Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Dominik

Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Dominik » 2018-01-12, 21:56

Jakie jest Wasze zdanie na temat obowiązkowej służby wojskowej? Czy przydało by się coś takiego młodym "mężczyznom"?
Specjalnie dałem słowo mężczyzna w cudzysłów, ponieważ czasem widuje takie sieroty nieodcięte od mamusinej pępowiny. On nie będzie tego jadł, bo mu koperek przeszkadza, on dwójkę robi tylko w domu.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Dezerter » 2018-01-12, 23:00

To, że mężczyźni nam niewieścieją to fakt oczywisty, dla każdego 40+
Ale jakem Dezerter zawsze protestowałem przeciwko obowiązkowej służbie wojskowej!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

tisheeng

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: tisheeng » 2018-01-12, 23:22

a kiedy sie nauczysz i gdzie uzywac broni stajac w obronie swojej zony, kiedy przyjdzie gwalciciel?
Idac za twoim rozumowaniem ... jestem przeciwko obowiazkowej nauce jazdy. Taki stress ... i tyle wydatkow. A ze kogos trzepne po drodze ...

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Dezerter » 2018-01-12, 23:37

Rozbawiłeś mnie tym tekstem
co ma służba wojskowa, do umiejętności samoobrony?
Ciebie w wojsku uczyli walki wręcz, albo nożem? , bo mnie nie
no chyba, że ty w komandosach byłeś?
a może myślisz, że na wyjście z wojska każdemu kałacha dają, albo chociaż pistolet? :))
A może jesteś zwolennikiem powszechnego dostępu do broni?
... to już by nas było trochę mniej na forum ;)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

tisheeng

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: tisheeng » 2018-01-12, 23:43

To Ty mnie rozbawiles.
Nabycie umiejetnosci obrony kraju odbywa sie przede wszystki w wojsku. I przydaje sie wiele umiejetnosci po wyjsciu z wojska.
A dostep do broni ... tak, jestem za normalnym dostepem obywatela do broni. Bo bandyta i tak bedzie ja mial ( nielegalnie, nie pytajac sie o zgode). Co mu przeciwstawisz?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Dezerter » 2018-01-13, 00:10

tisheeng pisze: 2018-01-12, 23:43 To Ty mnie rozbawiles.
Nabycie umiejetnosci obrony kraju odbywa sie przede wszystki w wojsku. I przydaje sie wiele umiejetnosci po wyjsciu z wojska.
A dostep do broni ... tak, jestem za normalnym dostepem obywatela do broni. Bo bandyta i tak bedzie ja mial ( nielegalnie, nie pytajac sie o zgode). Co mu przeciwstawisz?
Ja w wojsku nabyłem następujące umiejętności:
- picia, palenia, klnięcia, mulenia (spania po naście godzin dziennie), oszukiwania/kłamania (przełożonych), kombinowania, wykorzystywania innych (fala), grania w ... (ci co byli wiedzą w co)
Jak wojsko na mnie wpłynęło?
- straciłem empatię (spory %), wrażliwość - stałem się twardy, nauczyłem się radzić w trudnych sytuacjach, nauczyłem się braterstwa/solidarności .
Dla mnie "normalny dostęp do broni" to jest dla żołnierzy, policji i myśliwych, oraz innych służb mundurowych.
Żyję 50 lat i nigdy nie spotkałem przestępcy z bronią w ręku, a znałem osobiście kilku, nigdy też nie musiałem bronić kobiety przed gwałcicielem z bronią. Raz byłem w sytuacji gdy facet napastował kobietę, ale mój kolega był szybszy i dał mu po gębie - nie nauczył się tego w wojsku a na podwórku.
Więc kiepski przykład. Wiesz jak ja i inii żołnierze mówiliśmy na wojsko?
SYF!
I na melodię "Przeżyj to sam" - Lombardu tak śpiewaliśmy:
"Przeżyj ten MON
Przeżyj ten SYF
Nie zamieniaj serca w twardy głaz
Póki jeszcze serce masz
Póki serce masz"

Zadałem pytanie - byleś w wojsku, wiesz o czym mówisz?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: konik » 2018-01-13, 09:11

Hej ...
Osobiste doswiadczenia mam calkowicie odmienne. I ustroj panstwa nie opiera sie na doswiadczeniach czy opini jednostki ... ale na prawie nabytym pokoleniowym i prawie stanowionym ogolnym ( ze wzgledu na ogol spoleczenstwa).
Ja bylem w wojsku ( i kocham ten "SYF"), a umiejetnosci nabyte dzieki temu "SYFOWI" przydaly sie, gdy stalem sie cywilem. O tym szerzej napisalem w moim swiadectwie na innym forum. Dlatego apeluje ... tez sie troche recenzuj drogi moderatorze, bo obrazasz wielu tylko dlatego, ze na pewne sprawy muchy lataja Tobie w nosie.
Niniejszym elaborat moj koncze.

