Tragedia Smoleńska
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18877
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2603 times
- Been thanked: 4602 times
- Kontakt:
Re: Tragedia Smoleńska
Nie ma sensu rozważać twierdzeń wątpiącego, dopóki nie będzie przesłanek, że dąży do prawdy i że udowodnienie mu kłamstwa czymś skutkuje - a przesłanek takich nie będzie, dopóki nie przyzna, że kolportowałeś oszczercze kłamstwo w sprawie "magnesów".
Kiedy przyzna (nie śmiem nawet marzyć że przeprosi za oszczerstwo) wówczas będzie czas na zajmowanie się tym, co jeszcze twierdzi.
Inaczej nie ma to sensu.
Kiedy przyzna (nie śmiem nawet marzyć że przeprosi za oszczerstwo) wówczas będzie czas na zajmowanie się tym, co jeszcze twierdzi.
Inaczej nie ma to sensu.
Re: Tragedia Smoleńska
Widze, ze mozna wpisac koncowe slowa: odkryje czastke tego, czego na prozno oczekiwalem od pewnego dyskutanta tutaj.
Otoz wymiernym czynnikiem i decydujacym dla sytuacji lotu do smolenska ( dla pilota ) jest rozkaz specjalny ( nie zwykly, dzienny ... ani nie rozporzedzenie wedlug karty lotow ): I chodzi konkretnie o ten tu lot, gdyz jest to maszyna podlegla WLT w pulku lotnictwa ( dla danego skrzydla). Rozkaz specjalny eliminuje wszystkie inne rozporzadzenia.
I to tyle ...
Ps: dopisze gwoli uzupelnienia: na kazdy taki lot ( czy wedlug karty, rozporzadzenia, dyrektywy, rozkazu itd) sa podane numery i loga ... ale jakie, tego juz sie prasa nie dowie: te rzeczy byly, sa ... i jak sie mozna domyslac - beda raczej utajnione.
Otoz wymiernym czynnikiem i decydujacym dla sytuacji lotu do smolenska ( dla pilota ) jest rozkaz specjalny ( nie zwykly, dzienny ... ani nie rozporzedzenie wedlug karty lotow ): I chodzi konkretnie o ten tu lot, gdyz jest to maszyna podlegla WLT w pulku lotnictwa ( dla danego skrzydla). Rozkaz specjalny eliminuje wszystkie inne rozporzadzenia.
I to tyle ...
Ps: dopisze gwoli uzupelnienia: na kazdy taki lot ( czy wedlug karty, rozporzadzenia, dyrektywy, rozkazu itd) sa podane numery i loga ... ale jakie, tego juz sie prasa nie dowie: te rzeczy byly, sa ... i jak sie mozna domyslac - beda raczej utajnione.
Ostatnio zmieniony 2018-03-19, 22:57 przez podkowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Tragedia Smoleńska
Pięknie, tym tokiem rozumowania to można by rozkazem specjalnym posadzić za stery kadeta.
A gdzie doświadczenie?, odpowiedzialność?
Za moich czasów gdy byłem w wojsku mawiało się że, tam gdzie kończy się logika zaczyna się wojsko, dziś widzę że nic się nie zmieniło, za sterami samolotu można posadzić dzieciaka rozkazem specjalnym i wszystko cacy. I to tyle.
Jakoś od kiedy Antoniego wywalono z funkcji ministra nie pojawił się od trzech miesięcy na miesięcznicach, w każdym razie jedynie słuszna telewizja go nie pokazywała, wcześniej zawsze był na pierwszym planie. Chyba Antoni wytnie jakiś numer i będzie lipa z szumnie zapowiadanych jedynie słusznych wyjaśnień.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18877
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2603 times
- Been thanked: 4602 times
- Kontakt:
Re: Tragedia Smoleńska
Jest Wielki Tydzien.
Obchodzimy Triduum Paschalne.
Przygotowujemy sie do najwiekszego wydarzenia - Zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Zycze wiary i radosci.
