Edukacja seksualna w przedszkolach?

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Kalart

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Kalart » 2019-02-25, 23:51

@Marek_Piotrowski
Nie widzę żadnego sensu w kontynuowaniu dyskusji w takim kształcie. Przedstawiasz własne opinie jako naukowo udowodnione fakty, nie przedstawiając żadnego uzasadnienia. "Badania w każdym z krajów dają powtarzalne wyniki", "ta proponowana edukacja nie ma nic wspólnego z takim właśnie zabezpieczeniem dziecka", "rzekoma edukacja powoduje w praktyce seksualizację dziecka", "chronienie dziecka pomaga jakiemuś promilowi, a szkodzi reszcie", "wprowadza podejrzliwość pomiędzy dzieci a rodziców, a także w stosunkach pomiędzy dziećmi" i tym podobne wypowiedzi mogę potraktować co najwyżej jako opinie.
Razi mnie, gdy ktoś wypowiada się o badaniach naukowych, gdy tak naprawdę mówi tylko o własnych opiniach. To podszywanie się pod autorytet nauki.
Co przedstawiłeś jako dowód? Artykuł? To odpowiem artykułem: https://tonic.vice.com/en_us/article/pa ... oesnt-work

Ochrona i zabezpieczanie dziecka powinno być głównym zadaniem wczesnoszkolnej edukacji seksualnej i jak najbardziej stanowi jej część.

Magnolia

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Magnolia » 2019-02-26, 08:36

Na początku tego wątku podałam link do artykułu. Totylkoja i Kalarcie. Zachęcam ponownie do przeczytania go. Może lepiej zrozumiecie katolickie stanowisko wobec edukacji seksualnej. Pozdrawiam

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: ToTylkoJa » 2019-02-26, 09:18

Ale ani mnie, ani Kalartowi nie chodzi o żadne perwersje, żadną indoktrynację.
Odpowiednio wyważona edukacja seksualna jest potrzebna. Taka, która mówi właśnie o tym, czego dorosłym nie wolno i o czym trzeba mówić chociażby.
Nie chodzi o to, że by tam dzieciaki uczyć, że seks jest super, róbta co chceta i w ogóle anarchia.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-26, 11:01

ToTylkoJa pisze: 2019-02-26, 09:18 Odpowiednio wyważona edukacja seksualna jest potrzebna. Taka, która mówi właśnie o tym, czego dorosłym nie wolno i o czym trzeba mówić chociażby.
Nie ma ona nic wspólnego z tym, co wprowadza się pod nazwą "edukacja seksualna".
I, szczerze mówiąc, w sytuacji gdy w klasie sa dzieciaki o różnym stopniu rozwoju, jedyną szansę na jakiekolwiek zrównoważenie daje edukacja seksualna prowadzona przez rodziców.

Dodano po 57 sekundach:
Co do wypowiedzi Kalarta: zgadzam sie z Nim. Dyskusja pomiędzy nami nie ma sensu, bo ja podaję argumenty, a On swoje politpoprawne przekonania (no, "swoje" to spora przesada).

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: ToTylkoJa » 2019-02-26, 11:08

Ja w ogóle przestałam rozumieć, o czym mówimy.
Na początku wyraziłam bardzo wyraźnie, że nie podoba mi się ta deklaracja. Że jest bez sensu i że totalnie jej nie popieram.
Ale nadal traktujesz moje wypowiedzi, jakbym mówiła o tej konkretnej deklaracji, a nie o edukacji seksualnej, która ma rację bytu.
Nie chodzi mi o es w takim wydaniu (może mi chodzi, nie wiem, nie doszukałam się programu szkolnego według którego miałoby to iść wszystko, choć prawie na pewno mi o to nie chodzi). Ale żeby uświadamiać dzieciaki.
Nie o tym, kto co robi w łóżku, albo co one mogą robić w łóżku. Ale czego trzeba, a czego nie trzeba się bać. Co jest normalne, a z czym trzeba zgłosić się do kogoś i do kogo to zgłosić.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-26, 11:32

ToTylkoJa - po pierwsze, powiedz gdzie zrobiono "edukację seksualną" taką, jak sobie wyobrażasz. Otóż nigdzie. To jak socjalizm - założenia ma piekne, a nigdy i nigdzie nie wychodzi.
Po drugie - po co "uświadamiać dzieciaki"? Ja wiem, że dla wielu to horrendalne pytanie, bo przyjęło się to przyjmować za aksjomat, że trzeba. Ale spojrzyj świeżym okiem: po co właściwie? Co to ma dać?

Do uświadamiania o zagrożeniach (oby nie nadmiernego! - fobia tu jest gorsza od nieuswiadomienia) wystarczy jedna (słownie: jedna) lekcja w programie przedmiotu, który kiedyś nazywał się "przyroda" (a dziś nazywa się cudacznie - ale to nie jest ważne).

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: ToTylkoJa » 2019-02-26, 12:20

Ja jestem zadowolona z wdzwr-u, który prowadzony jest w niebie szkole. Oczywiście, materiał się powtarza. Oczywiście, conajmniej większość już wiem. Uważam też, że jest tego zdecydowanie za dużo, bo to się kończy tak, że 38 raz wałkujemy asertywność.
Ale to super, że było organizowane spotkanie z położną w podstawówce. Super, że dowiedziałam się o lakierze zmieniającym kolor przy kontakcie z tzw. tabletką gwałtu.
Nie oszukujmy się, połowa materiału w ogóle jest zbędna (mieliście kiedyś sytuację, że musieliście znać objawy zatrucia środkami fosforoorganicznymi u zwierząt?), A połowa pogadanek w szkole jest w ogóle nieefektywna. Ale skoro już są te pogadanki i będą, to niech będą o czymś sensownym. Zamiast 83 raz gadać o asertywności, hejcie i uzależnieniach od energetyków, powiedzcie mi, gdzie mogę szukać pomocy w przypadku gdy [...].
Więcej, w podręcznikach jest mnóstwo błędów:
Podręcznik od fizyki, który twierdzi, że nie znaleźliśmy żadnej planety podobnej do Ziemi (jest kilka takich, oczywiście nie ma pewności, ale trzeba im się przyjrzeć),
Podręcznik od polskiego zalicza ad personam do argumentów,
Podręcznik od edb twierdzi, że żeby sprawdzić przytomność ofiary wypadku trzeba potrząsnąć ja za ramię.
Edukacja w ogóle nie jest idealna. Ale chociaż zbliżajmy się do tego uświadamiania i łamania tematów tabu.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Viridiana » 2019-02-26, 17:29

Marek_Piotrowski pisze: 2019-02-25, 23:29 Po czwarte: rzekoma edukacja powoduje w praktyce seksualizację dziecka. Będąc dzieckiem nie miałem nawet części tych seksualnych skojarzeń, jakie mają dzieci dziś.
Akurat tutaj pozwolę sobie na spojrzenie z innej perspektywy - bardziej za skojarzenia oskarżyłabym internet, niż edukację seksualną.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Kalart

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Kalart » 2019-02-26, 20:13

Opisowe założenia programu są zbyt lakoniczne, by wysnuwać z nich daleko idące wnioski. Celowo zostały one przedstawione przez Frondę w ten sposób, aby wywołać jak najgorsze skojarzenia. Na dobrą sprawę można ich pozwać na dużą kwotę za zniesławienie.
Ale wstrząsające to może być co najwyżej do ludzi, którzy nawet nie są świadomi że małe dzieci jak najbardziej są zdolne do masturbacji czy innych zachowań seksualnych - dlatego właśnie programy są ustalane przez specjalistów, psychologów a nie przez przypadkowych ludzi przekonanych o własnej nieomylności.
Program częściowo powinien być rozdzielony na dwie części - gdzie jedną z nich powinni realizować rodzice czy opiekunowie prawni, którzy najlepiej znają potrzeby podopiecznych.
Marek_Piotrowski pisze: 2019-02-26, 11:01 Co do wypowiedzi Kalarta: zgadzam sie z Nim. Dyskusja pomiędzy nami nie ma sensu, bo ja podaję argumenty, a On swoje politpoprawne przekonania (no, "swoje" to spora przesada).
Nie, nie podajesz argumentów. Podajesz własne opinie z przeświadczeniem, że są one prawdziwe i że nauka je potwierdza - mimo że takich potwierdzeń nie ma. Jak choćby te brednie, że znasz analizę skutków edukacji seksualnym w KAŻDYM kraju. Jak podasz cokolwiek więcej niż własne politpoprawne przekonania (no, swoje to spora przesada, to przekonania Kościoła), to można dyskutować.
Co uważasz za swój argument? Jeden artykuł? Przecież również podałem artykuł, i to posiadający więcej źródeł i odniesień do badań.

Magnolia

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Magnolia » 2019-02-26, 20:35

https://www.pch24.pl/wielka-brytania--t ... 865,i.html skutki edukacji w Anglii
https://wmeritum.pl/edukacja-seksualna- ... utki/96767 w Europie
https://www.salon24.pl/u/krawczyk/12437 ... echcianych - konkretne badania i dane
http://www.pro-life.pl/wp-content/uploa ... _tully.pdf

https://opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/id ... kacja.html - kolejny artykuł, gdzie czytamy:
To, co mają na myśli ideolodzy edukacji seksualnej, jest w gruncie rzeczy zakamuflowanym narzędziem walki z małżeństwem i rodziną. Ich wizja jest następująca: dzieci z luźnych, hetero- i homoseksualnych związków, będą obowiązkowo indoktrynowane wedle jednej, jedynej ideologii. Tymczasem w takich sprawach jak seksualność trzeba szanować światopogląd rodziców. Trzeba pomagać rodzicom, aby umieli wychowywać swe dzieci, a nie zastępować ich w delikatnych kwestiach poprzez obowiązkową, narzuconą z góry edukację seksualną. Szkoła powinna wspierać rodziców, a nie indoktrynować ich dzieci.

Ode mnie :
Jestem otwarta na rozmowy na każdy temat z moimi dziećmi. Kiedy pytały jako brzdące: skąd się biorą dzieci?
odpowiadałam że: z miłości i były tą odpowiedzią zadowolone, później widząc kobiety w ciąży opowiadałam o dzieciach w brzuchu, o narodzinach (oględnie). Przez lata dopasowywałam przekazywanie wiedzy do ich wieku i osobowości, bo je znałam najlepiej, nie chciałam nadmiarem wiedzy je przestraszyć. Starsza miała 10 lat jak chciała wszystko wiedzieć a młodsza ma obecnie 14 lat i nie chce rozmawiać wcale. Za to widzę co się dzieje z jej koleżankami chodzącymi w szkole na wdż- kłamią rodzicom, uciekają z lekcji, są zbuntowane ponad przeciętną - a to wszystko się nasila po każdej lekcji wdź. Moja córka nie chodzi, bo nauczycielka tych zajęć jest zdeklarowaną aktywistką na rzecz aborcji. Sama rozmawiam z córkami, naturalnie, gdy są ciekawe, gdy pytają, gdy coś je trapi. To jest najlepsze co mogą zrobić rodzice dla dzieci, przekazać że jest to naturalna sfera życia, ale także przekazuję im wartości moralne.
Nawet biorąc samą nazwę tego przedmiotu: wychowanie do życia w rodzinie - najlepiej to zrobi rodzina - takie jest moje zdanie.

konik

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: konik » 2019-02-27, 07:47

Doskonale Magnolio to realizujesz. Pelny szacun.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-27, 09:13

