Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

[Jozek]

By byc Polakiem nie jest koniecznym by zyc w Polsce.
Wystarczy miec w sobie Poskie przekonania.
Wiare w ojcow i bochaterow polskiej nieodleglosci, oraz ich wiare w Boga.
Zamiest sprzedawac sie innym wiarom i narodowosvio i ulegac europejskim kastracyzmom

A jak ktoś ma polskie korzenie u czuję się Polakiem ale jest ateistą i ma realistyczne podejście do historii?

Opisz moze jakie jest to realistyczne podejscie do historii.?
Czy jest to zaprzeczenie dyskryminacji rarsowej przze Niemcow i oczyszczenia puli genetycznej, czy tez czysto sn obistyczzno egoistyczne wyeliminowanie innych ktotrzy maja inne zdanie?

[sądzony]

By byc Polakiem nie jest koniecznym by zyc w Polsce.
Wystarczy miec w sobie Poskie przekonania.
Wiare w ojcow i bochaterow polskiej nieodleglosci, oraz ich wiare w Boga.
Zamiest sprzedawac sie innym wiarom i narodowosvio i ulegac europejskim kastracyzmom

By być w małżeństwie, nie trzeba razem mieszkać.
(PS: nie ulegam - nie znoszę europy)

[Jozek]

Ale powinjenes widzec co europa niesie ze soba, jakie detxrukcyjene elen
menty tego w co wierzysz niesie ta europa.
Jesli neisie co s przeciwnego to powiinienes bc przeciwny wejsciu euroy do polskiego rynku.
Nieestty stalo sie to bez naszego przyyzwolenia, wiec mamy prawo to wyrzucic z siebie i zadac poprawego poprawieniia prawa, ktore uwazamy z niewasciwe.
zade jezyk nie ma prawa ponad narodowy, wiec cokolwiek jest sprzeczne z naszym plrawem ppowinno byc odrzucone i uznane jako dliabelskie dzialanie.
Nie ma co sie kerowac europejsimi prawami, bo sa one bezsensowne, ale jesli byy ktos chhcial, t moze sie w to bawic, ku uciezsze europarlamentarzystow. Lechajac ich niezmiiernie wrazliiwe uczucia personalne.

[afilatelista_michal]

@Jozek mógłbyś podać staranniej? Ledwo da się to odczytać.

[Jozek]

Sorki, ale to totalnie nie bylo do ciebie.
Jesi chciabys personalnych przy blizen, to muial bys o niie poprosic. Ale i tak nie gwarantuje efektow czy skutkow, bo one ne sa zalezne de mnie.

[sądzony]

Ale powinjenes widzec co europa niesie ze soba, jakie detxrukcyjene elen
menty tego w co wierzysz niesie ta europa.
Jesli neisie co s przeciwnego to powiinienes bc przeciwny wejsciu euroy do polskiego rynku.
Nieestty stalo sie to bez naszego przyyzwolenia, wiec mamy prawo to wyrzucic z siebie i zadac poprawego poprawieniia prawa, ktore uwazamy z niewasciwe.
zade jezyk nie ma prawa ponad narodowy, wiec cokolwiek jest sprzeczne z naszym plrawem ppowinno byc odrzucone i uznane jako dliabelskie dzialanie.
Nie ma co sie kerowac europejsimi prawami, bo sa one bezsensowne, ale jesli byy ktos chhcial, t moze sie w to bawic, ku uciezsze europarlamentarzystow. Lechajac ich niezmiiernie wrazliiwe uczucia personalne.

Czemuś tak się uwziął na europę, a nie na rosję lub stany?
A co my robimy z krajami 3 świata?
Boisz się, że europa zabije w Tobie wiarę czy co?

[Jozek]

Mi nic nie moze zrobic, ale martwie sie o innych.
A dlaczego europa, a nie rosja, bo rosja nam nie wciska swoich praw i wymyslow, a europa tak.
Kazde panstwo mialo pozostac niezalezne, a jak widaac nie tylko stracilo niezaleznosc ale i wpadlo w uzaleznienie, jak narkoman czy alkocholik.
Ale odeszlismy juz od tematu.

[abigail]

ja nie musze sie starac bo michal mnie nie czyta bo nie robię ogonkow

[sądzony]

Mi nic nie moze zrobic, ale martwie sie o innych.
A dlaczego europa, a nie rosja, bo rosja nam nie wciska swoich praw i wymyslow, a europa tak.
Kazde panstwo mialo pozostac niezalezne, a jak widaac nie tylko stracilo niezaleznosc ale i wpadlo w uzaleznienie, jak narkoman czy alkocholik.
Ale odeszlismy juz od tematu.

Więc wróć do Polski i zacznij jej bronić miast gadać.
Ewentualnie rozpocznij sabotaż wewnętrzny - no chyba że UK to już nie europa bo nie wiem gdzie stawiasz granice.
Polska to co? azja zachodnia? czy europa słowiańska?

[Jozek]

Widzisz, ja wyjechalem w latach 80tych, tuz po kryzysie i hiperinflacji.
Syn juz dorosly i sam wrocil do Polski, a Polska nie lozyla na jego wyksztalcenie.
Poza tym bronic Polski mozna tez bedac poza granicami, chocby to co pisze o europie, by inni rozumieli o co tak naprawde chodzi tej europie i tym ktorzy ja wymyslili.
Ja wyjechalem dlugo przed wejsciem Polski do unii, wiec nie naleze do tych ktorzy z tego kozystaja.
Wyjezdzac mozna bylo juz od 76 roku, gdy Anglia podpisala z Polska umowe o wymianie biznesow, tyle tylko ze wtedy bylo o tym cicho sza i niewiele osob wiedzialo jak i co zalatwic by wyjechac do UK. chyba juz w 2000 roku mialem w UK pobyt staly z cala rodzina.
Problem mieli jedynie ci ktorzy chcieli przyjechac do gotowej pracy na etacie, bo do tego trzeba bylo miec tzw. work permit, czyli pozwolenie na prace, ale wlasna firme mozna bylo w kazdej chwili otworzyc i pracowac, bo do pracy we wlasnej firmie nie potrzeba niczyjego pozwolenia.
Tak wiec mimo ze Polska nie byla jeszcze w unii, jezdzilem i do tej pory jezdze po calej europie do pracy, a niektorym sie wydaje ze to wszystko mozna dzieki wejsciu Polski do unii. Guzik prawda, bo to wszystko co niby rzekomo dalo wejscie do unii, to juz dawno bylo 29 lat wczesniej.
Wejscie do unii, to bylo jak w przyslowiu, "zamienil stryjek siekierke na kijek.

[sądzony]

Widzisz, ja wyjechalem w latach 80tych, tuz po kryzysie i hiperinflacji.
Syn juz dorosly i sam wrocil do Polski, a Polska nie lozyla na jego wyksztalcenie.
Poza tym bronic Polski mozna tez bedac poza granicami, chocby to co pisze o europie, by inni rozumieli o co tak naprawde chodzi tej europie i tym ktorzy ja wymyslili.
Ja wyjechalem dlugo przed wejsciem Polski do unii, wiec nie naleze do tych ktorzy z tego kozystaja.
Wyjezdzac mozna bylo juz od 76 roku, gdy Anglia podpisala z Polska umowe o wymianie biznesow, tyle tylko ze wtedy bylo o tym cicho sza i niewiele osob wiedzialo jak i co zalatwic by wyjechac do UK. chyba juz w 2000 roku mialem w UK pobyt staly z cala rodzina.
Problem mieli jedynie ci ktorzy chcieli przyjechac do gotowej pracy na etacie, bo do tego trzeba bylo miec tzw. work permit, czyli pozwolenie na prace, ale wlasna firme mozna bylo w kazdej chwili otworzyc i pracowac, bo do pracy we wlasnej firmie nie potrzeba niczyjego pozwolenia.
Tak wiec mimo ze Polska nie byla jeszcze w unii, jezdzilem i do tej pory jezdze po calej europie do pracy, a niektorym sie wydaje ze to wszystko mozna dzieki wejsciu Polski do unii. Guzik prawda, bo to wszystko co niby rzekomo dalo wejscie do unii, to juz dawno bylo 29 lat wczesniej.
Wejscie do unii, to bylo jak w przyslowiu, "zamienil stryjek siekierke na kijek.

Nie rozumiem Cię.
Kochasz Polskę, martwisz się o polaków, a nie jesteś przy niej.
Dla mnie to troszkę nie do pojęcia.
Wybacz jeśli Cię obrażę, ale wygląda to jak "kompleks uchodźca".
Przepraszam jeśli cię uraziłem.

[Jozek]

Moja praca ma taka specyfike ze do mnie nie przyjedzie, wiec ja musze do niej jezdzic, wiec coz to byla by za roznica, gdybym mieszkal w Polsce, jesli i tak wiekszosc czasu bylbym na wyjezdzie. W Polsce nie ma zbyt wiele takiej pracy, a ta co jest, jest wylapywana po znajomosci i roznych manipulacjach, wiec jak myslisz, powinienem isc na hale produkcyjna i klepac codziennie te same czynnosci jak wytresowana malpa? I wyrzucic na smietnik wieloletnie doswiadczenie w rzadkim i ciagle potrzebnym w wielu miejscach na swiecie zawodzie? A nie jest to zawod moj wyuczony w szkole, wiec Polskie szkolnictwo na mnie nie lozylo w tym zawodzie, bym mial jakies zobowiazania, ale mimo ze mieszkam w UK wiekszosc zycia, nie zmienilem obywatelstwa i nie mam brytyjskiego paszportu. Wszedzie mi wystarcza polski i nie mysle tego zmieniac.
Podatki i tak trzeba placic tam gdzie sie pracuje przez dluzej niz 6 mies. a niektore prace trwaja po kilka lat. Z Angli mam wszedzie blisko, a i w samej Anglii tez mam sporo pracy.
A kompleksy uchodzca to zwykle maja ci ktorzy nie byli poza granicami. To jest tak jak z rasizmem czarnoskorych, narzekaja na bialych, a sami ich dyskryminuja.
Zreszta, chyba nawet nie odrozniasz uchodzcow od emigrantow, a ja sie do zadnej z tych grup nie zaliczam.

[Dominik]

Odkryliśmy z Magnolią błąd.
Jeśli napiszemy drugiego posta zaraz pod swoim poprzednim, i te posty zostaną połączone to wspomniane osoby w nowej części posta nie dostaną powiadomień.

[Jozek]

Odkryliśmy z Magnolią błąd.
Jeśli napiszemy drugiego posta zaraz pod swoim poprzednim, i te posty zostaną połączone to wspomniane osoby w nowej części posta nie dostaną powiadomień.

To nawet i dobrze, bo czesto to wlasnie powiadomienia nakrecaja do odpisywania, ktore kreuje offtopy i dyskusje bez dna i konca.
Jesli np. nie mam powiadomien, to zajmuje sie czytaniem tego co mnie interesuje, zamiast byc w pewnym sensie naklaniany do odpisania komus, kto jedynie przeciaga temat bez sensu.

[Magnolia]

A mnie wczoraj poproszono o wypowiedź a powiadomienia nie dostałam, bo własnie to było dodane do posta, a nie w pierwszym poście. Dla pewności najlepsze jest PW jako powiadomienie.
Na szczęście sama znalazłam ten wątek.