunku podążałem właśnie wzrokiem, kiedy byłem na wysokiej, niebezpiecznej i wręcz elektryzującej fali świetlnej... zwanej też czasem falą internetu. Musiałem zrobić tylko mały ruch ręką, aby się zbliżyć do tego obiektu (hiperłącza) i fale zmieniły częstotliwość i zalały mnie jednocześnie całego. Inny świat ukazał mi się przed oczami. Odbieram z niego wiele pozytywnej energii i życzyłbym sobie aby trwał po wsze czasy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak tutaj trafiliście?
Czy równie enigmatycznie wyjawisz z czego odbierasz tak wiele pozytywnej energii? Czy z internetów, czy hiperłącza, a może z częstotliwości (pasmo nośne) czy też zalania totalnego tymi falami (ciekawa teoria zjawisk falowych)? Chciałby zapytać nieskromnie, czy może te pozytywy z innego źródła, niż wspomniane przeze mnie?sylvi91 pisze: ↑2019-04-13, 10:14Hiperłącze było zawieszone nad nieboskłonem, w którym to kierunku podążałem właśnie wzrokiem, kiedy byłem na wysokiej, niebezpiecznej i wręcz elektryzującej fali świetlnej... zwanej też czasem falą internetu. Musiałem zrobić tylko mały ruch ręką, aby się zbliżyć do tego obiektu (hiperłącza) i fale zmieniły częstotliwość i zalały mnie jednocześnie całego. Inny świat ukazał mi się przed oczami. Odbieram z niego wiele pozytywnej energii i życzyłbym sobie aby trwał po wsze czasy.
Tym niemniej, żeglujmy po dobrych falach z wiatrem bożym w plecy. Ważne nie tylko jak trafiłeś tu ale też dokąd trafisz Ty, ja, wszyscy.
Co nie znaczy, że nie uchyliłeś się od pytania Deza.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Jak tutaj trafiliście?
Energia płynie od samego Pana Jezusa i wiernych jemu ludzi. Fale ją przesyłają układając mi w słowa, które czytam na ekranie.Andej pisze: ↑2019-04-13, 10:35 Czy równie enigmatycznie wyjawisz z czego odbierasz tak wiele pozytywnej energii?
Czy z internetów, czy hiperłącza, a może z częstotliwości (pasmo nośne) czy też zalania totalnego tymi falami (ciekawa teoria zjawisk falowych)? Chciałby zapytać nieskromnie, czy może te pozytywy z innego źródła, niż wspomniane przeze mnie?
Czytam i sobie wyobrażam, tworząc zupełnie nowe projekcje rzeczywistości, o której dotąd nie wiedziałem lub miałem błędne pojęcie.
Najlepiej chyba będzie Andej jeśli Ci pokażę jak to u mnie działa.
Kliknij tylko raz i zobacz inny świat. Inne tematy, problemy, spory, krótko mówiąc - jakby inna rzeczywistość. Może już znasz, ale wiesz, że ja o tym wiedzieć nie mogę.
https://www.elektroda.pl/
Te fale mają mocy tyle, że rozniecają żar w moim sercu i umyśle. Dokąd trafię? To jest pewne, że w punkt jakiś na obszarze całego Wszechświata. Poza nim jest nicoś. A w niebycie być nie chcę. Na bana wiecznego i na życie na rubieży Wszechświata pewnie w tym życiu nie zdążę zasłużyć - mam taką nadzieję.Andej pisze: Tym niemniej, żeglujmy po dobrych falach z wiatrem bożym w plecy. Ważne nie tylko jak trafiłeś tu ale też dokąd trafisz Ty, ja, wszyscy.
Co nie znaczy, że nie uchyliłeś się od pytania Deza.
Choć w takim jednym "świecie", który objawił mi się jakiś czas temu, to mnie permanentnie wydalano lub usta kneblowano... i się z tym pogodziłem, że słowo moje budzi czasem mieszane uczucia. Ale jak pisał C.K Norwid "Kto prawdę mówi, ten niepokój wszczyna.".
Źródłem był Dominik, który zostawił linka na elektrodzie. Tam jestem już tyle lat, ale czuję, że na elektronice prawie nic się nie poznałem. Tam są tacy spece, że głowa puchnie kiedy się ich czyta.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Jak tutaj trafiliście?
