Depresja

Tutaj możesz porozmawiać na tematy dotyczące życia, życiowych mądrości, jak żyć w sposób zgodny ze światem
ODPOWIEDZ
Magnolia

Re: Depresja

Post autor: Magnolia » 2019-10-01, 09:28

Andej Cię bardzo dobrze zdiagnozował.
My cię tu nie wyleczymy, ale te kilka dni rozmowy obnażyło Twoje problemy relacyjne.

Jestem zaskoczona, ze śmiejesz się z kogoś kto się Tobą przejął. W realnym świecie odwróciłabym się na pięcie i nie miałabym ochoty z Tobą dalej gadać....
Ciekawe, że zinterpretował byś to że "coś tam coś tam " jest ze mną nie tak.

Jesli nie zaczniesz patrzeć na swoje wnętrze i robić tam porządek, to nie zbudujesz dobrych relacji.

Wolfi

Re: Depresja

Post autor: Wolfi » 2019-10-01, 18:25

@bambam Magnolia tak sie troszczy o Cb, az za bardzo, a ty smiejesz, oj mordeczko. ;D
A co do lekow, to kazde sa niezdrowe i moga wywolac cos ubocznie, czy je polaczysz z czyms czy nie, takze bez przesady. ;p

Wyciąłem ostatnie zdanie. Zachowajmy więcej powagi w tym temacie. Dominik.
Ostatnio zmieniony 2019-10-02, 19:45 przez Wolfi, łącznie zmieniany 3 razy.

takisobie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 313
Rejestracja: 20 sie 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 24 times

Re: Depresja

Post autor: takisobie » 2019-10-02, 20:15

Andej pisze: 2019-10-01, 09:00 Daj siebie innym, a odżyjesz.
W ogóle co to oznacza i innym tzn konkretnie komu ? Nie zapominaj że dziś jest jeszcze większa selekcja środowiskowa niż kiedyś , nie pasujesz do obecnych trendów to jesteś śmieszny , żałosny itd. tak że można się jeszcze łatwiej dobić niż odżyć.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Depresja

Post autor: Andej » 2019-10-02, 21:39

Jeśli ważniejsze lajki, od bycia sobą, to mogę tylko się użalić. Martwe ryby z prądem płyną. Powszechna akceptacją na szacunek nigdy nie zasłużysz. Zacznij grać w Jackpota, gdy akumulacja. Kasa da Ci lajki. I przyjaciół. Zakochane dziewczyny. Vanitas vanitatum.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

takisobie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 313
Rejestracja: 20 sie 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 24 times

Re: Depresja

Post autor: takisobie » 2019-10-02, 22:20

Być sobą dla kogoś np może oznaczać być nikim a na nikogo inni nie zwracają uwagi i pozostajesz samotny wśród tłumu

Wolfi

Re: Depresja

Post autor: Wolfi » 2019-10-02, 23:29

Andej pisze: 2019-10-02, 21:39 Jeśli ważniejsze lajki, od bycia sobą, to mogę tylko się użalić.
Tak na fb jest, jak nie masz przynajmniej 100 like'ow pod zdjeciem to lepiej je usunac bo wstyd. ;p

A i przepraszam za ostatnie zdanie we wczesniejszym poscie. ;p
Ostatnio zmieniony 2019-10-02, 23:30 przez Wolfi, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Depresja

Post autor: Andej » 2019-10-03, 08:14

takisobie pisze: 2019-10-02, 22:20 ... na nikogo inni nie zwracają uwagi ...
I bardzo dobrze. Nie chodzi o to, by zwracali uwagę na kogoś, ale na jego dzieła. Na dobro, do którego się przyczynia. Czy wolisz jeść chleb upieczony przez sławnego piekarza, czy smaczny i zdrowy? To jakieś zupełne zaślepienie, żeby nie liczyła się wartość człowieka, tylko jego popularność. Zaczynam rozumieć debilność programów telewizyjnych. Oni też gonią za lajkami. Nie ma to żadnego związku z informowaniem, poszerzaniem wiedzy, rozwijaniem. Oglądalność najważniejsza, a to że wśród debili, to nie ma znaczenia. Debile też jedzą chleb. Równanie w dół.
Każdy ma wybór. Jakość czy popularność. Sens czy lajki.
takisobie pisze: 2019-10-02, 22:20 ... pozostajesz samotny wśród tłumu
To boli, ale też daje siłę. Umożliwia kierowanie własnym życiem. Zawsze byłem samotny pośród tłumu. Garnąłem się do tłumu, ale gdy stado lemingów gnało ku przepaści, stawałem w poprzek. Tratowany, spychany. To dawało siłę do działania. Tylko ludzie bezwolni podążają z tłumem. Ludzie wolni posiadają cele. Bieżące i perspektywiczne. Posiadają wyższe wartości i są im wierni.

