Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: sądzony » 2020-03-26, 19:06

Tek de Cart pisze: 2020-03-26, 10:42 Programista, głównie w Lotus Notes/Domino (taka IBMowska platforma). Po 19 latach jestem już specjalista ;) a że to raczej niszowa dziedzina to na razie płacą mi dobrze :) gorzej jak się skończy, to będę się przekwalifikowywać na coś innego.
co to dobrze?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Tek de Cart » 2020-03-27, 11:10

Stać mnie na życie w Warszawie, spłacanie kredytu i utrzymanie 4 osobowej rodziny (w tym 2 nastolatki ;) )
A jak jeszcze jakaś fuchę uda się podlapac to i 10k w miesiącu się zdarza
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 11:11 przez Tek de Cart, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: sądzony » 2020-03-27, 11:43

Tek de Cart pisze: 2020-03-27, 11:10 Stać mnie na życie w Warszawie, spłacanie kredytu i utrzymanie 4 osobowej rodziny (w tym 2 nastolatki ;) )
A jak jeszcze jakaś fuchę uda się podlapac to i 10k w miesiącu się zdarza
No to miło. :)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Jozek » 2020-03-27, 11:58

Zarabiac wiecej wcale nie oznacza miec wiecej.
Im wiecej staramy sie zarobic tym wieksze sa tego koszty,i potrzeby a przez to mniej mamy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: sądzony » 2020-03-27, 12:43

Jozek pisze: 2020-03-27, 11:58 Zarabiac wiecej wcale nie oznacza miec wiecej.
Im wiecej staramy sie zarobic tym wieksze sa tego koszty,i potrzeby a przez to mniej mamy.
Całkowicie się zgadzam.
Kiedyś chciałem iść do szefa po obniżkę. Nikt nie mógł mnie zrozumieć łącznie z żoną. :)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Jozek » 2020-03-27, 12:58

Ja 2 razy zwolnilem sie z pracy gdy dostalem awans. 🤫

Dodano po 5 minutach 28 sekundach:
Najciekawsze jest to ze w nowej pracy na takim samym stanowisku jak przed awansem zarabialem wiecej niz gdybym sie nie zwolnil.
Powod zwolnienia nie byly zarobki tylko nie chcialem robic tego do czego belbym zobowiazany pozostajac.

A z nadwyzkami wiem co mam i powinienem robic.

Dodano po 3 minutach 10 sekundach:
sądzony pisze: 2020-03-27, 12:43
Jozek pisze: 2020-03-27, 11:58 Zarabiac wiecej wcale nie oznacza miec wiecej.
Im wiecej staramy sie zarobic tym wieksze sa tego koszty,i potrzeby a przez to mniej mamy.
Całkowicie się zgadzam.
Kiedyś chciałem iść do szefa po obniżkę. Nikt nie mógł mnie zrozumieć łącznie z żoną. :)
Nikt nie mogl zrozumiec bezsensu obnizki.
Mozesz ja sam sobie zrobic po prostu dajac nadwyzke komus kto bardziej od ciebie potrzebuje i na dodatek systematycznie.
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 12:59 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: sądzony » 2020-03-27, 13:14

Jozek pisze: 2020-03-27, 12:58 Ja 2 razy zwolnilem sie z pracy gdy dostalem awans. 🤫

Dodano po 5 minutach 28 sekundach:
Najciekawsze jest to ze w nowej pracy na takim samym stanowisku jak przed awansem zarabialem wiecej niz gdybym sie nie zwolnil.
Powod zwolnienia nie byly zarobki tylko nie chcialem robic tego do czego belbym zobowiazany pozostajac.

A z nadwyzkami wiem co mam i powinienem robic.

Dodano po 3 minutach 10 sekundach:
sądzony pisze: 2020-03-27, 12:43
Jozek pisze: 2020-03-27, 11:58 Zarabiac wiecej wcale nie oznacza miec wiecej.
Im wiecej staramy sie zarobic tym wieksze sa tego koszty,i potrzeby a przez to mniej mamy.
Całkowicie się zgadzam.
Kiedyś chciałem iść do szefa po obniżkę. Nikt nie mógł mnie zrozumieć łącznie z żoną. :)
Nikt nie mogl zrozumiec bezsensu obnizki.
Mozesz ja sam sobie zrobic po prostu dajac nadwyzke komus kto bardziej od ciebie potrzebuje i na dodatek systematycznie.
Robię tak. 1,5 roku temu adoptowałem (internetowo) 10 miesięcznego czarnego chłopca z afryki.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Jozek » 2020-03-27, 13:54

A wysylasz kase jego rodzicom, czy na konto jakiejs instytucji?

Wiekszosc zachodnich instytucji charytatywnych z tego wlasnie sie utrzymuje, a dla takiego dziecka zostaje 50centow.
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 13:56 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: sądzony » 2020-03-27, 14:10

Jozek pisze: 2020-03-27, 13:54 A wysylasz kase jego rodzicom, czy na konto jakiejs instytucji?

