Komentarz aktualny

[Andej]

Teraz się wydało, dlaczego Budka głosował za podwyżką uposażenia. Po prostu nie stać go na spodnie, ani na buty.
Jednak populizm zwyciężył. Wszystko, aby się przypodobać elektoratowi.

[Morkej]

Akurat to nie jest niczym odkrywczym jeżeli popatrzymy jak działa nasz kochany rząd. To samo było 2 lata temu z PiSem, gdy Ministrowie mieli oddać swoje nagrody z powodu podobnego oburzenia obywateli. Dziś pozostali niewzruszeni.
Trzeba zapamiętać wszystkich tych posłów, którzy nie zagłosowali za podwyżką w takich, a nie innych czasach. Kiedy państwo pogłębia inflację, ludzie tracą pracę lub zarabiają mniejsze pieniądze, a większość z nas nie jest pewna jutra.

[Andej]

Nie mam akurat nic przeciw podwyżkom płac. Uważam, że patologią są zarobki dyrektorów warszawskiego ratusza (ok. 30 000 miesięcznie) w porównaniu do płac premiera i ministrów. Jak też pensje prezesów rad nadzorczych.
Wycofywanie się pod wpływem nakręcanego oburzenia jest czystym populizmem.

[Andej]

A propos Nawalnego.
A kto czaju nie wypije ..., na tego znajdzie się inny sposób.

[Andej]

Tym razem komentarz niezbyt aktualny.

[Andej]

Kolejna awaria czajki. Sprawa zgłoszona do prokuratury. MPWiK blokuje od jakiegoś czasu kontrolę ostatniej naprawy za 40 baniek. Znów będą musiał wzrosnąć opłaty w Warszawie. Naprawa kosztuje. A ścieki trafiają do Wisły. Ale Trzaskowski nie kapie się w Wiśle, ani Bałtyku. Nie ma problemu.

[Andej]

Garść warszawskich komentarzy od szczęśliwych mieszkańców grodu stołecznego.

[Andej]

Już znaleziony winnych awarii. Brawo.

[Magnolia]

Andej, mam pytanie, czy to Ty tworzysz te grafiki czy są z netu, czyli znalezione w sieci?

[Andej]

Niemal zawsze potykam się o nie gdzieś w sieci. Czasem sam. Ale nieraz wychodzą mi złośliwe, więc je kasuję. Ostatnio nie przyszedł mi do głowy żaden pomysł. Zwykle na przytaczanych znajdują się sygnatury autorów.

[Andej]

Został powołany nowy rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak

Fragment wywiadu poniżej.

Biskupi pracowali ponad rok nad dokumentem w sprawie LGBT+, niedawno został on opublikowany. Jak ksiądz ocenia efekt?

- Nie chciałbym wiele o samym dokumencie mówić, bo zostałem rzecznikiem, gdy tekst został już przegłosowany. Zastałem pewną rzeczywistość. To, co mogłem zrobić, to zapoznanie się z treścią i przedstawienie stanowiska biskupów opinii publicznej, co miało miejsce. Wiem, że dokument dotyka delikatnej materii, jest długi i dosyć skomplikowany. Zawiera najważniejsze elementy nauczania Kościoła. Co podkreśla i co dla mnie po pierwszej lekturze wydaje się niezwykle ważne, to to, że Kościół szanuje i w pełni akceptuje każdego człowieka.

- Jako wierni mamy obowiązek pełnego szacunku dla osób związanych z ruchem LGBT+. Tu nie ma żadnej dyskusji. Natomiast księża biskupi bardzo jasno mówią też, że zależy im na tym, żeby ten pełen szacunek nie oznaczał bezkrytycznego akceptowania tego typu poglądów, bo one w dużej mierze są sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Chodzi np. o to, że Kościół jest i będzie przeciwny zrównaniu związków jednopłciowych z małżeństwami, jak również przyznaniu parom homoseksualnym prawa do adopcji dzieci.



Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/autor/justyna- ... 3EDBkW.png[/img]

[Andej]

Ostatnio została zaprojektowana, właściwie przeprojektowana, figurka najsłynniejszej nagrody filmowe. Signum temporis. Trzeba nadążać, a nawet wyprzedzać. Reżim poprawności politycznej (może, aby nie powodować napięć, lepiej używać skrótu pp lub popo?) staje się coraz ciaśniejszym i sztywniejszym gorsetem. Naczelną zasadą jest popo. Ale selektywne popo. Bo chodzi w nim wyłącznie o to, aby nie aby uwzględniać uczucia niektórych grup społecznych, jednocześnie depcząc uczucia i prawa innych. I temu się sprzeciwiam.

[Magnolia]

Osobiście, mam już obawę przed otwarciem lodówki ... bo może mi z niej wyskoczyć poprawność polityczna!

Możesz dać nam czasem odpocząć od swojego hopla Andej?

[kundelek]

A mnie sie podoba. Wstaw lodowke do mnie - bede codziennie ja otwieral i czekal co wyskoczy.

[Andej]

OK. będę się starał używać któreś z zaproponowanych określeń skrótowych, zamiennie z pełnym określeniem.

Uważam, że naszym jedynym ratunkiem przed doprowadzeniem do sytuacji, jak np. jest w Kanadzie czy we Francji, jest uświadamianie wszystkim obojętnym, że z popo trzeba walczyć. Każdy, kto nie chce, aby w nas wsadzano do więzienia za publiczne wypowiadanie się przeciwko aborcji ma obowiązek uczulania na popo. Każdy, kto nie chce, aby wiara i Kościół zostały zepchnięte do zacisza domowego i zabronione w przestrzeni publicznej powinien protestować przeciw popo. Każdy, komu zależy na tym aby wszyscy ludzie mieli jednakowe prawa, aby nie było uprzywilejowanych kast czy grup, musi protestować przeciw popo.
I odwrotnie każdy, komu zależy na kneblowaniu obrońców wiary, obrońców nienarodzonych, na przyznawaniu specjalnych praw komunistom, elgiebetowcom, aborcjonistom może się do nich przyłączyć. Albo wspierać ich po cichu, chowając głowę w piasek. I powinien się otwarcie do tego przyznać.
Zadeklarować, po której stronie stoi.