Nasz piękny język ojczysty.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Nasz piękny język ojczysty.
Osobiście kocham język polski, taki jest szeleszczący i bogaty.
W tym wątku możemy się dzielić różnymi rzeczami z nim związanym - ciekawostki, definicje mniej znanych słów, strony i vlogi, które dobrze przybliżają tę tematykę... Co kto chce.
Ode mnie: jeśli chodzi o media związane z gramatyką, to standardowo warto tu przywołać kanał "Mówiąc Inaczej":
https://www.youtube.com/user/PamikuPL
W tym wątku możemy się dzielić różnymi rzeczami z nim związanym - ciekawostki, definicje mniej znanych słów, strony i vlogi, które dobrze przybliżają tę tematykę... Co kto chce.
Ode mnie: jeśli chodzi o media związane z gramatyką, to standardowo warto tu przywołać kanał "Mówiąc Inaczej":
https://www.youtube.com/user/PamikuPL
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
MÓJ ULUBIONY WIERSZ!
No śmiało, spróbujcie przeczytać na głos za pierwszym razem
(Dziaberliada
Stanisław Barańczak)
Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.
O strzeż się, synu, Dziaberłaka!
Łap pazurzastych, zębnej paszczy!
Omiń Dziupdziupa, złego ptaka,
Z którym się Brutwiel piastrzy!
A on jął w garść worpalny miecz:
Nim wroga wdepcze w grzębrną krumać,
Chce tu, gdzie szum, wśród drzew Tumtum
stać parę chwil i dumać.
Lecz gdy tak tonie w dumań gląpie,
Dziaberłak płomienistooki
Z dala przez gąszcze tulżyc tąpie,
Brdli, bierze się pod boki!
Ba-bach! Ba-bach! I rach, i ciach
Worpalny brzeszczot cielsko ciachnął!
A on wziął łeb i poprzez step
W powrotny szlak się szlachnął.
Tyżeś więc ubił Dziaberłaka?
Pójdź, chłopcze, chlubo jazd i piechot,
Objąć się daj! Ho-hej! Ha-haj!,
Rżał rupertyczny rechot.
Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogovie
I rcie grdypały z mrzerzy.
To jeden z wielu przekładów "Jabberwocky", można spojrzeć na inne, pełno ich.
No śmiało, spróbujcie przeczytać na głos za pierwszym razem
(Dziaberliada
Stanisław Barańczak)
Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.
O strzeż się, synu, Dziaberłaka!
Łap pazurzastych, zębnej paszczy!
Omiń Dziupdziupa, złego ptaka,
Z którym się Brutwiel piastrzy!
A on jął w garść worpalny miecz:
Nim wroga wdepcze w grzębrną krumać,
Chce tu, gdzie szum, wśród drzew Tumtum
stać parę chwil i dumać.
Lecz gdy tak tonie w dumań gląpie,
Dziaberłak płomienistooki
Z dala przez gąszcze tulżyc tąpie,
Brdli, bierze się pod boki!
Ba-bach! Ba-bach! I rach, i ciach
Worpalny brzeszczot cielsko ciachnął!
A on wziął łeb i poprzez step
W powrotny szlak się szlachnął.
Tyżeś więc ubił Dziaberłaka?
Pójdź, chłopcze, chlubo jazd i piechot,
Objąć się daj! Ho-hej! Ha-haj!,
Rżał rupertyczny rechot.
Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogovie
I rcie grdypały z mrzerzy.
To jeden z wielu przekładów "Jabberwocky", można spojrzeć na inne, pełno ich.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
To wątek o języku polskim.
Podobnie jak Viridiana uważam, że nasz język jest piękny, brzmi przecudnie i w ogóle jest naj, naj, naj.
Ten wiersz to świetny przykład, jak językiem można się bawić. Nie tylko kuć jakieś durne zasady ortograficzne i ślęczeć nad opisami świata w książkach, które zajmują więcej niż sama akcja (dlatego nigdy nie przeczytałam "Hobbita"!). Językiem można się bawić. Może być naprawdę ciekawy.
Podobnie jak Viridiana uważam, że nasz język jest piękny, brzmi przecudnie i w ogóle jest naj, naj, naj.
Ten wiersz to świetny przykład, jak językiem można się bawić. Nie tylko kuć jakieś durne zasady ortograficzne i ślęczeć nad opisami świata w książkach, które zajmują więcej niż sama akcja (dlatego nigdy nie przeczytałam "Hobbita"!). Językiem można się bawić. Może być naprawdę ciekawy.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
To się nazywa łamacz językowy.
Mi w związku z tym pojawiło się bardzo luźne skojarzenie z wierszem Leśmiana "Wyszło z boru ślepawe, zjesieniałe zmrocze"
Wyszło z boru ślepawe, zjesieniałe zmrocze,
Spłodzone samo przez się w sennej bezzadumie.
Nieoswojone z niebem patrzy w podobłoczne
I węszy świat, którego nie zna, nie rozumie.
Swym cielskiem kostropatym kąpie się w kałuży,
Co nęci, jak ożywczych jadów pełna misa,
Czołgliwymi mackami krew z kwiatów wysysa
I ciekliną swych mętów po ziemi się smuży.
Zwierzę, co trwać nie zdoła zbyt długo na świecie,
Bo wszystko wokół tchnieniem zatruwa i gasi,
Lecz, gdy ty białą dłonią głaszczesz je po grzbiecie,
Ono, mrucząc, do stóp twych korzy się i łasi.
Mi w związku z tym pojawiło się bardzo luźne skojarzenie z wierszem Leśmiana "Wyszło z boru ślepawe, zjesieniałe zmrocze"
Wyszło z boru ślepawe, zjesieniałe zmrocze,
Spłodzone samo przez się w sennej bezzadumie.
Nieoswojone z niebem patrzy w podobłoczne
I węszy świat, którego nie zna, nie rozumie.
Swym cielskiem kostropatym kąpie się w kałuży,
Co nęci, jak ożywczych jadów pełna misa,
Czołgliwymi mackami krew z kwiatów wysysa
I ciekliną swych mętów po ziemi się smuży.
Zwierzę, co trwać nie zdoła zbyt długo na świecie,
Bo wszystko wokół tchnieniem zatruwa i gasi,
Lecz, gdy ty białą dłonią głaszczesz je po grzbiecie,
Ono, mrucząc, do stóp twych korzy się i łasi.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Zauważ, że 3/4 słów użytych w wierszu nie istnieje.
To połączenie innych kilku słów, lub połączenie słowa i wyrazu dźwiękonaśladowczego. Albo dama onomatopeja, która tylko naśladuje jakiś wyraz.
Ale przeczytaj wiersz i dokładnie wiesz, o czym mówi. To nie jest świetne?!
@Viridiana
Wiem, że to łamacz językowy. Ale nie dość, że mój ulubiony, to taki trochę jednak szczególny
Dodano po 2 minutach 24 sekundach:
... ja w ogóle mam słabość do słowotwórstwa
To połączenie innych kilku słów, lub połączenie słowa i wyrazu dźwiękonaśladowczego. Albo dama onomatopeja, która tylko naśladuje jakiś wyraz.
Ale przeczytaj wiersz i dokładnie wiesz, o czym mówi. To nie jest świetne?!
@Viridiana
Wiem, że to łamacz językowy. Ale nie dość, że mój ulubiony, to taki trochę jednak szczególny
Dodano po 2 minutach 24 sekundach:
... ja w ogóle mam słabość do słowotwórstwa
Ostatnio zmieniony 2019-05-12, 21:17 przez ToTylkoJa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14973
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4201 times
- Been thanked: 2952 times
- Kontakt:
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Ja zawsze wolałem język polski niż matmę, ale ta dysortografia, która nie pozwala mi swobodnie się wypowiadać na piśmie nie pozwala mi się cieszyć jego pięknem, za dużo zasad ortograficznych, gramatyki i innych utrudnień
ale cieszę się waszym zachwytem nad pięknem naszego języka - to bardzo budujące wiedzieć, że są jeszcze takie młode istoty
ale cieszę się waszym zachwytem nad pięknem naszego języka - to bardzo budujące wiedzieć, że są jeszcze takie młode istoty
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Nie widziałam wcześniej tego wiersza. Ale rzadko czytam Leśmiana. Strasznie cukierkowe ma te wiersze, 3/4 conajmniej.
Ale ten jest cudny. Nie zrozumiałam go w pierwszym momencie, musiałam trochę poczytać, ale teraz na pewno będę do tego wracać.
Ale ten jest cudny. Nie zrozumiałam go w pierwszym momencie, musiałam trochę poczytać, ale teraz na pewno będę do tego wracać.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Kilka z tych słów tak miło mi się kojarzy z książkami.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Viridiana, a co tu się wyprawia w tym wątku?
Ta Pani z filmu powyżej, zaskakuje dykcją... po prostu ->masakruje<- innych YouTuberów.
Uwielbiam słowa zapożyczone z innych języków, głównie z angielszczyzny.
Wtedy nawet nie wiem jak je napisać aby językowi nie zaszkodzić... przykład "update","woonerf".
Albo wogóle nie rozumiem skąd się wzięły... przykład "na cito".
Hitem dla mnie są słowa "hit" i "fajnie".
Ale pamietam coś innego z dzieciństwa. Słowa "prr", "wio", "hejta", "wiśta". Pamięta ktoś, do czego one się odnoszą?
Ale lubię czasem się bawić polszczyzną...
“elektry-czek”.... rym dla elektryków... czy też “bateria w konserwach”
Weź baterię...
tak baterię ...
do ręki lewej jeśli możesz
niech "rozświetli" Ci drogę.
W ciemnościach się rozpali jej światło,
i rozproszy dalej swą jasność
Oj , będzie to droga daleka...
czeka Cię niejeden most i głęboka rzeka.
Kiedy zatoczysz krąg wokół Elektrody Wielkiej...
będziesz guru wiedzy wszelkiej.
Później tylko, "zgaś baterię",
bo oszczędzać trza energię.
Daj ją dziecku, albo bratu,
niechaj ją wnet pokaże światu.
Tak to właśnie idą słowa,
tego rymu.... tego wiersza...
Jest to chyba sprawa pierwsza...
a conajmniej pilne to.
Bądzie wkrótce nowy rok...
Będą hulać, tańczyć, śpiewać...
skąd energia??? ano z Nieba!!!
Światłośc widzę....
światłość.... Blask.
Koniec.
"Manna dla świeci."
Gdy manna poleci już z Nieba,
Nic więcej Ci nie będzie potrzeba,
Idź tylko pracuj uczciwie,
Abyś później mógł balować przy piwie.
Polska to królestwo nasze
Pragniesz pokoju pod poddaszem?
Będziesz miał, tylko nie pal węglem.
Kup sobie Słońce i włóż w butelkę,
Fuzja jest już blisko Nas.
Będzie Tokamak stać na czas?
Elektrownię trzeba już planować.
Manny sobie nie żałować.
Bedzie ona produkować.
Prądu nikomu nie żałować.
Tyle energii, że to Nas napełni.
Czy to się spełni?
Pokaże czas,
Ja wierzę w Was.
Prądu będzie w każdym banku.
Na zaścianku i na ganku.
Na ulicy w środku nocy.
Czy Was jeszcze to zaskoczy?
Manna z nieba, manna poleci.
Będą się cieszyć dorośli i dzieci.
Tylko kto mannę wyprodukuje?
Ja się tym zajmę... ale nie obiecuję.
Koniec.
Ta Pani z filmu powyżej, zaskakuje dykcją... po prostu ->masakruje<- innych YouTuberów.
Uwielbiam słowa zapożyczone z innych języków, głównie z angielszczyzny.
Wtedy nawet nie wiem jak je napisać aby językowi nie zaszkodzić... przykład "update","woonerf".
Albo wogóle nie rozumiem skąd się wzięły... przykład "na cito".
Hitem dla mnie są słowa "hit" i "fajnie".
Ale pamietam coś innego z dzieciństwa. Słowa "prr", "wio", "hejta", "wiśta". Pamięta ktoś, do czego one się odnoszą?
Ale lubię czasem się bawić polszczyzną...
“elektry-czek”.... rym dla elektryków... czy też “bateria w konserwach”
Weź baterię...
tak baterię ...
do ręki lewej jeśli możesz
niech "rozświetli" Ci drogę.
W ciemnościach się rozpali jej światło,
i rozproszy dalej swą jasność
Oj , będzie to droga daleka...
czeka Cię niejeden most i głęboka rzeka.
Kiedy zatoczysz krąg wokół Elektrody Wielkiej...
będziesz guru wiedzy wszelkiej.
Później tylko, "zgaś baterię",
bo oszczędzać trza energię.
Daj ją dziecku, albo bratu,
niechaj ją wnet pokaże światu.
Tak to właśnie idą słowa,
tego rymu.... tego wiersza...
Jest to chyba sprawa pierwsza...
a conajmniej pilne to.
Bądzie wkrótce nowy rok...
Będą hulać, tańczyć, śpiewać...
skąd energia??? ano z Nieba!!!
Światłośc widzę....
światłość.... Blask.
Koniec.
"Manna dla świeci."
Gdy manna poleci już z Nieba,
Nic więcej Ci nie będzie potrzeba,
Idź tylko pracuj uczciwie,
Abyś później mógł balować przy piwie.
Polska to królestwo nasze
Pragniesz pokoju pod poddaszem?
Będziesz miał, tylko nie pal węglem.
Kup sobie Słońce i włóż w butelkę,
Fuzja jest już blisko Nas.
Będzie Tokamak stać na czas?
Elektrownię trzeba już planować.
Manny sobie nie żałować.
Bedzie ona produkować.
Prądu nikomu nie żałować.
Tyle energii, że to Nas napełni.
Czy to się spełni?
Pokaże czas,
Ja wierzę w Was.
Prądu będzie w każdym banku.
Na zaścianku i na ganku.
Na ulicy w środku nocy.
Czy Was jeszcze to zaskoczy?
Manna z nieba, manna poleci.
Będą się cieszyć dorośli i dzieci.
Tylko kto mannę wyprodukuje?
Ja się tym zajmę... ale nie obiecuję.
Koniec.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Cito - powszechnie używane przez medyków. Stąd do języka polskiego, jak często używane określenie. Natomiast "na cito" jest, wg mnie, kolokwializmem.sylvi91 pisze: ↑2019-08-21, 12:24 ... Albo wogóle nie rozumiem skąd się wzięły... przykład "na cito".
Hitem dla mnie są słowa "hit" i "fajnie".
Ale pamietam coś innego z dzieciństwa. Słowa "prr", "wio", "hejta", "wiśta". Pamięta ktoś, do czego one się odnoszą?
Ale lubię czasem się bawić polszczyzną...
...
"Końskie słowa" - polecam np. https://ising.pl/mazowsze-furman-283336-tekst.
"hit" i "fajnie" - anglicyzm i germanizm, też nie są literackie.
"wogóle" - miłośnicy polskiego stosują pisownię rozdzielną.
Problemem najpowszechniejszym jest obecnie powszechność odmiany rzeczowników nieosobowych, tak jakby to były osobowe. W szczególności dotyczy to słów takich jak: smartfon czy post. Ale obecnie rozszerza się na niemal każdy importowany rzeczownik.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Bardzo ładnie powiedziane. Dobry masz wzrok.
Zobacz:
Język się zmienia nieustannie. Nikt tego już nie jest w stanie kontrolować chyba, gdzie znajdziemy się za te ...naście lat.
Nowe przedmioty w otoczeniu wymagają nadania im nazwy, czasem z lenistwa łatwiej zapożyczyć słowo niż wymyślać własne, dużo bierzemy z angielszczyzny. Uważam, że z jednej strony to pozytywnie nawet.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Nowe - tak. A stare? Też? Weź słowo sensor. Czy nie ma ono polskiego odpowiednika? A nawet dwa (których na ogół nie odróżniamy pod względem znaczenia).
Ale nie chodziło mi o naleciałości. Ale o to, aby je właściwie odmieniać. Zgodnie z zasadami deklinacji.
Poza tym, mamy język potoczny i literacki. W żartach mogę powiedzieć (napisać) luknij i uważam to za zabawne. (Klasyczne zdanie: Luknij przez łindoł i zobacz, czy mój car stoi na cornerze”.) Ale częste używanie uważam za zaśmiecanie. Uważam też, że słowa obcojęzyczne (jeśli już jest uzasadnione ich używanie) powinny być oswajane. Pisane fonetycznie i spolszczane. Polskie końcówki. Polska odmiana. Zgodna z zasadami.
