Był religijny, ale nie dewotem.Dezerter pisze:Dzięki Marku za definicje religijności Jakuba - miłosierdzie, miłość bliźniego i świetość
Jezus był religijnym żydem, ale bez przesady i nie sztywno, bo miał głębokie zrozumienie Prawa i nie przejmował się drobiazgami typu zrywanie kłosów w szabat, nie był formalistom - uzdrawianie w szabat, wywrócenie straganów w Świątyni
Bo nie na formalizmie religijność lezy.
Zgoda, choć to czy chrześcijaństwo jest nową religią to można by dyskutować.nie ulega wątpliwości, że mimo iż wiedział, że będzie założycielem nowej religii, czy nowego rozdziału religii/powołania nowego Izraela - wypełniał po kolei wszystkie wymogi \Prawa i święta zwyczajowe, doroczne aż do samego końca do Paschy/ostatniej wieczerzy
@Andej - zgoda.
I muszę przyznać, że nie pomyślałem o tej drodze szabatowej. Faktycznie dziwna sprawa - zwłaszcza że Żyd w szabat nie mógł także być w podróży.
AD REM - wydaje się, że po prostu niektórzy zastąpili słowo "formalizm" słowem "religia" - dlatego wychodzi im jak wychodzi z tą religią