Ps: Byles w wojsku ... ja jestem w wojsku.
Koniec tego tematu ... ida swieta. W nastepnym tygodniu jest tez czas.
Obchodzimy Triduum Paschalne.
Przygotowujemy sie do najwiekszego wydarzenia - Zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Zycze wiary i radosci.
Ps: Byles w wojsku ... ja jestem w wojsku.
Koniec tego tematu ... ida swieta. W nastepnym tygodniu jest tez czas.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Tragedia Smoleńska
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Tragedia Smoleńska
No i widzę, że od tych 40 lat nic się nie zmieniło a nawet jest jeszcze gorzej. Bo za mich czasów nikomu do głowy by nie przyszło wsadzić dzieciaki rozkazem na pocisk i wystrzelić.
Re: Tragedia Smoleńska
Jaka indolencja, w wojsku? Ja bym to nazwał totalną głupotą. I nie bardzo bym się chwalił żem z wojska jak tam takie rzeczy się dzieją.
Re: Tragedia Smoleńska
Za Słownikiem Języka Polskiego:
indolencja «niezaradność lub bierność» ]
A tyczyło tego o to tekstu:
"No i widzę, że od tych 40 lat nic się nie zmieniło a nawet jest jeszcze gorzej. Bo za mich czasów nikomu do głowy by nie przyszło wsadzić dzieciaki rozkazem na pocisk i wystrzelić."
To proszę znajdź w tym tekście niezaradność lub bierność. Używasz jak tu wielu słów ie znając ich znaczenia.
indolencja «niezaradność lub bierność» ]
A tyczyło tego o to tekstu:
"No i widzę, że od tych 40 lat nic się nie zmieniło a nawet jest jeszcze gorzej. Bo za mich czasów nikomu do głowy by nie przyszło wsadzić dzieciaki rozkazem na pocisk i wystrzelić."
To proszę znajdź w tym tekście niezaradność lub bierność. Używasz jak tu wielu słów ie znając ich znaczenia.
Re: Tragedia Smoleńska
Raczej podkowa uzyl dobrze ...w sensie pewnej hiperboli jest to celne stwierdzenie i gra na skojarzenie: opierasz sie watpiacy na wlasnych uprzedzeniach, a jestes bierny ( wprost niezaradny) w aktualizacji pogladow i prawdy przyczynowej.
Dlatego slowo "indolencja" brzmi wlasciwie i jest na wlasciwym miejscu.
Dlatego slowo "indolencja" brzmi wlasciwie i jest na wlasciwym miejscu.
Re: Tragedia Smoleńska
No tak, można by to jeszcze wytłumaczyć odnosząc się do użycia w sensie wielowymiarowej macierzy
Znów Benjamin chętnie i usłużnie próbuje ratować z opresji kolesi z towarzystwa wzajemnej adoracji, którzy to na zadane pytanie zapomnieli języka w gębie. A może nich Ci którym zadałem pytanie potrudzili by się odpowiedzieć.
Re: Tragedia Smoleńska
Eee .. koles, nie klam. Tobie zadano pytania, od ktorych sie migasz. Potrudz sie i odpowiedz, bo jedynie zrzedzisz. A moze ty nie tyle watpiacy, co zrzedzacy?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Tragedia Smoleńska
Trochę dziwi mnie wątpiąca narracja i skojarzenia z Muenhausenem. To takie pomieszanie z poplątaniem. A jeśli nie to, kreacja własnego świata na przekór rzeczywistości. Jednak też nie. To re-kreacja tefałenowsko gazetowego świata. Albo sputnikowego.
(Wyjaśnienie"re-kreacja" to nie jest rekreacja. Ale zaprzeczenie kreacji. Czyli podawanie odgrzewanego kotleta.)
(Wyjaśnienie"re-kreacja" to nie jest rekreacja. Ale zaprzeczenie kreacji. Czyli podawanie odgrzewanego kotleta.)
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.