Komentarz aktualny

[Efezjan]

Pewnie że generalizuję, ale twoi znajomi i tak nie są żadnym wyznacznikiem. Wyjechali - jest im dobrze - a jak zabiorą michę, to będą dalej jeździć, gdzie ta micha będzie, a jak nie będzie michy to co? Samobójstwo?

Poznaj najpierw tamtejsze realia, później pogadamy, bo jak na razie to nie wiesz o czym mówisz.

Tamtejsze realia są właśnie takie jak napisałem, czyli wykorzystujemy innych - tych frajerów, co się wykorzystać dadzą , a jak już ich wykorzystamy, to będzie jak zawsze: 'Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść'.

[wątpiący]

Tamtejsze realia są właśnie takie jak napisałem,

Tak bo Ty tak napisałeś to tak jest. Mam tam znajomych i rodzinę, no cóż Ty wiesz najlepiej.

[mondfa]

A Ty się nie wybierasz wątpiący do tego Eldorado? Pisałeś, że u Ciebie krucho.

[Efezjan]

A Ty się nie wybierasz wątpiący do tego Eldorado? Pisałeś, że u Ciebie krucho.

On tylko innym Polskę obrzydza. Sam zostaje albo i wyjedzie do Belgii /bo Polska jest be, bo tak!/ A Belgia cacy, bo majątek zdobyła dzięki koloniom i wyzyskowi, a Polska miała wiele lat komunizm i nie miała kolonii, więc jest be.

[Marek_Piotrowski]

Jest coś niewymownie obrzydliwego w manierze plucia na swoją Ojczyznę.
Jeśli miałbym szukać największej wady Polaków, to właśnie ta: ta skłonność do oczerniania swojego kraju i swoich rodaków.
W każdym kraju różne rzeczy się dzieją: ale jego obywatele co do zasady mówią o nim dobrze.

Ciekawe, że podobną manierę mają niektórzy Polacy przedstawiający się jako katolicy (i opowiadający różne wspaniałe rzeczy o swojej wierze, mający pełne usta - lub klawiatury - pięknych słów i wzniosłych apeli) w stosunku do Kościoła, z którym (ponoć) się identyfikują. Normalnym dla nich zachowaniem jest niewybredne plucie na Kościół katolicki.

I nie piszę tu (bo zaraz padnie zapewne taki zarzut) o "zamiataniu czegoś pod dywan". Sam nieraz wskazywałem na różne problemy.
Ale czym innym jest mówienie o problemach, a czym innym sugerowanie że Polska i Kościół to jakieś dna, czym innym jest próbowanie podniesienia własnej pozycji przez plucie (nie "krytykę" tylko właśnie plucie) na swoich rodaków i na swoich współwyznawców.

Co do Belgii
==========
Jeszcze mogę zrozumieć ludzi będących z daleka (mentalnie) od Polski i od Kościoła (pasjonatów różnych TVN-ów, naTemat, Wyborczej itd) - oni po prostu się ani z Polską, ani z Kościołem nie identyfikują (choć czasem udają że tak jest).
(Swoja drogą ciekawe - że w tych samych przekaziorach pluje się na Polskę i na Kościół...)

Być może wyróżnikiem jest dla nich większa zasobność takiej Belgii (nic dziwnego - Belgia - nawiasem mówiąc wyzwolona przez polskich żołnierzy - po II Wojnie Światowej nie została sprzedana na 45 lat sowietom). I to jest dla nich ważne.
Ja jednak nigdy bym się Belgią nie chwalił:
https://www.tvp.info/34798682/tysiace-e ... nie-rosnie
https://www.gosc.pl/doc/4455972.Belgia- ... d-kontroli
https://www.pch24.pl/w-belgii-systematy ... 431,i.html
http://wyborcza.pl/1,76842,15454401,Dzi ... elgii.html

Belgia prędzej czy później odpowie za te zbrodnie przed Bogiem - bo wołają one o pomstę do nieba. Niestety, jeśli my nie przeciwstawimy się aborcji, nasz kraj (choć stopień tych zbrodni jest w nim wielokrotnie mniejszy) też może być w pewnym stopniu przeklęty.

[Efezjan]

Panie Marku, mnie zawsze zdumiewa to plucie na Polskę tzw. ''Polaków" - różnych wątpiących i innych takich. Widać u nich kompleksy jak na dłoni. Czasami wydaje się mi /wiem, głupie!/, że służą jakimś innym krajom i za oczernianie Polski dostają jakieś profity. I ta aberracja. Niejaki wątpiący pisał, że abp Głódź jest be, ale temu samemu nie przeszkadza jakoś to, że król belgijski Leopold obcinał czarnym ręce w Afryce, gdy Ci nie chcieli dla wykorzystywaczy białasów zbierać kauczuku - innymi słowy postawa owego wątpiącego jest następująca: nie przeszkadza mi, że w Belgii jest aborcja na życzenie, że był to kraj zbudowany na ludzkiej krzywdzie /Afryka/; mniejszych błędów /Polska/ jednak nie przebaczam. Uczą się zapewne na takich właśnie antypolskich mediach - to nie przypadek, że wątpiący wrzucił informację o abp. Głódziu z Newsweeka właśnie - lewackiej przecież gazety, której redaktorem naczelnym jest wściekły Lis plujący również na swoją ojczyznę. A tak apropos: prawda to o tym Głódziu - pan chyba mieszka na Wybrzeżu, więc będzie łatwiej sprawdzić niż mnie z południa Polski.

[wędrowiec]

wykorzystujemy innych - tych frajerów, co się wykorzystać dadzą , a jak już ich wykorzystamy, to będzie jak zawsze: 'Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść'.

Ohydne świadectwo o Tobie.
Blokuję Cię na zawsze.

[Marek_Piotrowski]

Efezjan, stanowczo nie zgadzam się... aby mówić do mnie per "Pan Marek".
Z pozostałą częścią Twojej wypowiedzi zgadzam się w 100%.

wykorzystujemy innych - tych frajerów, co się wykorzystać dadzą , a jak już ich wykorzystamy, to będzie jak zawsze: 'Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść'.

Ohydne świadectwo o Tobie.
Blokuję Cię na zawsze.

Kolejna chamska manipulacja - wyciąć z listu Efezjan już nawet nie zdanie, ale część zdania rozpoczynającą tę wypowiedź Efezjan "Tamtejsze realia są właśnie takie jak napisałem, czyli" (a więc pokazanie, że pisze o realiach belgijskich) a następnie przypisanie Efezjan reszty zdania jako jego własnego zapatrywania.
Ohydna zagrywka, wędrowiec.
A potem się dziwisz, że kiedy wypisujesz te swoje wzniosłe truizmy, to - porównując z takimi numerami jakie odstawiasz, widać tę Twoją kosmiczną hipokryzję.

[Efezjan]

@Marek_Piotrowski W porządku: zatem Marek. A wędrowcem się nie przejmuję. Niech mnie tam blokuje. Wiem, że prawda boli, ale cóż poradzić...

[Magnolia]

Komentarz do Efezjana:

Blokuję Cię na zawsze.

A jak to się ma do Twoich słów w innym wątku?

Nigdy nie zapominajmy, ze Bóg stworzył każdego z nas na Swój obraz i Swoje podobieństwo.
Medytujmy nad spotkanymi ludźmi i rozpoznawajmy w nich blask Boga.
Amen

Efezjan pisze z nami od dawna, wrócił po przerwie jest dzień lub dwa, więc ledwie Go znasz, Wędrowcze, i juz dodajesz do wrogów/ignorowanych?

A gdzie medytacja nad spotkanymi ludźmi?
A gdzie rozpoznanie blasku Boga?

Ale pewnie nie odpowiesz, bo jestem również dodana do wrogów/ignorowanych, jak kilka innych osób...

[wątpiący]

A Ty się nie wybierasz wątpiący do tego Eldorado? Pisałeś, że u Ciebie krucho.

Następna/ następny co coś przeczytał ale nie bardzo wiadomo gdzie. Jak łatwo wam idzie przypisywanie słów których nie napisałem, przypisywanie czynów też łatwo idzie bo przecież to nic nie kosztuje.
Odwiedzam to eldorado, to i inne też, ale xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Wycinam. To nie jest miejsce do ubliżania innym osobom.
To, że sam odczytuje opacznie czyjeś posty nie znaczy, że inni tak mają. Oczekuję szacunku dla innych.
Sam żądasz, aby się do Ciebie nie zwracać, a czynisz to permanentnie wobec wszystkich. Jak nazwiesz takie zachowanie? Andej

[Andej]

[Andej]

Komentarz Ziemkiewicza na dziś: Powiem szczerze, że uważam, iż można być zwolennikiem PO i jej "przystawek" będąc człowiekiem uczciwym, ale tylko pod jednym warunkiem: że jest się kompletnym idiotą.

A całość na https://fakty.interia.pl/opinie/ziemkie ... ign=chrome

[Kalart]

Jakby bycie zwolennikiem PiSu oznaczało bycie lepszym... ale jednak i na tym forum nie da się uciec przed wyzywaniem innych od idiotów tylko dlatego, że są za lub przeciw czemuś.
Waltz zakazując marszu miała tylko jeden cel - umyć ręce. O tym, że zakaz zostanie niemal natychmiast uchylony było oczywiste - fani teorii spiskowych powiedzieliby nawet, że prezydent Warszawy o to po kryjomu ubiegała. Jeśli odbędą się jakieś niepokoje, to pod względem prawnym wiadomo, że wśród winnych jej nie będzie. Jedyny argument - że było za mało policjantów - zostanie z łatwością odparty poprzez słowa "takie było uzasadnienie zakazu, uchylonego przez sąd".

[Marek_Piotrowski]

Niestety, to nieprawda. Marsz Niepodległości - można sprawdzić po zeszłorocznym - nikomu i niczemu nie zagrażał. Powody są dwa:

• totalsi grają na konflikt - im politycznie opłacałby się konflikt a nawet zamieszki. Decyzja HGW pcha sytuację właśnie w tę stronę
• pozytywny Marsz Niepodległości (wielki zeszłoroczny sukces) jest dla opozycji niekorzystny wizerunkowo (tak jak niekorzystne były tłumy żegnające Prezydenta w 2011, stąd natychmiast wywołano konflikt - najpierw o Wawel, potem o krzyż)

Najgorsze, że grając tym politycznie, totalsi nie martwią się zupełnie wizerunkiem Polski - niedługo okaże się, że byliśmy w koalicji z Hitlerem, a może nawet namówiliśmy go biednego do wojny). Jest to ten sam sposób gry, jaki w tej sprawie służby komunistyczne wyprowadziły w sprawie Piusa XII - człowiek który najwięcej zrobic dla Żydów w tamtym okresie został okrzyczany współpracownikiem Hitlera.

Uważam że działania totalsów przekroczyły dopuszczalne normy gry politycznej i są już poza granicą zdrady.