Smutne jest życie, gdy mierzone lajkami, a nie wiarą w Boga i wiarą w ludzi. Bez sensu życie, w którym człowiek nie jest przydatny społeczeństwu. Nie popularny, ale potrzebny. Zapatrzeni w siebie ... Ślepi ... Nieszczęśliwi ... Nic po nich. Gdy odejdą, znikną lajki. Nic więcej. Pustka. Dziury nie będzie.
Tu nie pomoże psycholog, ani psychotropy. Na chwilę pomoże alkohol i narkotyki. Na chwilę przed ostatecznym upadkiem, który przyspieszą. Odrzucając wszelkie wyższe wartości skazujesz się na obojętność tłumu. W życiu doczesnym i przyszłym. Już widzę, jak wygląda piekła przeznaczone dla takich osób: Wieczne lekceważenie przez innych potępionych. Cokolwiek tam nie zrobisz, zostanie zignorowane. A będziesz tam miał genialne pomysły i 100% obojętności otoczenia. Do tego stopnie, że gdy tam zrobisz coś bardzo złego, komuś zaszkodzisz, też zostanie to zignorowane. Choćbyś w piekle spowodował kataklizm, nikt nie zainteresuje się Tobą. Takie piekło przygotowujesz dla siebie. Szatan Cie podpuszcza w tym solipsyzmie i obserwuje. Doskonale wie jak unieszczęśliwić.
Jedynym ratunkiem "zbieranie lajków" od samego Boga. Ale tego nie chcesz.

=================
Słuszne zgłoszenie, że słowo debile rani czyjeś uczucia. Jest mi przykro. Przepraszam. Ale com napisał, napisałem. Może Administratorzy oburzeni wytną to słowo, zdanie, albo cały post. Ale tak oceniam telemaniaków. Osoby uzależnione od oglądania seriali, programów rozrywkowych, kabaretów. Jaki poziom intelektualny maja osoby śmiejące się z dowcipu typu kurdupel o Kaczyński albo skojarzeniami seksualnymi? Wiem, że to boli. Ale zastrzyk może boleć. Brutalne słowo ma zwrócić uwagę na rolę telewizji w naszym życiu. Zwłaszcza telewizji robiących wodę z mózgów. Narzucających jednostronne (choć wzajemnie sprzeczne) narracje.
Brutalne słowo nie odnosi się do osób czerpiących wiedzę z telewizji. Są też programy wartościowe. Nie odnosi się do tych, którzy potrafią rozsądnie wybierać to, co warto obejrzeć. To dotyczy fanów BigBrothera, Wojewódzkiego, Wyspy Miłości, chamskich popisów kulinarnych ... I wielu innych.
Ostatnio zmieniony 2019-10-03, 09:22 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Dominik

Re: Depresja

Post autor: Dominik » 2019-10-04, 11:12

Tutaj kontynuujmy dyskusje na temat poziomu programów w telewizji
viewtopic.php?f=58&t=9647

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18957
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2609 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Depresja

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-10-04, 11:13

Dobra, nie ciągnijmy. Macie rację,że słówko było cokolwiek za ostre, ale wiemy o co chodziło Andejowi.
I chyba jest coś w tym że TV nas ogłupia - widzę to po sobie. Z drugiej strony fajnie czasem, po pracy, się rozluźnić i pobyć [niezbyt mądrym osobnikiem] ;)

takisobie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 313
Rejestracja: 20 sie 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 24 times

Re: Depresja

Post autor: takisobie » 2019-10-04, 16:23

Andej pisze: 2019-10-03, 08:14
takisobie pisze: 2019-10-02, 22:20 ... na nikogo inni nie zwracają uwagi ...
I bardzo dobrze. Nie chodzi o to, by zwracali uwagę na kogoś, ale na jego dzieła. Na dobro, do którego się przyczynia. Czy wolisz jeść chleb upieczony przez sławnego piekarza, czy smaczny i zdrowy? To jakieś zupełne zaślepienie, żeby nie liczyła się wartość człowieka, tylko jego popularność. Zaczynam rozumieć debilność programów telewizyjnych. Oni też gonią za lajkami. Nie ma to żadnego związku z informowaniem, poszerzaniem wiedzy, rozwijaniem. Oglądalność najważniejsza, a to że wśród debili, to nie ma znaczenia. Debile też jedzą chleb. Równanie w dół.
Każdy ma wybór. Jakość czy popularność. Sens czy lajki.

Introwertyk żadnych dzieł nie dokona , przynajmniej widocznych gołym okiem. A popularność to słowo dla artysty a nie zwykłego zjadacza chleba tak że nie mam w ogóle na myśli nabijania punktów popularności.


takisobie pisze: 2019-10-02, 22:20 ... pozostajesz samotny wśród tłumu
Andej pisze: 2019-10-03, 08:14To boli, ale też daje siłę. Umożliwia kierowanie własnym życiem. Zawsze byłem samotny pośród tłumu. Garnąłem się do tłumu, ale gdy stado lemingów gnało ku przepaści, stawałem w poprzek. Tratowany, spychany. To dawało siłę do działania. Tylko ludzie bezwolni podążają z tłumem. Ludzie wolni posiadają cele. Bieżące i perspektywiczne. Posiadają wyższe wartości i są im wierni.

