Piotrek pisze:Użyłem słowa "infiltracja społeczna" w formie pozytywu. Pytanie, co Polska ma do zaoferowania Litwie, Białorusi i Ukrainie. Wieleset lat własnej historii, oryginalny i piękny język, kulturę i religię katolicką, wreszcie solidarność narodową...Piotrek.
Te wartości Polska ma do zaoferowania nie tylko tym wymienionym krajom, ale także Europie. Problem jednak polega na tym, że środowiska lewackie niszczą tą historię i fałszywie posądzają Polskę o faszyzm, tworzenie obozów koncentracyjnych. Jestem pewien, że przy obecnym rządzie jeśli kraje poważnie potraktowałyby Polskę to na pewno dobrze by na tym wyszły, bo Polska ma jako jeden z niewielu krajów nie tylko bogatą historię, kulturę, ale także ducha wiary i walki o niepodległość. Jest tez inna wartościowa cecha Polski - w wielu sytuacjach, gdzie potrzebna jest pomoc Polska włącza się w nią nie dla korzyści, ale dlatego, że pomagać chce, z czystego serca. Nie można jednak mylić pomocy z naiwnością, np w stosunku do imigrantów muzułmańskich, gdzie zarzuca się Polsce, że nie che pomagać imigrantom muzułmańskim. To jak wiemy jest zwyczajny fałsz, bo Polska kierując się rozsądkiem pomaga imigrantom, ale tam gdzie sa ich domy, tam gdzie jest ta pomoc potrzebna. Przyjmowała imigrantów z Ukrainy i innych krajów, ale nie może przyjmować ludzi, którzy sieją przemoc, gwałty i niszczą religię która jest częścią kraju, wielowiekową tradycją i historią.
Z Litwą łączy nas wiele, z Ukrainą chcemy utrzymywać dobre stosunki mimo tragicznej historii jaka wiąże się z tym krajem i Polską. Polska nie chce złych stosunków, ale tez nie może sobie pozwalać na pomoc za złe traktowanie.
Wierze jednak w to, że Polska będzie pomagać Polakom w tych krajach na wschodzie,ale dopiero teraz jak mamy inny rząd, poprzedni nic nie robił, więc dużej pomocy nie było.