Komentarz aktualny

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Biserica Dumnezeu

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-05-11, 10:13

Nie wiem, co o tym sadzic.
Moze wszyscy po trochu macie racje. I moze gest Franciszka tez ma jakas swoja racje.
Ale ... nie sadze, zeby autor tej klasy co Mattei zmyslal. raczej dostrzega rzeczy, ktore sa na tyle niewygodne, iz wydaja sie zmyslone.

Szkoda, ze poddanie sie laickiemu rezimowi w radykalnym ateizmie ( ktory w teorii jest naukowy i prowadzi do pokojowej szczesliwosci czy naiwnemu multi kulti itd.) -ale tak jak antykatolicyzm - w praktyce konczy sie zle. Zaraz w imie nauki i powszechnej szczesliwosci zdeprawowani ateisci i ateusze naduzywaliby wladzy gdzie tylko moga, bo slabych ludzi wladza korumpuje. A silnych ( byc moze ) zawsze jest malo.
Wszystko w imie pokoju i antyklerykalizmu. Wszystko przeciwko Kosciolowi.
Wiecie, czemu Niebo jest idealne? Bo panuje ( nie tylko rzadzi ) w nim Bog.
A wszystko, co czlowiek na ziemi buduje ... wszysto w koncu sie stoczy.
Ale ... prawdziwy Kosciol trwa niepokonany. Tylko , ze blednie utozsamia sie Kosciol z zewnetrznymi normami i formami i budynkami i hierarchia. Te sa jedynie pomocne w przekazie wiary.
Caly Kosciol to ta zewnetrzna forma i przede wszystkim wnetrze serca kazdego wierzacego.
Jesli serce pragnie Boga - to buduje prawdziwy Kosciol. Jeli serce odwraca sie od Boga - to buduje Kosciol skazony grzechem. Ale i ten Kosciol zawsze pozostaje Bozy.
Nikt tego nie jest w stanie narzucic sila.
Pojmie to ten, kto prawdziwie uwierzy.
Juz Jezus to ukazal : "ten lud czci mnie tylko wargami ".
I w tym problem, ze ci, co niszcza Kosciol, myslac, ze naprawiaja swiat, naprawiaja ten swiat tylko wargami. Bez Boga.
Oznacza to czysty totalitaryzm. To utopijna mrzonka, ktora juz wiele razy skonczyla sie smiercia nie tylko dziesiatkow, ale setek milionow ludzi. Bo wprowadzano ja w imie "wolnosci" ...
Ale to inny, obszerny temat.
Ostatnio zmieniony 2019-05-11, 10:16 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.

Kalart

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Kalart » 2019-05-11, 10:32

To Kościół prowadzi do naiwnego multi-kulti i do pokojowej szczęśliwości, bo właśnie ma takie naiwne wartości - kochać ludzi, wszystkich. Napływ islamu do Europy to wina właśnie chrześcijańskich wartości. Jest to odstępstwo od działań średniowiecznego Kościoła, który bez pardonu zabijał wszystkich niewiernych, bez przejmowania się słusznością prowadzenia takich wojen - co dzisiaj jest oceniane jako niechrześcijańskie działanie.

Franciszek właśnie taką naukę przekazuje, konsekwentnie i od lat. Co gorsza, jest to nauka zgodna z Biblią i chrześcijaństwem, co zwolenników nacjonalizmu i pseudokatolików nieustannie doprowadza do szału i oskarżeń o herezję. Ale o tym szerzej mogę napisać kiedy indziej, teraz jestem z doskoku.

Dominik

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Dominik » 2019-05-11, 12:49

Kalart, nie wypisuj kłamstw, że Kościół bez pardonu zabijał wszystkich niewiernych. Obecne wydarzenia możesz interpretować różnie,,, ale to protestanci zabijali hurtowo niewiernych, co można jednoznacznie historycznie udowodnić.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2019-05-11, 12:53

Kalart pisze: 2019-05-11, 10:32 To Kościół prowadzi do naiwnego multi-kulti i do pokojowej szczęśliwości, bo właśnie ma takie naiwne wartości - kochać ludzi, wszystkich. ...
Czy poczucie szczęścia jest naiwnością? Nie. Jest potrzebą. Jest dążeniem wielu ludzi.
To naiwni ludzie tak rozumują.
Kochać ludzi nie naiwnie trzeba, ale mądrze. Tak jak uczył Jezus Chrystus. Tak samo apele Kościoła. Trzeba zrozumieć ich znaczenie w sensie chrystusowym. Mądrość miłości nie polega, ani na tuskizmie, ani na bezwarunkowym oddawania wszystkiego. Wartości należy zachowywać i ich bronić. Dlatego wywołałem temat. Miłość rozważna nie prowadzi do zatracenie jednego osoby na rzecz drugiej. Miłość prawdziwa jest relacją dwustronną i zrównoważoną. A elementem jej jest zrozumienie (chęć zrozumienia) osób o innych poglądach i systemach wartości. W miłości konieczne jest uszanowanie czyichś praw i wartości. Nie ma konieczności ich uznawania, ani przyjmowania. Nie ma konieczności rezygnowania ze swoich. Ale jest konieczny wzajemny szacunek.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Biserica Dumnezeu

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-05-11, 13:42

Kalrta - wymyslanie bajek to nie jest w tym watku.
A jesli chodzi o logike - rzeczywiscie: jest to logiczne nastepstwo przyjecia logiki przekrecen,pomowien i klamstw.

