Czarownice i procesy o czary

afilatelista_michal

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: afilatelista_michal » 2020-11-30, 21:34

Andej pisze: 2020-11-30, 21:19
afilatelista_michal pisze: 2020-11-30, 20:55 Sprawdzał też czy coś jest czarami czy nie. I osądzał że jest. I na procesach stosował tortury. I dobrze wiedział jaka jest kara dla "czarownic".
Kłamstwa. Propaganda. Szkalowanie.
Marek podawał linki do opracowań. Można poszukać innych, aby być rzetelnym. Ale zawierających prawdę historyczną. Z propagandowymi kłamstwami nie ma sensu polemizować.
Wybacz, ale propagandę to właśnie Marek uprawia.
Fakty są takie, że były bulle papieskie przeciw czarownicom, że "Młot na czarownicę napisali katolicy", że inkwizycja brała czynny udział w polowaniu na czarownice.
Dlatego zupełnie nie litujesz się nad ofiarami ateistycznych religii? Wszak one pochłonęły wielokrotnie więcej ofiar. A tortury były o wiele bardziej wymyślne. I do tego masowe.
Co to są ateistyczne religie? Teoretycznie Buddyzm jest ateistyczną religią ale pewnie nie to masz na myśli.
Ostatnio zmieniony 2020-11-30, 21:35 przez afilatelista_michal, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: Dezerter » 2020-11-30, 22:40

Michale poczytaj najpierw chociażby wiki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_o_czary
i oceń sam ile tam było udziału Kościoła Katolickiego a ile poglądów ówczesnego społeczeństwa, w tym lekarzy i naukowców ówczesnych. Można ubolewać, że takie były poglądy i takie społeczeństwo, państwo - można
Podobny zarzut jak księżom można postawić np lekarzom, że mają miliony ofiar na sumieniu, bo nie zachowywali higieny zalecanej chociażby w Starym Przymierzu.
Popełniając grzech ahistoryzmu, łatwo wydawać sady i potępiać - pokazując swą wyższość moralną i intelektualną
ale nie zawsze to jest mądre
prawdopodobnie jak byś żył w tamtych czasach, to jako człowiek naukowy i wykształcony byłbyś ekspertem sądowym od topienia czarownic i naukowego sprawdzania czy pływa czy nie
Procesy wyroki i wykonywanie wyroków było cywilne, są dobrze opisane przypadki, gdzie to księżą bronili i napominali oskarżycieli i oprawców czarownic.
Nie bronie tu Kościoła, ale pokazuję złożoność problemu - to już nie było społeczeństwo średniowieczne, czytaj jednolite religijnie i podległe Kościołowi - to było wyzwolone odrodzeniem , reformacją i oświeceniem prualistyczne społeczeńtwo.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

afilatelista_michal

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: afilatelista_michal » 2020-11-30, 23:38

Dezerter pisze: 2020-11-30, 22:40 Michale poczytaj najpierw chociażby wiki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_o_czary
i oceń sam ile tam było udziału Kościoła Katolickiego a ile poglądów ówczesnego społeczeństwa, w tym lekarzy i naukowców ówczesnych.
Zdecydowanie odradzam polską Wikipedię. Jak już to lepiej zajrzeć do angielskiej:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Witch_t ... ern_period
Jest tu podana cała geneza zjawiska od Tomasza z Akwinu, przez Grzegorza IX, działalności inkwizytorów, aż do słynnego Młota na czarownice który rozkręcił na dobre to wariactwo.
Można ubolewać, że takie były poglądy i takie społeczeństwo, państwo - można
Podobny zarzut jak księżom można postawić np lekarzom, że mają miliony ofiar na sumieniu, bo nie zachowywali higieny zalecanej chociażby w Starym Przymierzu.
Proszę Cię... Czystość biblijna nie ma nic wspólnego z wiedzą medyczną. Rozumiem że Ty się stosujesz i nie jesz wieprzowiny a żonę traktujesz jako nieczystą gdy ma okres?
No i nie wiem dlaczego ograniczasz się do ST skoro najlepsze rady dawał Jezus - mówił że nie trzeba myć rąk, a choroby wywołują demony. Jakoś nie słyszałem żeby księża nawoływali lekarzy do mycia rąk. Wpadł na to dopiero Semmelweis i nie wyczytał tego w Biblii.
Popełniając grzech ahistoryzmu, łatwo wydawać sady i potępiać - pokazując swą wyższość moralną i intelektualną
ale nie zawsze to jest mądre
prawdopodobnie jak byś żył w tamtych czasach, to jako człowiek naukowy i wykształcony byłbyś ekspertem sądowym od topienia czarownic i naukowego sprawdzania czy pływa czy nie
Raczej sam bym został skazany za herezję.
Procesy wyroki i wykonywanie wyroków było cywilne, są dobrze opisane przypadki, gdzie to księżą bronili i napominali oskarżycieli i oprawców czarownic.
Nie bronie tu Kościoła, ale pokazuję złożoność problemu - to już nie było społeczeństwo średniowieczne, czytaj jednolite religijnie i podległe Kościołowi - to było wyzwolone odrodzeniem , reformacją i oświeceniem prualistyczne społeczeńtwo.
Były też takie przypadki, ale zwłaszcza we wczesnym średniowieczu. I wtedy faktycznie postawę KK w tej kwestii można chwalić.

