Moje liryki...

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Piotrek

Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-22, 08:19

Cyprian Kamil Norwid - Bema pamięci żałobny rapsod

??Iusiurandum, patri datum, usque ad hanc diem ita servavi?? (Przysięgi danej ojcu aż do dziś tak dochowałem).

I
? Czemu, cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz,
Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? ?
Miecz wawrzynem zielony, gromnic płakaniem dziś polan,
Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz.
? Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie,
Jak namioty ruchome wojsk, koczujących po niebie.
Trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
Pokłaniają się z góry opuszczonemi skrzydłami,
Jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki,
Jako wiele pomysłów, któreś dościgał włóczniami?
II
Idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnemi, które wiatr w górze rozrywa,
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa,
Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona...
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia,
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia.
III
Chłopcy biją w topory, pobłękitniałe od nieba,
W tarcze, rude od świateł, biją pachołki służebne,
Przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba,
Włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne?
IV
Wchodzą w wąwóz i toną? wychodzą w światło księżyca
I czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął
I po ostrzach jak gwiazda spaść niemogąca prześwieca.
Chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął?
V
Dalej ? dalej ? aż kiedy stoczyć się przyjdzie do grobu
I czeluście zobaczym czarne, co czyha za drogą,
Które aby przesadzić, ludzkość nie znajdzie sposobu,
Włócznią twego rumaka zeprzem, jak starą ostrogą?
VI
Miasto, Oko, Przemiana, Serce
I powleczem korowód, smęcąc ujęte snem grody,
W bramy bijąc urnami, gwizdając w szczerby toporów,
Aż się mury Jerycha porozwalają jak kłody,
Serca zemdlałe ocucą, pleśń z oczu zgarną narody.
. . . . . . . . . . . . . . . .

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-23, 14:22

Suliko (gruz. ??????) ? gruzińska piosenka miłosna. Tekst utworu powstał w 1895 roku w oparciu o wiersz gruzińskiego poety Akakiego Rostomowicza Ceretelego. Muzykę skomponował Warienka Cereteli. Tekst utworu był następnie wielokrotnie przerabiany, modyfikowany i tłumaczony na różne języki. ?Suliko? przetłumaczył na język polski Aleksander Rymkiewicz.
Suliko
Gdzie rozkwita kwiat róży kwiat,
Na gałązce siadł lotny ptak.
Zadrżał wśród listowia purpurowy pąk,
Czemu serce drży Suliko.

Jedzie wrony koń spoza wzgórz,
Jeździec zbliża się wchodzi w próg.
Spragnionemu dajże wody wyjdź przed dom,
Czemu kryjesz się Suliko.

Pięknie pachnie chleb pachnie miód,
Proszę napij się ucisz głód.
Ale nadaremnie ściga mnie twój wzrok,
Inna jesteś już Suliko.

Wiłam z przędzy nić długą nić,
Z nici powstał szal zwiewny szal.
Szal do przędzy niepodobny nic a nic,
I ty jesteś już nie ten sam.

Pobladł jeździec i ruszył w cwał,
W locie zerwał kwiat róży kwiat.
Zdrada rani serce kolec rani dłoń,
Zapłakała w głos Suliko.
Bo umiera miłość kiedy stargasz ją,
Mówi stara pieśń Suliko.

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-24, 08:08

Adam Asnyk [Jednego serca?]
1
Jednego serca! tak mało, tak mało,
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
Coby przy mojem miłością zadrżało,
A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
5
Jednych ust trzeba! skądbym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami mojemi,
I oczu dwoje, gdziebym patrzał śmiało,
Widząc się świętym pomiędzy świętemi.
Jednego serca i rąk białych dwoje!
10
Coby mi oczy zasłoniły moje,
Bym zasnął słodko, marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach do nieba;
Jednego serca! tak mało mi trzeba,
A jednak widzę, że żądam za wiele!

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-24, 11:51

Batumi

W swych wędrówkach przeszedłem wiele miast
Wiele mórz i rzek, wiele gór wśród gwiazd
Ale miasto, o którym piszę dziś
Milsze jest, bo z nim wiążą się sny.