Kalart

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Kalart » 2019-05-12, 00:04

@Dominik
W jaki sposób to, że protestanci hurtowo tępili heretyków neguje to, że katolicyzm hurtowo tępił niewiernych np. podczas wojen północnych w XII wieku?
Coś na zasadzie "oni gorsi, to w porównaniu jesteśmy święci"? Podczas niejednej krucjaty zabijano bez pardonu tysiącami, to są fakty historyczne. Czy naprawdę jesteś przekonany, że nigdy podczas krucjaty, po pokonaniu broniącej się armii, krzyżowcy nie zaczęli rzezi praktycznie już bezbronnych mieszkańców? Historię piszą zwycięzcy, to odwieczna prawda. Ale bywają wojny, o których zbyt wielu napisało by całkowicie wymazać ją z historii, jak pierwsza krucjata krzyżowa.

Oczywiście nie twierdzę, że Kościół zawsze i wszędzie bez pardonu zabijał wszystkich niewiernych. Czasami wykazywał łaskę w rodzaju "nawróć się, publicznie przeproś, a jeśli nie będziesz znowu głosił herezji to cię nie spalimy". Zazwyczaj, gdy już porządnie umocnił swoją władzę w danym regionie i nie chciał tworzyć męczenników. Ale nie mówimy o działaniach inkwizycji (która zresztą czasami chroniła heretyków przed samosądami katolików, bo jawnie niesprawiedliwe sądy odbiłyby się na najważniejszych - na opinii o Kościele i na jego władzy), ale o krucjatach. Jedna porządna krucjata to więcej niż działanie Inkwizycji przez wszystkie lata.

@Biserica Dumnezeu
Jaką mam opinię o Twojej znajomości logiki, już napisałem i powtarzać nie zamierzam. Nie musisz potwierdzać, że miałem całkowitą rację.
Logicznym następstwem przyjęcia logiki przekręceń, pomówień i kłamstw jest choćby ten wątek - a zaczęło się od przekręceń, pomówień i kłamstw Roberto de Mattei. Tutaj kolejne źródło, że takich słów jakie on sugeruje, po prostu nie ma. Jak wiec widać, wymyślanie bajek należy do tego wątku.

http://w2.vatican.va/content/francesco/ ... umana.html - są wersje językowe choćby po włosku, jak ktoś sobie życzy.
Tutaj źródło, które @Andej podał niepełne: https://rorate-caeli.blogspot.com/2019/ ... world.html
Gdzie jasno jest napisane że chodzi o właśnie ten dokument, który zalinkowałem wyżej, a gdzie tak naprawdę nie ma takiego wstępu.
"The declaration opens in the name of a God, who, if he has to be a God common to all, cannot be anything other than the Allah of Muslims." to jest jawne kłamstwo. W całym dokumencie nie ma ani jednego słowa "Allah".

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2019-05-12, 08:41

A cóż to były za krucjaty w trakcie XII wiecznych wojen północnych?

Jeśli to, na co się powołujesz jest taką samą prawdą jak to, o czym piszesz odnośnie Świętej Inkwizycji, to znaczy, że nie masz pojęcia o rzeczywistości. Albo świadomie uogólniasz skrajne fakty.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Kalart

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Kalart » 2019-05-12, 09:00

Poważnie pytasz o zagadnienie, którego wyszukanie w google trwa sekundy? Czy może czepiasz się użycia "wojny" jako synonimu "krucjaty"?
Akurat krucjaty północne są w mojej opinii większą zadrą w historii Kościoła niż walki z muzułmanami, gdyż ekspansja Islamu to istotne zagrożenie. Choć część krucjat powinno się raczej określać agresywną ekspansją chrześcijaństwa, bo to Kościół pełnił rolę agresora.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krucjaty_ ... C5%82nocne
Wątek zaczyna rozbijać się na dwa osobne tematy, dlatego proponowałbym by raczej utworzyć nowy temat odnośnie krucjat i nie kontynuować tego tutaj.
Choć szczerze mówiąc, z moich doświadczeń trudno jest dyskutować o tematach historycznych z kimś, kto ma silnie utrwalone stanowisko "Kościół Katolicki to świętość, więc jakiekolwiek zbrodnie to co najwyżej skrajne fakty i nawet przez sekundę nie zakwestionuję swojego stanowiska pod wpływem nowych informacji." Kościół to ludzie, a z poznania jego historii dochodzę do wniosku, że to właśnie tylko ludzie i absolutnie nic więcej.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2019-05-12, 09:08