Pozdrawiam ze zmilitaryzowanej stajni.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Andej » 2018-01-13, 09:42

Szkolenie wojskowe powinno być powszechnym obowiązkiem. Umiejętność posługiwania się zaawansowaną techniką obronną nie jest możliwa do nabycia w ciągu kilku dni od wystąpienia konieczności. Słuszna maksyma: Si vis pacem, para bellum. A szkolenie odgrywa w tym niebagatelną rolę. Dobrze wyszkolonych ludzi, nauczonych dyscypliny można szybko przekształcić w wojsko. A to odstrasza potencjalnych agresorów.
Podobnie obowiązkowe powinno być szkolenie w zakresie udzielania pierwszej pomocy. A w razie konieczności nauczanie podstawowych zasad dalszego postępowania.

Podnoszenie świadomości społecznej oraz umiejętności obywateli jest zawsze w interesie państwa i społeczeństwa.

Niektórym wojsko kojarzy się tylko z patologiami. Smutne, ale tak też bywa. Ale czy lepiej jest zostać biernym i bezbronnym, tylko po to, aby uniknąć dyskomfortu?
W konstytucji nie ma zapisu, że szkoleniu wojskowemu muszą towarzyszyć patologie. Po prostu należy doskonalić szkolenie, reformować je, podnosić poziom w każdym zakresie. I stale.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Dezerter » 2018-01-14, 00:33

konik pisze: 2018-01-13, 09:11 Hej ...
Osobiste doswiadczenia mam calkowicie odmienne. I ustroj panstwa nie opiera sie na doswiadczeniach czy opini jednostki ... ale na prawie nabytym pokoleniowym i prawie stanowionym ogolnym ( ze wzgledu na ogol spoleczenstwa).
Ja bylem w wojsku ( i kocham ten "SYF"), a umiejetnosci nabyte dzieki temu "SYFOWI" przydaly sie, gdy stalem sie cywilem. O tym szerzej napisalem w moim swiadectwie na innym forum. Dlatego apeluje ... tez sie troche recenzuj drogi moderatorze, bo obrazasz wielu tylko dlatego, ze na pewne sprawy muchy lataja Tobie w nosie.
Niniejszym elaborat moj koncze.

Pozdrawiam ze zmilitaryzowanej stajni.
Mój ty oficerze i miłośniku - przepraszam jak Cię uraziłem i wszystkich mundurowych, nie było to moim zamiarem. Zauważcie, że opisałem tylko o sobie i dałem świadectwo prawdziwe, tego jak było w wojsku u schyłku PRL.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Jakub2

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Jakub2 » 2018-01-14, 03:18

Andej pisze: 2018-01-13, 09:42 Szkolenie wojskowe powinno być powszechnym obowiązkiem. Umiejętność posługiwania się zaawansowaną techniką obronną nie jest możliwa do nabycia w ciągu kilku dni od wystąpienia konieczności. Słuszna maksyma: Si vis pacem, para bellum. A szkolenie odgrywa w tym niebagatelną rolę. Dobrze wyszkolonych ludzi, nauczonych dyscypliny można szybko przekształcić w wojsko. A to odstrasza potencjalnych agresorów.
Podobnie obowiązkowe powinno być szkolenie w zakresie udzielania pierwszej pomocy. A w razie konieczności nauczanie podstawowych zasad dalszego postępowania.

Podnoszenie świadomości społecznej oraz umiejętności obywateli jest zawsze w interesie państwa i społeczeństwa.

Niektórym wojsko kojarzy się tylko z patologiami. Smutne, ale tak też bywa. Ale czy lepiej jest zostać biernym i bezbronnym, tylko po to, aby uniknąć dyskomfortu?
W konstytucji nie ma zapisu, że szkoleniu wojskowemu muszą towarzyszyć patologie. Po prostu należy doskonalić szkolenie, reformować je, podnosić poziom w każdym zakresie. I stale.
W tym temacie popieram twoja wypowiedz i zdanie.

Mimo ze mialem negatywne doswiadczenia ze sluzby wojskowej, to jednak zrozumialem sporo istotnych spraw waznych w zyciu cywilnym.
W sumie, mimo powaznych negatywow lacznie z utrata zdrowia dobrze wspominam ten czas i lekcje z tego wyciagniete.
Moze taka obowiazkowa sluzba nie powinna trwac 2 lata, co i tak bylo skroconym okresem na czas pokoju, bo powinna trwac 3 lata i marynarze nie mieli tego okresu skroconego, ale 1 rok zasadniczej sluzby wojskowej nikomu by nie zaszkodzil, a wiele by nauczyl. Przynajmniej nie bylo by mieczakow w spoleczenstwie, czy tzw. choragiewek, ktore zmieniaja kierunek zaleznie od tego z ktorej strony wieje kozystniejszy dla nich wiatr.
Czasami wspominajac sluzbe wojskowa (80-82) i porownujac do niej dzisiejsze zachowanie i wiedze mlodzierzy w wieku poborowym, czuje sie jak "Rambo", bo to czego sie nauczylem w porownaniu z wiedza dzisiejszej mlodzierzy ktora nie ma zielonego pojecia o sluzbie wojskowej to jak porownanie Rambo do tego idioty szeryfa z filmu.
Z reszta nawet w UK, gdy moj zyciorys zalaczony do podania o prace w ktorym byly pewne szczegoly sluzby wojskowej zwiazane z wykonywanym zawodem dorwali koledzy z pracy, (naruszenie prywatnosci i tajemnicy sluzbowej) to nadali mi ksywke "Rambo". :-) Smialem sie z tego, ale dla nich to bylo cos niesamowitego i wyjatkowego, dlatego dalem spokoj z egzekwowaniem naruszenia prywatnosci i tajemnicy sluzbowej.
W kazdym badz razie mialem z tego tytulu sporo kozysci, bo wspolpracownicy czuli totalny respekt, zeby nie powiedziec ze strach, nie wspominajac o wdziecznosci za zaniechanie dochodzenia prawnego czynu ktorego dokonali za wiedza szefa firmy. :-)

konik

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: konik » 2018-01-14, 09:27

No, ja widze, ze sa takie i takie zdania w temacie. I kazdy posiadl jakies doswiadczenie negatywne albo pozytywne. Otoz jedna z metod oslabiania gotowsci bojowej jest inflirtacja w wojsku / oraz, jesli sa takie mozliwosci - ustanawianie dowodztwa pozbawionego jakiegokolwiek wyksztalcenia pedagogicznego. To obniza czesto i morale, i zapal do wykonywania obowiazkow sluzbowych.
Dezerterze ... a PRL i Sowietskij Sojuz to takie wlasnie dziwne systemy ... Z tym ze, ja w swoim przebiegu sluzby oprocz zwyklych wyzszych studiow wojskowych przechodzilem rowniez uniwerytet i Wyzsza Szkole pedagogiki. Choc przyznam, ze ten kierunek to nie dotyczyl calego wojska ... ale raczej oddzialow specjalnych i elitarnych.

Abraham45

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Abraham45 » 2018-01-14, 23:28

Dominik pisze: 2018-01-12, 21:56 Jakie jest Wasze zdanie na temat obowiązkowej służby wojskowej? Czy przydało by się coś takiego młodym "mężczyznom"?
Specjalnie dałem słowo mężczyzna w cudzysłów, ponieważ czasem widuje takie sieroty nieodcięte od mamusinej pępowiny. On nie będzie tego jadł, bo mu koperek przeszkadza, on dwójkę robi tylko w domu.
Ja podobnie jak Dezerter jestem przeciwny takiej służbie a takie przypadki mężczyzn zniewieściałych nie są powodem i rozwiązaniem ich problemów.

Takie problemy rozwiązuje się zupełnie inaczej a nie przez zmuszanie kogoś do czegoś co może mu jeszcze bardziej zaszkodzić i doskonale wiemy jak było w wojsku z takimi osobami. Nie wytrzymywały presji, nie wytrzymywały znęcania się nad nimi. Nie tylko nad takimi zniewieściałymi, ale w ogóle nad słabszymi psychicznie.

Poza tym wojsko to tez jak powołanie do niektórych zawodów. Powinni służyć ci, którzy chcą i którzy to czują, którzy są silni psychicznie. Wojsko to tez nie jest miejsce do nauki właściwych zachowań, jakieś męskości, zaradności czy odpowiedzialności. Można się uczyć twardego życia, ale oprócz tego uczy się wielu negatywnych zachowań a nawet -jak sami napisaliście - nałogów. Czy to właściwa droga? Raczej nie, tym bardziej dla słabych ludzi.

Ale jest jeszcze coś co całkowicie potwierdza moje zdanie: po pierwsze wiara człowieka wobec której nie można człowieka zmuszać do pełnienia służby wojskowej - to czynna służba, w której trzeba się liczyć z możliwością udziału w walkach, konfliktach i nie musi to być miejsce własnego kraju. Żołnierze są wysyłani w teren, do innych krajów - człowiek nie powinien być zmuszany do czegoś co jest wbrew jego wierze. Po drugie: to co było przez wiele lat (nie wykluczam, że może być nadal) nie można nazwać wojskiem, ale miejscem wojskowej patologii, totalnej głupoty, podłości - to znęcanie się nad słabszymi, te ucieczki z wojska a nawet samobójstwa z powodu fali wojskowej świadczyło i świadczy, że to nie jest właściwe miejsce dla każdego. Dlaczego miałoby się zmuszać do takiego cierpienia słabych ludzi? To podłość. Człowiek powinien iść tą drogą którą chce iść, powinien mieć wybór.
Skazywanie człowieka siłą do takiego miejsca jest wyrazem jakiegoś totalnego braku szacunku i podłości.

Aby człowiek był zainteresowany służbą wojskową to najpierw trzeba uczynić wojsko miejscem gdzie panują właściwe dla człowieka zasady- z jednej strony dyscyplina, ale też pełny szacunek wobec człowieka, jego godności.
Drugą sprawą są odpowiednie warunki oraz wynagrodzenie - to co ma zachęcać, mobilizować. I prawa, jakie powinny przysługiwać żołnierzowi - prawo do rezygnacji z udziału w jakichś walkach, konfliktach, gdyż nie każdy chce ginąć, nie każdy może chce zostawiać swoich bliskich ryzykując życiem. Dla takich celów wojsko powinno dawać dodatkowe motywacje, wynagrodzenia dla tych, którzy będą chcieli wyjechać na takie zbrojne akcje.

Tak więc jestem przeciwny zmuszaniu do wojska. Sam nie byłem i bym nie poszedł. Mój brat był i też sam opowiadał jak było na początku. W ciągu jakiegoś m-ca, dwóch kilka razy prosił aby go zabrać z jednostki. Też uczył się picia, wulgarności.

CZY TO DOBRE DLA KAŻDEGO? NIE .

Jakub2

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Jakub2 » 2018-01-15, 02:54

Powiedz mi czym sie rozni takie znecanie w wojsku, od znecania w szkolach podworkach czy innych miejscach-osrodkach publicznych, czy chocby nawet w rodzine?
To nie wina armii, bo armia to ludzie i to wlasnie oni to robia wszedzie. Chcesz uciec od ludzi? Od armii, pracy, szkoly, podworka? Nie da sie. To ludzie musza sie zmienic. Chyba ze wybierzesz sie w samotny rejs dookola swiata, albo w kosmos. :-)

Abraham45

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Abraham45 » 2018-01-15, 09:31

A wojsko to nie ludzie. To ludzie tworzą takie a nie inne warunki - takie że na samą myśl o służbie w takim miejscu człowiek woli pójść się powiesić niż iść w takie miejsce znęcania, pogardy. I to prawda - to człowiek musi się zmienić.
Dopóki tego nie zrobi, dopóki nie zmieni tej chorej atmosfery w wojsku, wręcz patologii to nie ma co liczyć na to, że ktoś będzie chciał iść w takie miejsce, nawet za pieniądze. Nie wiem czy nadal jest fala, ale aby można było liczyć na to, że człowiek z chęcią będzie chciał służyć w wojsku to trzeba dać mu warunki właściwego funkcjonowania. Nie mam nic do samej dyscypliny, ale bez pogardy, bez poniżania.

Ale tak jak wcześniej pisałem - są jeszcze inne kwestie które wykluczają przymusową służbę. Nie każdy chce służyć w wojsku, nie każdy am silną psychikę aby pełnić tak ważną i odpowiedzialna funkcję. Tak jak nie każdy nadaje się na lekarza, nawet gdyby miał zdolności do zgłębiania wiedzy, bo do pewnych funkcji potrzeba nieraz czegoś więcej niż wiedza czy możliwości fizyczne. Do tego dochodzi jeszcze kwestia wiary - nie można zmuszać nikogo do czynienia czegoś wbrew swojej wierze, wartościom jakie wyznaje.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wojsko, czy powinno być obowiązkowe?

Post autor: Andej » 2018-01-15, 09:38

Abraham45 pisze: 2018-01-14, 23:28 ...Poza tym wojsko to tez jak powołanie do niektórych zawodów. Powinni służyć ci, którzy chcą i którzy to czują, ...
To prawda, ale dyskusja nie o tym. Nie o zawodowej służbie, ale o szkoleniu wojskowym.

Szkolenie, to nie wybór profesji. Do tego jest się powoływanym przez obowiązek służenia ojczyźnie. To też jest powołanie. Nie na całe życie, a tylko w sytuacji koniecznej.

Mam nadzieję, że teraz nie ma już przypadków koniecznych, jak to bywało w poprzedniej epoce. Kiedy jak wzięli w kamasze, to czasem zdjąć się ich już nigdy nie dało.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