Złote myśli z Azji
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Złote myśli z Azji
Wybacz. Wolę nie. To raczej temat do dyskusji z teologami. Z osobami na znacznie wyższym poziomie niż my. Czasem nieopatrzne słowo daje efekt motyla.
Żałuję, żem wspominał.
Żałuję, żem wspominał.
Ostatnio zmieniony 2019-06-23, 18:58 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Złote myśli z Azji
Andeju, rozumiem, że skrót myślowy z farmą mrówek może działać gdy chcesz pokazać jak jesteśmy mali, a jak Bóg jest wielki. Ale jest to tak bardzo nie chrześcijańskie i błędne skojarzenie...Andej pisze: ↑2019-06-23, 16:52 A jak człowiek kupuje sobie fermę mrówek, to mrówki żyją dla samych siebie. Rozmnażają się, budują gniazda, składają jajeczka, zdobywaj pokarm i co tam jeszcze mogą sobie robić. A człowiek? Po cholerę mu ta ferma? Czy może w nią ingerować? Coś zmieniać? A jeśli tak, to po co?
Nie jesteśmy mrówkami tylko dziećmi Boga, czego uczy Jezus. Dziecko to nie zwierze hodowlane.
Nasze istnienie ma cel zdecydowanie godniejszy niż składanie jaj i konsumpcja padliny. Celem jest jedność z Chrystusem - z Bogiem.
Mam nadzieję, że to porównanie tak tylko dla kolorytu...
Ale jeśli tylko dla kolorytu to nadal nie widzę argumentu dlaczego świat nie jest tylko dla ludzi.
Bez krempacji. Bóg to i tak tajemnica. Każdy zapycha sobie szarą strefę dla której nie ma objawienia jakimś swoim wyobrażeniem.Wot wapros. To be, or not to be?
Wyjaśnię, jak tylko stanę przed Nim w niebie. Natenczas wiem, że zacytowana teza jest słuszna, oraz to, że nie jest pełna, ani kompletna.
Mam pewną teorię, ale nie powinienem się nią dzielić publicznie. Obawiam się, że może wzbudzić wzburzenie. A na dodatek, jest to jeno ciche podejrzenie, a nie teza.
Dodano po 24 minutach 26 sekundach:
Zrozumieć wszystko, to wszystko wybaczyć
Budda
Ostatnio zmieniony 2019-06-23, 19:48 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Złote myśli z Azji
Czy dzieci żyją dla samych siebie? Czy nie żyją również dla swoich rodzicieli?
Po co ludzie mają dzieci?
Po co ludzie mają dzieci?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Złote myśli z Azji
Jak rozumiesz "żyć dla rodzicieli" ?
Ja np mam dzieci żeby je kochać.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Złote myśli z Azji
Może warto najpierw ustalić - co oznacza wyrażenie "świat jest dla ludzi"?
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Złote myśli z Azji
Rozumiem to raczej dosłownie. Świat jest po to by korzystały z niego istoty z wolną wolą. By w nim istniały, mogły dokonywać wyborów, by kreowały to jak żyją. Na dziś w naszym świecie wolną wolę ma tylko człowiek. ( może pojawią się kiedyś jacyś kosmici).
Reszta stworzenia jest „środowiskiem” ludzi. Czymś co trzeba szanować i doceniać bo jest piękne, żywi nas, uczy, cieszy i jest darem. Ale krowa nie jest stworzona dla psa. I Pies i krowa powstała wolą Boga dla człowieka.
Ostatnio zmieniony 2019-06-23, 22:24 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Złote myśli z Azji
Relacja dwustronna jest właściwa dla rodziców dzieci, analogicznie jak Bóg-ludzie.
Relacja jednostronna, którą przywołujesz jest wielkim ograniczeniem i brak zwrotnej powoduje wiele problemów.
Jeśli Bóg stworzył świat dla człowieka, to dlaczego człowiek został stworzony na końcu? Gdyby świat był dla człowieka, to Bóg stworzyłby człowieka i dla niego (zapewne zgodnie z jego wolą) kreował dalej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Złote myśli z Azji
Relacja miłości nie jest dwustronna. Chociaż w optymalnym przypadku jednej towarzyszy druga. Może cię przecież ktoś kochać o czyim istnieniu nawet nie wiesz. Kocham dziecko i chcę by mnie kochało, ale moja miłość może istnieć bez jego miłości. (Oby nie) Nie jest nią uwarunkowana.Andej pisze: ↑2019-06-24, 08:58Relacja dwustronna jest właściwa dla rodziców dzieci, analogicznie jak Bóg-ludzie.
Relacja jednostronna, którą przywołujesz jest wielkim ograniczeniem i brak zwrotnej powoduje wiele problemów.
Jeśli Bóg stworzył świat dla człowieka, to dlaczego człowiek został stworzony na końcu? Gdyby świat był dla człowieka, to Bóg stworzyłby człowieka i dla niego (zapewne zgodnie z jego wolą) kreował dalej.
Dusza ludzka może istnieć przed światem. Fizyczny człowiek nie może zostać stworzony przed fizyką. Kolejność stworzenia raczej nie świadczy ani w jedną ani w drugą stronę jeśli chodzi o „świat dla człowieka”.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Złote myśli z Azji
Kaleka to miłość, gdy jednostronna. Owszem, bywają wyrodne dzieci, źli rodzice. Bywają sataniści.
Powtarzam:
Relacja dwustronna jest właściwa dla rodziców-dzieci, analogicznie jak Bóg-ludzie.
Powtarzam:
Relacja dwustronna jest właściwa dla rodziców-dzieci, analogicznie jak Bóg-ludzie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Złote myśli z Azji
No to świat jest darem miłości czy akwarium na mrówki?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Złote myśli z Azji
A jaka jest reakcja zwrotna mrówek? Jeśli ją znajdziesz, to udowodnisz swoją tezę.
Bóg - człowiek jest relacją dwustronną. Zawsze.
Bóg - człowiek jest relacją dwustronną. Zawsze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Złote myśli z Azji
Nie rozumiem co ma reakcja zwrotna mrówek do twojego wyboru pomiędzy obdarzeniem nas światem z miłości, czy hodowaniem w akwarium z nudów.
Jeśli uznajesz traktowanie Boga za niebyłego za jakąś relację z nim to tak, jest zawsze jakaś relacja w obie strony. Nawet uwzględniając ateistów, czy pogan ze środka dżungli.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Złote myśli z Azji
Mam psa. Daję mojemu psu jedzenie, wyprowadzam na spacery. W zamian mój pies mnie słucha. Więcej, bardzo za mną tęskni, kiedy mnie nie ma (choć ma zapewnione dokładnie takie samo jedzenie oraz spacery w tej samej ilości, to nie chce jeść, udaje że kuleje, takie typowe rzeczy). Jest do mnie przywiązana i na swój, psi sposób mnie kocha. Ja kocham ją w bardzo ludzki sposób i całym serduszkiem. Jest to więc dwustronna relacja psijaciół. Ja jej daję dużo mojej ludzkiej miłości, ale dostaję równie dużo tej psiej.
Mrówek nie hodowałam, to się wypowiem o czym innym.
Mój kot też kocha mnie na swój koci sposób. Czasem, kiedy płaczę, siada mi na kolanach i mruczy, żeby mnie uspokoić. Czyści (wylizuje) mi włosy i ociera się główką o moje czoło (co jest najwyższym stopniem okazywania kociej miłości). Poprosiła mnie nawet o opiekę nad swoim kociakiem, więc ufa mi. Choć koty odzwyczajają się od człowieka szybciej, niż psy, to też jest relacja dwustronna.
Mrówek nie hodowałam, to się wypowiem o czym innym.
Mój kot też kocha mnie na swój koci sposób. Czasem, kiedy płaczę, siada mi na kolanach i mruczy, żeby mnie uspokoić. Czyści (wylizuje) mi włosy i ociera się główką o moje czoło (co jest najwyższym stopniem okazywania kociej miłości). Poprosiła mnie nawet o opiekę nad swoim kociakiem, więc ufa mi. Choć koty odzwyczajają się od człowieka szybciej, niż psy, to też jest relacja dwustronna.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Złote myśli z Azji
Można kochać psa i pies może kochać nas. Jest to jednak inny typ miłości niż do dziecka, brata, matki. Za dziecko oddasz życie. Za psa nie.ToTylkoJa pisze: ↑2019-06-24, 21:54 Mam psa. Daję mojemu psu jedzenie, wyprowadzam na spacery. W zamian mój pies mnie słucha. Więcej, bardzo za mną tęskni, kiedy mnie nie ma (choć ma zapewnione dokładnie takie samo jedzenie oraz spacery w tej samej ilości, to nie chce jeść, udaje że kuleje, takie typowe rzeczy). Jest do mnie przywiązana i na swój, psi sposób mnie kocha. Ja kocham ją w bardzo ludzki sposób i całym serduszkiem. Jest to więc dwustronna relacja psijaciół. Ja jej daję dużo mojej ludzkiej miłości, ale dostaję równie dużo tej psiej.
Mrówek nie hodowałam, to się wypowiem o czym innym.
Mój kot też kocha mnie na swój koci sposób. Czasem, kiedy płaczę, siada mi na kolanach i mruczy, żeby mnie uspokoić. Czyści (wylizuje) mi włosy i ociera się główką o moje czoło (co jest najwyższym stopniem okazywania kociej miłości). Poprosiła mnie nawet o opiekę nad swoim kociakiem, więc ufa mi. Choć koty odzwyczajają się od człowieka szybciej, niż psy, to też jest relacja dwustronna.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.