Wyznanie swoich uczuć/zainteresowania

[adampiotr]

Nie rozumiem. Co złego w powiedzeniu komuś: "lubię z tobą rozmawiać, spędzać czas"?
Trzeba być jednak gotowym na możliwość niezrozumienia.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale moim zdanie to pokora.

oczywiście ,ze trzeba byc gotów ,ale nie kazdy jest gotowy

[sądzony]

@sądzony to nic złego i niech robi jak zechce.
Ale powiedzenie komuś obcemu prawie o tym czy się podoba, jest za szybkie z tego względu, że ona się może wystraszyć. A co jeśl Skaza powie to w sposób maniakalny? Albo jak dziecko? Albo dziwnie? Nie wiemy tego . Nie wiemy czy Skaza jest facetem przy ktrórym miękną kolana i każda laska powie Okej , to idziemy na randkę. I co ona ma z tym zrobić? Z tym podobasz mi się? Nie zna go.
Lepiej spróbować najpierw ją poznać, aby ona poznała Ciebie, zaprosić do kina.
PAmietajmy też że jak ktoś ma niskie poczucie włąsnej wartości to to zawsze go zrani, więc lepiej się nie narażać na odrzucenie uczuć, na zasadzie: a tam, co mi szkodzi. No szkodzi. Lepiej dostać odmowe co do kina, niż uczuć.

Zgadza się. Niech robi co chce.
Ja mówiłem o "lubię cię", a nie "podobasz mi się" - to różnica.

Dziś wszedłem do kumpla, który przyjeżdża na, 9 by się przywitać. I mówię: "My się chyba nie widzieliśmy" i wyciągnąłem piąstkę by się przywitać. On na to: "ale ja się wcale nie stęskniłem". On zawsze tak "warczy". Więc mówię, ale ja się stęskniłem za Tobą i bardzo mi miło, że jesteś. Więc on wyciągnął mały palec i dotknęliśmy się końcami palców.

"Lepiej dostać odmowe co do kina, niż uczuć." - dziwne. Odmowę co do uczuć.

Prawdziwy chrześcijanin jest świadomy, iż zawsze jest kochany po stokroć bardziej niż sam potrafi.

Dodano po 1 minucie 17 sekundach:

oczywiście ,ze trzeba byc gotów ,ale nie kazdy jest gotowy

Tak. Więc decyzja należy do niego, a my jesteśmy jedynie wyrażaczami własnych opinii.

[Skaza]

Spoko oko ludzie za bardzo bierzecie wszystko śmiertelnie poważnie, moje pytanie było tylko luźnym "pytaniem/sugestią"
Chodziło mi właściwie tylko o to jak reagujecie/reagowaliście w takich czy podobnych sytuacjach użyłem własnego przykładu by to lepiej zobrazować bo osobiście nie zdecydowałem się nigdy zapytać czy dać znać choćby spojrzeniem dziewczynie której dobrze nie znam o swoim wstępnym zainteresowaniu

Ps. Pisałem już o tym kilka razy, ale @Ciekawa jest nowa tutaj, więc muszę ponownie wspomnieć o tym przykrym dla mnie fakcie ... jestem bardzo bardzo, ale to bardzo brzydkim człowiekiem i jedyne co kobiecie może przy mnie zmięknąć to jej serce tak ze współczucia

[Ciekawa]

@sądzony Super że tak masz, ja tak nie mam, wiec nie jestem prawdziwym chrześcijaninem, tylko podrobionym:P
A jak ktoś się nie chce witać to się nie witam. Po co kogoś zmuszać.

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:

Spoko oko ludzie za bardzo bierzecie wszystko śmiertelnie poważnie, moje pytanie było tylko luźnym "pytaniem/sugestią"
Chodziło mi właściwie tylko o to jak reagujecie/reagowaliście w takich czy podobnych sytuacjach użyłem własnego przykładu by to lepiej zobrazować bo osobiście nie zdecydowałem się nigdy zapytać czy dać znać choćby spojrzeniem dziewczynie której dobrze nie znam o swoim wstępnym zainteresowaniu

Ps. Pisałem już o tym kilka razy, ale @Ciekawa jest nowa tutaj, więc muszę ponownie wspomnieć o tym przykrym dla mnie fakcie ... jestem bardzo bardzo, ale to bardzo brzydkim człowiekiem i jedyne co kobiecie może przy mnie zmięknąć to jej serce tak ze współczucia

Ojej. Przykro mi że tak uważasz że jesteś brzydki. Ale w swojej ocenie czy czyjej?

[sądzony]

@sądzony Super że tak masz, ja tak nie mam, wiec nie jestem prawdziwym chrześcijaninem, tylko podrobionym:P
A jak ktoś się nie chce witać to się nie witam. Po co kogoś zmuszać.

Oj tam, oj tam. Nie bierz sobie wszystkiego do serca.
Przypuszczam, że jesteś nim bardziej niż ja.


A poza tym to Cię lubię.

[Lunka]

(...)jedyne co kobiecie może przy mnie zmięknąć to jej serce tak ze współczucia

@Skaza ja Cię ta książka to kiedyś walne po tej głowie

Próbować trzeba jak się nadarzy okazja
Ja pamiętam z doświadczenia że jak ktoś mnie zagadywał a byłam skrajnie niesmiala to uciekałam cała czerwona. Porażka
Takim sposobem praktycznie nie byłam w związkach

Także pamiętaj, że osobowości są różne i czasem taka ucieczka nie oznacza, że się nie podobasz ale ktoś może być np. nieśmiały.

[Ciekawa]

@sądzony Super że tak masz, ja tak nie mam, wiec nie jestem prawdziwym chrześcijaninem, tylko podrobionym:P
A jak ktoś się nie chce witać to się nie witam. Po co kogoś zmuszać.

Oj tam, oj tam. Nie bierz sobie wszystkiego do serca.
Przypuszczam, że jesteś nim bardziej niż ja.


A poza tym to Cię lubię.

No też przyznam że Cię lubię i mało tego, sądzę że jesteś jednym z kilkorga osób tu, , którzy rozumieją czym jest chrześcijaństwo. Moim nic nie znaczącym i mącicielskim zdaniem:P

[Skaza]

@sądzony Super że tak masz, ja tak nie mam, wiec nie jestem prawdziwym chrześcijaninem, tylko podrobionym:P
A jak ktoś się nie chce witać to się nie witam. Po co kogoś zmuszać.

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:

Spoko oko ludzie za bardzo bierzecie wszystko śmiertelnie poważnie, moje pytanie było tylko luźnym "pytaniem/sugestią"
Chodziło mi właściwie tylko o to jak reagujecie/reagowaliście w takich czy podobnych sytuacjach użyłem własnego przykładu by to lepiej zobrazować bo osobiście nie zdecydowałem się nigdy zapytać czy dać znać choćby spojrzeniem dziewczynie której dobrze nie znam o swoim wstępnym zainteresowaniu

Ps. Pisałem już o tym kilka razy, ale @Ciekawa jest nowa tutaj, więc muszę ponownie wspomnieć o tym przykrym dla mnie fakcie ... jestem bardzo bardzo, ale to bardzo brzydkim człowiekiem i jedyne co kobiecie może przy mnie zmięknąć to jej serce tak ze współczucia

Ojej. Przykro mi że tak uważasz że jesteś brzydki. Ale w swojej ocenie czy czyjej?

Myślę, że w całościowej hehe ale spoko oko nie mam z tym kłopotu zaakceptowałem to już dawno temu to mi też bardzo ułatwia życie bo przechodzę przez nie niezauważany przez nikogo i nie będę miał na sumieniu niczyjego złamanego serca ja tam nie mam co pytać skrycie czy otwarcie Ciekawej czy mnie lubi bo wiem, że ma mnie za zacofanego zdziwaczałego dupka i w sumie dużo się nie myli

[Skaza]

(...)jedyne co kobiecie może przy mnie zmięknąć to jej serce tak ze współczucia

@Skaza ja Cię ta książka to kiedyś walne po tej głowie

Próbować trzeba jak się nadarzy okazja
Ja pamiętam z doświadczenia że jak ktoś mnie zagadywał a byłam skrajnie niesmiala to uciekałam cała czerwona. Porażka
Takim sposobem praktycznie nie byłam w związkach

Także pamiętaj, że osobowości są różne i czasem taka ucieczka nie oznacza, że się nie podobasz ale ktoś może być np. nieśmiały.

To musiałaby być bardzo gruba książka Lunko albo i całym zestaw encyklopedii jednocześnie uderzenio/leczenie bo inaczej cienko to widzę

[Ciekawa]

@sądzony Super że tak masz, ja tak nie mam, wiec nie jestem prawdziwym chrześcijaninem, tylko podrobionym:P
A jak ktoś się nie chce witać to się nie witam. Po co kogoś zmuszać.

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:

Spoko oko ludzie za bardzo bierzecie wszystko śmiertelnie poważnie, moje pytanie było tylko luźnym "pytaniem/sugestią"
Chodziło mi właściwie tylko o to jak reagujecie/reagowaliście w takich czy podobnych sytuacjach użyłem własnego przykładu by to lepiej zobrazować bo osobiście nie zdecydowałem się nigdy zapytać czy dać znać choćby spojrzeniem dziewczynie której dobrze nie znam o swoim wstępnym zainteresowaniu

Ps. Pisałem już o tym kilka razy, ale @Ciekawa jest nowa tutaj, więc muszę ponownie wspomnieć o tym przykrym dla mnie fakcie ... jestem bardzo bardzo, ale to bardzo brzydkim człowiekiem i jedyne co kobiecie może przy mnie zmięknąć to jej serce tak ze współczucia

Ojej. Przykro mi że tak uważasz że jesteś brzydki. Ale w swojej ocenie czy czyjej?

Myślę, że w całościowej hehe ale spoko oko nie mam z tym kłopotu zaakceptowałem to już dawno temu to mi też bardzo ułatwia życie bo przechodzę przez nie niezauważany przez nikogo i nie będę miał na sumieniu niczyjego złamanego serca ja tam nie mam co pytać skrycie czy otwarcie Ciekawej czy mnie lubi bo wiem, że ma mnie za zacofanego zdziwaczałego dupka i w sumie dużo się nie myli

Wręcz przeciwnie, lubię i mam cię za lepszą osobę od siebie i dobrze że jesteś na forum bo byłoby więcej kłótni a tak jest spokojniej, bo potrafisz łagodzić konfkikty.
Co do brzydoty, nie wiem dalej czy tak jest w istocie. Czasami ktoś brzydki się wydaje na 1 rzut oka, a później oczu oderwac nie można.
Poka fote to ocenimy:P
Moja koleżanka jak widzi przystojniaka to mówi: i co? tak bez krzywego noska? I ma trochę racji:P Można być brzydkim i interesującym.

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Na przyykład Vincent Cassel. Dla niektórych brzydal, dla mnie cudo.

[Skaza]

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Na przyykład Vincent Cassel. Dla niektórych brzydal, dla mnie cudo.
[/quote]

Nie istnieje podział na lepszych czy gorszych siostro, bardziej na zwyczajnych i nieco zagubionych. Nie jestem lepszy ani od Ciebie ani od nikogo innego jesteśmy tacy sami jako ludzie. Różnią nas tylko charaktery, sposób bycia i to w jakim stylu mówimy o tym co sądzimy i jak okazujemy to światu. Nie zmienia się go na lepsze krzykiem, złością, agresją i brakiem szacunku do czegokolwiek jak to dzisiaj jest na czasie. Sam mam w tym spore braki i wiele jeszcze do nadrobienia, ale już tak mam, że często mówię wprost to co myślę nawet zbyt wprost nie bacząc na poprawność polityczną (łups zakazane słowo hihi ) Fajnie, że mimo dzielących nas różnic lubisz mnie ja też Cię @Ciekawa lubię choć pewnie nie raz mnie jeszcze wkurzysz ( ja Ciebie również) czymś co nie zmieni nigdy faktu(z mojej strony), że lubię i szanuję W sprawie ostatniej sprawy tzw. zdjęcia to "nie dam bo nie mam" Ogólnie to uciekam przed aparatami jak gremlin przed światłem słonecznym i musisz mi uwierzyć w tym na słowo pisane żem wyjątkowo nieatrakcyjny towarzysko

[Ciekawa]

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Na przyykład Vincent Cassel. Dla niektórych brzydal, dla mnie cudo.

Nie istnieje podział na lepszych czy gorszych siostro, bardziej na zwyczajnych i nieco zagubionych. Nie jestem lepszy ani od Ciebie ani od nikogo innego jesteśmy tacy sami jako ludzie. Różnią nas tylko charaktery, sposób bycia i to w jakim stylu mówimy o tym co sądzimy i jak okazujemy to światu. Nie zmienia się go na lepsze krzykiem, złością, agresją i brakiem szacunku do czegokolwiek jak to dzisiaj jest na czasie. Sam mam w tym spore braki i wiele jeszcze do nadrobienia, ale już tak mam, że często mówię wprost to co myślę nawet zbyt wprost nie bacząc na poprawność polityczną (łups zakazane słowo hihi ) Fajnie, że mimo dzielących nas różnic lubisz mnie ja też Cię @Ciekawa lubię choć pewnie nie raz mnie jeszcze wkurzysz ( ja Ciebie również) czymś co nie zmieni nigdy faktu(z mojej strony), że lubię i szanuję W sprawie ostatniej sprawy tzw. zdjęcia to "nie dam bo nie mam" Ogólnie to uciekam przed aparatami jak gremlin przed światłem słonecznym i musisz mi uwierzyć w tym na słowo pisane żem wyjątkowo nieatrakcyjny towarzysko

Nie istnieje podział na lepszych i gorszych, ale na lepiej się zachowujących i tych zachowujących się gorzej-istnieje. JEśli nie potrafisz przyjąć komplementu-nie jest to moja wina.

[Skaza]

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Na przyykład Vincent Cassel. Dla niektórych brzydal, dla mnie cudo.

Nie istnieje podział na lepszych czy gorszych siostro, bardziej na zwyczajnych i nieco zagubionych. Nie jestem lepszy ani od Ciebie ani od nikogo innego jesteśmy tacy sami jako ludzie. Różnią nas tylko charaktery, sposób bycia i to w jakim stylu mówimy o tym co sądzimy i jak okazujemy to światu. Nie zmienia się go na lepsze krzykiem, złością, agresją i brakiem szacunku do czegokolwiek jak to dzisiaj jest na czasie. Sam mam w tym spore braki i wiele jeszcze do nadrobienia, ale już tak mam, że często mówię wprost to co myślę nawet zbyt wprost nie bacząc na poprawność polityczną (łups zakazane słowo hihi ) Fajnie, że mimo dzielących nas różnic lubisz mnie ja też Cię @Ciekawa lubię choć pewnie nie raz mnie jeszcze wkurzysz ( ja Ciebie również) czymś co nie zmieni nigdy faktu(z mojej strony), że lubię i szanuję W sprawie ostatniej sprawy tzw. zdjęcia to "nie dam bo nie mam" Ogólnie to uciekam przed aparatami jak gremlin przed światłem słonecznym i musisz mi uwierzyć w tym na słowo pisane żem wyjątkowo nieatrakcyjny towarzysko

Nie istnieje podział na lepszych i gorszych, ale na lepiej się zachowujących i tych zachowujących się gorzej-istnieje. JEśli nie potrafisz przyjąć komplementu-nie jest to moja wina.

Fakt nie umiem najważniejsze , że uwierzyłaś

[AdamS.]

Czy uważacie, że warto powiedzieć komuś o tym co się do niego czuje, dać znać, że się podoba ? nawet jeśli niemal wcale nie zna się tej osoby (...)

Powiem szczerze, że zwyczaj obdarowywania innych walentynkami niezbyt mi się podoba. To przejaw swoistej inflacji w sferze uczuć. Jeśli nie znacie się, a dziewczyna wpadła Ci w oko, lepiej próbować nawiązać relację w jakimś temacie lub skierować aktywność we wspólnym działaniu. Oczarowanie i zakochanie jest piękne, jednak istotą miłości nie jest patrzenie sobie w oczy, ale zdolność spoglądania w jednym kierunku.

[orzeszku]

@Skaza budzi się we mnie typowa babska ciekawość - napisz jak zadziałasz w temacie