Bycie zepchniętym i odrzuconym żadnej siły nie daje a wręcz przeciwnie odbiera je.

Magnolia

Re: Depresja

Post autor: Magnolia » 2019-10-04, 17:28

takisobie pisze: 2019-10-04, 16:23 Introwertyk żadnych dzieł nie dokona , przynajmniej widocznych gołym okiem.
Z tym się zupełnie nie mogę zgodzić.
Mój tato jest introwertykiem, a 25 lat temu założył firmę usługową i prowadził ją z dużym powodzeniem, była jego życiowym sukcesem.
Znanym introwertykiem jest O. Szustak, sam to o sobie mówi. A prowadzi ogromnie popularny kanał na Yt.
Ale jak się poszuka to można znaleźć znane nazwiska wśród introwertyków.

Znalazłam jeszcze taką stronę:
http://www.jestemintrowertykiem.pl
https://michalpasterski.pl/2013/06/sila-introwertykow/
https://kobieta.wp.pl/bycie-introwertyk ... 765274241a

Jak wszystko, introwertyzm może również być siłą, a nie hamulcem w rozwoju.

takisobie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 313
Rejestracja: 20 sie 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 24 times

Re: Depresja

Post autor: takisobie » 2019-10-04, 19:03

To może idąc tym tokiem depresja też może być siłą w rozwoju ? Problem jest zawsze problemem i uwiera a nie motywuje tak że bzdur mi sie nawet nie chce czytać bo ludzie piszą i mówią różne rzeczy niekoniecznie wiedząc o czym.

Magnolia

Re: Depresja

Post autor: Magnolia » 2019-10-04, 20:06

Oczywiście że tylko Ty jesteś specjalistą od depresji, nikt poza tobą nie chorował i nikt nie wie o czym pisze... ;)

Depresja jak każda inna choroba może być etapem rozwoju. Wystarczy że zacznie ci zależeć na sobie samym i zaczniesz się aktywnie leczyć - a nie stać w miejscu odrzucając wszystkie rady i pomoc...

Jak dziecko się rodzi z jedną nerką i wiadomo ze z powodu przeciążenia, nerka będzie szybciej się psuła i będzie potrzebny przeszczep to co ma począć to dziecko? Siąść i płakać to wszystko ?!
Znam takie dziecko. Znosi naprawdę dużo więcej medycznych zabiegów, operacji i leczenia niż niejeden dorosły człowiek, a ma dopiero 12 lat. I wiesz co? czerpie siłę z wiary w Boga! Rodzice nie mogli mu inaczej pomóc jak zaszczepić wiarę. Wobec takiej tragedii rodzice nie mogli zrobić nic innego. A to daje temu dziecku siłę by trwać w tej sytuacji w której nie zawiniło i nie chciałoby się znaleźć. Jak wiele ono ma powodów by popaść w depresję i nie wychodzić z łóżka?!

Przestańcie całemu światu udowadniać jak macie ciężko i zacznijcie patrzeć na innych - oni też mają ciężko, a jak bardzo to nawet nie wiesz i nie umiesz sobie wyobrazić. Przestańcie robić z depresji prawie boga, któremu jesteście winni posłuszeństwo i nie możecie go opuścić...
Winniście się leczyć, zmieniać myślenie, czytać książki, wychodzić na spacer, kupić sobie psa żeby mieć silną motywację do wychodzenia z domu! Wściec się na swoją depresję i zostawić ją samą w tym łóżku, bo świat czeka otworem. Zdecydowanie warto powalczyć o życie!

takisobie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 313
Rejestracja: 20 sie 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 24 times

Re: Depresja

Post autor: takisobie » 2019-10-04, 20:43

Magnolia pisze: 2019-10-04, 20:06 Oczywiście że tylko Ty jesteś specjalistą od depresji, nikt poza tobą nie chorował i nikt nie wie o czym pisze... ;)

Przestańcie całemu światu udowadniać jak macie ciężko i zacznijcie patrzeć na innych

Pewne "rady" niektórych osób mogą świadczyć o tym że właśnie nie wiedzą o czym piszą ale pomijam to bo nie czytam cudzych historii. To co pomogło komuś nie znaczy że mi pomoże a możliwe że zaszkodzi więc strata czasu i nerwów.

A po co patrzeć na innych , żeby się porównywać kto ma lepiej czy gorzej ?

Magnolia

Re: Depresja

Post autor: Magnolia » 2019-10-04, 20:46

Mnie osobiście chodziło bardziej o to, że pomagając innym w ich sytuacji życiowej np w czasie wolontariatu, zauważasz że masz co dać innym, że nie jesteś w tak złej sytuacji jak ktoś obok. Może to nie jest metoda na życie, ale na zdrowienie z depresji jest.
Pomagając innym zaczyna się nabierac sił by sobie poradzić z własnymi problemami.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale”