Koloseum - symbol czego?

[Efezjan]

Tak, Magnolio. Pychy i próżności, ale i potęgi Cesarstwa Rzymskiego. Ród Flawiuszów po śmierci Nerona - od 69 roku pChr. przeszedł do historii jako Ci, którzy Koloseum skończyli: Wespazjan zaczął, a otwarcie nastąpiło za jego następcy - jego syna Tytusa.

Tu więcej szczegółów:

https://www.imperiumromanum.edu.pl/kult ... oseum/amp/

Ave Caesar, morituri te salutant.

[Biserica Dumnezeu]

Hmmm ... zamek na Wawelu, Zamek krolewski, auto w garazu, dwa pokoje wiecej u mnie niz u sasiada - to chyba symbol pychy i proznosci?
Nie lecmy w kosmos - to symbol pychy i proznosci.
Wrocmy do zrodel. A kto darwinista - to z powrotem na drzewo.
I juz nie bedzie symboli pychy i proznosci.
Nawet takich, jak bazylika w Licheniu.

[Magnolia]

W kosmos chyba pcha nas ciekawość i chęć przetrwania gatunku, przewidując kataklizm ekologiczny.

Zamki , wielkie bazyliki... wiele w nich pychy, cóż tak uważam... ale mamy co podziwiać, zwiedzać ... oni po to budowali by zyskać podziw, Koloseum także.

Św Franiszkowi jakoś nie było to wszystko potrzebne

[Biserica Dumnezeu]

Bylo i swietemu potrzebne. Korzystal z tego, co inni nabudowali; dlatego mogl zajac sie bardziej sprawami "niebudowlanymi".

[Dezerter]

Dla mnie Koloseum to symbol wielkiego osiągnięcia technicznego, to taki statek kosmiczny starożytności, wyposażony lepiej i bogaciej niż nasz stadion narodowy. Rzymianie oglądający (za darmo!) to co się działo na arenie wpadali w zachwyt, zdumienie, strach i euforie - na zmianę

Biserica - Franciszek rozpoczął w szopie i umarł w "szopie", która dopiero po jego śmierci obudowano bazyliką, ale "szopa" w środku została

[Biserica Dumnezeu]

Wlasnie. I te "szope" ktos zbudowal. A urodzil sie on w domu na swoje czasy wystarczajaco dobrym dla bobasa. Ktos to wzniosl, zainwestowal, zadbal ...

[Viridiana]

Co do zamków i bazylik pozwolę się dorzucić: czy nie budujemy i dekorujemy ich ze względu na chęć podziwiania piękna?

[Marek_Piotrowski]

Czego symbolem jest Koloseum? Patrząc na to że ginęli tam ludzie i zwierzęta... to chyba symbol cierpienia i śmierci, ogromnej pychy i próżności.

Jest symbolem czego innego dla niewierzącego miłośnika historii i czego innego dla chrześcijan.

Hmmm ... zamek na Wawelu, Zamek krolewski, auto w garazu, dwa pokoje wiecej u mnie niz u sasiada - to chyba symbol pychy i proznosci?
Nie lecmy w kosmos - to symbol pychy i proznosci.

Zgadzam się. Nie wszystko trzeba podciągać pod próżność.

W kosmos chyba pcha nas ciekawość i chęć przetrwania gatunku, przewidując kataklizm ekologiczny.

Nie tylko. Także instynkt odkrywczy, który każe nam też badać tajniki fizyki.
Dobrze że go mamy.

Zamki , wielkie bazyliki... wiele w nich pychy, cóż tak uważam... ale mamy co podziwiać, zwiedzać ... oni po to budowali by zyskać podziw, Koloseum także.

Niektóre tak, ale wątpię w taką generalizację.

Św Franiszkowi jakoś nie było to wszystko potrzebne

Bo miał koncepcję mnicha żebrzącego - i zakładał że W OGÓLE ŻADNEJ własności mieć nie będzie (nawet szałasu). To nie jest dla wszystkich - i dobrze że nie jest. Takie ubóstwo jest pożyteczne jako znak w świecie przesadnie dążącym do posiadania, a nie jako wzór cywilizacyjny dla wszystkich i całych społeczeństw.
Przy okazji: to, co było do zrealizowania w klimacie włoskim, na Północy się nie dało. Mnich nie przeżyłby w Moskwie na ulicy. W Gdyni też nie.

Co do zamków i bazylik pozwolę się dorzucić: czy nie budujemy i dekorujemy ich ze względu na chęć podziwiania piękna?

Nie wiem jak teraz. Kiedyś jednak ludzie patrzeli na to zupełnie inaczej.
Małgosia Pastewka (ci co byli na sesji apologetycznej ją znają) opowiadała mi kiedyś o rzeźbach na dachu Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Są w takich miejscach, że nikt - poza może kimś kto naprawia dach - nie buł w stanie ich zobaczyć.
Budujący wyrzeźbili je "dla Boga" - na Jego chwałę.

W naszej pragmatycznej epoce nie do pomyślenia.

[Wiesława]

Słynną areną o której wspomniał Marek, to był Cyrk, czy Amfiteatr Nerona - tam ginęli na pewno, a świadkiem tego był obelisk, który stoi na placu Św Piotra. Jeśli ktoś chce uczcić męczenników za wiarę , to niech składa kwiaty, albo zapali lampkę pod nim. Innym dobrym miejscem są katakumby. O koloseum źródła historyczne milczą. Brak źródeł nie pozwala nam mówić, że tam ginęli chrześcijanie. Trzymajmy się faktów i nie utrzymujmy mitów - jednym z zadań naszego forum jest wzrastanie w wiedzy o chrześcijaństwie. Zapytałem dzisiaj u mnie we wspólnocie - wszyscy byli przekonani, że chrześcijanie tam ginęli

Warto poznać historię tego Obelisku, bo na jego temat też krążą przeróżne mity. Poczytać można np.tu: https://pl.aleteia.org/2017/09/20/co-41 ... sw-piotra/