Ab ovo. Przepychanka (dość bezsensowna) wzięła się z powyższego stwierdzenia. Nie zgadzam się z nim.
Dlatego, że: relacja Bóg - człowiek jest dwustronna. Dlatego, że plan zbawienia jest w interesie Boga. Po cóż byłaby Ofiara Jezusa, gdyby to było tylko dla człowieka. W relacji dwustronnej nie chodzi tylko o to, że jedna strona zwraca się do drugiej i vice versa. Ale też obie strony mają w tym jakiś interes, jakąś korzyść.
To, że nie jesteśmy w stanie pojąć Boga, nie znaczy, że Bóg nie wykracza poza ramy ludzkiego rozumu. Uważam, że świat jest również dla Boga. Jestem do głębi przekonany, że nie jest wyłącznie dla ludzi.
Tak samo, jak nie potrafiłbym postawić tezy, że nie jest dla zwierząt. Bo dla nich też jest. Tak jak nie mogę wykluczyć tego, że kochane przez nas zwierzęta trafią do nieba.
Promień skierowany w dół zawsze kończy na czymś,
promień skierowany do góry leci w nieskończoność.
Yang Tang