Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Ważna sprawa dla chrześcijan
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Dezerter » 2016-12-18, 20:45

Marek_Piotrowski pisze:
wybrana pisze: Moje prawdy wiary:
Jeżeli ktoś stwierdzi, że są niezgodne z naukami Jezusa, to niech napisze dlaczego ?
Sola scriptura (Tylko Pismo)
Hasło sola scriptura oznacza, że Biblia jest źródłem doktryny chrześcijańskiej o najwyższym autorytecie. W tej perspektywie Biblia jest niezrównanym normatywnym przesłaniem Boga dla ludzi. Wszelkie doktryny i praktyki przyjęte w Kościele powinny pozostawać z Pismem Świętym w relacji zgodności.
Do tego miejsca nie jest to protestancka "sola scriptura" tylko katolicja "prima scriptura"
też się w pełni zgadzam - siostro i bracie w wierze :-)

Wyznania przyjmujące tę zasadę, odrzucają, co do zasady, pozabiblijną tradycję jako normatywne źródło wiary.
Co jest wprost sprzeczne z Pismem Świętym.
Zgadzam się z Markiem, bo zgadzam się z Biblią a ty Wybrana?:
Wierzysz Janowi?: (Jan 20, 30)
30 I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. 31
a Pawłowi, też nie wierzysz? - bo każe trzymać się tradycji? będziemy go słuchać?:
Apostoł prosi o trzymanie się tradycji, o której Tesaloniczanie zostali pouczeni czy żywym słowem, czy listem (2Tes 2:15; por. 1Tes 2:13, 4:1, Flp 4:9, Ga 1:9).
Sola fide (Tylko wiarą)
Sola fide jest podstawą teologii usprawiedliwienia przez wiarę i zasadą uznawaną przez protestantów za ustanowioną bezpośrednio przez Boga (Rz 3, 28).
To, oczywiście nieprawda. Zasad Sola scriptura i sola gratia nie ma w Biblii; sola fide (sama wiara)... jest.
Jednak jako... jej zaprzeczenie:
Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy sama wiara zdoła go zbawić?
(...) Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie.
(Jk 2,14.17)

Natomiast prawdą jest, że nasze uczynki nie mają mocy by nas zbawić. Taka jest nauka Kościoła:
Pełna zgoda z Markiem. Wybrana znasz Pismo - słuchasz Jakuba i wierzysz mu?, wiesz, że demony też wierzą?
i nie łudź sama siebie Łudzenie samego siebie8

21 Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, (...) Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"

czy to "dopuszczacie" to nie uczynkach siostro?

Marek pisze
Jaka jest prawdziwa różnica?
Ano taka, że katolicyzm ma świadomość, że człowiek może odrzucić Łaskę Boga, niwecząc Jego zamiar wobec siebie (Łk 7:30).
Zbawienie nie jest czymś, co Bóg narzuca lub determinuje (jak w przypadku kalwińskiej predestynacji).

Tylko łaska - dyskutując na forum protestanckim, zauważyłem, że maja niektórzy protestanci (inni nie!) taką dziwną naukę, że jak przeszedłeś nowonarodzenie i jesteś nowonarodzonym napełnionym Duchem człowiekiem, to nie możesz upaść (utracić zbawienie) i masz zapewnione zbawienie, bo Pan nie cofa swej Łaski.
Przeczy temu jednak zdrowy rozsądek i życie - ci sami protestanci w innych wątkach podają przykłady takich właśnie Bożych ludzi chodzących niegdyś w Duchu, którzy teraz , albo stracili wiarę, albo popełnili samobójstwo, albo mocno odeszli od wiary chrześcijańskiej w jakieś uważane przez protestantów herezje. Moje doświadczenie religijne mówi mi, że mogę upaść i stać się grzesznikiem, hedonistą, ateistą lub buddystą - tak się działo z kilkoma ludźmi, którzy byli dla mnie wzorem wiary i cnót wszelakich.
Pomyśl o sobie ... i sama sobie odpowiedz , czy Łaskę można utracić (z naszej strony oczywiście, bo Bóg dał nam syna i tego nie cofnie nigdy) czy nie ?

Solus Christus (Tylko Chrystus)
Solus Christus oznacza, że tylko Jezus Chrystus jest pośrednikiem między Bogiem i ludźmi. Zbawienie jest niemożliwe za innym pośrednictwem.

