Cuda Każdego Dnia
Cuda Każdego Dnia
CUDA KAŻDEGO DNIA - to nazwa miejsca w internecie, gdzie co dzień są publikowane krótkie, duchowo inspirujące teksty z przewodnią myślą i obrazkiem...
http://cudakazdegodnia.pl/archiwum/
Mam pozwolenie na "zareklamowanie" tej strony, co niniejszym czynię.
Myślę, że takie ogólnochrześcijańskie treści są warte promocji (jest opcja subskrypcji, aby na e-maile otrzymywać teksty).
Pozdrawiam "cudownie"...
http://cudakazdegodnia.pl/archiwum/
Mam pozwolenie na "zareklamowanie" tej strony, co niniejszym czynię.
Myślę, że takie ogólnochrześcijańskie treści są warte promocji (jest opcja subskrypcji, aby na e-maile otrzymywać teksty).
Pozdrawiam "cudownie"...
- Betka
- Dyskutant
- Posty: 265
- Rejestracja: 28 cze 2019
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 401 times
- Been thanked: 133 times
Re: Cuda Każdego Dnia
Potwierdzam,bardzo pozytywne na każdy dzień :)
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119
Ps 119
- Betka
- Dyskutant
- Posty: 265
- Rejestracja: 28 cze 2019
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 401 times
- Been thanked: 133 times
Re: Cuda Każdego Dnia
Prosto mówiąc, działa jak dobry spryskiwacz na brudne okno-pozwala zauważyć więcej dobra w drobnych sprawach dnia codziennego,zachwycić się tym i podzielić z bliskimi:)
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119
Ps 119
Re: Cuda Każdego Dnia
Ja dopiero od połowy grudnia (tak ok.) mam do tego projektu dostęp, i choć początkowo jakoś nie zwracałem uwagi, to z czasem odkryłem bardzo budujące treści... Póki co na fejsbuku się dzielę tym (no i teraz tu).
Re: Cuda Każdego Dnia
Przecież znasz moje życie i moje problemy
"Szczęśliwe rodziny ryją mi łeb, patrzę głodny na malowany chleb" - Quebo
Re: Cuda Każdego Dnia
Jak pisałem, dopiero od niedawna znam te felietony (czy jak by to nazwać), i pozwólcie, że zacytuję jeden, który mi się szczególnie spodobał:
Jesteś zaproszony do stołu Króla!
7 stycznia 2020
Wątpisz czasami w Bożą miłość i Jego obecność, kiedy spotykają cię trudne doświadczenia? A jednak Biblia zapewnia: „Przeznaczył nas, abyśmy przez Jezusa Chrystusa stali się Jego dziećmi, zgodnie z życzeniem jego woli, dla tym większej chwały Jego łaski, którą obdarzył nas w Ukochanym” (List do Efezjan 1,5-6).
Jeden z czytelników napisał: „Przechodziłem przez duchowe problemy. Czułem się bardzo samotny i daleko od Boga, żyłem w poczuciu winy. Pewnego ranka przeczytałem w „Cudach każdego dnia”, że w Bożych oczach jestem ważny i cenny, że On mnie kocha takim jakim jestem i chce dla mnie tego, co najlepsze. Zrozumiałem, że muszę Mu całkowicie zaufać i żyć wiarą każdego dnia”.
Jestem przekonany, że podobnie jak Yves, wszystkie dzieci Boże bez wyjątku, doświadczają niepokoju, rozdarcia i wątpliwości. Bóg chce zakotwiczyć głęboką prawdę w twoim sercu, by w obliczu trudności twoja wiara się nie zachwiała.
Dzisiaj jest dobry czas, by upewnić się, co do swojej tożsamości w Nim. On cię adoptował z miłości, a kosztowało Go to Jego własne życie! Wypowiedz więc z wiarą:
- jestem synem/córką Boga (2 List do Koryntian 6,18);
- jestem dziedzicem Tego, który wszystko trzyma w swoim ręku i siedzi na odwiecznym tronie (List do Rzymian 8,17);
- jestem uczestnikiem jego Boskiej natury (2 List Piotra 1,4).
On cię stworzył, wybrał i adoptował. To oczywiste, ale warto to powtarzać. Dzieci Króla jadają przy stole... Króla. Innymi słowy, mają dostęp do najlepszych potraw, najwspanialszych dań, niezwykłych smaków i aromatów.
Ponieważ jesteś Jego dzieckiem, masz przywilej przystępowania do Jego tronu, Jego stołu, Jego serca. Masz przywilej spędzania czasu w towarzystwie Króla Królów każdego dnia i nie ma nic wspanialszego ani bardziej wyjątkowego. W Bogu znajdziesz doskonałą miłość i ponadnaturalny pokój, ponieważ jesteś Jego dzieckiem.
Przyjdź, zbliż się do Ojca. Skosztuj i zobacz, jak On jest dobry! Podejdź bliżej. Poczuj Jego zapach, usłysz bicie Jego serca. Stół jest nakryty, a On czeka tylko na ciebie. Przychodź do Jego stołu tak często, jak tego potrzebujesz. Bóg jest zawsze gotowy, by cię powitać swoimi najlepszymi daniami.
Dziękuję, że żyjesz!
-----------------------------
Jak się Wam to podoba - takie do królewskiego stołu zaproszenie?!
W przeciwieństwie o Daniela, który wraz z przyjaciółmi nie chciał korzystać z dobrodziejstw stołu króla babilońskiego (czytaj 1-szy rozdział Księgi Daniela), my - wprost przeciwnie - powinniśmy gorąco pragnąć być przy stole Króla Wszechświata!...
Daniel nie chciał jeść tego, co jadał król, bo te pokarmy były ofiarowane babilońskim bogom; a też mogły być nieczyste wg przepisu Bożego zapisanego w Księdze Kapłańskiej 11 rozdział, ale my - wprost przeciwnie - powinniśmy bardzo chcieć przyjmować to, co nasz Bóg i Król ma na stole!...
Sam stół... - pomyślmy: to miejsce spożywania posiłków, miejsce prowadzenia rozmów... Nasz Niebiański Król zaprasza nas do stołu! Usiądźmy; porozmawiajmy... posilmy się tym, co On daje: Bożym Słowem, a wtedy będziemy mieć siłę, aby odchodząc od stołu do codziennych zajęć, nie ustać przy ich wypełnianiu...
Ale, wiadomo, znów sił nam ubędzie... - ale nie zapomnijmy, że Boży stół sale jest zastawiony, a nasz Król przy nim obecny! Alleluja!
Jesteś zaproszony do stołu Króla!
7 stycznia 2020
Wątpisz czasami w Bożą miłość i Jego obecność, kiedy spotykają cię trudne doświadczenia? A jednak Biblia zapewnia: „Przeznaczył nas, abyśmy przez Jezusa Chrystusa stali się Jego dziećmi, zgodnie z życzeniem jego woli, dla tym większej chwały Jego łaski, którą obdarzył nas w Ukochanym” (List do Efezjan 1,5-6).
Jeden z czytelników napisał: „Przechodziłem przez duchowe problemy. Czułem się bardzo samotny i daleko od Boga, żyłem w poczuciu winy. Pewnego ranka przeczytałem w „Cudach każdego dnia”, że w Bożych oczach jestem ważny i cenny, że On mnie kocha takim jakim jestem i chce dla mnie tego, co najlepsze. Zrozumiałem, że muszę Mu całkowicie zaufać i żyć wiarą każdego dnia”.
Jestem przekonany, że podobnie jak Yves, wszystkie dzieci Boże bez wyjątku, doświadczają niepokoju, rozdarcia i wątpliwości. Bóg chce zakotwiczyć głęboką prawdę w twoim sercu, by w obliczu trudności twoja wiara się nie zachwiała.
Dzisiaj jest dobry czas, by upewnić się, co do swojej tożsamości w Nim. On cię adoptował z miłości, a kosztowało Go to Jego własne życie! Wypowiedz więc z wiarą:
- jestem synem/córką Boga (2 List do Koryntian 6,18);
- jestem dziedzicem Tego, który wszystko trzyma w swoim ręku i siedzi na odwiecznym tronie (List do Rzymian 8,17);
- jestem uczestnikiem jego Boskiej natury (2 List Piotra 1,4).
On cię stworzył, wybrał i adoptował. To oczywiste, ale warto to powtarzać. Dzieci Króla jadają przy stole... Króla. Innymi słowy, mają dostęp do najlepszych potraw, najwspanialszych dań, niezwykłych smaków i aromatów.
Ponieważ jesteś Jego dzieckiem, masz przywilej przystępowania do Jego tronu, Jego stołu, Jego serca. Masz przywilej spędzania czasu w towarzystwie Króla Królów każdego dnia i nie ma nic wspanialszego ani bardziej wyjątkowego. W Bogu znajdziesz doskonałą miłość i ponadnaturalny pokój, ponieważ jesteś Jego dzieckiem.
Przyjdź, zbliż się do Ojca. Skosztuj i zobacz, jak On jest dobry! Podejdź bliżej. Poczuj Jego zapach, usłysz bicie Jego serca. Stół jest nakryty, a On czeka tylko na ciebie. Przychodź do Jego stołu tak często, jak tego potrzebujesz. Bóg jest zawsze gotowy, by cię powitać swoimi najlepszymi daniami.
Dziękuję, że żyjesz!
-----------------------------
Jak się Wam to podoba - takie do królewskiego stołu zaproszenie?!
W przeciwieństwie o Daniela, który wraz z przyjaciółmi nie chciał korzystać z dobrodziejstw stołu króla babilońskiego (czytaj 1-szy rozdział Księgi Daniela), my - wprost przeciwnie - powinniśmy gorąco pragnąć być przy stole Króla Wszechświata!...
Daniel nie chciał jeść tego, co jadał król, bo te pokarmy były ofiarowane babilońskim bogom; a też mogły być nieczyste wg przepisu Bożego zapisanego w Księdze Kapłańskiej 11 rozdział, ale my - wprost przeciwnie - powinniśmy bardzo chcieć przyjmować to, co nasz Bóg i Król ma na stole!...
Sam stół... - pomyślmy: to miejsce spożywania posiłków, miejsce prowadzenia rozmów... Nasz Niebiański Król zaprasza nas do stołu! Usiądźmy; porozmawiajmy... posilmy się tym, co On daje: Bożym Słowem, a wtedy będziemy mieć siłę, aby odchodząc od stołu do codziennych zajęć, nie ustać przy ich wypełnianiu...
Ale, wiadomo, znów sił nam ubędzie... - ale nie zapomnijmy, że Boży stół sale jest zastawiony, a nasz Król przy nim obecny! Alleluja!