"Nienawiść" - wg Szymborskiej

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Eden

"Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Eden » 2019-08-11, 19:07

Nie trzeba być znawcą, czy miłośnikiem poezji, aby odebrać z niej naukę na tyle aktualną, że aż przerazić się można!... :-ss
Na kanwie wielu, publicznie wyrażanych aktów nienawiści (choćby do osób seksualnie odmiennych), warto przypomnieć utwór Wisławy Szymborskiej, laureatki literackiej Nagrody Nobla z 1996 r. pt. "Nienawiść".

Poniżej moje opracowanie graficzne tego wiersza :)

Obrazek

Obrazek

------------
A to taka komiksowa oprawa powyższych treści

Obrazek


Jest też nagranie wiersza, naszej bohaterki, z przejmującą muzyką w tle



oraz "szkolna" analiza wiesza: https://sciaga.pl/tekst/13826-14-interp ... ymborskiej

---------
Czy masz własne przemyślenia na ten temat?...

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-12, 01:16

Eden pisze: 2019-08-11, 19:07 Na kanwie wielu, publicznie wyrażanych aktów nienawiści (choćby do osób seksualnie odmiennych)
Pomyliłeś się. Zbędne słowo "do". Każdy obiektywny obserwator widzi że powinno być:
"Na kanwie wielu, publicznie wyrażanych aktów nienawiści (choćby osób seksualnie odmiennych)"

Eden

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Eden » 2019-08-12, 06:47

Marek_Piotrowski pisze: 2019-08-12, 01:16
Eden pisze: 2019-08-11, 19:07 Na kanwie wielu, publicznie wyrażanych aktów nienawiści (choćby do osób seksualnie odmiennych)
Pomyliłeś się. Zbędne słowo "do". Każdy obiektywny obserwator widzi że powinno być:
"Na kanwie wielu, publicznie wyrażanych aktów nienawiści (choćby osób seksualnie odmiennych)"
Omylny jestem... ale nie ślepy czy głuchy...
Jeśli ludzie (np. z różańcami w ręku) wygrażają obcym sobie ludziom, rzucając w nich "słowne kamienie" (czy tylko takie?), to czy to nie jest agresja i nienawiść do osób o innych, niż oni, preferencjach seksualnych?!

Nie jestem za tym, co się dzieje "pod hasłem tęczy i LGBTG+" - nie chcę tego oglądać i nie ma mowy, abym to aprobował, co to środowisko robi, i jeszcze planuje, ale też nie jestem za tym, aby ich gnoić i znieważać (gdyby nie kordony policji, to rękoczyny były by potężne!).
Bo jeśli się teraz pozwoli społeczeństwu siłowo rozprawiać z tymi, których ono nie akceptuje, to kto będzie następny?! Może mniejszości religijno-wyznaniowe?!... Może ci, co wyglądają inaczej niż reszta (bo kolor skóry nie ten, bo narodowość nie taka...).

Historia zna dość wiele przypadków pogromów na tle braku akceptacji dla innych - przeciw takiemu czemuś jestem, bo nie tędy droga... (czy kogokolwiek z tych "odmieńców seksualnych" zachęcono do wiary w Chrystusa, poprzez to, co im chciano ręcznie i słownie zrobić w Białymstoku czy innych miejscach, gdzie za zgodą władz odbywają swoje parady?! Wątpię... Dlatego nie tędy droga do nich, że się z różańcem w ręku będzie im wygrażać...).
Wiersz pani Szymborskiej trafia w sedno problemu, dlatego go przypomniałem (albo zaprezentowałem, bo sam go nie znałem i chyba nie tylko ja).

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-12, 08:55

Na razie stroną atakującą jest ruch LGBT. To on profanuje swiętości, to on wyrzuca z pracy.
To on atakuje fizycznie - zarówno obiekty jak i księży (wyjątkiem jest chuligańska sprawa białostocka, zgodnie potępiona przez wszystkie siły - mimo ze jest dośc groteskowa - NIKT się nie zgłosił z obrażeniami prócz policjantki. A czemu? Bo musieliby się poddać obdukcji).
Nikt tam nikogo nie napadał "z różańcem" - ok 10 000 osób w tym czasie modliło się w 3 miejscach.

I proszę, nie stosujmy narracji że to, co robią działacze jeżdżący z objazdowym marszem (rzekomo) równości, ma cokolwiek wspólnego z sytuacją homoseksualistów. Ludzie w Polsce ich nie atakują i nie są oni zagrożeni. Owszem, to co robią owi działacze z nienawiści do spoleczeństwa i wiary,
może z czasem spowodować agresję wobec homoseksualistów jako takich.
Znakomicie to przedwczoraj określił jeden z aktorów usuniętych z pracy za - nawet nie sprzeciw, ale za zadanie pytania, które się komuś z LBGT nie spodobało - spytał "skoro chcecie uzyskać pewne prawa" (on sam jest za tymi prawami) "to czemu wulgarnie atakujecie tych, wśród których żyjecie, zamiast się z nimi dogadać?".
Otóz odpowiedź jest prosta - ruch LBGT jest w takim stopniu ruchem mającym przynieść coś homoseksualistom, w jakim PZPR była po to by polepszyć sytuację robotników.
Jest to po prostu kolejna odsłona antykulturowego i antyreligijnego ruchu, których tyle odmian już było - począwszy może od Rewolucji Francuskiej, poprzez komunizm i nazizm, poprzez ruchy umownie przypisywane do roku 1968.
Jedne z tych odmian sa bardziej krwawe, inne mniej, ale wszystkie są straszliwie szkodliwe. I wszystkie mają piękne hasła, na które się niektórzy zawsze nabierają; Wolność, Równość, Braterstwo, Owoce pracy dla pracujących, Zdrowie i piękno, wolność jednostki i pokój, a dziś "równość dla odmienności".

Bardzo charakterystyczne jest dla tej grupy wykorzystanie tych wielkich haseł do wręcz odwrotnej do nich działalności, a także oskarżanie o "nienawiść" tych, którzy się jej sprzeciwiają.
Wiersz powyższy jest charakterystycznym przykładem. Zderzmy go z życiorysem poetki (za Wiki - zapewniam, że łatwo było znaleźć bardziej... krytyczne):
Wiki pisze:W okresie stalinizmu zaliczana do Pryszczatych, grupy młodych pisarzy przełomu lat 40. i 50., entuzjastycznych propagatorów realizmu socjalistycznego, którzy za główne zadanie literatury przyjmowali wspieranie aparatu władzy we wprowadzaniu w polskim społeczeństwie ustroju socjalistycznego.

W lutym 1953 wraz innymi 52 osobistościami świata kultury podpisała tzw. Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego. Akcja zbierania podpisów pod rezolucją była elementem walki władz PRL z Kościołem katolickim. W sfingowanym, pokazowym procesie grupa księży kurii krakowskiej została fałszywie oskarżona o działalność na rzecz Stanów Zjednoczonych. Zapadłe po procesie surowe wyroki, włącznie z trzykrotną karą śmierci, miały zademonstrować determinację władzy ludowej w zwalczaniu Kościoła katolickiego w Polsce i sparaliżować działalność wszelkich niezależnych wobec niej struktur[11][23][24][25]. W okresie socrealizmu Szymborska tworzyła poezję wychwalającą nowy ustrój komunistyczny (wiersze „Robotnik nasz mówi o imperialistach”, „Wstępującemu do Partii”, „Na powitanie budowy socjalistycznego miasta”), a także utwory ku czci Lenina, Stalina czy Bieruta[26]. Np. w jednym z wierszy z tomiku „Dlatego żyjemy” Lenin został przez nią nazwany „nowego człowieczeństwa Adamem”
Ostatnio zmieniony 2019-08-12, 09:00 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Eden

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Eden » 2019-08-12, 09:15

Jestem, jak pisałem, przeciwko LGBTG+; jednego mogę się tylko obawiać, że społeczne przyzwolenie na tępienie ich, może kiedyś być zachętą do tępienia inaczej wyglądających, inaczej wierzących, itp. itd.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-12, 09:22

Nie ma takiego przyzwolenia w sferze fizycznej (choć oczywiście działacze LBGT byliby zachwyceni, gdyby tak było - stąd te eskalujące profanacje).
W sferze idei zwalczanie tego kolejnego antycywilizacyjnego ruchu jest pozytywne i niczym nie różni się od zwalczania np. komunizmu.

Powtarza się tu zresztą socjotechnika zastosowana w latach 90-tych w sprawie antysemityzmu. Temat praktycznie nie istniał, dopóki GW i spółka nie zaczęli biadolić, jacy to Polacy są rzekomo antysemiccy (co prawda jesli dobrze pamiętam, jak Wałęsa był blisko wygranej prezydenckiej, to samo środowisko polityczne próbowało rozpuszczać pogłoski, że jest Żydem...)
Rezultat jest taki, ze choć baaardzo daleko nam do antysemityzmu istniejącego w wielu krajach Europy, to jednak jest znacznie gorzej niż było wcześniej.
Ostatnio zmieniony 2019-08-12, 09:27 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Eden

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Eden » 2019-08-12, 09:33

Marek_Piotrowski pisze: 2019-08-12, 09:22 Rezultat jest taki, ze choć baaardzo daleko nam do antysemityzmu istniejącego w wielu krajach Europy, to jednak jest znacznie gorzej niż było wcześniej.
Z takim zdaniem się zgadzam, i dalszej dyskusji nie prowadzę :)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-12, 09:45

Nawiasem mówiąc, zawsze podejrzewałem naszych Rodaków, że ich tolerancja (bo, wbrew prasowym biadaniom, Polska naprawdę jest stosunkowo tolerancyjna) wynika nie tyle z miłości bliźniego, co z olewania.
Owszem, taki mniej... no, "prosty" Polak uśmiechnie się z "niemęskiego" homoseksualisty, powie "a to Żydek" jak ktoś mu wejdzie na odcisk, pośmieje się (ale raczej we własnym gronie, na ulicy nie będzie wyzywał) z "kociej wiary" (SJ - swoją drogą nigdy nie mogłem zrozumieć tego epitetu - czemu "kociej"?) itd.
Ale w codziennym obcowaniu przejawia postawę "a niech tam sobie będzie (wymiennie : "dupcy" albo "wierzy")".

Nawet w sprawie Islamu - prędzej machometanin dostanie w dziób od drugiego imama (za to, że jest za mało radykalny - przypadek z mojego regionu) niż od kogoś na ulicy.

Polak (oczywiście generalizuje) po prostu ma to troche gdzieś. Nie musi się napinać, by być tolerancyjny, bo aż tak bardzo się nie angażuje.

Nawet ten "brak stosów" wynikał chyba z tego. "Luter nie katolik? A co tam, dobry człowiek... niech się klechy martwią... lepiej córcia znajdź sobie katolika... co? nie chcesz? No dobra... niech będzie..."
Ostatnio zmieniony 2019-08-12, 09:49 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Eden

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Eden » 2019-08-12, 12:27

Kolega Marek z poczuciem humoru sporym... :D
No i dobrze, czasem lepiej się zaśmiać, niż za bary zaraz brać :o)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-12, 12:52

Kiedy to wcale nie dowcip. Myślę że tak własnie jest.

Eden

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Eden » 2019-08-12, 14:09

Marek_Piotrowski pisze: 2019-08-12, 12:52 Kiedy to wcale nie dowcip. Myślę że tak własnie jest.
Opisałeś to z poczuciem humoru, i to miałem na myśli (bo pewnie tak właśnie jest, jak piszesz).

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Viridiana » 2019-08-18, 15:09

Poprosiłabym o połączenie tego wątku z tym, jeżeli Eden nie ma nic przeciwko:
viewtopic.php?f=48&t=9361
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Eden

Re: "Nienawiść" - wg Szymborskiej

Post autor: Eden » 2019-08-18, 16:15

Viridiana pisze: 2019-08-18, 15:09 Poprosiłabym o połączenie tego wątku z tym, jeżeli Eden nie ma nic przeciwko:
viewtopic.php?f=48&t=9361
Zgoda :)

ODPOWIEDZ