Tak wyrażona nauka byłaby oczywiście nauczaniem katolickim.
Tyle że protestantyzm myli Jedyność Pośrednictwa Chrystusa w Przymierzu (tak twierdzi Pismo) z absurdalną tezą, iż nei ma innych wstawienników czy "pośredników" w sensie potocznym (a przecież w tym sensie każdy kaznodzieja jest takim "pośrednikiem").
Oczywiście interpretacja katolickiego księdza jako "pośrednika" jest równie bzdurna i dziwi mnie, że luteranizm najpierw wymyśla takie absurdy, by je potem zwalczać jako rzekomo "katolickie". ;)

napisałem ci w poprzednim wątku o moich pośrednikach do Boga - nie odpisałaś na moje argumenty więc ...
Nikt w kościele katolickim nie zmusza cię do modlenia się do Świętych, czy Maryi , czy korzystania z ich pośrednictwa - ja nie korzystam
Papieże smiali się nazywać następcami Jezusa? - straszny grzech!

Skoro tak się rzekomo nazywali, to chyba nie sprawi Ci kłopotu zacytować?
A jesli nie znajdziesz podobnego cytatu - to może warto zastanowić się nad źródłami, z jakich korzystasz, przedstawiając tu ową antykatolicką propagandę?

Też chętnie się dowiem - zgodnie z Regulaminem masz 3 dni na udowodnienie swoich twierdzeń, albo odwołanie ich - pomawianie i podawanie nieprawdy jest na forum zakazane
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-12-18, 21:12

Jaabes pisze:Prostując Twoje opaczne zrozumienie mojej wypowiedzi
Nie migaj się - napisałeś wprost, cytuję:
swoboda obwarowana była malutkim KOMPROMISIKIEM. Chodzi o zapalenie kadzidła i wypowiedzenie słów ?cesarz jest bogiem? !
Rozumiem że każdy może się zapędzić - jednak jeśli tak, miej odwagę się przyznać i odwołać tę nieprawdę.
To nie Kościół jako Ciało Jezusa Chrystusa składał ofiary cesarzowi, bo nikt z nas nie wie kto stanowi ów Kościół (z wyjątkiem Ciebie) lecz ludzie którzy palą Bogu znicz, a diabłu ogarek.
To ciekawe - nikt nie wie kto stanowi Kościół- komu zatem mamy donieść, gdy brat, mimo prób osobistych i mediacji braci, nadal ma coś przeciw nam (Mt 18:15-17)? Czyżbym tylko ja wiedział, komu? :)
I skąd wiesz, że "nie usłuchał Kościoła" skoro nie wiesz kto stanowi Kościół?
I jak ten Kościół może być "filarem i podporą prawdy" (1Tm 3:15 ) skoro nikt poza mną nie wie, co to znaczy?
No to teraz ja powiem SPRAWDZAM :
Wykaż, spróbuj (bo jest ich zbyt dużo) które protestanckie religie nie trzymają się biblijnych doktryn i jakie to są nauki ?
Żadna z protestanckicj denominacji nie trzyma się biblijnych doktryn.
Nie będziemy rozmawiać na kilkanaście tematów naraz - każdy temat wymaga osobnego omówienia. Niektóre już omówiłem na tym forum - jak zaprzeczanie prawdy o prawdziwości Eucharystii, absurd rzekomej pewności zbawienia, skomentowane przeze mnie w odpowiedzi dla wybranej 3xsola...

JEDNAK NIE BĘDZIEMY ROZMAWIAĆ, PÓKI JEDNOZNACZNIE NIE ODWOŁASZ SWOJEGO POMÓWIENIA W SPRAWIE SŁÓW O RZEKOMYM "ZAPALENIU KADZIDŁA I WYPOWIEDZENIA SŁÓ >>CESARZ JEST BOGIEM<<"
I nie wymiguj się że CIę "źle zrozumiałem".

konik

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: konik » 2016-12-18, 22:18

Jezus powiedzial, ze jest Prawda, a Prawda nas wyzwoli.
Jaabes io wybrana posluguja sie klamstwem, przeinaczeniem, obsesyjna antykatolickoscia, oszczerstwem ... i sa przekonan i, ze znajduja sie na Bozej Drodze Prawdy.
Coz, stowarzyszenie hipokrytow to przy tym pikus.
W dodatku Jaabes wciaz tchorzliwie ucieka do przyznania sie do klamstwa. A jeszcze jakis czas temu tu na tym forum deklarowal, jaki to on niezlomny wyznawca Chrystusa, ze nie upadnie ... bo to i tamto.
Az wstyd. Az mi jest nieswojo tak oceniac ... ale jak inaczej to ocenic?
Panie Boze, zmiluj sie nad nami.

Jaabes
Bywalec
Bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: pomorskie
Been thanked: 1 time

Re: Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Jaabes » 2016-12-19, 12:03

Dezerter pisze: Tylko łaska - dyskutując na forum protestanckim, zauważyłem, że maja niektórzy protestanci (inni nie!) taką dziwną naukę, że jak przeszedłeś nowonarodzenie i jesteś nowonarodzonym napełnionym Duchem człowiekiem, to nie możesz upaść (utracić zbawienie) i masz zapewnione zbawienie, bo Pan nie cofa swej Łaski.
Przeczy temu jednak zdrowy rozsądek i życie - ci sami protestanci w innych wątkach podają przykłady takich właśnie Bożych ludzi chodzących niegdyś w Duchu, którzy teraz , albo stracili wiarę, albo popełnili samobójstwo, albo mocno odeszli od wiary chrześcijańskiej w jakieś uważane przez protestantów herezje. Moje doświadczenie religijne mówi mi, że mogę upaść i stać się grzesznikiem, hedonistą, ateistą lub buddystą - tak się działo z kilkoma ludźmi, którzy byli dla mnie wzorem wiary i cnót wszelakich.
Pomyśl o sobie ... i sama sobie odpowiedz , czy Łaskę można utracić (z naszej strony oczywiście, bo Bóg dał nam syna i tego nie cofnie nigdy) czy nie ?
Adresujesz to do wybranej z jednoczesnym wrzuceniem jej (a może i mnie też) do jednej szuflady z napisem ?protestant?. Chociaż zaznaczasz że nie wszyscy tak uważają jak rozwijasz. Więc chyba najpierw powinieneś zacząć od pytania w stylu ? jak uważasz czy można utracić zbawienie?. Dopiero później ewentualnie snuć tezy takie jak powyżej.

Tak więc jak Sam doskonale wiesz protestantów jest tak wielu że są tam różne spojrzenia, lecz mówimy o tym otwarcie w odróżnieniu od Was. Bo osobiście spotkałem też zdeklarowanego rzymskiego Katolika który nie uznaje sztandarowej sprawy, czyli to że w opłatku jest żywy Chrystus.
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]

konik

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: konik » 2016-12-19, 15:30

Jaabes - najpierw nie jestes w stanie udowodnic swojego twierdzenia, poniewaz jest to wierutne klamstwo, a teraz masz czelnosc jeszcze po tym oczernioeniu jakies warunki stawiac?
Uporaj sie z jednym uczciwie ( albo udowodnij to co twierdzisz, albo pokutuj za zla wole i oczernianie). Kazdy moze upasc , wyzne, zeby powstac uczciwie .
No, przeciez Panu Jezusowi oczu nie zamydlisz, wiec po coz czynisz takie zamydlajace manewry na forum?
trzymaj sie ... i stan z soba uczciwie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Dezerter » 2016-12-20, 21:25

Jaabes pisze:
Dezerter pisze: Tylko łaska - dyskutując na forum protestanckim, zauważyłem, że maja niektórzy protestanci (inni nie!) taką dziwną naukę, że jak przeszedłeś nowonarodzenie i jesteś nowonarodzonym napełnionym Duchem człowiekiem, to nie możesz upaść (utracić zbawienie) i masz zapewnione zbawienie, bo Pan nie cofa swej Łaski.
Przeczy temu jednak zdrowy rozsądek i życie - ci sami protestanci w innych wątkach podają przykłady takich właśnie Bożych ludzi chodzących niegdyś w Duchu, którzy teraz , albo stracili wiarę, albo popełnili samobójstwo, albo mocno odeszli od wiary chrześcijańskiej w jakieś uważane przez protestantów herezje. Moje doświadczenie religijne mówi mi, że mogę upaść i stać się grzesznikiem, hedonistą, ateistą lub buddystą - tak się działo z kilkoma ludźmi, którzy byli dla mnie wzorem wiary i cnót wszelakich.
Pomyśl o sobie ... i sama sobie odpowiedz , czy Łaskę można utracić (z naszej strony oczywiście, bo Bóg dał nam syna i tego nie cofnie nigdy) czy nie ?
Adresujesz to do wybranej z jednoczesnym wrzuceniem jej (a może i mnie też) do jednej szuflady z napisem ?protestant?. Chociaż zaznaczasz że nie wszyscy tak uważają jak rozwijasz. Więc chyba najpierw powinieneś zacząć od pytania w stylu ? jak uważasz czy można utracić zbawienie?. Dopiero później ewentualnie snuć tezy takie jak powyżej.

Tak więc jak Sam doskonale wiesz protestantów jest tak wielu że są tam różne spojrzenia, lecz mówimy o tym otwarcie w odróżnieniu od Was. Bo osobiście spotkałem też zdeklarowanego rzymskiego Katolika który nie uznaje sztandarowej sprawy, czyli to że w opłatku jest żywy Chrystus.
Gdzie ja "wrzucam Wybraną do protestantów" - zacytuj mnie proszę
a pytanie, które mi sugerujesz bym zadał :
powinieneś zacząć od pytania w stylu ? jak uważasz czy można utracić zbawienie?.
zadałem Wybranej:
Pomyśl o sobie ... i sama sobie odpowiedz , czy Łaskę można utracić (z naszej strony oczywiście, bo Bóg dał nam syna i tego nie cofnie nigdy) czy nie ?
Jak to w odróżnieniu od Was - przecież mnóstwo katolików wyraża na wszystkich możliwych forach - również na tym swoje wątpliwości i rozterki ... i po to jest właśnie min ten wątek
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

wybrana

Re: Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: wybrana » 2016-12-20, 22:34

]Papieże smiali się nazywać następcami Jezusa? - straszny grzech!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Skoro tak się rzekomo nazywali, to chyba nie sprawi Ci kłopotu zacytować?
A jesli nie znajdziesz podobnego cytatu - to może warto zastanowić się nad źródłami, z jakich korzystasz, przedstawiając tu ową antykatolicką propagandę?[/quote]
Też chętnie się dowiem - zgodnie z Regulaminem masz 3 dni na udowodnienie swoich twierdzeń, albo odwołanie ich - pomawianie i podawanie nieprawdy jest na forum zakazane

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Naprawdę nie wiecie i nie macie świadomości czemu tak napisałam? czy nie chcecie wiedzieć.
Proponuję przeczytać książki z historii życia papieży - jest ich kilka i można wybrać.
Nie będę opisywała tych brudnych szczegółów co niektórych papieży, ale jest ich naprawdę nie mało.
Ja przepraszam bardzo za moje określenie, że śmiali nazywać się następcami Jezusa.
Oni nie śmiali nazywać się następcami Jezusa, bo są niegodni by ich tak określić.
Oni- oczywiście nie wszyscy, śmiali być więksi od samego Boga.
O tych nieprawościach i ohydach lepiej więcej nie pisać, bo niektóry czytający dostał by mogli palpitacji serca.

I nie oskarżaj mnie Dezerterze o złośliwość, bo i tak staram się być delikatna.
Oczywiście jako administrator masz prawo do wielu działań, ale pomyśl co chcesz przez to osiągnąć.
Nawet nie wiesz jaką przysługę dają tobie i niektórym moje wpisy. Nie podobają się, bo czasem prawda zbyt boli.
Ale dokąd te kłamstwa mogą doprowadzić. Tu na ziemi jesteśmy w ciele tylko gościnnie, ale wieczność nie ma końca.
Nie znamy chwili, ani dnia, ani godziny.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Dezerter » 2016-12-20, 22:44

Siostro droga - konkrety!
Który papież, kiedy i gdzie (w której książce- o której wspominasz) nazwał się "następcą"
podaj albo odwołaj i przyznaj się, że się pomyliłaś, bo jeśli którejś z tych dwóch rzeczy nie zrobisz, to to co napisałaś to nie będzie prawda ale kłamstwo!
Nadal czekamy
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

inquisitio
Bywalec
Bywalec
Posty: 163
Rejestracja: 24 wrz 2016
Has thanked: 14 times
Been thanked: 58 times

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: inquisitio » 2016-12-21, 07:57