Batumi, ech Batumi
Herbaciane pola Batumi
Cykadami dźwięczący świt
Świadkiem był szczęścia chwil.
Batumi, ech Batumi
Herbaciane pola Batumi
Cykadami dźwięczący świt
Świadkiem był szczęścia chwil.

Z ciężkim sercem żegnałem Gruzji brzeg
Śpiew dźwięczny jak drogi echo biegł
Dziś gdy oczy przymknę widzę znów
Obraz ten, to marzenie snów.

Batumi, ech Batumi
Herbaciane pola Batumi
Cykadami dźwięczący świt
Świadkiem był szczęścia chwil.
Batumi, ech Batumi
Herbaciane pola Batumi
Cykadami dźwięczący świt
Świadkiem szczęścia był Batumi.

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-24, 13:31

Obok nas

Gdzieś obok nas, obok nas życia nurt,
Obok nas świateł blask, miasta rytm, gwar i szum.
Obok nas płynie tłum, obok nas tyle zmian
Niesie czas, dzieje się tyle spraw.

A my, jak we śnie, jak we śnie, jak we mgle,
Razem wciąż, sami wciąż, oczy twe, usta twe.
Ja i ty, tylko ty, na co nam świat, na co czas
To wszystko trwa obok, obok nas.

Wciąż obok nas, obok nas życia nurt,
Kocham twych oczu blask, pragnę wciąż twoich ust.
Ale spójrz, ale patrz, ile zmian wokół nas
Dzieje się tyle spraw, życie ma wiele barw.

Więc chodź póki czas z życia pić każdy haust,
Czerpać je, wdychać je, poznać trud, poznać gniew,
Szczęścia smak, walki smak, bo żaden cień, żaden blask
Nie może przejść obok, obok nas.
Nie może przejść obok, obok nas.

Czesław Niemen, z albumu "Czy mnie jeszcze pamiętasz?", 1968.

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-24, 18:37

Kolumna Zygmunta III Wazy w Warszawie ? pomnik króla Zygmunta III Wazy na placu Zamkowym w Warszawie, wzniesiony w latach 1643?1644, powstał wg projektu Augustyna Locci i Constantino Tencalli.

(?) Połyskiem kolumny wzwyż
Dźwignięty martwy emblemat;
Brązowa szabla i krzyż,
I narodowy poemat!
Ani mnie ziębił, ni grzał
Pomnik, dopóki stał dumny,
Lecz kiedy wróg sięgnąć śmiał
Naszej warszawskiej kolumny,
Gdy zwalił pomnik na bruk,
Jęknęły zimne kamienie:
Któż by zapomnieć dziś mógł
Ten wstyd i gniew, i cierpienie?

Autor: Antoni Słonimski, wiersz Kolumna Zygmunta (1953)

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-25, 16:46

Uciekaj moje serce
Gdzieś w hotelowym korytarzu krótka chwila
Splecione ręce gdzieś na plaży, oczu błysk,
Wysłany w biegu krótki list,
Stokrotka śniegu, dobra myśl
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć
Refren
Uciekaj skoro świt
Bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt
Chłodu ust twych

Deszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielach
Kropelka żalu, której winien jesteś ty
Nieprawda że tak miało być
Że warto w byle pustkę iść
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć
Refren
Uciekaj skoro świt
Bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt
Chłodu ust, braku słów...

Uciekaj skoro świt
Bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt
Chłodu ust twych

Odloty nagłe i wstydliwe, niezabawne
Nic nie wiedzący, a zdradzony pies czy miś
Żałośnie chuda kwiatów kiść
I nowa złuda, nowa nić
To wciąż za mało moje serce, żeby żyć
Refren
Uciekaj skoro świt
Bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt
Chłodu ust, braku słów...

Uciekaj skoro świt
Bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt
Chłodu ust twych

Seweryn Krajewski, 1980.

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-09-29, 12:50

Wielka miłość

Czekasz na tę jedną chwilę,
serce jak szalone bije,
zrozumiałem, po co żyję,
wiem, że czujesz to co ja.

Ej, za krótko trwa godzina,
niech się chwila ta zatrzyma,
moim szczęściem chcę nakarmić
calutki świat, zdziwiony tak.

Wielka miłość nie wybiera,
czy jej chcemy nie pyta nas wcale,
wielka miłość, wielka siła
zostajemy jej wierni na zawsze

Miną lata, gwiazdy zgasną,
fotografie w głowie zgasną,
gdy nas ludzka złość rozłączy
jak i tak odnajdę Cię,
kiedy rozum każe zwątpić,
czekaj, zadrży świecy płomień
bo po drugiej rzeki stronie,
jak dobrze wiem, tam ogród jest.

Wielka miłość nie wybiera,
czy jej chcemy nie pyta nas wcale,
wielka miłość, wielka siła
zostajemy jej wierni na zawsze

Seweryn Krajewski, 1992.

Angelika

Re: Moje liryki...

Post autor: Angelika » 2016-09-29, 21:42

Matko, ale się miłośnie zrobiło ;)

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-10-09, 19:40

Jesteś lekiem na całe zło

Wypisujesz hasła w mojej dłoni
Potem szczotką ślad flamastra drzesz.
Mówisz, że nikogo się nie boisz,
Że jak przyjdą po nas to ich zjesz, cała ty.

Liście z drzew spadają masłem na dół,
Ty w tej samej kurtce szósty rok.
Na koncertach krzyczysz: "więcej czadu !"
I czytając w wannie tracisz wzrok.

Jesteś lekiem na całe zło
I nadzieją na przyszły rok.
Jesteś gwiazdą w ciemności,
Mistrzynią świata w radości,
Oto cała ty.

Jesteś lekiem na całe zło,
I nadzieją na przyszły rok.
Jesteś alfą omegą,hymnem,kolędą
Oto cała ty, nienazwana ty...

Gdy głupota z biedą już mnie mają,
Robisz małpę i mam w domu cyrk.
W oczach ognie znów się zapalają,
I dla ciebie tylko chcę znów żyć.

Jesteś lekiem na całe zło
I nadzieją na przyszły rok.
Jesteś gwiazdą w ciemności,
Mistrzynią świata w radości,
Oto cała ty.

Bogdan Olewicz (1982).

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-10-15, 13:31

Deszczowa piosenka

Ja śpiewam, kiedy deszcz
piosenkę śpiewa też,
bo spotkało mnie szczęście
i serce się rwie.
Naśmiewam się z chmur,
mam słońce u stóp,
apetyt na miłość
ogarnia mnie znów.

Tak ulewna dziś noc,
więc kto żyw - znika stąd.
I co? Pada deszcz?
A tu śmiać mi się chce!
Spacerkiem przez deszcz,
a mój refren, jak wiesz,
to śpiewać, śpiewać!
Co tam deszcz!

Ja śpiewam, kiedy deszcz
piosenkę śpiewa też,
bo spotkało mnie szczęście
i serce się rwie.
Naśmiewam się z chmur,
mam słońce u stóp,
apetyt na miłość
ogarnia mnie znów.

Ja śpiewam, kiedy deszcz
piosenkę śpiewa też!
Tańczę, tańczę, tańczę, tańczę!

(Deszcz! Deszcz
śpiewa też,
tańczę, kiedy deszcz
ze mną tańczy też!
Deszcz, deszcz!)

Ja śpiewam, ja tańczę!
Ja śpiewam! Co tam deszcz!

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-10-16, 15:51

Jailhouse rock

The warden threw a party in the county jail
The prison band was there and they began to wail
The band was jumpin' and the joint began to swing
You should've heard them knocked out jailbirds sing
Let's rock, everybody, let's rock
Everybody in the whole cell block
Was dancin' to the Jailhouse Rock

Spider Murphy played the tenor saxophone
Little Joe was blowin' on the slide trombone
The drummer boy from Illinois went crash, boom, bang
The whole rhythm section was the Purple Gang
Let's rock, everybody, let's rock
Everybody in the whole cell block
Was dancin' to the Jailhouse Rock

Number forty-seven said to number three
"You're the cutest jailbird I ever did see"
"I sure would be delighted with your company"
"Come on and do the Jailhouse Rock with me"
Let's rock, everybody, let's rock.
Everybody in the whole cell block
Was dancin' to the Jailhouse Rock.

Sad sack was sittin' on a block of stone
Way over in the corner weepin' all alone.
The warden said, "Hey, buddy, don't you be no square
"If you can't find a partner use a wooden chair"
Let's rock, everybody, let's rock
Everybody in the whole cell block
Was dancin' to the Jailhouse Rock

Shifty Henry said to Bugs, "For Heaven's sake,"
"No one's lookin', now's our chance to make a break"
Bugsy turned to Shifty and he said, "Nix nix,
"I wanna stick around a while and get my kicks"
Let's rock, everybody, let's rock
Everybody in the whole cell block
Was dancin' to the Jailhouse Rock

Dancin' to the Jailhouse Rock
Dancin' to the Jailhouse Rock
Dancin' to the Jailhouse Rock

FADE
Dancin' to the Jailhouse Rock
Dancin' to the Jailhouse Rock

Wykonanie oryginalne: Elvis Presley (1958).

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-10-16, 18:29

Żółty liść

Żółty jesienny liść
Tyle mi opowiedział,
Dałaś mi go bez słów,
jednak on dobrze wiedział.

Jesień wszystko odmienia,
Niesie smutek i łzy.
Lecz zawdzięczam jesieni,
Że kiedyś kwitły bzy.

Żółty liść opadł z drzewa,
Naszych uczuć i marzeń,
Tulę do ust i szepczę,
Że to nie takie proste.

Jesień wszystko zamienia,
Zwiędłe liście i watr,
Miłość moja do ciebie,
Wciąż trwa, wybacz, że trwa.

Garstkę prochu liścia,
Zostawiłaś po sobie,
Garstkę prochu wspomnień,
Porwał jesienny wiatr.

Porwał jesienny wiatr
Porwał jesienny wiatr

Janusz Laskowski (1980).

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-10-17, 13:08

Nutbush City Limits

A church house gin house
A school house out house
On highway number nineteen
The people keep the city clean
They call it
Nutbush oh nutbush
Call it nutbush city limits

Twenty-five was the speed limit
Motorcycle not allowed in it
You go to the store on friday
You go to church on sunday
They call it
Nutbush oh nutbush
Call it nutbush city limits

You go to the fields on weekdays
And have a picnic on labor day
You go to town on saturday
But go to the church ev'ry sunday
They call it
Nutbush oh nutbush
Call it nutbush city limits

No whiskey for sale
You can't cop no bail
Salt pork and molasses
Is all you get in jail
They call it
Nutbush oh nutbush
Call it nutbush city limits

Little old town in tennessee
That's called a quiet little old
Community
A one-horse town you have to
Watch
What you're puttin' down in old
Nutbush
They call it
Nutbush oh nutbush
Call it nutbush city limits

Autor tekstu: Tina Turner (1973).

Piotrek

Re: Moje liryki...

Post autor: Piotrek » 2016-10-17, 22:14

Rip It Up

'Cause it's Saturday nite and I just got paid
Fool about my money don't try to save
My heart says go, go
Have a time 'cause it's Saturday nite
And I'm feelin' fine

I'm gonna rip it up
I'm gonna rock it up
I'm gonna shake it up
I'm gonna ball it up
I'm gonna rip it up
And ball tonite

I got a date and I won't be late
Pick her up in my '88'
Shag it on down to the union hall
When the music starts jumpin'
I'll have a ball

Along about 10 I'll be flying high
Rocking on out into the sky
I don't care if I spend my gold
'Cause tonite I'm gonna be one happy soul

Płyty: Elvis (LP, 1956)

ODPOWIEDZ