Reinkarnacja - dlaczego nie?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Praktyk » 2018-08-01, 13:44

Koniku, jeśli jakaś spekulacja nie jest ewidentnie sprzeczna z czymś co powiedział Jezus a tylko z interpretacji ludzi wynika że uważamy tak a nie inaczej to jest pole do dyskusji. Ja właśnie proszę forumowiczów o wskazanie mi dowodów na to że spekuluję bez sensu.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Dominik

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Dominik » 2018-08-01, 22:22

Tylko gdzie tu sens, skoro nie pamiętamy poprzedniego życia, od każdych narodzin zaczynamy uczyć się od zera.
Chcesz powiedzieć, że nasza dusza z każdym wcieleniem sumuje nabytą wiedzę przez każde ciało, a każde ciało za każdym razem zaczyna od zera się uczyć?

Wtedy wynikało by, że nasza dusza, i nasze obecne ciało posiadają różny stopień wiedzy, inną siłę wiary.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18894
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2605 times
Been thanked: 4603 times
Kontakt:

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-08-01, 23:52

Że są po prostu kim innym

sam2

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: sam2 » 2018-08-02, 00:22

Bardziej do tej pamieci z innego zycia pasuje opetanie i wewnetrzne zlaczenie z jakims demonem.
Chyba niewielu rozumie czym sa demony i przez to takie qymysly z reinkarnacja.

Awatar użytkownika
Czernin
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 424
Rejestracja: 23 sie 2015
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Czernin » 2018-08-02, 17:42

Praktyk pisze: 2018-08-01, 10:21 A taki niemowlak co? Hop zaraz po urodzeniu do wieczności? Jest tu jakaś niesprawiedliwość.

A co to jest sprawiedliwość? Znasz ją? Co wiesz o Bogu?

Prawda jest taka, że wyszliśmy od Boga z jego planu jeszcze przed stworzeniem świata, i do niego idziemy!
Czas kilkudziesięciu lat na ziemi w żaden sposób nie możemy porównać z wiecznością. Nie próbuj tego robić!
Praktyk pisze: Niesprawiedliwość w stosunku do niemowlaków bo nię mają okazji nacieszyć się istnieniem w tym świecie.
Jan porównywał te życie do życia w namiocie. Co to za szczęście. Dziecko gdy siedzi w łonie matki nie wie nawet o innym świecie, i po prostu żyję. Gdy rodzi się i rozumie, nie chce wracać. Chcesz wrócić?
Ostatnio zmieniony 2018-08-02, 17:46 przez Czernin, łącznie zmieniany 1 raz.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Praktyk » 2018-08-02, 21:59

Czernin pisze: 2018-08-02, 17:42
A co to jest sprawiedliwość? Znasz ją? Co wiesz o Bogu?

Prawda jest taka, że wyszliśmy od Boga z jego planu jeszcze przed stworzeniem świata, i do niego idziemy!
Czas kilkudziesięciu lat na ziemi w żaden sposób nie możemy porównać z wiecznością. Nie próbuj tego robić!
Czernin, nie bardzo rozumiem intencję pierwszego pytania. Jeśli chcesz zamknąć dyskusję tym że nic nie wiemy o Bogu to jest to sposób żeby zamknąć większość wątków na tym forum :) a jednak sporo o nim sobie rozmawiamy.

Jeśli chodzi o kilkadziesiąt lat na ziemi to tak... możnaby uznać, że w stosunku do wieczności są nieznaczące. Z drugiej strony twierdzisz, że to doskonale dzieło Boga, jakim jest nasze życie i ten świat, może być czasem zbędne? Że jest marginesem stworzenia?