Wybrana , z niepokojem przygladam sie Twojej ,,przemianie" . Z Twoich wypowiedzi sączy sie jad którego kiedys nie było . Niestety , jezeli bedziesz swoja wiedze o Kosciele Katolickim i w ogóle o chrzescijanstwie czerpac z antykatolickich zródeł , to za jakis czas poziom nienawisci do Kosciola osiagnie taki poziom ze wszelka rozmowa z Toba bedzie jednym wielkim krzykiem i oskarzeniem . A wszystko w poczuciu ,, nawrocenia idacych na zaglade " .
Chcesz takiej przemiany ? Obserwowalem to juz kilka razy w zyciu , moim znajomi ,tak ciepli i wierzacy po kontaktach z tzw ewangelicznymi chrzescijanami zmienili sie nie do poznania . Ich poczucie wyzszosci i wybrania + potepianie wsxystkiego i wszystkich jest przerazajaca .
Bedziesz taka czy chcesz czy nie , zastanów sie siostro .

bede Cie wspieral modlitwą
Serviam

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Dezerter » 2016-12-21, 19:56

Bardzo ważny jest twój głos inquisitio, taki z boku, taki bardzo prawdziwy.
Opowiadała mi to Boża kobieta Dorota, która jest nowonarodzoną, chodząca w Duchu prowadząca kurs Alfa min w domach dla bezdomnych i ośrodku dla uzależnionych - osoba, znająca Biblię, która ma na koncie dziesiątki jeśli nie 100 osób nawróconych/nowonarodzonych, jest współprowadząca Wspólnotę modlitewno-ewangelizacyjną - nawracają min w Mongolii. Taka ekumenicznie nastawiona rozmodlona osoba pojechała na stadion, by wraz z protestantami wielbić Jezusa ... a tam
usłyszała wielokrotnie od współbraci w Chrystusie - jak ich nazywała - ale ty weź się najpierw nawróć i uwierz w Jezusa.
Jej mina jak się z tym ze mną dzieliła mówiła wszystko - zakłopotanie, konsternacja , niezrozumienie, żal - podzielałem to zakłopotanie wielokrotnie z nią gdy pisze z protestantami. Ja ich uważam za braci w wierze, tak ciebie Jaabes uważam za brata w Chrystusie a ty mnie?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

wybrana

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: wybrana » 2016-12-21, 23:03

inquisitio pisze:Wybrana , z niepokojem przygladam sie Twojej ,,przemianie" . Z Twoich wypowiedzi sączy sie jad którego kiedys nie było . Niestety , jezeli bedziesz swoja wiedze o Kosciele Katolickim i w ogóle o chrzescijanstwie czerpac z antykatolickich zródeł , to za jakis czas poziom nienawisci do Kosciola osiagnie taki poziom ze wszelka rozmowa z Toba bedzie jednym wielkim krzykiem i oskarzeniem . A wszystko w poczuciu ,, nawrocenia idacych na zaglade " .
Chcesz takiej przemiany ? Obserwowalem to juz kilka razy w zyciu , moim znajomi ,tak ciepli i wierzacy po kontaktach z tzw ewangelicznymi chrzescijanami zmienili sie nie do poznania . Ich poczucie wyzszosci i wybrania + potepianie wsxystkiego i wszystkich jest przerazajaca .
Bedziesz taka czy chcesz czy nie , zastanów sie siostro .

