O czym 90% katolików nie wie

Dyskusje historyczne związane z Kościołem
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 10:03

Mówisz, masz (w sumie to mam gotowe materiały, bo kiedyś już szukałem odpowiedzi na te pytania). Zajmijmy się od razu wszystkimi zarzutami z listy, dotyczącymi sprawy traktowania kobiet.


============================================================
ZARZUT 3 II w. - Święty Klemens z Aleksandrii pisał: "Każda kobieta powinna być przepełniona wstydem przez samo tylko myślenie, że jest kobietą".
============================================================
  • Gdyby św.Klemens tak twierdził (a za chwilę pokażę, że to nieprawda), nie byłoby w tym nic dziwnego.
    Taki był wówczas pogląd na kobiety w ogóle (nie tylko w świecie chrześcijańskim, a właściwie przede wszystkim poza nim ? o czym również za chwilę), kobiet nikt nie kształcił, nie brał na poważnie, nie mogły świadczyć w sądzie itp. Nie myślę by w piśmiennictwie całego świata z owego czasu można było znaleźć cos innego.
    Na przykład Arystoteles twierdził, że kobiety są z natury istotami gorszymi od mężczyzn. Menstruacyjna krew kobiet porównywana była do ?niedoskonałego nasienia?. Do rozwoju potrzebna była inteligentna, zorganizowana siła męskiej spermy, jako że ?jedynie ona [sperma] posiada zalążek uczuciowego życia [...] potencjał duszy?. Jeśli nasienie było pełne życia, Arystoteles wierzył, że poczęte zostanie dziecko płci męskiej. Jeśli nasienie było mniej żywotne, miała zostać poczęta dziewczynka.
  • W licznych mutacjach ?listy? które przeglądałem nie natknąłem się nigdy na informację gdzie Klemens tak napisał ? i chyba wiem dlaczego . Otóż św.Klemens pisał o tym iż Grecy plagiatują wzajemnie swoje dzieła ? i jako przykład podał identyczne cytaty o kobietach z Orfeusza i z Homera. Przypisanie tych słów samemu Klemensowi (lub choćby tylko sugestia że je akceptował) jest już ?autorskim? pomysłem twórców ?listy zarzutów?.
  • Pisząc o św.Klemensie, autor listy ?zapomniał? że jako jeden z pierwszych pisał on np. o równouprawnieniu kobiet. Na przykład:
    ? ?A przecież w ramach gatunku ludzkiego nie jest oczywiste, żeby kobieta posiadała inną naturę, a mężczyzna inną! Ale chyba tę samą, a jeśli tak, to również tę samą cnotę.? (List do Polikarpa)
  • W ogóle chrześcijaństwo w sprawie praw kobiet było w czołówce ? choć bowiem Paweł dawał w swoich listach zalecenia zgodne z ówczesną kulturą (żona posłuszna mężowi, nie odzywająca się w zborze) to z drugiej strony formułował tezy równościowe jak na owe czasy wręcz niesłychane:
    ? ?Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga.? (1 Kor 11,11?12)
    ? ?Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.? (Ga 3,28)
    Warto też zajrzeć do pisarzy wczesnochrześcijańskich :

    Św.Hieronim:
    ?U nas czego nie wolno niewiastom, tego nie wolno także mężczyznom; służba jest taka sama i odbywa się na tych samych warunkach" (List 77,3).
    Św.Grzegorz z Nazjanzu:
    ?Dlaczego niewiasta, która targnęła się na wierność małżeńską, jest uważana za cudzołożnicę i ponosi ciężką karę przewidzianą przez prawo, podczas gdy mąż niewierny żonie jest wolny od odpowiedzialności? Z takim prawem nie mogę się pogodzić ani takiego zwyczaju pochwalić... Jeden jest Stwórca mężczyzny i kobiety, z jednej gliny oboje. Dla obojga jeden Obraz, jedno prawo, jedna śmierć, jedno zmartwychwstanie... Jak ty możesz domagać się czystości od żony, jeśli w zamian sam jej nie stosujesz? Jak możesz żądać tego, czego nie dajesz? Jak ty możesz identycznym ciałom nierówne prawo ustanawiać?... Lecz spójrz także od strony łaski: oboje doznali zbawienia przez cierpienia Chrystusa. Czy Chrystus tylko dla mężczyzny stał się ciałem? Również dla kobiety. Poniósł śmierć tylko za mężczyznę? Również kobieta dzięki Jego śmierci dostępuje zbawienia.(?)
    Zważcie na równość tego prawa. Jeden jest Stwórca mężczyzny i kobiety, z jednej gliny oboje, dla obojga jeden Obraz, jedno prawo, jedna śmierć, jedno zmartwychwstanie. Zarówno mężczyźnie, jak i niewieście zawdzięczamy urodzenie. Jeden dług należy się od dzieci obojgu rodzicom?
    (Mowa 37 ).
    Św.Jan Chryzostom:
    ?Mąż zaś, gdy słyszy, że ma władzę, niech się nie posuwa do pychy ani do bicia. Niech ją wciąż zachęca i napomina, a nigdy nie podnosi rąk. Niech trzyma je z daleka od wolnej istoty! Niech nie będzie pyszny, nie robi wymówek, nie znieważa, ale kieruje żoną jak kimś, kto wymaga wsparcia.? (Homilia 20 na List do Efezjan )
    Św.Cezary z Arles:
    Być może niektórzy sądzą, że kobietom nie wolno przed małżeństwem popełniać nierządu, a mężczyznom wolno. W dodatku, co jest rzeczą jeszcze gorszą, to wielkie i zasługujące na ukaranie zło, dlatego wielu mężczyzn popełnia bez żadnego lęku przed Bogiem, ponieważ dla wielu stało się ono przyzwyczajeniem tak łatwo i lekko popełnianym, że nawet nie uważa się go za ciężkie przestępstwo. A przecież w wierze katolickiej czego nie wolno kobietom, tego samego nie wolno też mężczyznom. Zarówno mężczyzna, jak i kobieta zostali odkupieni za jedną cenę, to znaczy drogocenną krwią Chrystusa. Zostali powołani do jednej wiary i włączeni w ciało tego samego Kościoła. Razem przyjęli chrzest i razem przystępują do ołtarza, aby przyjąć Ciało i Krew Chrystusa. Te same przykazania zostały też dane obu płciom. (Kazanie 42,5 )
    Św.Augustyn:
    ?Niewierność mężczyzn tym więcej godna jest nagany, im bardziej powinni oni górować cnotą i kierować kobiety swym przykładem. Mówię do chrześcijan, którzy z wiarą słuchają, że <mąż jest głową żony> (Ef 5,23). Mężowie więc mają prowadzić, żony zaś są towarzyszkami. Mąż musi się strzec, żeby swoim życiem nie iść tam, gdzie bałby się, żeby tam za nim nie poszła żona" (O małżeństwach cudzołożnych - PL 40,475)



Weźmy od razu pokrewny zarzut:
============================================================
ZARZUT 30 X w. - Odo z Cluny głosi: "Obejmować kobietę to tak, jak obejmować wór gnoju..."
============================================================
  • Niestety, autorzy zarzutów nie podają ani źródła, ani kontekstu, w jakim Odo z Cluny miał wypowiedzieć powyższe słowa (co po ?casus św.Klemensa? w zarzucie 9. każe nam być ostrożnym w wyciąganiu wniosków). Jeśli rzeczywiście podobne sformułowanie zostało użyte, to prawdopodobnie miało to związek z tekstami tego zakonnika na temat pozorności i przemijalności urody zewnętrznej (cyt. ?Uroda cielesna nie wychodzi poza skórę?).
  • Wydaje się mało prawdopodobne by ? nawet zakładając że cytat jest rzetelny ? wyrażał on potępienie dla kobiet jako takich. Wszak ten sam autor gorliwie potępiał przypisywanie grzechu pierworodnego kobietom, pisząc: ?Maria Magdalena została wybrana jako pierwsza, by przynieść dobrą nowinę radości Zmartwychwstania do mężczyzn, podobnie jak Ewa pierwsza przyniosła smutne wieści o śmierci - tak że wieczystej hańby nie powinniśmy przypisywać kobietom" ./ Sanctus Odo Abbas Cluniacensis II, Sermo II. Migne, P.L., vol. 133/
    Odo z Cluny podkreślał też rolę kobiet w historii zbawienia pisząc, że jak z udziałem Najświętszej Maryi Rodzicielki bramy raju otworzyły do nas i przekleństwo Ewy zostało przezwyciężone; tak dzięki Najświętszej Marii Magdalenie hańba płci żeńskiej została zniszczona, a blask naszego zmartwychwstania, poprzez zmartwychwstanie Pana, został przez nią ogłoszony.
  • Niezależnie od powyższego, cóż to za zarzut dla Kościoła że Odo z Cluny napisał to czy owo, choćby i był to święty? Nie został świętym za te słowa, lecz za heroizm cnót. Świętych jest całe mnóstwo, wielu z nich powiedziało wiele niesłusznych rzeczy które nie stały się nauczaniem Kościoła (o nauczaniu Magisterium o kobietach ? patrz odpowiedź na zarzut 9.). Szkoda że autorzy zarzutów nie wspomnieli o pracach Odo z Cluny w dziedzinach, na których się znał - np. w dziedzinie muzyki czy matematyki.

W innej wersji listy zarzutót spotkałem się też z takim zarzutem:
============================================================
ZARZUT W VI wieku na soborze w Macon biskupi głosowali nad problemem, czy kobiety mają dusze"
============================================================
Ta sprawa ta bardzo wymownie pokazuje sposób konstruowania fałszywych zarzutów.
Na początek parę słów na temat słowa homo o które w całym zdarzeniu chodziło. Był to czas, kiedy słowo ?homo? zmieniało znaczenie ? oprócz znaczenia pierwotnego mężczyzna zaczęło oznaczać także człowieka (takie podwójne znaczenie ma do dzisiaj w języku francuskim homme oraz angielskim man). Ponieważ rzecz była nowa, jeden z uczestników synodu (nie ?soboru?!) w Macon miał wątpliwości czy słowo to jest odpowiednie aby nazywać nim kobietę.
Przeczytajmy opis całego zdarzenia:
Powstał na tym synodzie jeden z biskupów, który powiedział, że kobiety nie można nazywać homo. Lecz, przekonany przez biskupów, uspokoił się jednak. Święta księga Starego Testamentu uczy bowiem, że kiedy na początku Bóg stworzył człowieka, powiedział: ?Mężczyzną i niewiastą stworzył ich i dał im nazwę Adam? (Rdz 5,2), to znaczy człowiek ziemski. A więc oboje nazwał człowiekiem (homo), zarówno niewiastę, jak męża. Lecz i Pan Jezus Chrystus dlatego jest nazywany Synem Człowieczym, że jest synem Dziewicy, a więc niewiasty. Kiedy bowiem gotował się do przemiany wody w wino, powiedział: ?Cóż mnie i tobie, niewiasto?? (J 2,4) itd. Podano i liczne inne przekonujące świadectwa, tak że sprawa ustała.
(Za Historią Franków autorstwa św. Grzegorza z Tours)

Jak widać nie było mowy o żadnej ?dyskusji? ? po prostu jeden z uczestników wyrwał się z niezbyt mądrą, marginalną uwagą, po czym po reakcji pozostałych ?uspokoił się? ? a cała kwestia dotyczyła raczej problemów językowych niż statusu kobiety. Było to zdarzenie na tyle mało ważne że nie pozostał po nim żaden zapis w uchwałach synodu a wiemy o nim jedynie z cytowanego powyżej fragmentu z Historii Franków gdzie św.Grzegorz opisuje całe zdarzenie raczej jako anegdotę.
Cały zarzut doskonale podsumowuje o.Jacek Salij, pisząc:
?Krótko mówiąc, wśród paruset tysięcy stron literatury starochrześcijańskiej ktoś znalazł tę jedną stronicę z Historii Franków. A na tej jednej stronicy jest mowa nie tyle o ścieraniu się poglądów, co o wątpliwościach jednego człowieka, który "uspokoił się jednak", gdyż gremium zareagowało jednoznacznym zdziwieniem. Na dodatek problem dotyczył czegoś zupełnie innego, niż twierdzi się w owej mistyfikacji. Całą zaś sprawę uczestnicy synodu uznali za tak błahą, że nie zaszczycili jej nawet wspomnieniem w aktach synodalnych.?( Szukającym drogi o.Jacek Salij OP[15])

Jeszcze inny zarzut z którym się spotkałem:
============================================================
ZARZUT Św.Augustyn lekceważył kobiety twierdząc, iż nie są one obrazem Boga.
Na potwierdzenie przytoczono następujący fragment:
?Kiedy jednak rozpatrujemy wyłącznie kobietę, wtedy nie jest ona obrazem Boga?(De Trinitate,Rozdział 7)
============================================================
Rzeczywiście, są to słowa św.Augustyna. Czy zatem święty dyskredytuje kobiety?
Nic podobnego ? wystarczy przeczytać dalszą część zdania (wyróżnienia M.P.):
?Kiedy jednak rozpatrujemy wyłącznie kobietę, wtedy nie jest ona obrazem Boga, co też odnosi się do mężczyzny, gdyż jest on pełnym obrazem Boga tylko jeśli kobieta jest z nim złączona w jedno?.
Sens całej wypowiedzi jest taki, że człowiek został stworzony jako mężczyzna i kobieta ? i dopiero we dwoje, jako wspólnota, stają się obrazem Boga który jest doskonałą wspólnotą Trójcy Świetej:
?Kobieta wspólnie z mężczyzną jest obrazem Boga, ponieważ jedna substancja ludzka jest jednym obrazem Boga. (?) Człowiek został stworzony na obraz Boga, jako natura ludzka, która jest spełniona (wypełniona) w obu płciach (...) Pismo mówi że natura człowieka jest kompletna jedynie w obu płciach, które zostały stworzone na obraz Boga. Nie można oddzielić kobiety od obrazu Boga.?
Podobną kwestię rozważa święty w Genesis ad Litteram (Księga 3 rozdział 22):
"A zatem dwie istoty ludzkie różnią się płcią odpowiednią dla ciała w którym zostali stworzeni, jednak wspólnie jako ludzie posiadają ten sam rozum, a zatem kobieta, wraz ze wszystkimi fizycznymi właściwościami jej ciała, jest duszą stworzoną na obraz Stwórcy. W tym przypadku nie istnieje rozróżnienie na mężczyznę lub kobietę.(...)
Ponieważ kobieta jest istotą ludzką, bezwątpienia posiada rozum i dlatego ona również jest stworzona na obraz i podobieństwo Boga.(...)
Pismo mówi: Bóg stworzył człowieka na obraz Boży, po czym pismo dodaje: stworzył go mężczyzną i kobietą."

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Andej » 2017-12-01, 10:21

To mi się podoba.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Magnolia » 2017-12-01, 11:29

Dziękuję Marku, nie pomyliłam się, że to nie będzie problem dla Ciebie do napisania, tylko bardziej opcja kopiuj-wklej.

Ale jak to czytam, to aż wierzyć się nie chce, że to czy kobieta jest człowiekiem, ma duszę, czy myśli...w ogóle było kwestią do rozważań...
Od razu rodzi mi się też wdzięczność do Boga, że żyję w obecnych czasach i mam takie życie jakie mam;-)

Nie wszystkim jestem zainteresowana, poczekam na wyjaśnienie zarzutu 10.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 11:37

Powiedziałbym, że raczej nie było :)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 11:41

ZARZUT 10 360 r. - Wprowadzenie zwyczaju czczenia aniołów.
========================================================
Niestety, autor ?listy? nie napisał do jakiego zdarzenia się odnosi ? szkoda, gdyż w ten sposób uniemożliwia polemikę.
Cześć aniołów (oczywiście jako posłańców Boga, nie zaś jako osobne bóstwa) została wspomniana pozytywnie już w Nowym Testamencie (jednak z zastrzeżeniem by nie ulegać jej przesadnie).
Święty Paweł najwyraźniej darzy aniołów wielkim szacunkiem:?Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę?(Hbr 13,2). Co więcej, związek z aniołami ma za powód do szacunku: "Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie."/Mt 18,10/
?Anioł? (gr. ???????, hbr. mal?ach) oznacza po prostu ?posłaniec?. Okazujemy im szacunek nie ze względu na nich samych, lecz ze względu na Tego, który ich posłał.

O chwale aniołów czytamy u Łukasza:
"Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w swojej chwale oraz w chwale Ojca i świętych aniołów."/Łk 9,26/

Magnolia

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Magnolia » 2017-12-01, 12:08

Na marginesie bardzo poważnych rozważań...
Zdarzyło mi się gościć Anioła;-) kiedy przyjechał do nas gość z Portugalii w ramach przyjazdu na światowe Dni Młodzieży.
I mam umowę z Aniołem Stróżem, że trzyma dla mnie miejsce parkingowe niezależnie, kiedy wracam do domu, a to jest wyzwanie! \:D/

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 12:32

Kogoś któryś zarzut specjalnie interesuje?

Magnolia

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Magnolia » 2017-12-01, 13:04

zarzut 27...

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 13:25

ZARZUT 27 726 r. - W Rzymie zaczęto czcić obrazy.
==============================================================
O, to proste - nie czcimy obrazów jako takich.


Różne spotkałem wersje tego zarzutu, np.
375 ?wyniesienie rzeźb i obrazów?
726 w Rzymie zaczęto czcić obrazy?
786 ?usankcjonowanie wyniesienia krzyża, obrazów i relikwii?

Nasz stosunek do nich różni się diametralnie od np. stosunku ludów Wschodu czasów Mojżesza. Wówczas w świadomości ludów Wschodu wizerunek bóstwa był tożsamy z bóstwem (można go w pewnym przybliżeniu przyrównać do naszego podejścia do Eucharystii) i dlatego właśnie został zakazany (ponieważ Bóg był ?zazdrosny? ? nie tolerował czci jakiegoś przedmiotu niezależnie od tego czy ów przedmiot wg czczących był Baalem czy też Nim ? Bogiem Jahwe) . Dla nas obraz jest co najwyżej tym, czym dla narzeczonego fotografia jego narzeczonej.

Uzasadnieniem zakazu czci wizerunków była też całkowita transcendencja Boga (w Księdze Powtórzonego Prawa czytamy?skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie?(Pwt 4,15). Od tamtego jednak czasu coś się diametralnie zmieniło ? niepoznawalny Bóg objawił się nam w osobie człowieka, Jezusa Chrystusa. Dziś ? jako ludzkość - nie możemy już mówić że ?nie widzeliśmy Boga? ? owszem, widzieliśmy Jezusa .

Analizę biblijną zamieściłem tu (nie chce przeklejać, bo jest dość obszerna) http://www.analizy.biz/marek1962/obrazy.pdf

Magnolia

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Magnolia » 2017-12-01, 13:36

Mając w świadomości że nie czcimy obrazów ani rzeźb, to czasem trudno jest mi zrozumieć co się dzieje w Kościele dziś...

Odwiedza nas w parafii figura św Michała Archanioła... ludzie muszą jej dotknąć...
Odwiedza parafię obraz MB Częstochowskiej ... ludzie muszą przy obrazie czuwać....
Pielgrzymki do sanktuariów, gdzie są cudowne obrazy...
Mam znajomą, która ma cały dom w ikonach, świętych obrazkach...

Ja przyznam, że to tylko kilka wątpliwości jakie mam związane z obrazami... choć oczywiście ja sama także jeżdżę po Polsce , odwiedzam sanktuaria... staram sie jednak pamietać że zawsze modlę się do Osoby a nie do obrazu... ale już mam wątpliwości czy wszyscy mają tą świadomość...

Szczególnie dziękuję za Twoją analizę biblijną Marku, z linku, bardzo ciekawa. Ja także to tak rozumiem.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 14:25

Ja myslę że nie mielibyśmy takich wątpliwości (przyznam, że odruchowo też miewam) gdyby nie zarzuty jakie się stawia.
Bo tak naprawdę przecież nikomu nie przyjdzie do głowy żeby uważać obraz czy rzeźbę za Boga.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Andej » 2017-12-01, 14:26

A czemu nie dotknąć? Czy nie masz takiego odruchu, gdy widzisz (w zasięgu rąk) coś ładnego, ciekawego, intrygującego?

Czy ludzie adorują obraz czy Matkę Boską? Czy modlą się do niej, czy za Jej wstawiennictwem?

Obraz często ułatwia skupienie na modlitwie.

Też chciałbym mieć cały dom (bez przesady) obwieszony wizerunkami, m.in. świętych. Cóż w tym złego?

Także nie rozumiem dystansu do pielgrzymek. Kilka dobrych celów na raz. Ruch, wypoczynek, zdrowie, modlitwa, poświęcenie. Sądzisz, że Bóg to gani?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 14:48

Sam mam wrażliwość taką trochę protestancką (obrazy mi nie pomagają), ale przyznam że to się trochę zmieniło po zapoznaniu się z pobożnością Wschodu. W Armenii czy Gruzji kult ikon naprawdę wznosi ku Bogu.

Magnolia

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Magnolia » 2017-12-01, 16:06

W swoim opracowaniu Marku rozróżniłeś dobrze, że czymś innym jest uwielbienie Boga, czymś innym szacunek wobec obrazu...
Bałwochwalcze utożsamienie obrazu z Bogiem chyba faktycznie nam współcześnie nie grozi... ale jednak często to, co obserwuję w kościołach budzi mój opór i zastanowienie czy właśnie to jest adoracja obrazu Maryi czy samej Maryi...
Mojego męża za to zastanawia dlaczego na krzyżach wciąż wisi Pan Jezus, skoro Zmartwychwstał... powinny być puste krzyże wg Niego...

Sama nie potrzebowałam do niedawna obrazków świętych w domu, ale od jakiegoś czasu mam oblicze Jezusa na wprost łóżka, budzę się i zasypiam patrząc w Jego twarz... i przyznam że mi to pomaga żyć w świadomości Jego obecności i należności do Niego...

Ale juz wiarę jakoby - obrazek święty/figura w aucie albo różaniec na lusterku w aucie - mnie chronił to już jakaś forma magii, co myślicie?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O czym 90% katolików nie wie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-01, 17:30

Zależy od podejścia. Sądzę, że są ludzie którzy traktują medalik w aucie jak talizman - i wtedy jest źle. Ale jeśli to wyraz wiary, to jest dobrze.
Ja bym tu nie przecedzał komara.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia”