Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2020-10-22, 20:01

Jednax pisze: 2020-10-21, 21:47 Abo sie jest z Bgiem, abo przeciw Bogu.
Gdybyś wciąż był z Bogiem nie czułbyś konieczności pisania tych słów.
Jednax pisze: 2020-10-21, 21:47 Abo z Kościołem i w Kościele, abo przeciw.
Gdybyśmy wiedzieli Czym jest Kościół nie pisałbyś takich twierdzeń,
a ja bym nim nie przeczył.
Jednax pisze: 2020-10-21, 21:47 Nie ma inaczej.
Jest tylko Prawda, a Ona jest właśnie inaczej
od wszystkiego co mamy na myśli.

Dodano po 18 minutach 53 sekundach:
Andej pisze: 2020-10-21, 21:58
sądzony pisze: 2020-10-21, 20:40 Boga nie można „ucelować”.
Niezupełnie. Można.
To strzelaj.
Andej pisze: 2020-10-21, 21:58 Ale będąc poza Kościołem, jest znacznie trudniej.
Zgadzam się.
Andej pisze: 2020-10-21, 21:58 Negując drogę wyznaczoną przez Kościół (…)
Nie neguję drogi wyznaczonej przez Kościół, lecz dostrzegam,
że droga ciała często zbacza z drogi Głowy. I całkowicie to akceptuję, a nawet staram się kochać.
Lecz miłość nie przesłania mi oczu co nie pozwala mi przestać widzieć.
Andej pisze: 2020-10-21, 21:58 (…) znacznie trudniej przyjąć, że Bóg jest celem (…)
Cel pragnie się zgobyć, osiągnąć, często za wszelką cenę, a „to” co chce
nie jest w stanie się z Nim (Bogiem) zjednoczyć.
Andej pisze: 2020-10-21, 21:58 (…) i że to On sam czeka na końcu drogi człowieka.
Jeżeli piszesz o Bogu to czeka już tu i teraz.
Andej pisze: 2020-10-21, 21:58 Łatwiej iść z przewodnikiem.
Tak. Lecz kiedyś dojrzewamy i puszczamy mamę za rączkę, by na jej oczach umrzeć
i tym samym narodzić się dla Taty.
Żaden człowiek nie zaprowadzi Cię do Boga, ponieważ droga wiedzie przez ciemność ciebie samego.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-10-22, 20:13

Nie rozumiem tego odżegnywania się od Boga.
Nie rozumiem tego zadufania, że tylko Ty wiesz, a cała reszta to idioci (poza wyjątkami podzielającymi zdanie).
Nie rozumiem, jak można chodzić na nauki i je negować. Jak można chcieć przyjąć sakrament negując legitymację Kościoła do udzielania sakramentów. Jeśli musisz iść swoją drogą, lepszą niż droga jakiegokolwiek człowieka, to po co pchasz się do Kościoła, jednocześnie deklarując, że pozostaniesz poza nim.
Dla mnie same sprzeczności.
Odrzucasz wszelkie autorytety uznając jedynie Jezusa, takiego, jak sobie sam wyobrażasz na swoje potrzeby.
A jednocześnie, wydaje mi się że szukasz. To doceniam i bardzo mi się to podoba. Ale dlaczego gasisz lampy, które są przed Tobą? Łuczywo lepiej pozwala odnajdować szlak? Czy nie lepiej korzystać także z dorobku innych?

A może tylko sprzeciwiasz się tylko dla zasady, aby wykazać, że jesteś mądrzejszy? To co nazywasz Prawdą, jest bogiem którego wykreowałeś ponad Bogiem?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2020-10-22, 21:23

Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Nie rozumiem tego odżegnywania się od Boga.
Nie rozumiesz. Nie dlatego, że nie rozumiesz,
a po to bym móc nazwać to „odżegnywaniem” i poczuć się bezpiecznie.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Nie rozumiem tego zadufania, że tylko Ty wiesz, a cała reszta to idioci (poza wyjątkami podzielającymi zdanie).
Nigdy nie twierdziłem, że coś wiem, a już na pewno, że ja jedynie.
Raczej wątpię w wiedzę.
Nigdy nie nazwałem nikogo idiotą i wydaje mi się, że chyba nigdy tak nawet nie pomyślałem.
(nie wiem czy ktoś podziela moje zdanie [tu na forum]; generalnie to ja podzielam czyjeś)
Raczej jestem wdzięczny Tobie i Innym forumowiczom za „zbliżenie” mnie do Kościoła.
(Pisałem o tym gdzieś.)
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Nie rozumiem, jak można chodzić na nauki i je negować.
Nie neguję nauk, na które uczęszczam.
Wikary stwierdził, że kolejne prowadził będę ja.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Jak można chcieć przyjąć sakrament negując legitymację Kościoła do udzielania sakramentów.
A kiedy to zanegowałem?
Właśnie przede wszystkim dla sakramentów „wracam” (chcę wrócić) do Kościoła.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Jeśli musisz iść swoją drogą, lepszą niż droga jakiegokolwiek człowieka (…)
Gdzie powiedziałem, że moja droga jest lepsza? Nie wiem o co Ci chodzi.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 (…) to po co pchasz się do Kościoła, (…)
Nigdzie się nie pcham. Czuję się przez Niego „wołany”. (jakbyś nie pamiętał „zwołanie” [ecclesia]).


Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 (…) jednocześnie deklarując, że pozostaniesz poza nim.
Nigdzie czegoś takiego nie napisałem.
Napisałem, że jest to możliwe,
a to że tak zamierzam to Twoje słowa.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Dla mnie same sprzeczności.
Dla mnie też.
Jak w życiu.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Odrzucasz wszelkie autorytety uznając jedynie Jezusa, (…)
Nie jedynie, a głównie.
Mam ich sporą listę.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 (…) takiego, jak sobie sam wyobrażasz na swoje potrzeby.
Moje „pojęcie” czy „wyobrażenie” na temat Jezusa jest moją sprawą. Jest moim przyjacielem.
Ewoluuje lub dewaluuje ono przez całe życie z dnia na dzień.
Ma na to wpływ wiele rzeczy, między innymi:
Ewangelia, kazania, książki, inni ludzie (obcy, rodzina, przyjaciele), modlitwa, każdy dzień, przyroda … itd.
Oczywiście Ty byłbyś zadowolony by moje wyobrażenie było równe Twojemu i na Twoje potrzeby.
Cóż niestety to niemożliwe.
Ale nie martw się logika paradoksu dopuszcza, że oboje się nie mylimy.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 A jednocześnie, wydaje mi się że szukasz.
Tak. Wciąż szukam, wciąż błądzę, wciąż odnajduję i wciąż się gubię.
Tak moim skromnym zdaniem wygląda wiara.
(choć oczywiście mogę się mylić)
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 To doceniam i bardzo mi się to podoba.
Dziękuję.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Ale dlaczego gasisz lampy, które są przed Tobą?
< Bóg jest światłością mieszka więc w ciemności. >
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Łuczywo lepiej pozwala odnajdować szlak?
< Jedyny szlak do Boga prowadzi poprzez zanurzenie się w ciemności krzyża. >
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 Czy nie lepiej korzystać także z dorobku innych?
Staram się. Choćby z Waszego. Za co jestem Wam b. wdzięczny.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 A może tylko sprzeciwiasz się tylko dla zasady, aby wykazać, że jesteś mądrzejszy?
Tego wykluczyć nie mogę.
Z pewnością mam w sobie pychę.
Ale czy mądrzejszy … hmmm…
Ująłbym to inaczej:
Może tak bardzo doskwiera mi moja głupota, że to co robię pozwala mi to rekompensować.
Dopuszczam taką ewentualność.
Andej pisze: 2020-10-22, 20:13 To co nazywasz Prawdą, jest bogiem którego wykreowałeś ponad Bogiem?
Z mojego punktu widzenia nie.
Prawda jak i Miłość jest Bogiem, który wykreował mnie i Ciebie
i bardzo chce On
byśmy pozwolili sobie Go pokochać.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-10-22, 23:16

sądzony pisze: 2020-10-22, 21:23 Nie rozumiesz. Nie dlatego, że nie rozumiesz, a po to bym móc nazwać to „odżegnywaniem” i poczuć się bezpiecznie.
Nie. Dlatego, że przykładanie zbytniego nacisku do negowanie, ciągłe votum separatum, wcale nie przybliża. Zakłóca spokój wywołując demony.

Nie wiem jak to dobrze ująć. W młodości, zachowywałem się podobnie. Ale to była forma służąca docieraniu do treści. Wtedy musiałem wejść w kałuże, aby mieć pewność, że będę mieć mokrą skarpetkę. Teraz omijam kałuże, aby nie zmoczyć nóg. A na drodze mam nie kałuże, ale całe bagniska wątpliwości. Jednak ukrywam je tak, abym nie tylko ja nie zmoczył nóg, ale też innych na to nie narażał. Staram sie tak długo analizować, aż dojdę do wspólnego mianownika. Z premedytacją odrzucam to, co sprzeczne z Nauką Kościoła. Szukam potwierdzenia. Czasem na siłę. Bo siłę mam z Kościoła. Z Eucharystii. Siłę do przeżycia kolejnego dnia. Do wstania z łóżka.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2020-10-23, 21:24

Andej pisze: 2020-10-22, 23:16 (...)
Szukam potwierdzenia. Czasem na siłę. Bo siłę mam z Kościoła. Z Eucharystii. Siłę do przeżycia kolejnego dnia. Do wstania z łóżka.
Ja nie mam siły z Eucharystii.
Może dlatego (jak to ująłeś) niosę "demony".
Nie mi to oceniać.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-10-23, 21:51

Smutne. Aby żyć, trzeba dostarczać organizmowi pokarm. Aby żyć w Bogu i dla Boga, trzeba spożywać Chleb Życia Wiecznego. Aby poznać jego siłę, trzeba Go przyjmować. Przyglądając się z boku, nie zadziała. Także przyjmując bez wiary w to, że to On sam, też skutek żaden.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

afilatelista_michal

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: afilatelista_michal » 2020-10-23, 21:56

Pompieri pisze: 2020-10-23, 18:17 Doprawdy? tylko tyle?
rekiny maja zuchwe i delfiny maja zuchwe. Ludzie maja zuchwe i konie maja zuchwe ...
Rekin to ryba a delfin to ssak. Wygladaja prawie identycznie - anatomia niema lidentyczna ...
Gasienice motyli maja wlosy - o tym samym skladzie co ludzkie.

Itd, itp.
Jesteś na niezłym tropie .te zwierzęta mają żuchwę bo są szczękowcami. Ale delfin i czlowiek mają macicę (znaczy samice) i są ssakami więc są bliżej spokrewnieni. Włoski gasienicy to nie są włosy i mają zupełnie inna budowę. Nie mają też żuchwy ani macicy więc są dalej spokrewnione. Z rozwoju embrionalnego wiemy że są pierwouste więc są z nami bardzo daleko spokrewnione.
Ostatnio zmieniony 2020-10-23, 22:00 przez afilatelista_michal, łącznie zmieniany 2 razy.

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Pompieri » 2020-10-23, 22:01

Ale ten sam genotyp.
Zdecyduj sie wreszcie - malpa jest czlowiekiem czy czlowiek malpa?
Skladnik i podobienstwo jest wedlug Ciebie wyznacznikiem?
A wiec malpa rodzi czlowieka, a czlowiek rodzi malpe?

Przechodzac do analogii: beton sklada sie z krzemu ( lub soli krzemianowych ), wodoru i tlenu ( tlen czynnik wiazacy ), glinki ( znow sole glinu ) , wapieni i innych dodatkow.
Czyli - piasek,cement, woda i dodatki.

Ale - beton to nie piasek. Beton to nie woda. beton to nie cement.
Ale - w betonie udzial biora piasek, woda, cement.

jednak sa to calkowicie rozne formy materii.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2020-10-23, 22:12

Andej pisze: 2020-10-23, 21:51 Smutne. Aby żyć, trzeba dostarczać organizmowi pokarm. Aby żyć w Bogu i dla Boga, trzeba spożywać Chleb Życia Wiecznego. Aby poznać jego siłę, trzeba Go przyjmować. Przyglądając się z boku, nie zadziała. Także przyjmując bez wiary w to, że to On sam, też skutek żaden.
Tak. Wybacz więc moją bezsilność
i miej wyrozumiałość dla mej ułomności.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-10-23, 22:25

To zabrzmiało jak kapitulacja. Jest w sprzeczności z szukaniem i odnajdywaniem.
Uwierz, że chcąc uwierzyć, uwierzysz Bogu. Wystarczy, tylko i aż, aktem woli uznać Go za Pana i Boga. Jak św. Tomasz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2020-10-23, 22:34

Andej pisze: 2020-10-23, 22:25 To zabrzmiało jak kapitulacja. Jest w sprzeczności z szukaniem i odnajdywaniem.
Uwierz, że chcąc uwierzyć, uwierzysz Bogu. Wystarczy, tylko i aż, aktem woli uznać Go za Pana i Boga. Jak św. Tomasz.
Nie chce mi się już rozgrzebywać.
Ja odpowiadam (wyjaśniam Ci, a przynajmniej się staram) na Twoje "zarzuty", a ty rzucasz kolejnymi,
nie ustosunkowując się do moich odpowiedzi.
Poza tym ja jestem na pozycji przegranej.

Ty jesteś w Kościele, ja nie.
Ty przyjmujesz Eucharystię, ja nie.
Ty się spowiadasz, ja nie.
Więc co tu dużo gadać - Ty jesteś bliżej Boga.

A co kapitulacji to tylko tak zabrzmiało.
Nie mam zamiaru przegrywać
lecz < w walce z samym sobą jedynie rozejm jawi się zwycięstwem >.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-10-23, 22:41

Cieszy mnie ta deklaracja. Cieszy to, że walczysz. A ja Ci kibicuję.
Bóg na Ciebie czeka. Kościół na Ciebie czeka. Czy nie lepiej rzucić się w objęcia? Miłość odwzajemnić miłością?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2020-10-23, 22:44

Andej pisze: 2020-10-23, 22:41 Cieszy mnie ta deklaracja. Cieszy to, że walczysz. A ja Ci kibicuję.
Bóg na Ciebie czeka. Kościół na Ciebie czeka. Czy nie lepiej rzucić się w objęcia? Miłość odwzajemnić miłością?
I co ja mam Ci odpowiedzieć.
Bóg na mnie nie czeka.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-10-23, 22:59

Na szczęście czeka. Zaufaj. Zamiast rozumieć. On i tak jest nie do ogarnięcia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: sądzony » 2020-10-24, 10:01

Andej pisze: 2020-10-23, 22:59 Na szczęście czeka. Zaufaj. Zamiast rozumieć. On i tak jest nie do ogarnięcia.
Już nawet nie wiem jak do Ciebie mówić:
tak abyś zrozumiał czy tak aby przekazać.

Ja wierzę, daleki jestem od rozumienia czegokolwiek, jest mi to niepotrzebne.
< Gdy jest Bóg nie ma ego, które rozumie, bo naturą ego jest pragnienie tego co nigdy nie pozwala być. >

Nie mam zamiaru ogarniać Boga, a jedynie być z Nim na tyle na ile to możliwe.
Nie potrzebuję przepisu na zupę, która jest zawsze gdy jestem głodny. - oczywiście to skrajnie posunięta alegoria.

"Bóg na mnie nie czeka." - bo nie odkładam naszej relacji na jutro.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