bede Cie wspieral modlitwą
Dziękuję ci bardzo za troskę i wierzę , że jest szczera.
Ja należę od dziecka do Kościoła Katolickiego. To nie Kościół tworzy nas wiernych,m ale my wierni tworzymy Kościół.
Wszyscy jesteśmy braćmi w wierze i wspólnie musimy się wspierać i umacniać w wierze. Nie ma w Kościele eminencji i Ojców Świętych.
Jeżeli pragniemy dalej należeć do wspólnoty kościelnej, to nie możemy przymykać oczy na nieprawości. Kościół musi przynajmniej starać się wzrastać w świętości, by Duch Boży go prowadził i umacniał.
To nie poczucie wyższości zmieniało twoich znajomych, ale poczucie prawdy ich zmieniło. Poczuli się zawiedzeni i oszukani.
Ja 55 lat chodziłam do Kościoła, a jako dziecko łącznie z szkołą średnią uczęszczałam na lekcje religii. Owszem nauczono mnie katechizmu, ale tak poza tym, to zawsze słyszałam, jak to bardzo trzeba bać się Boga. Kazania w Kościele były nastawione na formę zastraszania Bogiem i zniewolenia wobec słów księdza i całego duchowieństwa.
Nie słyszałam,m człowieku, kimkolwiek jesteś, cokolwiek złego zrobiłeś, pamiętaj, że Bóg cię zawsze kocha, że zawsze jest z tobą i zawsze cię wspomaga, bo Jego miłość jest bezgraniczna. Jezus umarł za ciebie, za twoje grzechy, a ty tylko uwierz w to i przyjmij ten darUuwierz w Jezusa i staraj się żyć tak jak Jezus nauczał. Przede wszystkim kieruj się miłością do Boga i ludzi. Bóg czeka na ciebie, na twoje nawrócenie, na twoją skruchę. Jeżeli twoje oczy będą zwrócone w stronę Boga, to Jego ramiona są właśnie wyciągnięte do ciebie, b cię przytulić, by ci wybaczyć, bo miłosierdzie Boga jest wielkie.
Cała esencję wiary zawierają słowa pieśni , którą wykonuje ksiądz Paweł Surlowski
Bóg jest miłością
Uczyłeś Panie nas - Bóg jest miłością
Przez niezliczoność łask - Bóg jest miłością
Przez mękę swą i krzyż - Bóg jest miłością
Przez miłosierdzie swe - Bóg jest miłością

Miłość prosta jest - Bóg jest miłością
Miłość cicha jest - Bóg jest miłością
Miłość wierna jest - Bóg jest miłością
Miłość cierpliwa jest - Bóg jest miłością

Ona po maga nam żyć - Bóg jest miłością
Ona usuwa lęk - Bóg jest miłością
Ona dodaje nam sił - Bóg jest miłością
Ona ociera nam łzę - Bóg jest miłością

wybrana

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: wybrana » 2016-12-21, 23:20

Dezerter pisze:Siostro droga - konkrety!
Który papież, kiedy i gdzie (w której książce- o której wspominasz) nazwał się "następcą"
podaj albo odwołaj i przyznaj się, że się pomyliłaś, bo jeśli którejś z tych dwóch rzeczy nie zrobisz, to to co napisałaś to nie będzie prawda ale kłamstwo!
Nadal czekamy
A bardzo cię proszę - wedle życzenia:

W 19 Wieku Papież Pius X ogłosił :
" Papież nie jest po prostu reprezentantem Jezusa Chrystusa , przeciwnie - on jest Jezusem Chrystusem za zasłoną ciała . Czy to papież przemawia ? To Jezus Chrystus . Zatem ktokolwiek mówi jako Papież , nie ma potrzeby tego sprawdzać , trzeba okazać posłuszeństwo . "
- Evangelical Christendom , Jan 1 , 1895 , strona 15

Papież Pius IX ogłosił :
" Tylko ja jestem następcą apostołów , zastępcą Jezusa Chrystusa , ja jestem drogą , prawdą i życiem "
- History of Christian Church by Henry Charles Shelldon , strona 59
My na całej ziemi zajmujemy miejsce Boga wszechmocnego
- Listy Encekliczne Papierza Leona XIII , 20 Lipca 1894

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Dezerter » 2016-12-21, 23:26

I to jest konstruktywna dyskusja - Jaabes ucz się, bo nadal czekamy na twoje "alternatywne źródła" albo odwołanie. Teraz możemy ocenić to co podałaś, ale zostawię to specjalistą, bo zmęczony teraz jestem ... ostatnie porzadki
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: konik » 2016-12-21, 23:33

Melduje poslusznie, ze ja czyli konik bedac protestantem z radoscia stalem sie katolikiem ...
Narszcie moglem zamiast taplac sie w kaluzy protestanckich kwasow i protestanckiego zadzierania nosa wyplynac na glebokie wody oceanu wiary Chrystusowej.
Zastraszanie Bogiem - no, malo slyszalas chyba kazalnic protestanckich, i niewiele ( moze sama w to nie wierzylas) chyba poznalas wiary katolickiej...
Nie zamierzam wyklocac sie - po prostu na przeinaczeniach, nieprawdzie i osobistym skrzywionym obrazem Kosciola niemozliwe jest staniecie w Prawdzie Chrystusowej ... stad taki droga Wybrana falszywy obraz Kosciola nosisz w sercu.
Czuje , ze jestes dobra osoba i naprawde kochasz Boga ...
Zycze Tobie radosnych swiat. Nie daj sie wpuscic w ciagle osadzanie ... radosc jest w Panu, nie w antykatolicyzmie.
Przyjmij ode mnie prosze moc radosnych i cieplych zyczen dla Ciebie i Twoich bliskich.
Niech Pokoj Bozy zapanuje w sercach.