Niechlujstwo językowe objawia się na różne sposoby. Nieprawidłową wymową, pisownią, odmianą, a także bezsensownym importem słów obcych oraz używanie wulgaryzmów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Jeśli już rozmawiamy o odmianie, to warto zwrócić uwagę na pewną „zarazę” językową, o której w jednym z filmów wspominała również autorka kanału „Mówiąc inaczej” (swoją drogą, mam mieszane odczucia co do tego kanału, ale to nieważne). Nagminnie używamy dopełniacza tam, gdzie powinien być biernik. Dotyczy to coraz częściej także języka pisanego. Mówimy np.:
Piszę posta na forum – podczas gdy poprawnie jest: Piszę post na forum.
Kupiłam nowego laptopa – a powinno być: Kupiłam nowy laptop.
Piszę bloga – zamiast tego: Piszę blog.
Polecam stronę http://www.jezykowedylematy.pl – dużo ciekawych, rzetelnych artykułów.
Co do pięknego języka ojczystego – jeśli rozmawiamy o formie literackiej, zasady istnieją. Ale mamy tyle gwar i regionalizmów... U mnie w domu np. mówi się po śląsku, sama zwykle mówię po śląsku wśród ludzi, którzy też się tą gwarą posługują. W Krakowie ludzie podobno wychodzą na pole... Ale jak można wychodzić na pole w mieście? I podczas gdy niektórzy makaron nazywają kluskami, na Śląsku kluski to zupełnie inna potrawa... Piękny język ojczysty – bo różnorodny!
Piszę posta na forum – podczas gdy poprawnie jest: Piszę post na forum.
Kupiłam nowego laptopa – a powinno być: Kupiłam nowy laptop.
Piszę bloga – zamiast tego: Piszę blog.
Polecam stronę http://www.jezykowedylematy.pl – dużo ciekawych, rzetelnych artykułów.
Co do pięknego języka ojczystego – jeśli rozmawiamy o formie literackiej, zasady istnieją. Ale mamy tyle gwar i regionalizmów... U mnie w domu np. mówi się po śląsku, sama zwykle mówię po śląsku wśród ludzi, którzy też się tą gwarą posługują. W Krakowie ludzie podobno wychodzą na pole... Ale jak można wychodzić na pole w mieście? I podczas gdy niektórzy makaron nazywają kluskami, na Śląsku kluski to zupełnie inna potrawa... Piękny język ojczysty – bo różnorodny!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nasz piękny język ojczysty.
Masz rację. Ale mylenie przypadków wynika z niewłaściwej odmiany. Otóż przykłady podane przez Ciebie wynikają z odmiany osobowej rzeczowników nieosobowych.
Osoby nie przywiązujące większej wagi do języka ojczystego uważają, że post, blog czy laptop są osobami, a nie przedmiotami. Gdyby był Pan Post, to podana forma byłaby właściwą.
Też dostrzegam te błędy i drażnią mnie one. Tym bardziej, że popełniają je powszechnie osoby o wykształceniu humanistycznym, celebrycie, prezenterzy radiowi i telewizyjni. Kiedyś, w dawnych czasach, dziennikarze musieli zdawać egzaminy z języka polskiego. A teraz, kto ma egzaminować, skoro nie ma już autorytetów. Bralczyk uznaje, że wszystko co stało się powszechne, staje się nową normą. A Miodek, o ile się nie mylę, nie jest poprawny politycznie, więc nie ma tuby nagłaśniającej. Zresztą, obydwu coraz rzadziej sie słyszy.
Osoby nie przywiązujące większej wagi do języka ojczystego uważają, że post, blog czy laptop są osobami, a nie przedmiotami. Gdyby był Pan Post, to podana forma byłaby właściwą.
Też dostrzegam te błędy i drażnią mnie one. Tym bardziej, że popełniają je powszechnie osoby o wykształceniu humanistycznym, celebrycie, prezenterzy radiowi i telewizyjni. Kiedyś, w dawnych czasach, dziennikarze musieli zdawać egzaminy z języka polskiego. A teraz, kto ma egzaminować, skoro nie ma już autorytetów. Bralczyk uznaje, że wszystko co stało się powszechne, staje się nową normą. A Miodek, o ile się nie mylę, nie jest poprawny politycznie, więc nie ma tuby nagłaśniającej. Zresztą, obydwu coraz rzadziej sie słyszy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.