Jan porównywał te życie do życia w namiocie. Co to za szczęście. Dziecko gdy siedzi w łonie matki nie wie nawet o innym świecie, i po prostu żyję. Gdy rodzi się i rozumie, nie chce wracać. Chcesz wrócić?
Gdy dziecko spędzi w łonie za mało czasu to nie zdąży się rozwinąć i umrze.
Ostatnio zmieniony 2018-08-02, 22:37 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Praktyk » 2018-08-02, 23:07

Dominik pisze: 2018-08-01, 22:22 Tylko gdzie tu sens, skoro nie pamiętamy poprzedniego życia, od każdych narodzin zaczynamy uczyć się od zera.
Chcesz powiedzieć, że nasza dusza z każdym wcieleniem sumuje nabytą wiedzę przez każde ciało, a każde ciało za każdym razem zaczyna od zera się uczyć?

Wtedy wynikało by, że nasza dusza, i nasze obecne ciało posiadają różny stopień wiedzy, inną siłę wiary.
Musiało by to działać trochę inaczej i tak chyba widzą to buddyści( nie twierdzę, że tak działa).
Wg nich nasza świadomość ma wiele poziomów. Tylko najgłębszy rdzeń reinkarnuje. Nie zbiera umiejętności. Zbiera bardziej potencjał do dostrzeżenia świata szerzej, wyższych poziomów „duchowości”. Miało by to więc taki sens, że w kolejnym wcieleniu albo jesteśmy bliżej Boga, albo może dalej jeśli się cofamy...
Ostatnio zmieniony 2018-08-02, 23:08 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Viridiana » 2018-08-08, 10:11

Praktyk pisze: 2018-08-01, 08:07 Że ciało jest nierozerwalne z duszą, że mamy być wskrzeszeni z ciałem, więc musi być jedno. Że Biblia mówi, że żyjemy raz a potem sąd.
Myślę, że tym jednym zdaniem sam sobie odpowiedziałeś ;) Jak raz, to raz.
Zresztą, gdyby istniała reinkarnacja, z którym ciałem zostalibyśmy wskrzeszeni i co z ciałami, które pozostałyby bez duszy?
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Praktyk » 2018-08-08, 10:36

Viridiana pisze: 2018-08-08, 10:11
Praktyk pisze: 2018-08-01, 08:07 Że ciało jest nierozerwalne z duszą, że mamy być wskrzeszeni z ciałem, więc musi być jedno. Że Biblia mówi, że żyjemy raz a potem sąd.
Myślę, że tym jednym zdaniem sam sobie odpowiedziałeś ;) Jak raz, to raz.
Zresztą, gdyby istniała reinkarnacja, z którym ciałem zostalibyśmy wskrzeszeni i co z ciałami, które pozostałyby bez duszy?
Nie jest to dla mnie takie jednoznaczne. Po pierwsze na pewno nie byłoby to dokładnie takie ciało jak dziś, powinno być pozbawione chorób, wad, itp.
A co uznamy za wadę? za duże uszy ? wystające zęby ? za niski ? za wysoki ?
Może to ciało byłoby jakąś idealną wypadkową wszystkich naszych wcieleń... może tym co sami byśmy chcieli...

Nie mam pojęcia, ale nie widzę jednoznacznego wynikania braku reinkarnacji z warunku o nierozerwalności duszy z ciałem. Zależy od definicji ciała.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Viridiana » 2018-08-08, 12:38

Praktyk pisze: 2018-08-08, 10:36 Nie jest to dla mnie takie jednoznaczne. Po pierwsze na pewno nie byłoby to dokładnie takie ciało jak dziś, powinno być pozbawione chorób, wad, itp.
A co uznamy za wadę? za duże uszy ? wystające zęby ? za niski ? za wysoki ?
Sądzę, że po wskrzeszeniu chorób nie będzie, bo nieszczęścia z którymi mamy teraz, w świecie po grzechu pierworodnym, do czynienia, chyba nie będą nas dotyczyły, kiedy już będziemy z Bogiem.
Kwestia niedoskonałości fizycznych. Czy w towarzystwie kogoś tak doskonałego, dobrego i miłosiernego jak Bóg, naprawdę będą kogoś obchodzić drobne mankamenty? ;)
Praktyk pisze: 2018-08-08, 10:36 Nie mam pojęcia, ale nie widzę jednoznacznego wynikania braku reinkarnacji z warunku o nierozerwalności duszy z ciałem. Zależy od definicji ciała.
Więc ustalmy, czym jest ciało. ;)

"A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd" - Hbr 9,27
Ostatnio zmieniony 2018-08-08, 13:18 przez Viridiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Praktyk » 2018-08-08, 12:44

Viridiana pisze: 2018-08-08, 12:38
"A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd" - Hbr 9,27
No tak, tylko tu wraca kwestia niemowlaków. Na podstawie czego ma być sądzone dziecko, które umarło zaraz po urodzeniu, albo takie jeszcze sprzed porodu.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

sam2

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: sam2 » 2018-08-08, 13:43

Dziecko poprzez rodzicow jest obarczone jedynie grzechem pierworodnym ktory w przypadku takiego dziecka nie jest grzechem ze tak sie wyraze osobistym i za niego odpowiedzialni sa rodzice.
A tak w ogole to sad wcale nie oznacza ze ktos niewinny nie moze byc mu poddany.
Wazna jest kwestia wyroku-oceny poddaneg sadowi.
To pewnie skutki uprzedzen i stereotypow, ze jak ktos jest wezwany do sadu to musi byc winny.

Dodano po 37 minutach 10 sekundach:
Praktyk pisze: 2018-08-08, 10:36
Viridiana pisze: 2018-08-08, 10:11
Praktyk pisze: 2018-08-01, 08:07 Że ciało jest nierozerwalne z duszą, że mamy być wskrzeszeni z ciałem, więc musi być jedno. Że Biblia mówi, że żyjemy raz a potem sąd.
Myślę, że tym jednym zdaniem sam sobie odpowiedziałeś ;) Jak raz, to raz.
Zresztą, gdyby istniała reinkarnacja, z którym ciałem zostalibyśmy wskrzeszeni i co z ciałami, które pozostałyby bez duszy?
Nie jest to dla mnie takie jednoznaczne. Po pierwsze na pewno nie byłoby to dokładnie takie ciało jak dziś, powinno być pozbawione chorób, wad, itp.
A co uznamy za wadę? za duże uszy ? wystające zęby ? za niski ? za wysoki ?
Może to ciało byłoby jakąś idealną wypadkową wszystkich naszych wcieleń... może tym co sami byśmy chcieli...

Nie mam pojęcia, ale nie widzę jednoznacznego wynikania braku reinkarnacji z warunku o nierozerwalności duszy z ciałem. Zależy od definicji ciała.
Przeciez buddyzm w reinkarnacji uwzglednia takze zwierzeta i co wtedy?
Bedziesz polczlowiekiem i polsepem? :-) albo dzdzownicosloniem? :-)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Andej » 2018-08-09, 02:51

Powtórne wcielenie w zwierzę jest nielogiczne. Jeśli już to w istotę obdarzoną duszą. A także wolną wolą i rozumem.

Celem reinkarnacji jest doskonalenie się. Także i celem naszego życia jest doskonalenie się. To jest mnożenie otrzymanych od Boga talentów. To jest wybielanie szat godowych we Krwi Baranka.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Praktyk » 2018-08-09, 11:45

sam2 pisze: 2018-08-08, 13:43 Dziecko poprzez rodzicow jest obarczone jedynie grzechem pierworodnym ktory w przypadku takiego dziecka nie jest grzechem ze tak sie wyraze osobistym i za niego odpowiedzialni sa rodzice.
A tak w ogole to sad wcale nie oznacza ze ktos niewinny nie moze byc mu poddany.
Wazna jest kwestia wyroku-oceny poddaneg sadowi.
To pewnie skutki uprzedzen i stereotypow, ze jak ktos jest wezwany do sadu to musi byc winny.
Doszliśmy gdzieś już na tym forum, że sąd nie polega na ocenie Boga nas. Bóg wybaczy wszystko jeśli tylko tego żałujemy i otworzymy przed nim prawdę o sobie. Taki niemowlak nie miałby pewnie czego żałować i po prostu zostałby przyjęty w łatwy i przyjemny sposób. Osoba mocno grzeszna, jeśli jednak chce wybaczenia i szczerze żałuje, będzie musiała przejść oczyszczenie, które może być bolesne.

