Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Smutne, od lat jest budowany kościół w Warszawie. Obok budowy jest kościół zastępczy.
Zobacz jak to wszystko wygląda na filmie https://youtu.be/Tmrz7Praoi4
Zobacz jak to wszystko wygląda na filmie https://youtu.be/Tmrz7Praoi4
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15068
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4241 times
- Been thanked: 2970 times
- Kontakt:
Re: Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Jesteś z tej parafii?
Ostatnio zmieniony 2020-01-11, 23:52 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19237
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2649 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony nic nie jest dość dobre na miejsce sprawowania Mszy Świętej. Z drugiej od lat mam przekonanie, że przynajmniej w Polsce zbyt dużo wysiłku (także finansowego) wkłada się w zapewnienie materialnej "bazy" a za mało w ewangelizację i katechizację.
Skońćzy się tym, czym skończyło się na Zachodzie - wielkie, wspaniałe i... puste kościoły.
Temat jest zresztą szerszy - olbrzymią wagę przykłada się do warstwy symbolicznej (nie mówię, że jest nieważna!) jak krzyże wiszące na ścianach instytucji, obecność hierarchów na uroczystościach państwowych - a za małą do realnego kształtowania katolickiego społeczeństwa (wiara, aborcja itd).
Co z tego, że święci się budynki, skoro w nich często wydaje się bezbożne przepisy?
Skońćzy się tym, czym skończyło się na Zachodzie - wielkie, wspaniałe i... puste kościoły.
Temat jest zresztą szerszy - olbrzymią wagę przykłada się do warstwy symbolicznej (nie mówię, że jest nieważna!) jak krzyże wiszące na ścianach instytucji, obecność hierarchów na uroczystościach państwowych - a za małą do realnego kształtowania katolickiego społeczeństwa (wiara, aborcja itd).
Co z tego, że święci się budynki, skoro w nich często wydaje się bezbożne przepisy?
Re: Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Tu trochę historii:
https://swbarnaba.waw.pl/parafia/budowa/
https://swbarnaba.waw.pl/parafia/budowa/
"Szczęśliwe rodziny ryją mi łeb, patrzę głodny na malowany chleb" - Quebo
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Ale sam baraczek jest bardzo przytulny. Na mnie sprawia bardzo dobre wrażenie. Jak również wspólnota. Wydaje mi się (tylko po drodze na cmentarz lub z powrotem zdarzało mi się tam wpaść), że wspólnota żyje.
Natomiast sama budowla. Jest taka tendencja, aby budować monumentalne pomniki. Weźmy pod uwagę, czy np. średniowieczne świątynie, nie są dla nas cenną spuścizną. Zbudowane solidnie, z najlepszych materiałów, wspaniale zdobione świadczą o epoce i stosunku do Boga. Czy godzi się budować dom boże byle jak? Czy arka nie była wiele wiele lat w przechowywana w namiotach? Ale zawsze można przegiąć. Najwspanialsza budowla, która nie wypełni się wiernymi stanie się przykładem bałwochwalstwa. Sztuką dla sztuki. A kościół musi być Kościołem. Sam kościół musi służyć Kościołowi. Obawiam się, że niektórzy proboszczowie o tym zapominają. W jednym z warszawskich kościołów jest fresk (a może coś innego, ale na ścianie) spory przedstawiający Glempa i proboszcza tegoż kościoła - wykonany z okazji uroczystej wizyty i poświęcenia. Proboszcz tłumaczył, że Dom Boży musi być okazały, trwały, z dobrych materiałów, a to kosztuje i trwa. Ze nie można na skróty i szybko. Nie wiem ile tal to trwało. Wiele. Za kaplicę służył barak po budowie osiedla pozostawiony. Ludzie narzekali, sarkali, krytykowali. A inni płacili tyle, na ile było ich stać. Traktując to jako swoją powinność.
Natomiast sama budowla. Jest taka tendencja, aby budować monumentalne pomniki. Weźmy pod uwagę, czy np. średniowieczne świątynie, nie są dla nas cenną spuścizną. Zbudowane solidnie, z najlepszych materiałów, wspaniale zdobione świadczą o epoce i stosunku do Boga. Czy godzi się budować dom boże byle jak? Czy arka nie była wiele wiele lat w przechowywana w namiotach? Ale zawsze można przegiąć. Najwspanialsza budowla, która nie wypełni się wiernymi stanie się przykładem bałwochwalstwa. Sztuką dla sztuki. A kościół musi być Kościołem. Sam kościół musi służyć Kościołowi. Obawiam się, że niektórzy proboszczowie o tym zapominają. W jednym z warszawskich kościołów jest fresk (a może coś innego, ale na ścianie) spory przedstawiający Glempa i proboszcza tegoż kościoła - wykonany z okazji uroczystej wizyty i poświęcenia. Proboszcz tłumaczył, że Dom Boży musi być okazały, trwały, z dobrych materiałów, a to kosztuje i trwa. Ze nie można na skróty i szybko. Nie wiem ile tal to trwało. Wiele. Za kaplicę służył barak po budowie osiedla pozostawiony. Ludzie narzekali, sarkali, krytykowali. A inni płacili tyle, na ile było ich stać. Traktując to jako swoją powinność.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Patrzac na architekture to wychodzi kolejna "skocznia narciarska".
Moze to i lepiej, ze jeszcze przez kilka lat tego typu koszmarek architektoniczny nie bedzie udawal swiatyni katolickiej.
Takie moje wrazenie.
Moze to i lepiej, ze jeszcze przez kilka lat tego typu koszmarek architektoniczny nie bedzie udawal swiatyni katolickiej.
Takie moje wrazenie.
Re: Wieczna budowa kościoła w Warszawie.
Mi się podoba architektura kościoła. Najbardziej mam żal,że kościół nie został udostępniony do użytku.Biserica Dumnezeu pisze: ↑2020-01-12, 21:27 Patrzac na architekture to wychodzi kolejna "skocznia narciarska".
Moze to i lepiej, ze jeszcze przez kilka lat tego typu koszmarek architektoniczny nie bedzie udawal swiatyni katolickiej.
Takie moje wrazenie.