Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Tutaj możesz porozmawiać na tematy dotyczące życia, życiowych mądrości, jak żyć w sposób zgodny ze światem
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-01-07, 11:57

Andej pisze: Główną tezą jest to, że czas (mam na myśli to pojęcie, którego używamy codziennie; to, co mierzone jest zegarami, częstotliwością kryształu, oscylacją czegoś tam) dotyczy wyłącznie poznawalnego świata fizycznego. Temu, co czasem nazywamy, podlegamy tylko tu, na ziemi, tylko, dopóki życie trwa. Ale i tu podlegamy mu relatywnie. Albowiem czas raz przyspiesza, a czasem zwalnia. Związane jest to z naszym postrzeganiem, czyli prędkością procesów fizycznych zachodzących w nas samych.
Twierdze (to znaczy wierzę w to), że w Niebie nie ma zegarów wskazujących czas ziemski.
Zapewne masz racje - czas bowiem jest parametrem rzeczywistości materialnej.
Twierdzę (wierzę), że Bóg ma jednakowy dostęp do tego co było, jest i będzie.
Zgoda - i nawet sądzę (acz nie jestem pewien), że święci też. To właśnie miałem na myśli pisząc o "braku ograniczeń czasem".
A jeśli tak, to dla Boga jestem jednocześnie niemowlakiem, młodzieńcem, dorosłym jak i starcem. Bóg widzi mnie całego. Z całym bagażem moich doświadczeń. Zarówno tych przeszłych, jak i przyszłych.
Prawdopodobnie tak. Ale rozróżnia te Twoje stany, prawda? A to oznacza, że Bóg postrzega czas - tylko nie jest nim ograniczony.
Oczywiscie, wszystkie te stwierdzenia są dalekim przybliżeniem - nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić braku ograniczeń czasu czy sposobu postrzegania Boga (czy nawet świętych). Tym bardziej nie mamy w języku pojęć przydatnych do opisania tej rzeczywistości.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Post autor: Andej » 2017-01-07, 12:48

Marek_Piotrowski pisze:[...Prawdopodobnie tak. Ale rozróżnia te Twoje stany, prawda? A to oznacza, że Bóg postrzega czas - tylko nie jest nim ograniczony.
Oczywiscie, wszystkie te stwierdzenia są dalekim przybliżeniem - nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić braku ograniczeń czasu czy sposobu postrzegania Boga (czy nawet świętych). Tym bardziej nie mamy w języku pojęć przydatnych do opisania tej rzeczywistości.
Istotnie. Bóg, będą ponad czasem, może interweniować zarówno w przeszłości i przyszłości. To znaczy w tym, co tak nazywany (nie ma to związku ze znanym w sf wpływaniu na teraźniejszość).
Na to, aby lepiej zrozumieć musimy poczekać. I zasłużyć, aby tam być i móc poznawać boską rzeczywistość. Czyli mieć teraz czas dla Boga. Czas, który Bóg nam dał.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-01-07, 13:04

Słusznie :)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Post autor: Dezerter » 2017-01-07, 23:00

Zakładając ten temat nie myślałem, że będzie tak pasjonujący :-)
warto zakładać dziwne tematy!
Marku
Zgodzę się z Horche i Skórką, też wiem, że niewiele wiem o Bogu i tego jestem pewien. Zdaję sobie sprawę - wiedząc przepaść ogromną między mną pyłem pylistość, takim żeberkiem bakterii a NIM
Sądzę, że nasza obecna świadomość jest związana z włączeniem nas przez Boga w ziemską rzeczywistość. Po spełnieniu zadania wracamy do Niego. Pochodzimy od Boga, należymy do Boga, musimy do Niego wrócić.
Pobrzmiewa tu Orygenejska preegzystencja z którą się nie zgadzam (mimo mojej wielkiej atencji i uznania dla tego pierwszego chrześcijańskiego teologa), bo jest niechrześcijańska. Ale mam nadzieję, że tylko na zimne dmucham i ci co zobaczyli w twojej wypowiedzi jakiś cień reinkarnacji, czy preegzystencji naszej, ludzkiej przed-ziemskiej szybko dostana wyjaśnienie, że to złe ślady.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Post autor: Andej » 2017-01-08, 09:05

Dezerter pisze:...
Pobrzmiewa tu Orygenejska preegzystencja z którą się nie zgadzam (mimo mojej wielkiej atencji i uznania dla tego pierwszego chrześcijańskiego teologa), bo jest niechrześcijańska. Ale mam nadzieję, że tylko na zimne dmucham i ci co zobaczyli w twojej wypowiedzi jakiś cień reinkarnacji, czy preegzystencji naszej, ludzkiej przed-ziemskiej szybko dostana wyjaśnienie, że to złe ślady.
Z reinkarnacją związku to nijakiego nie ma.
A co do "preegzystencji" to wyobraź sobie grę planszową. Między polem START, a KONIEC jest wiele pól. Wyrzucasz szóstkę i masz prawo postawić swoje pionki w dowolnych miejscach. Jeden stawiasz na polu START=STWORZENIE ŚWIATA/CZŁOWIEKA, drugi na jakimś polu w środku np. na polu ROK 30 n.e., a kolejny na polu ROK 2017. Uczyniłeś to stale znajdując się w tym samym miejscu.
Analogicznie mógł uczynić Bóg. Znajdując się w Niebie, "równocześnie" stworzył pierwszego człowieka, jak i Ciebie oraz mnie. Chociaż nas "ustawił" w różnych "punktach" czasu. Dla Boga mógł to być jeden akt stworzenia. Dla nas proces obejmujący tysiące lat. Albowiem Bóg ma jednakowy dostęp do każdego momentu istnienia świata.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Post autor: Dezerter » 2017-01-08, 20:57

Bardzo ładnie to wytłumaczyłeś, logicznie - rzeczywiście tak MOGŁO być
jest nawet jeden cytat z Biblii, który na to wskazuje
5Wybrałem cię sobie, zanim cię utworzyłem w łonie matki, zanim się urodziłeś, poświęciłem cię, na proroka narodów przeznaczyłem cię (Jer. 1, 5)
Wprawdzie odnosi się to do proroka Jeremiasza, ale wielu teologów skłania się do interpretacji, że i do nas wszystkich
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czas - czy jest?, czas a Bóg, poświęćmy mu nieco czasu

Post autor: Andej » 2017-01-09, 09:18

Dezerter pisze:Bardzo ładnie to wytłumaczyłeś, logicznie - rzeczywiście tak MOGŁO być
jest nawet jeden cytat z Biblii, który na to wskazuje
5Wybrałem cię sobie, zanim cię utworzyłem w łonie matki, zanim się urodziłeś, poświęciłem cię, na proroka narodów przeznaczyłem cię (Jer. 1, 5)
Wprawdzie odnosi się to do proroka Jeremiasza, ale wielu teologów skłania się do interpretacji, że i do nas wszystkich
Wydaje mi się, że odnosi się to do każdego z nas. Do każdego człowieka, albowiem nie wyobrażam sobie, a Bóg kogokolwiek powołał do życia przez przypadek lub pomyłkę. Każdy ma jakieś zadanie, jakąś rolę do wypełnienia.
Problem często tkwi w naszej wyobraźni, w ograniczeniach ludzkiego umysłu. Większość ludzi zupełnie nie zastanawiała się czym jest czas. Ani jaka jest relacja Boga do czasu. Zamknięci w tym, co najłatwiej poznać naszymi zmysłami nie staramy się dokonać kroku dalej. A mnie pod wpływem nauk matematycznych i spostrzeżeń fizycznych zainteresował czas. Zdumiało mnie to, że czas jako taki nie istnieje. Że całkowicie jest ludzkim pomysłem na mierzenie procesów i zmian. A jeśli tak, to w jaki sposób miałby on wiązać Boga? I ograniczać? Od razu przychodzi do głowy myśl, że to niemożliwe.

Prywatnie dziękuję za modlitwę. Będę jej jeszcze potrzebować, gdyż mój obecny stan zdrowia nie pozwolił na operacyjkę. Czekam na kolejny termin.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale”