Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-09-26, 11:22

Dziś Apostaty. Ale chwilami także mnie. W przeszłości, różnych osób. Jeśli uważasz, że to jakiś błąd, to będę informować na bieżąco. A jeśli jakiś mechanizm, to nie ma to wielkiego dla mnie znaczenia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Jozek » 2020-09-26, 12:24

A czy nie chodzi tu o opcje "ukryj mnie w tej sesji" podczas logowania?
Dawno sie nie logowalem, ale na niektorych forach jest taka opcja by byc niewidocznym dla innych.
Mam logowanie automatyczne, ale czesto po prostu wylaczam internet na telefonie jak jestem w pracy albo mam cos akurat zrobic i moze to wygladac ze jestem, ale mnie nie ma przez pare minut bo nie siedze non stop na forum, tylko bywam z doskoku choc w krotkich odstepach czasu.
Ostatnio zmieniony 2020-09-26, 12:30 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

apostata

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: apostata » 2020-09-26, 12:26

Andej pisze: 2020-09-26, 11:07 Można uwierzyć w to, że tablica Mendelejewa odzwierciedla rzeczywistość. A można nie wierzyć. Osobiście nie widziałem tego pierwiastka. Nie widziałem też elektronów. Nie dotykałem ich. Choć podobno przepływały przeze mnie w sposób gwałtowny. Ale nie mam podstaw, aby bezkrytycznie wierzyć, że to one przepływały.
Właściwie, to mogę powiedzieć, że nie wierzę we wspomniany pierwiastek. I nie ma dowodu na jego istnienie. To wszystko może być zmową jakiejś grupy interesu albo sekty pierwiastko-kopernikańskiej.
Różnica polega na tym że jeśli nie wierzysz w pierwiastek kopernik, możesz podjąć pracę w instytucie badawczym i sam go uzyskać.
A jak chcesz sprawdzić czy elektrony przepływają przez Ciebie to podłącz się do prądu.

Dominik

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Dominik » 2020-09-26, 13:13

Jozek, tylko wtedy na dole nie powinni być takie osoby wymienione jako online.
Andej zapewne mówi o napis "online" przy awatarze, przy postach, że go nie ma, pomimo że w informacjach na dole głównej strony osoba jest wymieniona jako aktywna w ciągu ostatnich pięciu minut.

Andej, nie wiem czym jest to spowodowane i nie dam rady tego naprawić w tej chwili.
Będę zwracał uwagę na to, może na coś wpadnę jak sam doświadczę tej sytuacji.

Dodano po 2 minutach 19 sekundach:
...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: Andej » 2020-09-26, 13:59

Żartujesz. Zobaczę coś, co się nazywa kopernik? Może jeszcze będzie na tym szyld. Przepływający prąd poczuję, ale elektronów nie zobaczę. Ani nie stwierdzę ich istnienia. Poczuję jedynie skutek przepływu prądu, ale nie poznam jego struktury, ani materii.
Z resztą, spróbuj sam i opowiedz, ile elektronów zobaczyłeś. Jak one wyglądają? Czy to na prawdę takie malutkie kuleczki? Jakiego są koloru?

Elektrony nie istnieją. Można jedynie wierzyć w nie. Lub nie. Na wydziale elektrycznym miałem kolegę, który nie wierzył w istnienie elektronów. Nikt nie był w stanie udowodnić ich istnienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: kundelek » 2020-09-26, 14:11

Najciekawsze z tym pradem jest to,iz tak naprawde definicje, ktora znamy z uczelni utworzono na potrzeby praktyczne - zas na czym tak naprawde polega zjawisko pradu w przewodniku o okreslonych parametrach do konca nie wiadomo.
To cos na podobienstwo definicji o wschodzie i zachodzie slonca: zjawisko to bylo nazywane od pradziejow, choc nie nazywalo tak naprawde tego, co dzieje siemze sloncem . Dopiero odkryciaastronomiczne sprecyzowaly na czym polega "zachod i wschod" slonca.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

Post autor: Andej » 2020-09-26, 14:13

Podałem to jako ciekawostkę. Nie wadzi w niczym. Raczej sadzę, że może to być dla Ciebie ciekawą zagadką. Temat potraktuj hobbistycznie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: sądzony » 2020-09-26, 14:56

apostata pisze: 2020-09-26, 10:54 Jestem agnostycznym ateistą.
Ateizm odnosi się do tego czy wierzę (nie wierzę)
Agnostycyzm odnosi się do tego czy wiem ( nie wiem). Agnostycyzm nie jest czymś pomiędzy ateizmem a teizmem. Odpowiada na inne pytanie. Można być agnostycznym teistą ( nie wie ale wierzy) i z tego co rozumiem to Ty właśnie nim jesteś.
Możesz nazywać mnie jak uważasz.
Ja osobiście używam określenia poszukujący chrześcijanin.
Fakt, nie jestem typowym katolikiem (nie obrażając nikogo - nie wiem czy są/jesteśmy typowi).
Wiem, że Jung zapytany czy wierzy w Boga, odpowiedział: "Nie. Ja wiem Boga".
Podobnie mawiał mój śp. przyjaciel.

Ja jednak nie wiem, a wierzę i choć mam wiele (osobistych) dowodów, że on istnieje,
nadal jest to tylko (a dla mnie aż) Wiara.

Wiara i życie z Bogiem to po prostu szczęście i miłość.
Nie potrzebuję żadnej wiedzy, bo niby do czego?
apostata pisze: 2020-09-26, 10:54 Dlaczego? Przecież wiesz jak działa układ okresowy pierwiastków. To logiczne że taki pierwiastek istnieje.
Sam układ nie działa. On nic nie robi. Wisi jedynie na ścianie w liceum
zawsze jednak pod krzyżem.

To żadna logika. Ktoś to wymyślił. To nic trudnego.
Sam wymyśliłem kiedyś rodzaj geometrii. Żaden sukces.
apostata pisze: 2020-09-26, 10:54 ja to zakładam na podstawie indukcji.
Zakładasz. Czyli wierzysz że wzejdzie bo to się powtarza od początku twego życia.
Więc do wiary potrzebna Ci powtarzalność?

Dodano po 2 minutach 53 sekundach:
apostata pisze: 2020-09-26, 12:26 Różnica polega na tym że jeśli nie wierzysz w pierwiastek kopernik, możesz podjąć pracę w instytucie badawczym i sam go uzyskać.
A jak chcesz sprawdzić czy elektrony przepływają przez Ciebie to podłącz się do prądu.
Tak samo Jest z Bogiem
tylko pierwej musisz uwierzyć.

Dodano po 1 minucie 48 sekundach:
Andej pisze: 2020-09-26, 13:59 Żartujesz. Zobaczę coś, co się nazywa kopernik? Może jeszcze będzie na tym szyld. Przepływający prąd poczuję, ale elektronów nie zobaczę. Ani nie stwierdzę ich istnienia. Poczuję jedynie skutek przepływu prądu, ale nie poznam jego struktury, ani materii.
Z resztą, spróbuj sam i opowiedz, ile elektronów zobaczyłeś. Jak one wyglądają? Czy to na prawdę takie malutkie kuleczki? Jakiego są koloru?

Elektrony nie istnieją. Można jedynie wierzyć w nie. Lub nie. Na wydziale elektrycznym miałem kolegę, który nie wierzył w istnienie elektronów. Nikt nie był w stanie udowodnić ich istnienia.
Zgadza się to nie takie proste. Potrzeba wiary.
Ostatnio zmieniony 2020-09-26, 14:53 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

apostata

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: apostata » 2020-09-26, 17:27

Andej pisze: 2020-09-26, 13:59 Żartujesz. Zobaczę coś, co się nazywa kopernik? Może jeszcze będzie na tym szyld. Przepływający prąd poczuję, ale elektronów nie zobaczę. Ani nie stwierdzę ich istnienia. Poczuję jedynie skutek przepływu prądu, ale nie poznam jego struktury, ani materii.
Z resztą, spróbuj sam i opowiedz, ile elektronów zobaczyłeś. Jak one wyglądają? Czy to na prawdę takie malutkie kuleczki? Jakiego są koloru?

Elektrony nie istnieją. Można jedynie wierzyć w nie. Lub nie. Na wydziale elektrycznym miałem kolegę, który nie wierzył w istnienie elektronów. Nikt nie był w stanie udowodnić ich istnienia.
Ciężko zobaczyć coś od czego nie odbijają się fotony, albo dotknąć co nie stawia oporu przy dotykaniu.. Ale mamy inne metody detekcji takich cząstek.
Najmniejsze coś co możemy zobaczyć to atom

Pod koniec zilustrowano jak można zobaczyć atom
Ostatnio zmieniony 2020-09-26, 17:28 przez apostata, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: Andej » 2020-09-26, 17:58

Zapewne widziałeś ten atom, jak też widziałeś czym różni się on od sąsiednich atomów. Pozazdrościć.

Kiedyś, na lekcji fizyki, kolega młotkiem rozbił atom. Tak sprytnie, że zrobiły się z niego dwa. Ale nikogo nie przekonał.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: sądzony » 2020-09-26, 22:34

apostata pisze: 2020-09-26, 17:27 Ciężko zobaczyć coś od czego nie odbijają się fotony (...)
To banalnie proste.
Wystarczy wkroczyć w ciemność, zamknąć oczy lub zasnąć.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

apostata

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: apostata » 2020-09-26, 23:50

Andej pisze: 2020-09-26, 17:58 Zapewne widziałeś ten atom, jak też widziałeś czym różni się on od sąsiednich atomów. Pozazdrościć.

Kiedyś, na lekcji fizyki, kolega młotkiem rozbił atom. Tak sprytnie, że zrobiły się z niego dwa. Ale nikogo nie przekonał.
Byłeś kiedyś w Australii? Co sądzisz o jej istnieniu?

Dodano po 47 sekundach:
sądzony pisze: 2020-09-26, 22:34
apostata pisze: 2020-09-26, 17:27 Ciężko zobaczyć coś od czego nie odbijają się fotony (...)
To banalnie proste.
Wystarczy wkroczyć w ciemność, zamknąć oczy lub zasnąć.
Czy ten sposób "obserwacji" mówi coś o rzeczywistości?

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: kundelek » 2020-09-26, 23:56

O. Apostato ... czy byles kiedys u mnie.?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: Andej » 2020-09-27, 13:01

Masz rację, istnienie Australii potwierdza działo Boga, a zatem i Jego samego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy Szatan rzeczywiście występuje w Starym Testamencie jako upadły anioł?

Post autor: sądzony » 2020-09-27, 14:43

apostata pisze: 2020-09-26, 23:50 Czy ten sposób "obserwacji" mówi coś o rzeczywistości?
To nie obserwacja.
To zespolenie.
Miast oglądać
wnikasz.

Masz może dzieci?
Co innego patrzeć jak dziecko się bawi.
Co innego bawić się z nim.
Musisz wtedy zregresować się. Stać się dzieckiem.
Zamknąć swe dorosłe oczy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