Twierdzisz, wiec, że Kościół organizował wyprawy, których celem była chrystianizacja przez mordowanie? A czy zadałeś sobie pytanie, dlaczego akurat w takim czasie użyto takich określeń? Co było celem? I jak się to ma do dwunastowiecznej rzeczywistości?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Kalart

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Kalart » 2019-05-12, 09:26

Chrystianizacja to w mojej opinii częściej wymówka niż główny powód. Oczywiście zawsze są fanatyczni wierzący, którym jak papież powie żeby szedł na krucjatę w imię Boga i w ten sposób odpuści grzech sobie, członkom swojej rodziny (i dodam sarkastycznie - nawet swojemu psu i koniowi) to uwierzą że tak jest.
Głównym powodem jest zdobycie chwały i zagarnięcie ogromnych terytorium, które w odpowiednim czasie pozwolą rozsławić własne imię czy własny ród na cały znany im świat. Takich powodów może być więcej - prawie tylu, ilu ludzi. Dążenie do własnych celów lub uciekanie przed problemami.
W przypadku władców, wzrost władzy i wpływów ("te, poganie, nasłać na was rycerzy Kościoła jak zrobiono z waszymi sąsiadami, czy się nawrócicie?" - skuteczność takiej polityki potwierdzona). Długo by o tym pisać.

W jakim czasie użyto takich określeń? Nawet przez im współczesnym, nawet przez chrześcijan, najbardziej krwawe i brutalne postępowania były oceniane właśnie jako barbarzyńskie i złe. Wcześniej wspomniałem o pierwszej wyprawie krzyżowej i oblężeniu oraz zdobyciu Jerozolimy a następnie rzezi mieszkańców - jak najbardziej wielu potępiło zbrodnie popełnione w trakcie całej kampanii. Ze wszystkich stron. Zbrodnie eskalowały z obu stron i obie strony nakręcały się wzajemnie, kto większe podłości uczyni - stąd między innymi wynikła rzeź mieszkańców Jerozolimy.

Czytając Twoją wypowiedź, mam wrażenie że próbujesz nakierować mnie na tok myślenia, że o zbrodniach Kościoła Katolickiego zaczyna mówić się dopiero w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat i że to jest spisek antyklerykałów/masonerii/ufoludków, czy jaka jest inna popularna teoria spiskowa. Oczywiście możesz zaprzeczyć, dosłownie z Twojego postu to nie wynika, ale znam Twój styl myślenia i tak oceniam intencje.
Więc tak - jak najbardziej zadałem sobie pytanie, czy rzeczywiście historia może być współcześnie przekłamywana w celu atakowania Kościoła - ale po wniknięciu w fakty (np. potwierdzenie z różnych źródeł, w tym ze stron chrześcijańskich, że relacje historyczne są w rzeczywistości relacjami historycznymi itd), stwierdziłem że to właśnie teoria spiskowa, nie mająca pełnego potwierdzenia w faktach.
Oczywiście, czasami zawyża się zbrodnie Kościoła, ale zawyżanie ofiar to standard. Tak samo zawyża się liczbę ofiar np. komunizmu czy nazizmu. Bywa to wykorzystywane jako sposób ataku na Kościół, ale wydarzenia, choć wyolbrzymione, są mimo wszystko prawdziwe i przy odrobinie starań można dotrzeć do prawdziwych danych.

Biserica Dumnezeu

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-05-12, 19:20

Przyznaje Kalarcie, ze nie mam pojecia o logice. W ten sposob dojdziemy jakos chyba do zgody.
Inne sprawy ( zbrodnie Kosciola )w poruszanym temacie wykazuja, ze swoje poglady oparles w wielu miejscach na nierzetelnych zrodlach, przeklamaniach czy nawet falszu.
Ewidentnie stwierdzasz, ze sa: wyeksponuj je na faktach.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2019-05-14, 10:55

O. Knabit pyta Sekielskiego: "Czy rzeczywiście zależy Panu na dobru dzieci w Polsce?"
https://wiadomosci.wp.pl/o-knabit-pyta- ... 765986433a
A media w swojej nagonce, w myśl logiki, że to co zaszkodzi Kościołowi, zaszkodzi też PISowi, zapominają o skali zjawiska. Piętnują jedną grupę społeczną. Fakt, grupę, która powinna świecić najwspanialszym przykładem. Ale czy nie tego samego oczekujemy od lekarzy? Kiedyś pisano o wielu z nich gwałcących pacjentki, pacjentów. Teraz cisza. Jest chłopiec do bicie. W dużej mierze z okazji wyborów. Z powodu walki o rząd dusz. Nienawiść polityczna każde napastować każde środowisko, które jest popierane przez wrażą partię. Zapominamy o nauczycielach i przełożonych i wykorzystywaniu przez nich swej pozycji do zniewalania. Bo teraz nagonka na Kościół.

