Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Mam pytanie do administratorow,myśle ze w odpowiednim temacie to umieszczam.
Mianowicie jestem ciekaw czym kierują sie ,kiedy podejmują decyzje zakończenia wątku?
Bo czasem czuje niedosyt tematu,a tu kłódka na drzwiach wisi.
Pozdrawiam.
Mianowicie jestem ciekaw czym kierują sie ,kiedy podejmują decyzje zakończenia wątku?
Bo czasem czuje niedosyt tematu,a tu kłódka na drzwiach wisi.
Pozdrawiam.
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Na dobry początek dodaję do wrogów dwie osoby.
Te, które zamiast rozmawiać tu o Bogu wprowadzają na forum zamęt i kłótnie.
Te, które zamiast rozmawiać tu o Bogu wprowadzają na forum zamęt i kłótnie.
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
A przecież administratorzy obiecali,ze zlikwidują ta rubrykę,wprowadzając w to miejsce nietolerancję,jak dobrze pamietam.
Ale swoją droga,otaczanie sie wrogami nie wprowadza spokoju wewnętrznego,a to chyba jest ważne aby normalnie funkcjonować.
Ale swoją droga,otaczanie sie wrogami nie wprowadza spokoju wewnętrznego,a to chyba jest ważne aby normalnie funkcjonować.
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Masz racje W Drodze. Poza tym jest jeszcze jedna złota zasada: bądź zmianą której pragniesz w świecie.
Jeśli chcesz szacunku to najpierw okaz szacunek.
Potrzebujesz uśmiechu to obdarz uśmiechem. Itd.
Serdeczności wędrowcze
Jeśli chcesz szacunku to najpierw okaz szacunek.
Potrzebujesz uśmiechu to obdarz uśmiechem. Itd.
Serdeczności wędrowcze
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Zabrało mi to wiele lat,zanim zrozumiałem oraz wprowadziłem do codziennego menu,ze przede wszystkim i zawsze ,to ja muszę sie zmienić.
A chcąc mieć wewnętrzny spokój ,to muszę unkac zmiany drugich.
I tak teraz nam ten spokój,dzieląc sie nim o bliskimi.
Pozdrawiam wieczorowo przy śpiewie ptactwa. Cudo !!!
A chcąc mieć wewnętrzny spokój ,to muszę unkac zmiany drugich.
I tak teraz nam ten spokój,dzieląc sie nim o bliskimi.
Pozdrawiam wieczorowo przy śpiewie ptactwa. Cudo !!!
Ostatnio zmieniony 2018-05-24, 21:43 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
No i wątek z kontrowersyjnego stał się refleksyjny
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Szanowni Państwo,
(napisane na czarno, nie na czerwono) proszę o rozważenie kilku spraw.
1. Regulamin (ani żadne inne prawo) nie jest w stanie wszystkiego uregulować. Zawsze zostaje margines.
2. Obrażanie - zwykle rozumiemy, że jest to używanie pejoratywnych określeń w stosunku do jakiejś osoby, w szczególności do rozmówcy.
3. Drażnienie - nie jest uregulowane regulaminem. Za dopuszczalne uważam, gdy zainteresowane strony korzystają na podobnym poziomie. Pomimo braku uregulowań nie powinno się doprowadzać do sytuacji, w których kogoś taka forma zaboli. Ale tu odnoszę się wyłącznie do kultury osobistej piszącego. Uważam też, że dyskutując z kimś nadwrażliwym, należy brać to pod uwagę i powstrzymywać się od zadawania ran.
4. Okazywanie lekceważenia nie jest literalnie wyartykułowane w regulaminie. To również należy do sfery kultury osobistej piszącego i jego wrażliwości. Zjawisko oceniam jako jednoznacznie negatywne. Jednak nie podejmuję się zdefiniowanie tego w taki sposób, aby było to jednoznaczne.
Drażnienie i lekceważenie jest przejawem postawy antykatolickiej. Osoby uznające Jezusa za swego Pana powinny Go naśladować. Lepiej lub gorzej. A Jezus nie lekceważył innych ludzi. Nie okazywał im lekceważenia, ani pogardy. Jesteśmy ludźmi, a nie ideałami. Daleko nam do doskonałości. Ale powinniśmy do niej dążyć. Stale i konsekwentnie. I wystrzegać się dostrzeżonych błędów.
Cienka czerwona linia oddziela kpinę z wypowiedzi od kpiny z rozmówcy. Łatwo ją przekroczyć. I nagle z dopuszczalnej formy zrobić niedopuszczalną (w mojej subiektywnej ocenie). Brać jednak należy spontaniczność wypowiedzi, a takie dominują. Wtedy łatwo przekroczyć. Znam to z autopsji. A gdy wina trudna do oceny, to i przeprosić trudno. W takich razach, zamiast przeprosić, warto spuścić z tonu. Gorące słowa puścić w niepamięć. Uruchomić w sobie nieco empatii. I przejść do adremu. (A propos dyskusji o obcojęzycznych wtrętach: czy w użytej przeze mnie formie słowa "adremu" i "a propos" w jakze niekonsekwentnych formach zaliczają się do pisanie w językach obcych?)
(napisane na czarno, nie na czerwono) proszę o rozważenie kilku spraw.
1. Regulamin (ani żadne inne prawo) nie jest w stanie wszystkiego uregulować. Zawsze zostaje margines.
2. Obrażanie - zwykle rozumiemy, że jest to używanie pejoratywnych określeń w stosunku do jakiejś osoby, w szczególności do rozmówcy.
3. Drażnienie - nie jest uregulowane regulaminem. Za dopuszczalne uważam, gdy zainteresowane strony korzystają na podobnym poziomie. Pomimo braku uregulowań nie powinno się doprowadzać do sytuacji, w których kogoś taka forma zaboli. Ale tu odnoszę się wyłącznie do kultury osobistej piszącego. Uważam też, że dyskutując z kimś nadwrażliwym, należy brać to pod uwagę i powstrzymywać się od zadawania ran.
4. Okazywanie lekceważenia nie jest literalnie wyartykułowane w regulaminie. To również należy do sfery kultury osobistej piszącego i jego wrażliwości. Zjawisko oceniam jako jednoznacznie negatywne. Jednak nie podejmuję się zdefiniowanie tego w taki sposób, aby było to jednoznaczne.
Drażnienie i lekceważenie jest przejawem postawy antykatolickiej. Osoby uznające Jezusa za swego Pana powinny Go naśladować. Lepiej lub gorzej. A Jezus nie lekceważył innych ludzi. Nie okazywał im lekceważenia, ani pogardy. Jesteśmy ludźmi, a nie ideałami. Daleko nam do doskonałości. Ale powinniśmy do niej dążyć. Stale i konsekwentnie. I wystrzegać się dostrzeżonych błędów.
Cienka czerwona linia oddziela kpinę z wypowiedzi od kpiny z rozmówcy. Łatwo ją przekroczyć. I nagle z dopuszczalnej formy zrobić niedopuszczalną (w mojej subiektywnej ocenie). Brać jednak należy spontaniczność wypowiedzi, a takie dominują. Wtedy łatwo przekroczyć. Znam to z autopsji. A gdy wina trudna do oceny, to i przeprosić trudno. W takich razach, zamiast przeprosić, warto spuścić z tonu. Gorące słowa puścić w niepamięć. Uruchomić w sobie nieco empatii. I przejść do adremu. (A propos dyskusji o obcojęzycznych wtrętach: czy w użytej przeze mnie formie słowa "adremu" i "a propos" w jakze niekonsekwentnych formach zaliczają się do pisanie w językach obcych?)
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Mądrego warto posłuchać.
p.s Tekst jest w pełni zrozumiały - odpowiedź na Twoje pytanie.
p.s Tekst jest w pełni zrozumiały - odpowiedź na Twoje pytanie.
Re: Prawdziwy Graal, czyli Czwarty Kielich.
Może być i ostrzeżenie abym tylko otrzymal merytoryczna odpowiedz.W drodze pisze: ↑2018-05-27, 13:12 Jak juz jesteśmy przy temacie mszy św. oraz eucharystii,to wspomnę o bard o dziwnym fakcjie jaki dochodzi podczas Każdej mszy św..
Otóż kapłan wypowiada m. innymi :Bierzcie i pijcie z niego wszyscy itd. a następnymcylju mszy św. Sam wypija kielich,dokonując czystego kłamstwa i oszustwa.
Nie możesz grzeczniej zadać pytania? Dostajesz upomnienie słowne, kolejnym razem będzie ostrzeżenie. Dominik
Re: Prawdziwy Graal, czyli Czwarty Kielich.
No i zaczyna być jazda siłowa.
To co powinno być nieobecne na forum katolickim.
Usuwanie postów, bazgranie na czerwono w postach z którymi się nie zgadzamy.
Jakieś ostrzeżenia przed pisaniem Prawdy i przed dążeniem do Prawdy.
A gdzie jest droga do Prawdy? Dlaczego rzuca się tu kłody kłamstwa na tę drogę?
W Drodze, stoję razem z Tobą.
Tylko Prawda nas wyzwoli.
To co powinno być nieobecne na forum katolickim.
Usuwanie postów, bazgranie na czerwono w postach z którymi się nie zgadzamy.
Jakieś ostrzeżenia przed pisaniem Prawdy i przed dążeniem do Prawdy.
A gdzie jest droga do Prawdy? Dlaczego rzuca się tu kłody kłamstwa na tę drogę?
W Drodze, stoję razem z Tobą.
Tylko Prawda nas wyzwoli.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19065
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2624 times
- Been thanked: 4636 times
- Kontakt:
Re: Prawdziwy Graal, czyli Czwarty Kielich.
Jasne, Jazda siłowa jest wówczas, gdy nie wolno pluć na liturgię.
Ale... administracja swoją pobłażliwością do chamstwa sama wyhodowała takie zachowania, więc jestem ciekaw jak sobie teraz poradzi z koalicją wzajemnie wspierającego się kłamstwa i chamstwa.
Ale... administracja swoją pobłażliwością do chamstwa sama wyhodowała takie zachowania, więc jestem ciekaw jak sobie teraz poradzi z koalicją wzajemnie wspierającego się kłamstwa i chamstwa.
Re: Kontrowersje osobiste, dyskusje personalne, itp
Jedną to pewnie jestem ja, ale chętnie poznam tę drugą.