Viridiana pisze: 2019-02-26, 17:29 Akurat tutaj pozwolę sobie na spojrzenie z innej perspektywy - bardziej za skojarzenia oskarżyłabym internet, niż edukację seksualną.
Zgadzam się - w ogóle seksualizacja życia, kultury masowej itd.
Jednak tzw. edukacja seksualna jest niestety w praktyce tego elementem.
Ale ani mnie, ani Kalartowi nie chodzi o żadne perwersje, żadną indoktrynację.
Oczywiście, że o To Cię nie podejrzewam.
Problem w tym, czym realnie jest edukacja seksualna - praktycznie wszędzie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Andej » 2019-02-27, 09:55

"Edukacja" seksualna idzie w parze z propagowaniem liberalizmu obyczajowego. Ale tylko w pierwszej fazie. Bo zaraz potem następuje indoktrynacja. A kolejnym krokiem jest otwarta walka z rodziną.
We Francji karalne jest noszenie koszulek z rysunkiem rodziny. W Szkocji nie wolno publicznie przyznawać się do Boga. To wszystko to jedna gra. A właściwie walka o uformowanie nowego społeczeństwa. Społeczeństwa samolubów. Takim społeczeństwem łatwiej kierować. Jak barany idą na rzeź (nie napiszę lemingi do przepaści, bo zostanę oskarżony o mowę nienawiści). Pamiętacie film telewizyjny "Piłat i inni"? Początkowy wywiad. Liberałowie, choć bardzie pasowałoby libertyni, prowadzą nas do nicości. Do odczłowieczenia.

Tekieli napisał, że chciałbym by pan Rabiej trzymał się z dala od jego dzieci: https://tysol.pl/a29725--Tylko-u-nas-Ro ... ich-dzieci

Magnolia dała doskonałe świadectwo, jak trzeba. Ale jaki ma to skutek? Jak dzieci przesiąknięty proaborcyjną propagandą przekazują te treści rówieśnikom? Jak ćwiczą w praktyce techniki seksualne, których są uczenie w szkołach? Nie wiem, jak jest gdzie indziej. Ale zapewne w tej chwili, dla jednego dewianta cała szkoła zostanie zmuszona do noszenia symbolu przymierza Boga z człowiekiem, wmawiając przy tym, że jest to symbol miłości, bez dodawania, że ino własnej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Dominik

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Dominik » 2019-03-16, 17:14

Sondaż, odnośnie wprowadzenia karty LGBT
https://www.tvp.info/41757570/sondaz-wi ... p9pYkKzTAY
Na pytanie o poparcie wprowadzenia karty LGBT w szkołach 54,6 proc. badanych wypowiedziało się negatywnie. Tylko 28,4 proc. respondentów opowiedziało się za zapisami karty.
Co najmniej 28% osób jest za? ,,, możliwe to,,, czy coś ja pokręciłem?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Edukacja seksualna w przedszkolach?

Post autor: Andej » 2019-03-16, 17:39

Natenczas. Niestety ilość rośnie. Niewiele osób jest odpornych na zmasowaną wieloletnią propagandę politycznej poprawności.
Ludzie nie doceniają skuteczności homolobby. A Rabiej się zdradził z planami. Zapomniał, że przynajmniej do czasu wyborów do sejmu powinien trzymać to w tajemnicy.
Ale i tak nie wychlapał dalszych kroków.
1. Legalizacja związków homo
2. Nazwanie ich małżeństwami.
3. Adopcja, a właściwie ADAPTACJA, dzieci.
4. Przyznanie specjalnych praw rzekomo dyskryminowanym.
5. Zniszczenie kościołów i religii.
6. Odebranie praw majacych inne systemy wartości.
A potem już z górki.
7. Legalizacja pedoseksualizmu.
8. Legalizacja zooseksualizmu.
9. Legalizacja nekroseksualizmu.
10. ... Dość, nie chciałby tego dożyć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