Kościół trzeba naprawiać. Naprawiać stale. Ale czym innym jest troska o Kościół, a czym innym o krzywdzone dzieci. Jedno i drugie trzeba prowadzić. Uczciwie. A nie ograniczać się do wąskiego wycinka zjawiska.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19097
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-05-14, 11:36

Biserica Dumnezeu pisze: 2019-05-12, 19:20 Przyznaje Kalarcie, ze nie mam pojecia o logice. W ten sposob dojdziemy jakos chyba do zgody.
Inne sprawy ( zbrodnie Kosciola )w poruszanym temacie wykazuja, ze swoje poglady oparles w wielu miejscach na nierzetelnych zrodlach, przeklamaniach czy nawet falszu.
Ewidentnie stwierdzasz, ze sa: wyeksponuj je na faktach.
Myślę, że nie ma powodu zajmować się projekcjami Kalarta na temat motywów papieża; za jedyną podstawę mają jego (Kalarta, nie papieża) własne uprzedzenia.
Trudno dyskutować z uprzedzeniami.

Dodano po 1 minucie 32 sekundach:
Problemem nie jest to, że iluś-tam księży zrobiło coś złego (to znaczy to źle, tragedia i w ogóle, ale to nie "problem" strukturalny). problemem są te przypadki, w których przełożeni nie reagowali właściwie.
nie potrafię sobie wyobrazić, jak można być czynnym pedofilem czy homoseksualistą i jednocześnie księdzem.
Mogę zrozumieć (w sensie: jeszcze mi się mieści od biedy w głowie) jednorazowy upadek - nawet straszliwy.
Ale życie latami z trwaniem w pedofilstwie czy czynnym homoseksualiźmie?
Przecież to znaczy, ze czlowiek ten nie jest w stanie Łaski Uświęcającej.


Wydaje mi się, że wszystkie "trwające" grzechy duchownych (nie piszę tu o sporadycznych czy incydentalnych upadkach) - pedofilia, homoseksualizm, "baba na boku" itd mają ten sam mianownik. I żeby je zlikwidować, potrzebna jest jedna, oczywista wydawałoby się sprawa:
Dość już niewierzących duchownych

Przestańmy się wygłupiac.

Sprawa odszkodowań wydaje mi się nie tylko dziwna (nie slyszałem by szkoła wypłacała odszkodowanie za wyczyny nauczyciela-pedofila czy nawet gwałciciela) ale i przekrętogenna (lipne oskarżenia dla kasy, doskonale znane z zagranicy- choć najwięcej dotykają akurat znane osoby ze świata filmowego).
Ostatnio zmieniony 2019-05-14, 11:39 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Viridiana » 2019-05-14, 14:54

Pedofilia jest strasznym złem i nie ma co do tego żadnej wątpliwości, natomiast podzielę się myślą z innej beczki.
Albo lepiej się orientuję w mediach przez ostatnie miesiące, albo sporo w ciągu kilku minionych miesięcy ataków dostaje Kościół ("Kler", obraz Matki Bożej z tęczą, "Tylko nie mów nikomu" i kto wie, co jeszcze).
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2019-05-14, 15:14

Marek_Piotrowski pisze: 2019-05-14, 11:36... Dość już niewierzących duchownych ...
Z satysfakcją i przykrością przeczytałem. Satysfakcja wynika z tego, że po raz pierwszy słyszę to zdanie. Do tej pory zawsze spotykałem się z oburzeniem, gdy mówiłem, że odnoszę wrażenie, że nie wszyscy księżą są osobami wierzącymi. Szczególnie ostro reagowali sami księża.

Przykrość sprawia to, że takie zjawisko istnieje. Że powołania mijają lub okazują się ułudą.

Kiedyś pewien kleryk opowiadał jak jego koledzy uganiają się za dziewczynami. On sam uznawał, że jeszcze przed ślubami należy zachowywać celibat.

Ale teraz sytuacja szczególna. Potrzebna dyskusja o Kościele, ale dyskusja konstruktywna. Mająca na celu dobro Kościoła i wierzących. Syndrom oblężonej twierdzy jednak skutecznie utrudnia pozytywne wyniki.

Trudne zadanie. Z jednaj strony odrzucać ataki niszczące Kościół, a z drugiej zwalczać to, co niszczy Kościół od wewnątrz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