W kwestii niemowlaka bardziej do mnie przemawia jednak fakt, że ten świat jest darem od Boga. Niemowlak bez reinkarnacji jest pozbawiony szansy rozwoju w tym świecie. Oczywiście może tak być... czemu nie, ale wyczuwam w tym osobiście jakiś zgrzyt.

Przeciez buddyzm w reinkarnacji uwzglednia takze zwierzeta i co wtedy?
Bedziesz polczlowiekiem i polsepem? :-) albo dzdzownicosloniem? :-)
Nie twierdzę, że buddyści mają rację. Przede wszystkim nie zgadzam się z nimi w tym, że życie jest kręgiem cierpienia z którego trzeba się uwolnić.
Uważam też, że są poszkodowani nie mając świadomości tego, że drogą do szczęścia jest wybaczenie a nie uznanie, że nic nie istnieje.

Jeśli chodzi o reinkarnację też więc nie potrzebuję adaptować 100% koncepcji buddyjskiej. Żeby reinkarnacja pasowała do mojej spekulacji czyśćcowej to musiałaby toczyć się pomiędzy ciałami ludzkimi. Reinkarnacja w zwierzę powodowała by śmierć wolnej woli i duszy a dusza jest nieśmiertelna. Chyba, że reinkarnacja w zwierzę była by w takim wypadku piekłem ( ale tego nie będę bronił, zbyt mocna abstrakcja :) )
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Reinkarnacja - dlaczego nie?

Post autor: Viridiana » 2018-08-13, 11:43

@Praktyk Pozwól, że podsumuję argumenty, które jak dotąd padły w tej dyskusji.
Za reinkarnacją:
- możliwość wyinterpretowania wspólnej wersji pomiędzy chrześcijaństwem a buddyzmem
- niemowlęta dostałyby szansę rozwoju na ziemi
- nasze ciało mogłoby być idealniejsze
Przeciw reinkarnacji:
- warunek nierozerwalności ciała z duszą (jak dotąd dla mnie to wciąż argument "przeciw")
- względny bezsens reinkarnacji
- niejasność wskrzeszenia w przypadku reinkarnacji (jak sam napisałeś, nie jest to do końca takie jednoznaczne)
- niemowlęta mogą zostać przyjęte do nieba
- cytat z Biblii, który wcześniej przywołałam

Jak dla mnie cytat sam w sobie jest wystarczającym dowodem. Ale jeszcze się odniosę do argumentów "za"
Sama możliwość stworzenia wspólnej wersji nie świadczy jeszcze o jej prawdziwości.
Niemowlęta w niebie będą o wiele szczęśliwsze niż na ziemi. Ceną zapłaconą za to "szybsze" szczęście jest utrata możliwości życia na ziemi. Wspomniałeś o tym, że niemowlę nie ma czego żałować i zostałoby z łatwością przyjęte do nieba, podczas gdy grzeszni muszą przejść oczyszczenie. Ja bym powiedziała, że Bóg w ten sposób "wynagradza" niemowlętom to, że nie miały szansy żyć na ziemi. Jeśli można tak w ogóle powiedzieć.
Co do idealności ciała, już się do tego odnosiłam wcześniej. Przy Bogu nie będzie nas interesować, czy mamy krzywe zęby, itp.
Na razie tyle mam do powiedzenia :)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne religie i ruchy parareligijne”