Ps:No wlasnie, przytoczylas teksty, ktore wyraznie zaprzeczasja twej tezie,
Bo kim jest papiez? - ano pelni funkcje pewna, a nie jest nastepca. Nie jest rowniez bezgrzeszny.
Bo papiez jest nastepca Apostolow, w funkcji wladzy szczegolnie Apostola Piotra.
Apostolowie sa wybrani przez samego Jezusa - choc pozostaja grzeszni ( nawet jest wsrod n ich zdrajca) to maja szuczegolna misje - oni buduj Kosciol i na nich ten Kosciol sie zaczyna i na ich nastepcach trwa.
Apostol jest bzastepca Chrystusa ( po Jego wniebowstapieniu) , a kazdy nastepca Apostolw jest z mocy tego wlasnie nastepstwa zastecpca Chrystusa na ziemi. Jest to wlasnie nauka biblijna, apostolska.
Kiedy to zrozumiesz, zaslona spadnie Tobie droga wybrana z oczu ... i wowczas zrozumiesz, ze im dalej od Kosciola ( Apostolskiego czyli Katolickiego), tym dalej od pelni swiatla Ducha Swietego.
Trzymaj sie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Rozterki wiary protestantyzującego katolika

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-12-22, 01:03

Mało konstruktywna dyskusja - po prostu przepisane zarzuty z propagandówek protestanckich.
A oto szczegóły:
wybrana pisze:W 19 Wieku Papież Pius X ogłosił :
" Papież nie jest po prostu reprezentantem Jezusa Chrystusa , przeciwnie - on jest Jezusem Chrystusem za zasłoną ciała . Czy to papież przemawia ? To Jezus Chrystus . Zatem ktokolwiek mówi jako Papież , nie ma potrzeby tego sprawdzać , trzeba okazać posłuszeństwo . "
- Evangelical Christendom , Jan 1 , 1895 , strona 15
Bardzo charakterystyczny zarzut opierający się na dwu przeinaczeniach- tego kto mówi i co mówi.
Otóż :
  • Po pierwsze: przytoczony (przeinaczony) tekst to wypowiedź Giuseppe Melchiorre Sarto zanim jeszcze został papieżem (a więc nie można napisać, iż mówił to papież Pius X)
  • Po drugie (i ważniejsze): Sarto nie powiedział, że papież to Jezus tylko:
    ?Papież reprezentuje Jezusa?.
    Przepisałaś po prostu przeinaczony tekst z propagandowego protestanckiego pisma. Żadne to źródło..

    Aby sprawdzić, czego naprawdę Pius X nauczał o Bogu (i o urzędzie papieża), zacytujmy parę fragmentów z Katechizmu Piusa X:
    Punkt 37
    Bóg jest rzeczywiście i istotnie różny od świata i niewymownie wyższy nad wszystko, co jest poza Nim i co może być pomyślane.

    Punkt 190
    W pierwszym przykazaniu Dekalogu: Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną, Bóg zakazuje czci Jemu należnej oddawać komu innemu.

    Punkt 191
    Bogu i tylko Bogu winniśmy oddawać cześć najwyższą, czyli cześć uwielbienia.

    Punkt 127
    Prawowitym następcą świętego Piotra w rządach nad całym Kościołem jest każdorazowy Biskup Rzymu, czyli Najwyższy Kapłan rzymski, innymi słowy Papież, bo on sprawowanie najwyższej władzy obejmuje po Piotrze, który był Biskupem miasta Rzymu i umarł jako Biskup miasta Rzymu.

    Punkt 128
    Prawdziwą głową Kościoła jest sam Jezus Chrystus, który w sposób niewidzialny zamieszkuje go, rządzi nim i jednoczy w Sobie Jego członków.


