Sądzę, że lepszym rozwiązaniem będzie prawne przymuszenie niemowlaków aby decydowały same za siebie. Od razu wydawać im dokumenty tożsamości. I zmusić do dokonywania wyborów. Najlepiej od tych najprostszych. Na przykład spytać: Chcesz jeść? I dopóki nie odpowie : TAK, proszę. ni dawać mu cycka. Albo spytać: Wymienić ci pieluchę? Jak zamiast odpowiedzieć będzie płakać, to nie ma się nim co zajmować. Jakby chciał, to by powiedział.
Też dobry pomysł. Jak się domyślam chodzi to wiarę w seks. Że seks wszystko rozwiąże. Ale tego pomysłu nie pochwalę, za mało w nim dowcipu. Poza tym, wydaje mi się, że to wygląda ja presja na przyjmowanie islamu. Wszak w islamie takie zwyczaje. A jak się to ma do wiary rodziców? Widzę w tym postulacie dużą sprzeczność.
Jeśli dobrze rozumiem, to urodzone niemowlaki mają być zostawiane na wolę boską. Jak zechcą przeżyć, to zapracują na nasze emerytury. A jak zdecydują się umrzeć (z głodu i pragnienia), to nam też zapewnią sympatyczne odejście z tego świata.
I jeszcze pytanie: Jaki te wyjaśnienia mają związek z pytaniem postawionym na początku (w pierwszym poście)?