Dominiku - gdzie ty linki zostawiasz ... Ty to jednak masz wyczucieAle jak pisał C.K Norwid "Kto prawdę mówi, ten niepokój wszczyna.".
Źródłem był Dominik, który zostawił linka na elektrodzie.
Dzięki za nieoczywistą odpowiedź sylvi91
Ostatnio zmieniony 2019-04-13, 12:55 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak tutaj trafiliście?
Faktycznie, już zapomniałem że sylvi91 skomentował mój post na elektrodzie
Dezerterze, żebym ja to wiedział gdzie wstawiam linki. Skleroza nie boli.
Mam konto na elektrodzie od wielu lat, zobaczyłem odpowiedni temat na linki, więc go dałem.
Na elektrodzie jestem użytkownikiem, który piszę tylko jak ma problem, więc nie ma co mnie tam szukać.
Dezerterze, żebym ja to wiedział gdzie wstawiam linki. Skleroza nie boli.
Mam konto na elektrodzie od wielu lat, zobaczyłem odpowiedni temat na linki, więc go dałem.
Na elektrodzie jestem użytkownikiem, który piszę tylko jak ma problem, więc nie ma co mnie tam szukać.
Re: Jak tutaj trafiliście?
Ja was wygooglowałem, tak trafiłem na to superowe forum.
Nawet specjalnie dla Was staram się ładnie pisać nie to co na początku z lenistwa robiłem.
Nie chcce wylecieć z tego forum.
Nawet specjalnie dla Was staram się ładnie pisać nie to co na początku z lenistwa robiłem.
Nie chcce wylecieć z tego forum.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Jak tutaj trafiliście?
Cieszy taka deklaracja - powiesz ile masz lat? byśmy wiedzieli jak cię traktować
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Betka
- Dyskutant
- Posty: 265
- Rejestracja: 28 cze 2019
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 401 times
- Been thanked: 133 times
Re: Jak tutaj trafiliście?
Hej,szukałam i znalazłam.To miejsce jest drugim,jakie mam .Pozdrawiam wszystkich
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119
Ps 119
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak tutaj trafiliście?
Teraz zarzuć kotwicę. Zadomów się. I działaj.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Jak tutaj trafiliście?
Upierdliwy Marek, fanatyczny żeglarz: kotwicę się rzuca, nie zarzuca.
Sorry, musiałem, nie gniewaj się
Joseph Conrad, Zwierciadło morza:
"Zanim się kotwicę podniesie, trzeba ją przedtem rzucić; ten truizm jasny jak słońce odrazu przywodzi mi na myśl poniżenie morskiego języka w codziennej prasie tego kraju.
Dziennikarz, czy podejmuje się pisać o statku czy też o flocie, prawie niezmiennie „zarzuca“ kotwicę. Tymczasem kotwicy nigdy się nie „zarzuca“, a wykroczenie wobec technicznego języka jest zbrodnią przeciw jasności, ścisłości i pięknu udoskonalonej mowy.
Kotwica, jest to kawał kutego żelaza, przystosowany cudownie do swego celu, język zaś techniczny jest narzędziem doprowadzonem do doskonałości przez wieki doświadczenia — narzędziem bez skazy."
Ostatnio zmieniony 2019-06-28, 13:47 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak tutaj trafiliście?
Słusznie. Miałem wątpliwości, ale z lenistwa nie pomyślałem. To kolokwializm. Choć stwierdzę, że kotwicę można jednak, tak zarzucić, jak też porzucić. Rzucić rzec jasna też. A każda czynność różni się celem.
Ale żegluję jeno w myślach.
Ale żegluję jeno w myślach.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Betka
- Dyskutant
- Posty: 265
- Rejestracja: 28 cze 2019
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 401 times
- Been thanked: 133 times
Re: Jak tutaj trafiliście?
Od kilku lat szukam takich miejsc,mam też inne ,by rosnąć duchowo:)czytając Słowo.
Kto szuka ten znajduje,Boże sprawy nie są daleko wystarczy chcieć szukać a już zaczyna sie dziać :)
Kto szuka ten znajduje,Boże sprawy nie są daleko wystarczy chcieć szukać a już zaczyna sie dziać :)
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119
Ps 119