Wiekszosc zachodnich instytucji charytatywnych z tego wlasnie sie utrzymuje, a dla takiego dziecka zostaje 50centow.
Każdy przytula pewnie coś dla siebie. Tak myślę.

https://www.fundacjakasisi.pl/adoptuj-z-sercem/
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Jozek » 2020-03-27, 14:29

Nie chodzi o " przytulanie" tylko zwyczajne koszty utrzymania pracownikow etatowych, a wolontariusze ktorzy nic nie zarabiaja sa zwyczajnie wykozystywani i musza jeszcze oplacic swoje zakwaterowanie, wyzywienie i transport. Dla mnie prawdziwe dzialania charytatywne to w calosci praca bez zadnych zarobkow. Powinna byc to nieplatna praca dodatkowa a nie glowne zrodlo utrzymania szefostwa instytucji charytatywnej.
Ostatnio zmieniony 2020-03-27, 14:30 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Andej » 2020-03-27, 18:55

To doskonałe wytłuczenie, aby nie robić nic. Jak można dać na jakiś cel złotówkę, skoro z niej będzie pensja dla księgowej, opłacenie frachtu, przelewów i tak dalej.
sądzony pisze: 2020-03-27, 13:14 ... Robię tak. 1,5 roku temu adoptowałem (internetowo) 10 miesięcznego czarnego chłopca z afryki.
I to jest postawa godna pochwały i naśladownictwa. Czynienie dobra bez kalkulowania, jaki tego procent nie zostanie wykorzystany właściwie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: sądzony » 2020-03-27, 19:14

Andej pisze: 2020-03-27, 18:55 To doskonałe wytłuczenie, aby nie robić nic. Jak można dać na jakiś cel złotówkę, skoro z niej będzie pensja dla księgowej, opłacenie frachtu, przelewów i tak dalej.
sądzony pisze: 2020-03-27, 13:14 ... Robię tak. 1,5 roku temu adoptowałem (internetowo) 10 miesięcznego czarnego chłopca z afryki.
I to jest postawa godna pochwały i naśladownictwa. Czynienie dobra bez kalkulowania, jaki tego procent nie zostanie wykorzystany właściwie.
Dziękuję. Choć wolałbym osobiście pomagać. Że tak powiem "ubrudzić ręce". Może kiedyś do tego dorosnę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Jozek » 2020-03-27, 20:33

Andej pisze: 2020-03-27, 18:55 To doskonałe wytłuczenie, aby nie robić nic. Jak można dać na jakiś cel złotówkę, skoro z niej będzie pensja dla księgowej, opłacenie frachtu, przelewów i tak dalej.
sądzony pisze: 2020-03-27, 13:14 ... Robię tak. 1,5 roku temu adoptowałem (internetowo) 10 miesięcznego czarnego chłopca z afryki.
I to jest postawa godna pochwały i naśladownictwa. Czynienie dobra bez kalkulowania, jaki tego procent nie zostanie wykorzystany właściwie.
Zalezy co sie kalkuluje.
Jesli masz do wyboru kilka instytucji, to wole przekalkulowac ktora zrobi lepszy pozytek dla innych z danej kwoty.
Poza tym, stale zlecenie wyplaty z konta niektore instytucje wykozystuja wrecz bezczelnie i mysla ze jak sa instytucja charytatywna to nikt nie bedzie im nic zarzucal.
Mialem juz taki przypadek ze podpisalem dla jednej stale zlecenie na konkretna kwote, a po paru miesiacach okazalo sie ze po prostu sobie brali kiedy chcieli i ile chcieli.
Natychmiast zadzwonilem do banku, bo okazalo sie ze konto przekroczone i zazadalem od banku zwrotu nieprawnie pobranej kasy i jednoczesnie zlikwidowalem stale zlecenie. Od tamtej pory wole sam decydowac komu, kiedy i ile wplace, a instytucje charytatywne mozna sprawdzic poprzez urzedy je rejestrujace, co tak naprawde robia i na jakich zasadach.
Poza tym , radzil bym uwazac wlasnie ze stalymi zleceniami potracania z konta, bo zwlaszcza w Afryce, jest wielu hakerow i oszustow, ktorzy latwo moga sie dobrac do danych bankowych darczyncow, czy nawet sklonowac osobe w celu otwarcia falszywych kont kredytowych.

Dostales kilka talentow, to lepiej je rozmnoz, a nie zakopuj w cos z czego niewiele ktos inny skozysta.
Przekalkuluj, czy dac w to miejsce gdzie zostanie z tego niewiele dla jednej osoby, czy moze w inne miejsce i dla 2-3 osob wystarczy?

Przede wszystkim nie pisze tego by zniechecac do dawania tylko by nie dawac w ciemno, bo nie mamy czasu sami sie zainteresowac czy komus cos potrzebne. Czesto nawet tym wokol nas jest bardziej potrzebny nasz czas dla nich, wlasnie ten ktory zuzywamy na zarabianie wiecej kasy. Kasa to nie wszystko.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Andej » 2020-03-27, 21:12

A co jest ważniejsze? Kalkulacja, gdzie jaki pożytek? Czy konkretne dzielenie się z innymi?
Nie ma sensu koncentrować się na złym wykorzystywaniu. Rozsądne przeznaczenie swojej pomocy jest czymś wtórnym wobec samej decyzji dzielenia się.
Jak nie chcesz wspierać Złotego Melona, to możesz dać Mówce Całej. Sens w tym, aby najpierw dać, a dopiero potem się przyglądać, czy dar dobrze wykorzystywany jest. Wiadomo, że na cele własne fundacja może przeznaczyć określony procent (nie pamiętam, 10% lub 20%). Wszystko, co ponad to, to wymaga przyjrzenia się. Przede wszystkim usługodawcom. Ale zasadą powinno być, że skoro przestaję wspierać kogoś, to zaczynam kogoś innego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Czym się trudnicie i ile zarabiacie?

Post autor: Tek de Cart » 2020-03-30, 12:34

Nie ma prawnie określonego ile fundacja może przeznaczyć na co. Na tym polega zarządzanie Fundacją że to zarząd dysponuje środkami. I może nawet 100% przeznaczyć na własne pensje czy zlecenia dla kolegów. Teoretycznie urząd może skontrolować i zakwestionować, ale raz że dużo po czasie, dwa że i tak nie ma za wiele możliwości. Dlaczego kluczowe jest tu zaufanie do instytucji charytatywnej która wspierasz.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

ODPOWIEDZ