Świecki Niepokalanów??

[Marek_Piotrowski]

To chyba dobrze, że się różnimy. Ludzie są różni, więc i mozliwości wiele. I dążeń.

[mondfa]

To miałoby być coś co tworzą Amisze?
Bo nie wiem, czy dobrze rozumiem.

[Karamaz]

Nie Amisze, tak bardziej zdroworozsądkowo...uhum

[Karamaz]

Ciekawe co przełożeni i współbracia o. Maksymiliana myśleli o jego pomysłach? Pewnie podobnie jak co poniektórzy tutaj..
who cares..

[mondfa]

Ja to z racji nawet swojego imienia się nie nadaję do takich ruchów.
Monika - od gr. monos - znaczy samotny
Ale są ludzie, którzy by się świetnie odnaleźli.
Tylko trzeba zrobić bardzo stabilne założenia. Temat bardzo trudny.

Ale, ale!
Jeżeli nosisz się z zamiarem powziecia takiej poważnej inicjatywy, to na moje oko zbyt łatwo się zarażasz.

[Karamaz]

co do Amiszów... ktoś pisze, że nie widzi wartości dodanej w życiu we wspólnocie.. to teraz coś z ekonomi... czytałem kiedyś, że Mormoni w usa jako społeczność plasują się powyżej statystycznej średniej zamożności całego społeczeństwa..

[Karamaz]

Nie dobrze Monika..oj źle to już nawet teolodzy mówią, że piekło jest samotnością a niebo wspólnotą..

[mondfa]

Ładnie to tak forumowej koleżance dokuczać?
A tak poważnie to:
Ta wartość dodana o której piszesz to dla mnie żadna wartość dodana.

[Karamaz]

To zależy czym dla kogo jest ta wartość dodana. Pieniądz to tylko nośnik wartości. Każdy kto tę wartość posiada może za sprawą swej wolnej woli użyć go dla dobra własnego, dla własnej przyjemności lub dla pożytku innych. To nie pieniądz jest zły tylko wybory ludzi...zgodzisz się ze mną?

[Marek_Piotrowski]

co do Amiszów... ktoś pisze, że nie widzi wartości dodanej w życiu we wspólnocie.. to teraz coś z ekonomi... czytałem kiedyś, że Mormoni w usa jako społeczność plasują się powyżej statystycznej średniej zamożności całego społeczeństwa..

Z trochę innego, prozaicznego powodu.
Mormoni wierzą, że w Królestwie Niebieskim każdy będzie miał to, czego dorobił się za życia.
Więc się starają

Do tego mają specyficzne pojęcie do moralności - nie wolno im np. uprawiać hazardu, ale mogą być... właścicielami kasyn (połowa kasyn w Las Vegas do nich nalezy).

[Karamaz]

No ale to są Mormoni... Katolicy a zwłaszcza Polacy zrobili by to lepiej, zgodzisz się? Nie, nie zgodzisz! jako Polak nie możesz. Bo Polak musi narzekać i być sceptyczny do wszystkiego a zwłaszcza do swoich możliwości.

[Dominik]

Padło stwierdzenie, że w takiej wspólnocie nie było by szefa. Co jeśli do takiej wspólnoty dołączy osoba która zacznie w przebiegły sposób niszczyć ją od środka, w taki sposób że dużo osób będzie ją popierać, zamąci w ich głowach.
Powinien być ktoś kto to zauważy, mający prawo usunąć taką osobę.

[Karamaz]

Oj ten już widać chciałby rządzić administrator osiedla toć demokracja bezpośrednia. Nie jedna upoważniona decyduje ale ogół zainteresowanych.

[Marek_Piotrowski]

No ale to są Mormoni... Katolicy a zwłaszcza Polacy zrobili by to lepiej, zgodzisz się? Nie, nie zgodzisz! jako Polak nie możesz. Bo Polak musi narzekać i być sceptyczny do wszystkiego a zwłaszcza do swoich możliwości.

Żle trafiłeś. Ja akurat nie znoszę tego narzekania na Polaków oraz narzekania na Kościół. Pisałem niedawno o tym na forum.
Natomiast pierwszy raz słyszę, by Mormoni to był naród
I co "zrobilibyśmy lepiej"? Ja wcale nie uważam by to, co zrobili Mormoni było OK... A już ich wspólnoty tam, gdzie żyją w swoistych skupiskach-gettach (małe miasta będące jedną wspólnotą wyznaniową) to po prostu jakiś koszmar.

[Karamaz]

Ale w którym miejscu napisałem że to naród? Grzecznościowo napisałem Mormoni z dużej, może niesłusznie. Już sama geneza ich powstania odrzuca.