Wierzę, że skoro mi się udało i przed Tobie kreśli się droga miłości i dobra.
Wyznanie swoich uczuć/zainteresowania
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Wyznanie swoich uczuć/zainteresowania
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Wyznanie swoich uczuć/zainteresowania
Trzeba nawiązać kontakt z owoa osoba i spróbować budować relacje.Skaza pisze: ↑2021-11-02, 20:40 Czy uważacie, że warto powiedzieć komuś o tym co się do niego czuje, dać znać, że się podoba ? nawet jeśli niemal wcale nie zna się tej osoby i najprawdopodobniej dostanie się przysłowiowego kosza ? właściwie nie mówię od razu o wyznawaniu miłości, ale o daniu komuś znać, że się polubiło itd. A może lepiej nic nie mówić bo szanse i tak nikłe. Lepiej zdusić i zapomnieć czy może podrzucić małe serduszko z kilkoma słowami podczas najbliższych walentynek ?
A podrzucanie walentynek?
Hmm no czy nadal jesteśmy w przedszkolu?
Miałam kiedyś takiego "wielbiciela" w pracy.Nie odzywał się do mnie a podrzucał karteczki, nawet raz chyba mnie śledził bo wrzucił mi do tego ogródka właśnie walentynkę.
Sklasyfikowałam go jako psychofana.
Potem jeszcze "nękał" prezentami inne dziewczyny.
Ostatnio zmieniony 2021-11-10, 07:03 przez lambda, łącznie zmieniany 2 razy.
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Wyznanie swoich uczuć/zainteresowania
Bez obaw, nie będę próbował takich sposobów. Zgadzam się, że to zbyt dziecinne jeśli ktoś nie chodzi wciąż do podstawówki. Osobiście nawet w owych szkolnych czasach nie rozdałem nigdy choćby jednej walentynki pomimo, że niemal wszyscy koledzy zawsze robili to tzw.hurtem.lambda pisze: ↑2021-11-10, 06:48Trzeba nawiązać kontakt z owoa osoba i spróbować budować relacje.Skaza pisze: ↑2021-11-02, 20:40 Czy uważacie, że warto powiedzieć komuś o tym co się do niego czuje, dać znać, że się podoba ? nawet jeśli niemal wcale nie zna się tej osoby i najprawdopodobniej dostanie się przysłowiowego kosza ? właściwie nie mówię od razu o wyznawaniu miłości, ale o daniu komuś znać, że się polubiło itd. A może lepiej nic nie mówić bo szanse i tak nikłe. Lepiej zdusić i zapomnieć czy może podrzucić małe serduszko z kilkoma słowami podczas najbliższych walentynek ?
A podrzucanie walentynek?
Hmm no czy nadal jesteśmy w przedszkolu?
Miałam kiedyś takiego "wielbiciela" w pracy.Nie odzywał się do mnie a podrzucał karteczki, nawet raz chyba mnie śledził bo wrzucił mi do tego ogródka właśnie walentynkę.
Sklasyfikowałam go jako psychofana.
Potem jeszcze "nękał" prezentami inne dziewczyny.