Ja sobie zdaje sprawę że złożoności zjawiska, ale zauważ co napisał Albertus w poście który zacytowałem jako pierwszy. Próba zwalenia odpowiedzialności na renesans co też częściowo robisz jest bzdurna. Polowania na czarownice miały podłoże ideologiczne w nauce kościoła katolickiego, sądy sprawowali katoliccy inkwizytorzy, a władcy świeccy byli katolikami ( potem też protestantami oczywiście) i robili to w imię obrony chrześcijaństwa. Doszukiwanie się tu związków z kulturą antyczną jest bzdurne.

Ps: teraz też spotykam się z głosami że Harry Potter, joga czy tarot otwiera drogę szatanowi. Więc wiara w takie bajki dalej żywa.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: Jozek » 2020-12-01, 00:55

Widzisz, ja poczytalem, a ty chyba powinienes isc na lekcje angielskiego, bo w linku angielskiej wiki co innego pisza niz ty podajesz.
To tylko maly fragment, ale mowiacy calkiem przeciwnie do togo co piszesz. Zanim wezmiesz sie za takie polemiki, to sie po prostu doucz, chocby angielskiego., bo kompletni nic nie rozumiesz co tam napisane. Pewnie uzyles translatora i glupoty jakies ci wyszly, a wziales je za fakty, jak zwykle zreszta, karmisz sie glupotami to i piszesz glupoty.
"There has been discussions whether the witch hunt was most intense in Catholic or Protestant regions. However, the intensity of persecutions had not so much to do with Catholicism or Protestantism as such, as there are examples from both Catholic and Protestant regions in Europe, where the witchcraft persecutions were intense as well as the opposite."
Za ten angielski link i manipulowanie by bezkarnie trolowac kazdy temat powinienes dostac bana.
Na forum wymagane jest podawanie niezafalszowanych informacji i w przypadku tekstow obcojezycznych tlumaczenia chocby czesci tekstu.
Ten cytat ktory zamiescilem to ty masz obowiazek przetlumaczyc dokladnie, bo to twoja robota z podaniem linku.
Przy okazji ocenimy twoj angielski.
Ostatnio zmieniony 2020-12-01, 01:17 przez Jozek, łącznie zmieniany 5 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: Albertus » 2020-12-01, 06:33

afilatelista_michal pisze: 2020-11-30, 23:38
Ja sobie zdaje sprawę że złożoności zjawiska, ale zauważ co napisał Albertus w poście który zacytowałem jako pierwszy. Próba zwalenia odpowiedzialności na renesans co też częściowo robisz jest bzdurna. Polowania na czarownice miały podłoże ideologiczne w nauce kościoła katolickiego, sądy sprawowali katoliccy inkwizytorzy, a władcy świeccy byli katolikami ( potem też protestantami oczywiście) i robili to w imię obrony chrześcijaństwa. Doszukiwanie się tu związków z kulturą antyczną jest bzdurne.
Skąd się zatem wzięły polowania na czarownice w przedchrześcijańskiej starożytności? I dlaczego potem w średniowieczu ustały?

afilatelista_michal

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: afilatelista_michal » 2020-12-01, 08:09

Albertus pisze: 2020-12-01, 06:33 Skąd się zatem wzięły polowania na czarownice w przedchrześcijańskiej starożytności? I dlaczego potem w średniowieczu ustały?
Bo były wymierzone przeciwko kultowi Bachusa a wraz z rozprzestrzenieniem się chrześcijaństwa kult Bachusa zanikł?
Czarownice w kulturze germańskiej i słowiańskiej to zupełnie odrębne zjawisko.

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: Pompieri » 2020-12-01, 10:28

A co ma do tego inkwizycja?

afilatelista_michal

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: afilatelista_michal » 2020-12-01, 10:34

Pompieri pisze: 2020-12-01, 10:28 A co ma do tego inkwizycja?
Jak to co? To inkwizycja ścigała oskarżała i osadzała czarownice. O Heinrichu Kramerze słyszałeś?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: Jozek » 2020-12-01, 12:25

Ty lepiej wytlumacz sie z celowego powolywania sie na zrodla angielskie by dyskutantow wprowadac w blad liczac ze nie zrozumieja co pisza zrodla angielskie.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czarownice i procesy o czary

Post autor: Andej » 2020-12-01, 17:31

afilatelista_michal pisze: 2020-11-30, 21:34 inkwizycja brała czynny udział w polowaniu na czarownice.
Może i gdzieś brała. Ale uogólnienie jest kłamstwem. Możesz odrzucać Marka. Wtedy weź rzetelne opracowania, a nie propagandowe.
afilatelista_michal pisze: 2020-11-30, 21:34 Co to są ateistyczne religie?
Różnego rodzaju socjalistyczne wyznania, jak nazizm, komunizm, stalinizm, polpotyzm, maoizm itd.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne religie i ruchy parareligijne”