    Mamy więc PUDŁO NUMER 1
    wybrana pisze:Papież Pius IX ogłosił :
    " Tylko ja jestem następcą apostołów , zastępcą Jezusa Chrystusa , ja jestem drogą , prawdą i życiem "
    - History of Christian Church by Henry Charles Shelldon , strona 59
    Oczywiście dodatek "ja jestem drogą, prawdą i życiem" to fantazja p, Henry'ego Shellddna, natomiast pierwsza część zdania jest oczywiście prawdziwa - Dokładnie tak!
    Papież (każdy) jest następcą apostołów i zastępcą Jezusa Chrystusa na ziemi.
    Nigdy "następcą Jezusa Chrystusa".

    Mamy więc PUDŁO NUMER 2
    wybrana pisze:My na całej ziemi zajmujemy miejsce Boga wszechmocnego
    - Listy Encekliczne Papieża Leona XIII , 20 Lipca 1894
    pozdrawiam
    Nareszcie jakieś prawdziwe źródło!
    Zobaczmy zatem co naprawdę napisał papież (znajdziemy tekst tu http://www.papalencyclicals.net/Leo13/l13praec.htm )
    Papież napisał:
    "But since We hold upon this earth the place of God Almighty"
    czyli "trzymamy miejsce" czy też "trzymamy stronę" czy może jeszcze dokładniej: ?stoimy na stanowisku ? (takim jak Bóg).
    ( ang.place ? miejsce, miejscowość, lokal, obowiązek, stanowisko, umieszczać, obstawiać)
    Tak wyrażone stanowisko jest precyzyjnie stanowiskiem biblijnym ? wystarczy sobie przypomnieć fragmenty z Biblii o mówieniu w imieniu Boga, do których w powyższym wyraźnie nawiązał papież:
    "Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem."(2 Kor 5,20)
    Takie jest tłumaczenie Biblii Tysiąclecia.
    Protestancka "Brytyjka" tłumaczy to zdanie jeszcze bardziej dosadnie w duchu wypowiedzi papieża:
    "Dlatego w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy, jak gdyby przez nas Bóg upominał; w miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem."
    Podobnie tłumaczy Biblia Gdańska:
    "Przetoż na miejscu Chrystusowem poselstwo sprawujemy, jakoby was Bóg upominał przez nas, prosimy na miejscu Chrystusowem, jednajcie się z Bogiem;"


    Kontekst wypowiedzi pokazuje doskonale, że papież nie ma się za Boga. Oto tekst w kontekście:
    "Myśl ta była i jest dla Nas źródłem głębokiej troski, gdyż jest rzeczą niemożliwą myśleć o tak wielkiej części ludzkości, która odchodząc od Nas jak gdyby zboczyła z właściwej ścieżki i nie doświadczać uczucia wewnętrznego smutku. Ponieważ jednak stoimy na tej ziemi na stanowisku Boga Wszechmocnego, który chce aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy, a Nasz posunięty wiek i gorzkość głębokich trosk popycha Nas do celu, wspólnego każdemu śmiertelnikowi, czujemy się pociągnięci, by iść w ślad za naszym Odkupicielem i Mistrzem Jezusem Chrystusem, który kiedy miał wrócić do nieba, błagał Boga, Swego Ojca w żarliwej modlitwie, by Jego uczniowie i naśladowcy byli jednomyślni i jednego serca: Proszę Cię, ... aby wszyscy oni byli jedno, jak Ty, Ojcze jesteś we Mnie a Ja w Tobie, aby byli jedno w Nas. [...]"
    Sama widzisz, że czynienie z tej wypowiedzi zarzutu, to zwykła hucpa.

    Mamy więc PUDŁO NUMER 3

    Reasumując:
    • pierwszy cytat - nieprawda, papież zupełnic co innego mówi o sobie i Bogu
    • drugi cytat - nie mówi nic o "następcy Chrystusa" więc w ogóle nie na temat
    • trzeci cytat - pod pozorem tłumaczenia, bezczelne przeinaczenie sensu tego co papież powiedział

Zatem szukaj dalej - i lepiej zmień źródła na mniej kłamliwe ;)
Albo po prostu przyznaj, że zostałaś oszukana na tych antykatolickich stronach, z których ściągnęłaś te bzdury.


Dodam, że w moich archiwach mam więcej takich "antypapieskich fejków" - niektóre z nich opisałem w książce "Kościół oskarżony" żeby pokazać, do jakich rzeczy muszą się posuwać propagandziści antykatoliccy, by oskarżyć papieży.

ODPOWIEDZ